Skocz do zawartości
Forum

nati91

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez nati91

  1. Mamy chłopczyków: http://www.miniavanti.pl/252-daszek-na-ptaszek Choć moja też potrafi fontannę puścić :)
  2. ~arwena 89 Madika kamillla A ja od 2sie mecze żeby mala uspac.... Przewijanie cyc pampers ona oczy jak 5zl z tatuśkiem posiedziala, ulalo sie i znów cyc i tak w kolko....teraz przysypia ale ja te raczki budzą, nusze nauczyć sie spowijac :/ My do 2 albo do 3 nie spalysmy bo bylo tak jak u Ciebie tylko w miedzyczasie jeszcze butla byla... A teraz tak niespokojnie spi i chyba jej sie cos sni bo przebudza sie z krzykiem i zasypia na mnie... i wkolko tak az polozylam ja obok na naszym lozku. Moze bede mogla przysnac na chwile teraz... My tez się meczylismy dzisiaj w nocy od 2 do świtu. Co chwile albo jedziecie albo przesikana pielucha. Nie wiem o co chodzi, albo te dady są do bani albo ja nie umiem mu pampersa założyć, tylko ze te rossmanowe nie przeciekaly. No i niby najedzony ale oczy szeroko otwarte i wiercenie sie w łóżeczku. Dzisiaj przyjeżdża położna a my wisimy od rana na cycku, nawet nie mam jak się ogarnac Arwena - a wywijasz na zewnątrz to, co jest na około nóżek? Też mieliśmy ten problem, że wyciekało, a wystarczy po założeniu pieluchy włożyć palec pomiędzy nogę a pieluchę i wywinąć ;) Haha, lilijka :) my też mieliśmy kilka takich akcji, pierwsza już w szpitalu, żeśmy się zanosili śmiechem jak głupi oczywiście to jest śmieszne tylko w dzień, w nocy przy takich akcjach chce się płakać ;)
  3. Ciąża gratulacje! :) Kasiamamusia, ostrożnie tam z tymi firankami! No właśnie my przez tydzień żeśmy moczyli ten kikut, bo wydawało nam się, że tak trzeba i tak robili w szpitalu, ale od kilku dni nie moczymy -myjemy na około. Krew nam się pojawiła najpierw w zeszłą środę i chyba przedwczoraj drugi raz. Ale już widać, że on się ledwo trzyma, więc go tym octeniseptem staram się częściej traktować. Mi też w miarę szybko przestało lecieć dużo, a teraz mam tak, że np. jeden dzień mi leci tylko śluz, a na wieczór znowu trochę krwi. Także tak trochę na raty.
  4. Nie no generalnie, to ona potrafi dużo spać w nocy, tylko po prostu często się budzi. Czasem są noce, że śpi po 3h i wtedy są tylko dwie pobudki na karmienie, co dla mnie jest super. No ale już niedługo powinna zacząć więcej przesypiać na raz ;) Misiakowata - pokrzywka mi zeszła, ale jeszcze swędzi trochę, na szczęście tak, że daje spać, tylko na jak nie śpię, to się drapię. Ale myślę, że skoro Ty męczysz się z tym tyle czasu, to przejdzie Ci po porodzie ;)
  5. No i dupa, tym razem spała tylko 2h :/ coś mi się córcia zepsuła :p My już mamy dosyć tego kikuta :p ale skurczybyk nie chce odpaść... A i my kąpiemy codziennie. I czasem fajnie działa - kąpiel, jeść, spać (np. dziś), a czasem średnio (np. wczoraj zasnęła 1,5h po kąpieli). No ale to się wszystko reguluje na razie. Trzymajcie się dziewczyny! Przyjdzie i Wasza kolej! Wiem, że łatwo mówić, ale niedługo zapomnicie o tych wszystkich niedogodnościach ;)
  6. Trzymam kciuki za szybkie rozpakowanie wszystkie brzuchatki :) Ernesto, to chyba Twoja strona, gdzie ta Miśka? :) Mój ssak zaczął dłużej jeść - ponad 20 min, ale jakoś nie przekłada się to na długość snu... właśnie spała 2,5h, zobaczymy ile pośpi teraz. Ile Wam kikut odpadał? Nam jeszcze nie odpadł, choć już się chyba ledwo trzyma.
  7. Bad.woman trzymam kciuki! Będzie dobrze! Tak ładnie słońce z rana świeciło, a jak się wybrałam na spacer, to po 10 min zaczął deszcz padać :/ zupełnie bez sensu. Jutro mężulek w domu, to może się uda dłuższy spacer zaliczyć :) Trzymam kciuki za szybkie akcje porodowe dwupaczki! :*
  8. misiakowata30 nati91 A propos bąków, to byłam w kuchni i słyszę bączura z sypialni i mój mąż "Iza, no wiesz co" i byłam pewna, że to taki żart, że sam puścił bąka i zwala na dzidzię, ale się okazało, że nie, a potem sobie leżymy, a tu znowu z łóżeczka potężny (jak na niemowlę) bąk także dzieci potrafią zadziwić :) Kamilla - moja też tak rzęzi, skoro Twoja też, to już jestem spokojna, że to normalne :) tak też pediatra powiedziała, ale przy niej robiła to w trakcie karmienia i nie wiedziałam, czy poza karmieniem to też normalne. hehehehe uuu to Mati jak bedzie miał po mnie to koniec..sąsiedzi zrobią interwencję No my przed narodzinami jak sobie leżeliśmy i akurat mieliśmy oboje gazy, to się śmialiśmy, że jak dzidzia wyjdzie to z nami popuszcza i że będziemy niezłą rodzinką, ale żadne z nas nie sądziło, że tak będzie na serio
  9. A propos bąków, to byłam w kuchni i słyszę bączura z sypialni i mój mąż "Iza, no wiesz co" i byłam pewna, że to taki żart, że sam puścił bąka i zwala na dzidzię, ale się okazało, że nie, a potem sobie leżymy, a tu znowu z łóżeczka potężny (jak na niemowlę) bąk także dzieci potrafią zadziwić :) Kamilla - moja też tak rzęzi, skoro Twoja też, to już jestem spokojna, że to normalne :) tak też pediatra powiedziała, ale przy niej robiła to w trakcie karmienia i nie wiedziałam, czy poza karmieniem to też normalne.
  10. Ja karmię tylko piersią i przyznam, że nastawiałam się na problemy z karmieniem, a w sumie to większych nie miałam. Wiadomo poranione sutki na początku, nawał, ale szybko minęło i teraz jest super :) też mała współgra, bo ładnie łapie i je do oporu. No i 400 gramów w 9 dni mówi samo za siebie ale brzuszek to ma teraz bardzo duży i jest taka nieproporcjonalna - duża główka i brzuszek i chude rączki i nóżki :) no ale z czasem pewnie pójdzie i w rączki i nóżki. Także nie załamujcie się dziewczyny i nie poddawajcie, z czasem się dotrzecie z maluszkami i będzie super! :)
  11. Gabi, gratulacje, jaki klocuszek :) Krolewnazdrewna, gratulacje, doczekałaś się wreszcie :) Moja chyba nigdy nie spała dłużej niż 3h z zegarkiem w ręku :) dziś skończyłam karmić 2:57 i 6:01 już na cycu :)
  12. Ale zamierzam odciągać też, bo planuję wrócić do sportu po połogu, tylko nie wiem jeszcze, jak się do tego zabrać :p nie bardzo wiem kiedy mam odciągać i ile taki maluch na raz je... z piersią jakoś tak łatwiej :)
  13. Aniia - mam to samo, wcale mnie nie dziwi, że nie mam brzuszka, już nawet nie pamiętam, jak to było, że nie mogłam się schylać itp. :p
  14. Kamilla, ja na razie jeżdżę z małą wszędzie :) wczoraj czekałam w przychodni ponad godzinę, a córcia z mężem w samochodzie. Nie sądziłam, że to tak długo będzie trwało... w razie czego by ją przyniósł, żebym nakarmiła.
  15. Spoko, ważne, żebyś czuła się pewnie :) bo to dla Ciebie też ma być przyjemność :) fajnie tak prowadzić wózek z dzidzią po raz pierwszy :) Tak, rozpuszczalne, ale tydzień temu zaczęło mnie szczypać przy jednym szwie i byłam wczoraj w przychodni i zdjęli mi ten szew i powiedzieli, że jak mi będą przeszkadzać dalej, to żebym przyszła za 10 dni, to mi pozostałe zdejmą. Bo z tym rozpuszczaniem to różnie jest, czytałam, że niektórym to i kilka miesięcy się trzymają :/
  16. Kamilla - to normalne, że się boisz, ale spróbuj trochę wyluzować :) maluszki nie są aż tak kruche, jak by się nam wydawało ;) a na spacer idź koniecznie! Właśnie to pomoże zbudować odporność malutkiej. Chodzenie na świeże powietrze nie jest niebezpieczne, niebezpieczne może być chodzenie w skupiska ludzi, gdzie jest dużo zarazków. A w wózku dziecko ma naprawdę ciepło! Tam nic nie wieje i jak włożysz rękę do gondoli to sama zobaczysz :) możesz co jakiś czas sprawdzać jej kark, żeby się przekonać, że nie jest jej zimno ;)
  17. Kamilla, to takie urocze, jak się przejmujesz wszystkim :) czasem się zastanawiam, czy ja jestem dobrą mamą, bo się tak nie przejmuję każdą rzeczą... ale ja to widzę tak, że jeśli coś jest u nas normalne, to jest też normalne dla takiego dzidziusia, czyli jak nam się przelewa, to jej też może :) jak my stękamy, mamy różne reakcje, to ona też może mieć :)
  18. Też mam łzy w oczach, od razu musiałam sprawdzić, czy moje maleństwo oddycha :( nawet nie chcę myśleć, co muszą przechodzić rodzice :( Mi już czasami leci tylko taki lekko podbarwiony krwią śluz żółty, a czasem jeszcze trochę krwi poleci. Tak już mam od kilku dni. Nie wiem o co chodzi, ale jestem strasznie zmęczona, czuję się jakby mnie ktoś walcem przejechał... myślicie, że to przez takie spanie na raty? Bo śpię dużo - z 8h dziennie się uzbiera. Może organizm mi się buntuje, bo do tej pory jakoś dawałam radę.
  19. Ciąża- powodzenia! :) Ja jem trochę czekolady, na razie nic nie zauważyłam. Na spacerku byliśmy w 9 dobie, bylibyśmy w 8, gdyby pogoda była. Byliśmy na razie 4 razy ze względu na brak pogody. Tak po 30 min.
  20. Karolaa gratulacje! Fajna czuprynka :) Lilijka, wreszcie się doczekałaś, gratulacje! :) Jola - moja się urodziła z wagą 2650, jak wychodziłyśmy ze szpitala ważyła 2500, a wczoraj po 9 dniach ważyła aż 2900 :) chyba specjalnie wyszła z brzuszka wcześniej, żeby przytyć na mleczku mamusi :) także nawet jeśli dzidziuś będzie mało ważył, to nie ma co się przejmować, bo szybko przybierze na mleczku :) Czarna.ana, współczuję, trzymam kciuki, żeby wszystko było ok :* Ale jestem zmęczona... niby śpię sporo, bo tak z 6-8h każdej nocy, ale chyba te przerwy na karmienie tak męczą... czekam z utęsknieniem, aż mała zacznie spać kilka godzin z rzędu :)
  21. Gratulacje bad.woman! :) czekamy na zdjęcie :)
  22. Gratulacje dla nowych mamuś! Powodzenia bad.woman! Lilijka, trzymam kciuki za szybką akcję, obyś już jutro tuliła maleństwo, nie bój się, będzie dobrze :* Kamilla - moja też ma przeróżny oddech, to normalne. Czasem zaczyna tak strasznie szybko oddychać, dziś byłam u pediatry i powiedziała, że to normalne u tak małego dziecka. A mi smutno :( mój P. był dziś w pracy cały dzień pierwszy raz od urodzin, ledwo wrócił do domu i koledzy go na piwo wyciągnęli... nie będę mu zabraniać, chciałabym, żeby sam wolał zostać z nami i nawet mu to powiedziałam, to on chciał ich zaprosić do nas, no świetny pomysł :/ powiedział, że mi to wynagrodzi, ciekawe jak... czemu ci faceci są tacy głupi? :(
  23. Gratulacje przyjazna, anorka, ortoda :) witamy po drugiej stronie lustra Przeterminowane mamusie, cierpliwości kochane :* przyjdzie i na Was kolej :) Nasza łobuziara nie spała praktycznie od 20 do 1, co zasypiała, to ją coś wybudzało po chwili. Już nie wiedzieliśmy o co chodzi... w końcu jak zasnęła to na 3,5 h, jeszcze nigdy tak długo nie spała :) mam nadzieję, że teraz się naje i czeka nas powtórka :)
  24. Super Bluberry, że do domu :) Ale ze mnie dupa... pojechałam do przychodni a nie wzięłam wypisu, mimo że nawet o tym pomyślałam, żeby wziąć i zapomniałam w końcu :/ no cóż, jeszcze się z tymi szwami pomęczę w takim razie... Byłam u dermatologa, tak jak myślałam - pokrzywka. Jeśli nie ustąpi po 6 tyg, to diagnostyka, a tak to dostałam maść ze sterydem i ona szacowała, że w 5-7 dni powinno ustąpić. Ale się cieszę! :) już mi zaczęło na dekolcie ustępować, więc po tej maści już w ogóle powinno ruszyć :) uff.
  25. Lilijka - super wyglądasz :) Monika - spróbuj przy każdym karmieniu dostawiać małą choć na 5 min do tej piersi. I kup sobie główkę kapusty białej, trzymaj w lodówce i po każdym karmieniu rozbij tyle liści, żeby przykryć całą pierś i włóż w biustonosz - na mnie to zadziałało super, po zdjęciu tego pierś była cudownie mięciutka :) trochę śmierdzi, ale można wycisnąć troszkę mleczka i dzidzia zassie ładnie :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...