-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Faith
-
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Faith odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
~Inferno3 Współczuję relacji z"teściową". Swoją drogą to synek poskarżył sie mamie, że nie miał obiadu gotowego? oO Bo skąd wiedziała o tym? I serio...ja wszystko rozumiem, ale wtrącania się w życie 'młodych' już nie. Trzeba odciąć pępowinkę. Co do wagi dziecka, to widziałam, że tu już sporo pisałyście i ja mam podobne zdanie : sprzęt może sie mylić, to tylko sprzęt...i nie ma co sie tym na zapas przejmować ;> A tym bardziej dawać aby ktoś tym nas 'dobijał'...a za 'młodego hipopotama' to już by sie ode mnie nasłuchała nieźle. Może jestem dziwna...ale ja mogę sie śmiać ze swojej wagi,mąż może sie ze mną z tego śmiać (bo wiem że to nie jest złośliwie)...ale jak ktoś mi zaczyna rzucać epitetami 'obcy' i wyczuwam w tym chociaż odrobinę złośliwości(ostatnio ta znajoma od spotkania napisała do mnie 'hej grubasku!'...normalnie myślałam, że łeb odgryzę ;P ), to trzymajcie mnie ludzie bo bym zabiła ( tak :( stałam sie krwiożerczym chomikiem...który atakowałby każdego na swojej drodze, kto mnie wkurzy nawet minimalnie...). Źle sie czujesz leż, chcesz wyjść wyjdź...ale nikt nie ma prawa oprócz lekarza mówić Ci jak masz postępować kiedy Twój organizm musi znieść taką 'ewolucję'. Natka jak coś dawaj nam znać co i jak ;) I szczerze?Nie dziwie Ci się, że sie nie denerwujesz ;P Ja chyba też gdybym zaczęła rodzić wcześniej to odetchnęłabym i w przysłowiowych podskokach popędziła na porodówkę (tylko u mnie znieczulenia nie ma ;P bd musiała rodzić bez xD ). -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Faith odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Ignesse <3<br /> Właśnie postanowiłam zastosować tę metodę :P Na fb zablokowałam widoczność na czacie dla tych osób, aby nie widzieli kiedy jestem dostępna (bo tam mnie męczą, bo mam w telu włączony messenger) xD Bo myślisz, że pofatygują się zadzwonić albo napisać esa? W życiu ;P Ale jak teraz spróbują, to nie odbiorę i nie odpiszę...o nie nie. Wow! To świetna wiadomość ;) Gratulacje ;P Ja jutro mam wizytę i bd miała to badanko xD Zobaczę też jak tam mój Pan Wygibas sie miewa -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Faith odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Cześć kochane ;* Nadrobiłam zaległości...a troszkę ich było oO Nieee, mąż normalnie pracuje,więc to nie z jego powodu mnie nie było ;) Ogólnie czuję sie źle oO Chodzić nie mogę bo od razu twardnieje brzuch, siedzieć nie mogę bo plecy napieprzają i robi mi sie słabo (to samo jak sie pokrzątam po domu, obiad robie chyba na 5 podejść, bo co chwile siadam oO)...dostałam takich mdłości i wymiotów,że w I trymestrze tak nie miałam oO Dwa dni siedziałam na wodzie i chlebie, bo inaczej wszystko lądowało...wiadomo gdzie...że zakwasy dostałam od tych wizyt nad kibelkiem -.- Ale wczoraj pierwszy raz zjadłam coś porządnego Dzisiaj już też jestem po barszczyku...i jak na razie jest git z moim żołądkiem. W nocy nie idzie spać...bo biodra bolą,przy wstawaniu coś mi dalej 'chrupie'...na lewym boku od razu zgaga mnie zalewa że oddychać nie mogę...Junior to już tak sie rozpycha, że czasami płakać mi sie z bólu chce. Ogólnie : czuję sie wypompowana z mocy oO A tu jeszcze kolega nas z mężem nastraszył, że popełni samobójstwo...(oczywiście do kogo dzwonił? do mnie). Co sie najeździliśmy i go naszukaliśmy ( bo mieszka w innym mieście niż my, jego rodzina również...i nikt od nich nie odbierał telefonu jak dzwoniliśmy)...a co ja sie nadenerwowałam...to głowa mała. Ale wszystko z nim ok...ale my potrzebowaliśmy psychicznie odpocząć ( ja to już wgl). I znajomi mnie ogólnie wkurzają. CI co wiedzą o ciąży nagle postanowili robić pielgrzymki na kawkę 'bo później już nie będzie okazji'...i tłumaczę jak inteligentnym ludziom, że czuję sie nie najlepiej, najchętniej zakopałabym sie w kołdrę (mając łóżko wodne, może wtedy by te biodra i kręgosłup tak nie bolały) i doczekała do porodu i nie mam ochoty na spotkania...to myślicie, że rozumieją? Jedna każe mi wychodzić do ludzi jak najwięcej, spacery urządzać dwugodzinne bo jak teraz będę sie oszczędzać to kiepsko widzi mój poród ( nóż w kieszeni sie otwiera...tym bardziej, że lekarz kazał nie szaleć jak tak sie źle czuję ) i pisze do mnie co drugi dzień, czy już ok i czy sie spotkamy. Kolejna też wypisuje co chwilę, czy już sie lepiej czuje bo by wpadła na ploteczki...Włącza się we mnie chęć mordu...serio. Każdy chce wpaść zobaczyć jak wyglądam, postraszyć porodem, dać milion rad (które już mi wcisnął przy poprzedniej wizycie ale że sie nie zgodziłam z nimi to jeszcze spróbują...a co im szkodzi?), wkurwić...i sobie pójść. Tak wiem...coś nie pasuje ten dzisiejszy wpis do mnie, ale już mnie szlag jasny trafia ;P I tak btw sie za Wami stęskniłam :* Natka Ja też nie z tych rodzących,ale jak dziewczyny kojarzę, że tak sie może coś zaczynać dziać... A może coś Ci zaszkodziło i stąd ta biegunka? A próbowałaś coś zaradzić na te bóle? Mnie bolało jak na okres, jak miałam problemy właśnie z jelitami swojego czasu ( myślałam wtedy że coś złego sie dzieje). Ale jak radzi Ausia lepiej trzymać rękę na pulsie i mieć kogoś pod ręką :* -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Faith odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Cześć dziewczyny Ja dzisiaj w nocy sie wymęczyłam z tym kręgosłupem -.- Z rana mąż wrócił,to wymasował, wygrzał...i teraz wstałam i w miarę mogę chodzić ;P Jutro chyba znowu go poproszę o masaż ^^ Co do ktg to mi gin dał wizytówkę do położnej środowiskowej i jak coś mam do niej dzwonić i sie umawiać gdybym chciała/ albo potrzebowałabym wcześniej. Ale jeszcze go wypytam 10.11 jak to tam bliżej terminu jest...bo chyba do szpitala na ktg też sie chodzi? (pytam, bo mój gin nie pracuje w szpitalu gdzie będę rodzić...albo położną na sr zapytam w środę jak to tam u nas jest ;P ) Temat sr - ja już sie pewnie powtarzam, ale cieszę się, że jednak poszłam. Poznałam położne ze szpitala, dowiedziałam się jak wygląda opieka w szpitalu ( a wiadomo, jak to jest...opinie najczęściej wystawiają osoby niezadowolone, nam położne mówią na co mamy prawo, podbudowują itd itp ), psychicznie nastawiam się co może mnie spotkać, sporo rad usłyszałam co do porodu,połogu, opieki... Dzięki tym zajęciom zdecydowałam się rodzić w mieście, a nie jechać Bóg wie gdzie xD Czuję sie bardziej 'gotowa' Ale to moje indywidualne zdanie ;) Natalia Cieszę się, że to jednak nie były wody :* Ja nigdy nie miałam migreny...ale w pierwszym symestrze raz mnie tak złapała...że myślałam, że będę z bólu po ścianach latać jak Spiderman :( Zauważyłam, że chyba nie mogę pić kawy oO Robiłam sobie taką mleczankę bardziej...niż kawę z mlekiem...a od paru dni to mi tak ciśnienie po niej do góry leciało jak nigdy oO Ehhh...zostaje mi picie wody po wszystkim innym męczy mnie zgaga oO I wrzucam Wam nasze aktualne zdjęcia -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Faith odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Ignesse Za późno...ja zaliczyłam bieganie chyba przed Tobą...Pac-man na światłach to byłam ja ;P Teraz to pewnie by mnie staruszka wyprzedziła na światłach i jeszcze wyśmiała ;P Co do lewatywy...to nam na sr położna mówiła,że ona pyta przy przyjęciu czy był stolec oddany i ile. Jak był niedawno, albo parę razy...to nic nie podają, chyba że kobieta chce. A tak to u nas czopki sie dostaje w szpitalu...albo można kupić gruszkę w aptece i wtedy ją użyją ;P Ale wszystko zależy od tego na jakim etapie porodu trafi mamuśka do szpitala czy bd na to czas i wgl nica555 Dobrze że z nami jesteś to też troszkę uspokoisz U mnie ogólnie położna nie straszyła aż tak mówiąc o połogu. Mówiła co może być, ale jednocześnie uprzedzała, że tak wgl nie musi być u każdej...i ogólnie chyba gdybym tej kobiety nie poznała, to bym bardziej się bała porodu, połogu...A tak to wiem co mnie może czekać, ale jednocześnie uspokajam się, że nie musi być aż tak źle Roksi Ojjj sie zacznie za jakiś czas nam wyścig na porodówki Hahaha ale ja to jeszcze nawet nie wybieram się na linię STARTU,za wcześnie Fiolet To z jednej strony nie tak długo zostało do 6.11...ale jednak jeszcze poczekać trzeba. Więc odpoczywaj jak najwięcej :* I dobrze, że masz jak coś kontakt z położną ;) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Faith odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Fiolet Leki w kroplówkach chyba zawsze lepiej działają i szybciej... A kiedy masz kochana kolejną wizytę?Ojjj trzymam kciuki aby synek jednak tak się nie spieszył ;) Niech poczeka..u mamusi ma tak dobrze ;) ignesse Hahaha sie uzupełniamy xD Ty cierpisz z przodu ja z tyłu ... I fakt, poleżę sobie...pomyślę nad swoim zachowaniem i będę sobie obiecać, że to się więcej nie powtórzy A mąż jutro wróci i będzie miał kto mi szklankę wody podać ;P Co do połogu...to cóż, no trzeba będzie się wziąć w garść oO I radzić bez instrukcji...ba! Tutaj nawet zwrócenie się do 'producenta' nic nie da, bo będzie 'zielony' w tych sprawach Ale od czego będziemy mieć siebie ;) Poradzimy sobie A co do samego dochodzenia organizmu po porodzie, to niestety musimy przez to przejść...i każda może to przechodzić inaczej. Nie musi być aż tak źle jak sie mówi ;) To jak z ciążą Jedne mają mniej problemów, inne więcej...ale nigdy nie będzie za kolorowo Roski To oby i mnie puściło jutro oby to było to co u Ciebie się zdarza I gratulacje po wizycie Kamień z serca, że z Laurą i jej nóżkami wszystko ok U mnie też co wizytę sprawdza gin jak wysoko jest macica Moje żebra to sie już w tym brzuchu,wydaje mi się pochowały ;P Ja gbs mam mieć na kolejnej wizycie Nooo i dobrze, że już jakaś decyzja podjęta w sprawie przeprowadzki ;) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Faith odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Dzięki dziewczyny ^^ No zobaczymy jak to będzie jutro Mąż jak dzwonił z pracy to oczywiście co? Lekki opr dostałam 'bo zamiast po wolutku wszystko robić, pewnie w ciągu dnia wyrwałam po coś za szybko'...i w sumie fakt, listonosz dzwonił na domofon i pędziłam otworzyć mu ( bo często jak nie zdążę to cham zostawia awizo bo mu sie nie chce chwilę dłużej poczekać aż ktoś do słuchawki podejdzie -.- dwa sygnały i po ptokach... a na pierwsze piętro nie wejdzie z poleconym...) Więc jak tu wyrwałam...później nie fortunnie sie schyliłam...to mam za swoje :( Natalia 31 Ja jak miałam śluz mleczny od początku ciąży tak go nadal mam i ani gramu więcej. Więc obserwuj kochana ;> -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Faith odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
A ja leżę i modle się abym nie musiała często wstawać z łóżka -.- Miałam iść z Piesią na dwór...schyliłam się po but..i jak sie wyprostowałam, to myślałam że sie posikam z bólu oO Na dole pleców, po prawej stronie troszkę wyżej niż kość ogonowa...czuję jakby mi sie szpila wbijała :( Po schodach ledwo zeszłam i wróciłam...na łóżko to jak kaleka sie kładłam :( Może to po wczorajszych 'szaleństwach' przy żelazku i pokoiku? I jutro będzie lepiej? :( Mąż kiedyś tak miał...to dostał zastrzyk ketonalu w szpitalu i go puścili do domu...ale gdzie ja i ketonal oO Tak...i ja sie musiałam poużalać nad sobą :P proszę o pocieszenia ^^ aga1987 To oby szybko udało się ustalić termin operacji i żeby pomogła Twojej mamie :* -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Faith odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Małgosia Bo u nas właśnie tak jest Haha Dobraliśmy się odpowiednio xD Dwa Byczki więc wiemy jak ze sobą postępować No i bądźmy szczerzy ^^ Moje sexi wymiary poszły się...urlopować, aby pojawił się nasz Juniorek A co do mocy...to ja mam na odwrót. Z rana jestem mega zmęczona...ale na wieczór to mogę 'działać' Ale to pewnie dlatego, że w nocy nie za dobrze śpię... Nica Każdy sposób na odciągnięcie od tematu 'dołującego' jest dobry A śmiech jest najlepszy Coooo Ty kobieto go tak denerwujesz? xD Haha po ojcu który na poligonach marznie, Młody też nie lubi zimna ;P A ja mam problem z głową młodego oO On mi tak nią naciska na szyjkę że czasami syczę z bólu jak zaczyna sie wiercić oO Takie...dziwne uczucie oO i muszę sie położyć wtedy nie ma takiego 'obciążenia' oO Ignesse Ja na allegro nie kupowałam. Mama mi dwa kupiła białe, ale mam zamiar pojechać jakoś przy okazji do sklepu i tam dobrać jeszcze z dwa w innych kolorach. Więc niestety Ci nie podpowiem :( -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Faith odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Ignesse A ja się podjarałam wyobrażając : jakbym sie bawiła w trocinkach <3 Hahahaha Bo z tym bieganiem w kółku to teraz byłby problem...ale po porodzie w przerwie na przebieranie, karmienie, usypianie...to bym pobiegała dla 'odpoczynku' xD -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Faith odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Nica Na poprawę humoru powiem Ci jak mnie wczoraj mąż rozbawił ;P Stoję przed lustrem i wzdycham, obracam się i dalej wzdycham...nie wytrzymał i pyta się co sie dzieje, a ja do niego, że cycki mi urosły... Mąż: to chyba dobrze nie? Junior będzie zadowolony. Ja: Ale patrz...tu mi sie woda zbiera w udach :( M: Eee tam, nadal masz ładne Ja: Ooo i palce i stopy mi puchną... M: Po ciąży przestanie... Odwracam się od lustra i mówie: A twarz? Widzisz? Też mi puchnie... M: No cóż...wyglądasz jak mój słodki chomiczek...gdyby Junior miał termin na styczeń wiedziałbym co Ci kupić pod choinkę... J: Co niby?(mega zaciekawiona) M: Jak to co? Trociny...dużo trocin...i wielkie kółko do biegania ^^ To co chomiki lubią najbardziej. Tak sie zaczęłam śmiać że myślałam, że sie zapowietrzę Komplement jak nic...ja tu o słoniątku mówie...a sie okazuje że jestem chomiczkiem <3 Hahahaha -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Faith odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Patrycja Rozumiem smutek związany z wyjazdem męża...i to jeszcze na tak długo. Ja nadal sie mogę spokojnie podchodzić do wyjazdów mojego na te szkolenia, poligony itd...A to już parę lat mam z tym styczność :( A teraz w czasie ciąży to już wgl :( Więc tulę Cię i wysyłam siły aby przetrwać ten czas rozłąki :* Dobrze, że mamy siebie kobitki Zawsze to w grupie lepiej ;) Ignesse Pięknie wyglądasz i ja jakoś nie widzę abyś miała jakoś 'za mały' brzuch ;) Najważniejsze, że z synkiem wszystko ok ;) A jak już wiele razy wałkowałyśmy ten temat...waga i wielkość brzucha to indywidualna sprawa ;) Jedne przytyją mało ( a nie głodzą się 'aby mieć ładną figurę po ciąży'...bo co znajome powiedzą?)...inne więcej ( a wcale nie znaczy, że zamieniły się w żarłoczne bestie co pałaszują 'za dwoje' i lodówka boi się słysząc jak 'wielorybek' zmierza w jej kierunku - jak niektórzy uważają ;p ) Ja swoją wagą sie nie martwię ( a już mogę marudzić bo 70 kg przekroczyłam o parę gram ^^ pamiętacie zasadę ustanowioną przez cytrynówkę nie? ;p ) bo wiem, że z Juniorem ok, a +kg w większości u mnie to woda, plus kg potrzebne do przytycia aby kręgosłup miał sie na czym trzymać hahaha -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Faith odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Ja też jestem starsza , mam młodszą siostrę xD ale mamy różnicę 2,5 roku więc nie aż tak dużo i od małego byłyśmy nierozłączne Teraz mieszkamy prawie 200 km od siebie...ale codziennie telefon, skype i jest ok ;D Pod koniec listopada ma urlop więc przyjedzie do nas na parę dni ;P zobaczymy czy Junior sie będzie chciał z ciocią przywitać i sie szybciej urodzi hahaha Ja ogólnie zostawiłam znajomych wyprowadzając sie ze swoich okolic ( haha ale cóż...dla męża warto ;P ), tutaj mamy sporą grupkę...ale jednak tych których w danej chwili chciałabym widzieć...to max 2/3 os xD a najczęściej to i tak spotykam się jak serio dobrze się czuję i mam humor na odwiedziny haha A co do przyjaźni na odległość...to można tak trwać, ale potrzebne są chęci obu stron. Mam przyjaciółkę mieszkającą w Poznaniu...mamy świetny kontakt,codziennie rozmawiamy itd (przyjaźnimy sie 7 lat)...a dla porównania 'przyjaciółka' z którą znałam sie od dzieciństwa po mojej przeprowadzce (dla porównania do siebie mamy bliżej niż mam do Poznania do tej drugiej przyjaciółki ) miała zbyt duży problem odezwać się pierwszej, spotkać ( oczywiście kiedy miała problem to pisała cały czas...) i suma sumarum dałam sobie spokój z próbą 'ratowania' tej znajomości ( a miałam mega sentyment, tyle lat znajomości przecież ) ;) Jak coś ma trwać to będzie...jak ma sie posypać posypie. A jak sie Junior urodzi...to pewnie nagle sie zacznie się wysyp pytań, chęci poznania, odwiedzenia...itd itp -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Faith odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Renatko Właśnie widziałam, że ma nową dziewczynę Ma czas na poszukiwania jeszcze Jak spotka tą odpowiednią to na pewno się dowiesz o tym jako jedna z pierwszych ;P Hahaha ciekawe jaką ja będę teściową ^^ ? Ignesse Przybijam piątkę...bo ja też jakoś nie towarzyska się zrobiłam. Jedyną osobą która może mnie odwiedzać jest mój przyjaciel, bo ja zawsze jakoś lepiej z facetami sie dogadywałam oO I jakoś tak wyszło, że przyjaciółki się wykruszyły na miejscu...a dwie z którymi mam extra kontakt mieszkają za daleko, więc tylko mamy kontakt przez neta ( skype, fb, no i wiadomo telefoniczny). -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Faith odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
nica555 U mnie sie suszy cała suszarka skarpetek ( ciotki poprzywoziły więc mam chyba na każdy dzień w roku ;P haha ) i rożek i to będzie wsio z praniem I bardzo dobrze...bo jak pomyślę, że miałabym w listopadzie zabierać się za pranie i prasowanie tego nawału ciuchów Młodego to chyba bym to na siedząco w łóżku robiła ;P Co do wleczności...ja zawsze waliłam prosto z mostu jak mi coś sie nie podobało i nie dawałam sobie w kaszę dmuchać ;P Może teraz bardziej 'dogryzam' jak mnie ktoś wyprowadzi z równowagi...ale to jak serio mam 'gorszy' dzień A tygodnie ciąży mi tak samo jak Tobie Nica, gin wpisuje w kartę ciąży -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Faith odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
~roksi1 W sumie tez prawda,nie ma co reagować:) Faith- ty to nastawieniem uratujesz kazda sytuacje hihi pewnie wygrzalas sie przy nowym piecyku to teraz taka spokojna jestes hah:) Martwię się o veronike... Mam nafzieje,ze jest ok wszystko... Hahaha ja po prostu działam charytatywnie jako superbohaterka i pojawiam się tutaj w sytuacjach kiedy czuję, że jestem potrzebna ;P Więc "Keep calm and nie denerwować mi sie tu niepotrzebnie' xD hahahaha Ja też sie martwie o Veronike,mam ogromną nadzieję, że z Ori wszystko dobrze i jak Vera znajdzie czas to do nas napisze. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Faith odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Renatka To z naszym to samo było ;P Ale on co chwilę ziewał i też pchał rączki do buzi ;P Ale udało nam sie zrobić parę ładnych zdjęć *.* Ale czekam na 'oglądanie na żywo' tego mojego Przystojniaka :P Normalnie bym czas szybo przesunęła do przodu aby mieć go już obok haha tym bardziej, że matka już prawie gotowa na jego przyjście ;P ( tylko muszę pierdołki ogarnąć,mąż półki kupić i zamontować w pokoiku...i przywieźć resztę rzeczy od rodziców ;P ) Ojjjj Księżniczka będzie miała dobrze ^^ A jak chłopaki zareagowały na zdjęcia siostry? Bartuś nie zazdrosny, że siostra będzie miała lepsze foty od niego? ;P Hahaha Roksi A właśnie...a co Pan Tata na tą sytuację? (bo wspominasz, że go masz tutaj a tak to byś go nie miała...pogodziliście się?) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Faith odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Maaadziulka i Megomega spokojnie, nie denerwujcie się :* zauważyłam po innych wątkach ciężarówek,że zawsze pojawi się osoba która 'czepi się' wypowiedzi/sytuacji jednej z mamusiek...i wtedy 'forumowe mamy' wdają sie w bezsensowną awanturę, denerwują się...i postanawiają 'przejść na forum zamknięte'...a wtedy kolejny raz pojawiają sie osoby które naskakują na kobity bo 'zakładają poufne fora' a to forum ma służyć pomocą dla osób które nawet sie tutaj nie udzielają... itd itp. I zaczyna się niekończąca się opowieść... My mamy swoje zdanie co do Roksi, znamy się wszystkie lepiej...niż osoby, które mogą tutaj 'wpaść' i rzucić swoje indywidualne zdanie. Wdech wydech mamusie :* Nie ma co podnosić swoje ciśnienie...maluchy nam się zdenerwują A nie wiadomo ile jeszcze osób wyrobiło o nas sobie zdanie, a go nie wypowiadają ;P -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Faith odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Hej hej heeej ^^ Renatko zdjęcie córeczki śliczne ^^ Ale będziesz miała do niej kolejki długie adoratorów ^^ ;P Dobrze, że starsi bracia są...będą jej robić za bodyguardów ;P Wszystkim mamom po wizytach gratuluję już 'sporych' maluszków ^^ Andzia wielki kamień z serca, dobrze, że się odezwałaś :* Cieszę się, że Kornelka już taka 'duża' i jeszcze troszkę i ją wypuszczą do domu :* Wysyłam ogrom przytuleń dla Was...i cierpliwości, aby doczekać się końca remontu :* Aaaaa piękne brzuszki, pięknych mam ^^ Ja swój też jakoś na dniach wrzucę ;P Co do miesiączki... ja miałam kiedyś strasznie bolące. Pierwszy dzień to miałam wyjęty z życiorysu, mdlałam, byłam osłabiona, wymioty, mega skurcze...wyłam z bólu. Po pierwszej ciąży minęło...i gin tłumaczył,że albo hormony zdążyły mi odpowiednio pobuzować ( nie rodziłam przecież, w 7 tc poroniłam) albo po prostu minęło mi samo ;P Zobaczymy jak będzie teraz Ale przyzwyczaiłam się do braku @ ;P Polly7 Ja tak mam z kopniakami ;P Każda zmiana pozycji to wiadomość od Juniora, że go obudziłam ;P Ostatnio zauważyłam, że przynajmniej raz w nocy budzę sie na plecach oO I jest mi meeega wygodnie oO Ale wtedy układam się na którymś boczku ;P Ja wczoraj poprasowałam pieluchy tetrowe, flanelowe, ręczniki...i prawie ogarnęłam pokoik...ale tak sie nachodziłam, nastałam,nazginałam...że dzisiaj kręgosłup mi całą noc 'chrupał' przy zmianie pozycji i wstawaniu do wc oO Więc raczej dzisiaj muszę odpocząć, bo ciężko z chodzeniem :( ( sprawdzone info...kawę byłam zrobić :P ) Roksi No sytuacja w cholerę nie za ciekawa oO Właśnie też sie zastanawiam co ze współlokatorką w takim razie ;> ma mieszkać z rodziną właściciela...czy też sie ma wyprowadzić? oO coś nie halo najkrócej mówiąc oO Któraś wspomniała o rodzicach...ja też sie zastanawiam czy to nie byłoby najlepsze wyjście. Czas na szukanie mieszkania nie najlepszy a tym bardziej teraz jak już tuż tuż poród. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Faith odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Renatko kciuki zaciśnięte :* Ignesse a jak z Twoją zgagą? Powróciła?;> -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Faith odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
ignesse Biedactwo Ty moje :* :( Może to już po tylu spotkaniach z Panem Złote Rączki,może sie zdarzyć? Obyś szybko poczuła ulgę :* A co do ruchów małego...może w nocy sie nabrykał? Mój tak ma że w nocy szaleje...troszkę nad ranem...a później raz na jakiś czas tylko w ciągu dnia bo odsypia i nabiera sił na wieczór. Oczywiście jak coś Cię niepokoi to kontroluj...ale mam nadzieję, że jednak wszystko jest ok :* -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Faith odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Witajcie moje kochane :* Ja jak zwykle znikam...ale tym razem to wina męża, bo dostał parę dni wolnego ;) Więc wiecie ^^ korzystam z jego obecności U nas od poniedziałku nowy piec <3 Więc już mam cieplutko i mogę spokojnie chadzać po domu bez obawy, że sie przeziębię ;P<br /> Ze spaniem nadal przeboje, w nocy się budzę po parę razy, wszystko boli...ale jeszcze troszkę Dzisiaj w nocy mąż sie ze mnie śmiał bo zaczęłam mówić przez sen o cyckach ;P Hahaha podobno sie denerwowałam, że on nie rozumie dlaczego one w kp są takie ważne (a ja majaczyłam bez sensu a nie mówiłam to 'co myślałam' przez sen) ;P Jak mi opowiadał nasz dialog nocny nie mogłam śmiechu powstrzymać ;P Hahaah Pojawiła mi się siara...ale tylko w lewej piersi ;P Junior rozrabia z rana i po nocach ;P Więc mam ubaw po żebra normalnie Dzisiaj przyjdzie paczka z apteki,więc już do szpitala bd mogła sie spakować...tylko zostało mi zamówić koszule do karmienia, bo w mieście nie znalazłam żadnych 'odpowiednich' -.- Ale to dzisiaj zamówię Zaczęły mi dłonie puchnąć -.- więc chyba już pościągam obrączkę i zaręczynowy, bo nie wiadomo czy później dam radę :( Będę miała 'nagie serdelki' :( Co do porodu...to ja sie 'niby' nie boję...dlaczego niby? Bo nie wiem jak zareaguję kiedy się zacznie ;P Ale chodzenie do sr mnie uspokoiło bardziej niż myślałam A co do obaw Nici...to ja w sumie z dwóch opcji też wolałabym mieć sn....oczywiście, jak sie pojawi jakieś zagrożenie albo do porodu wyjdzie że jednak muszę mieć cc...to jeden X nie będę rozpaczać Wypnę bebzol i tylko każę im ładnie ciachnąć :P Miłego dnia mamusie :* Będę zaglądać przy okazji ;) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Faith odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Hej dziewczyny :* Witam nową mamusie ;) Ja właśnie wróciłam od kardiologa z Holterem...cóż, wyglądam jak jakiś cyborg z tym okablowaniem -.- Nie wiem jak będę dzisiaj w nocy spała, żeby tych kabelków nie odłączyć od naklejek ( jedna mi sie odkleiła jak sie przebierałam, jakaś badziewna chyba była...ale mi dali 2 zapasowe które mam przyklejać jakby co... więc już została 1, nie ma co szaleć ;P ). I dzisiaj znowu problem z chodzeniem...czuje jakby mi młody parł główką na wszystko co możliwe...dreptałam tak pomału, że mnie prześcignęła starsza babcia z dziarskim krokiem na 5 cm obcasiku :( A ja patrzyłam jak znika dość szybko przede mną :( A jutro jedziemy do teściów...trzymajcie kciuki aby to była pokojowa wizyta haha Znikam robić obiad bo kochany małżonek wróci a tu nic nie pachnie w mieszkaniu jedzeniem...dziwnie jakoś :P Buziaki mamuśki :* -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Faith odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Cześć dziewczyny ^^ :* Witam nową grudnióweczkę ^^ Dzisiaj odnalazłam przypadkiem naszą tabelkę i dokonałam 'aktualizacji' swoich rubryczek Gdyby ktoś potrzebował zrobić to samo...albo się dopisać wklejam link: https://docs.google.com/document/d/1-Lm59C_lcnQDEcFYwsg0D3R9JWoX9JQpjMVYQJ7oAx0/edit?pli=1# lucys U mnie twardnieje brzuch często jak siedzę, wstaję, dłużej pochodzę...ale wystarczy zmienić pozycję albo 'przystopować' i wszystko wraca do normy ;) Nic nie boli, więc nie panikuję ^^ Jeszcze parę tygodni zanim zacznę sie przysłuchiwać do tych skurczy ;P Teraz to małe epizodziki Ja dzisiaj sobie posprzątałam po malutku...i wstawiłam już ostatnie ciuszki do prania ^^ Reszta to już te na później, więc nimi się zajmę jak już Młody z tych wyrośnie...albo jak nie bd mogła doczekać sie porodu to bd szaleć z prasowaniem tych potrzebnych za pół roku :P Hahaha Teraz zostało tylko zamówić to co bd mi potrzebne po porodzie...i pójść znaleźć koszule jakieś do szpitala Aaaa i jednak na złożenie Holltera idę w czwartek a nie w piątek, dzwoniła Pani z recepcji i pytała czy szybciej by mi nie pasowało Więc co mi tam ^^ Aaaa a co do ubranka, to ja mam podobny komplecik upatrzony jak Ignesse. Z tym że u nas do domu to autem 5 min będzie ;P Bo szpital prawie pod nosem ;P Ja sie turlam po malutku do sr w nim , swoim żółwim tempem...ze staniem na światłach i dreptaniem pod górkę : 10- 15 min :P (zależy czy wiater wieje mi w plecy czy w brzuszek ;P ) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Faith odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Gosia Cieszę się, że kciuki nasze podziałały ^^ Aż mi kamień z serca spadł, bo cały dzień o Tobie myślałam :) Dzięki za namiary do serwisu :* Ale był dzisiaj u nas serwisant...i niestety, naprawa pieca ok. 2 tys. bo trzeba by było wymienić 2 rzeczy aby mieć pewność, że troszkę pochodzi jeszcze...ale facet radził ( i w sumie sami też myślimy o tym) zmienić piec na nowy. U niego 3 tys. Cóż...trzeba będzie zacisnąć pasa -.- Zwolnię służącą, kucharkę, ogrodnika i wyprowadzacza Piesi na miesiąc i zaoszczędzę na ich wypłatach...taaa Ignesse Kochana ! Uważaj Ty na siebie...mam nadzieję, że jednak zbytnio nie pogorszyłaś sobie sytuacji :( I "Magiczne rączki" coś zdziałają ;) Współczuję bólu :( Ale ja nie lepsza...ostatnio jak byłam w laboratorium, to jak wracałam rozpadało się...i też mi zaczęło migać zielone i 'przebiegłam' na pasach :( Nie muszę dodawać, że później miałam ochotę puknąć się dość boleśnie w łeb...bo przecież nie wolno! Ale musiał być to zabawny widok...miałam na sobie kurtkę, puchową w żółtym kolorze...do tego ja taka malutka okrąglutka... więc oczami wyobraźni zobaczyłam jak ludzie widzą 'Pac-man'a' przebiegającego drogę Hahahaha Gloomcia Z tymi terminami wg USG jest różnie...więc jest tak jak mówi Patrycja. U mnie wg ostatniego USG termin powinien być na 5.12 więc szybciej niż 'przewidują' pierwsze ustalenia ;) A Junior i reszta naszych dzieci kiedy postanowią sie urodzić to żadne terminy ich interesować nie będą ;P