Skocz do zawartości
Forum

Faith

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Faith

  1. Co do planu porodu, to ja swoj dostalam na sr i to jest ten ktory 'obowiazuje' u mnie w szpitalu. Sama sie nim zajelam, bo musialam zaznaczyc "ptaszkiem" na co sie zgadzam, czego oczekuje itd. U mnie w szpitalu jest zasads ze jak ma sie ten plan to polozna dodaje go do dokumentow i tyle...jak ma sie inny wzor czy pisany odrecznie to tylko musi skserowac sobie i wypelnic pola ktorych brakuje a sa na tym. Najlepiej sprawdzic na stronie szpitala czy czasem nic na ten temat nie pisza i czy nie ma wzoru do pobrania, albo zadzwonic tam i zapytac jak to wyglada xD moja polozna srodowiskowa pytala czy mam plan i czy potrzebuje pomocy, ale juz to ogarnelam wiec nie musialam z nia go robic xD
  2. Ja niestety nie mam kontaktu z Milak po za forum...a faktycznie już 3 dni się nie odzywa :(
  3. Zbieram szczękę z podłogi ^^ Wchodzę sobie na luzaczka , bo ccę zobaczyć czy rybka sie odezwała...a tu proszę ^^ Wodna też urodziła ^^ Dziewczyny gratulacje ! Ale sie cieszę rybka to chyba nie bd pierwszą, która napisze, że po twojej relacji sie wzruszyłam ;) Cudownie, że mąż tak dobrze się spisał...bo o Tobie to już nawet nie wspominam ;) To sie nam dzieciaczki do mam śpieszą My na szczęście przetrwaliśmy noc w dwupaku *.* Bo jak pisałam bałam się, żeby mój książe się nie pośpieszył jak akurat ojciec ma służbę i go nie ściągnę z tej jednostki... Zaraz sie ogarniam , bo siostra przyjeżdża do soboty...więc jakbym się nie odzywała to dlatego ;) nica Normalnie...nie wiem co Ci powiedzieć. Byłam w szoku czytając o zachowaniu Twojego męża oO Nie żebym go usprawiedliwiała, ale może on serio teraz sie dyga tym porodem? Bo takie gadki i zachowanie to zbyt mądre nie są...tym bardziej zostawianie Cię ze wszystkim samej oO Może powinnaś zrobić mu 'patelnio-terapię'? Weź jedną taką porządną, przylej w łeb jak znowu 'błyśnie' tekstem i zachowaniem i może coś sie poukłada? Współczuję...ale musisz myśleć teraz o sobie i synku :* Sensine Ja mam od dawna takie twardnienia bez bólowe...gin i położna mówią, że na tym etapie to normalne i póki nie dzieje się nic więcej (nie ma dziwnego śluzu, krwi, regularnych skurczy itd) to się nie ma co stresować. Jak napisała Roksi, weź ciepłą kąpiel, nospe, magnez...jak przejdzie ok, jak sie nasili i pojawią skurcze i będą coraz mocniejsze i regularne jedź na ip. Albo nawet jak Cię teraz martwią to zadzwoń do gina/położnej czy też sie przejdź na ip aby to sprawdzić. U jednej to może być nic u drugiej już coś sie zaczynać.
  4. Aga Ogranicz kontakt z ekspertami...a jak sie nie da i zaczna znowu straszyc to powiedz, ze sama zobaczysz jak to bedzie i zaden porod nie jest taki sam i nie koniecznie maja racje... xD
  5. Mokka Daj Wam czas na odpoczynek po cc ;) Synek pewnie też musi odespać swoje...nie zamartwiaj się na zapas :* Aga Ja wahania/zmiany nastroju mam co jakiś czas w ciąży...więc nie wiem czy to jakiś z objawów. Teraz już końcówka więc nie może być z naszymi hormonami lepiej ;P A co do straszenia...mnie próbują straszyć...ale jak pisałam wielokrotnie, to im sie nie udaje xD Odrobiłaś lekcję? Przeczytałaś wpis na blogu który wczoraj wrzuciłam? Polecam ;) Którą byś metodę porodu nie wybrała...i tak i tak będziesz musiała do siebie dojść...i żadna nie daje Ci gwarancji, że będzie mnie bolało niż gdybyś wybrała tą drugą Pierś do przodu ( brzuch już dawno tam jest ;P ), głowa do góry...wytrzeć łzy i sie nie zamartwiać Pozytywne nastawienie ;)
  6. Mokka Gratulacje kochana ! :* Wszystkie byłyśmy myślami z Wami ;) Świetnie, że udało się dzisiaj z tym cc :* Odpoczywaj, nabieraj sił...I ucałuj naszego pierwszego Królewicza kiedy już będziesz 'w stanie' ;) Mega się cieszę, że już go masz po drugiej stronie ;) Dużo dużo zdrówka :*
  7. Śmieje się z historyjek ;P i ekspertów xD Bo coraz lepsze kwiatki widzę ;) CO do doświadczenia, to ja sama jestem pierwiastką, sporo się dowiedziałam czytając poradniki, chodząc na sr, od dziewczyn tutaj i czytając inne tematy...a 'ekspertami' nie zaśmiecam sobie nawet głowy A pieniące wody...to był luźny żart xD Więc luz xD
  8. Hahaahahahah Inferno, ja nie wiem skąd Ty takie historie bierzesz Normalnie sie popłakałam ze śmiechu ;P Może jak sie 'żre' sodę to wody sie pienią? Ja nie żarłam, ale zwrócę uwagę przy porodzie i dam znać jak personel medyczny się do tego odniósł xD Nie no dobra...moje poczucie humoru i wyobraźnia muszą w tym momencie wziąć wolne Tak czy siak...patent z rozpuszczoną sodą i wodą polecany przez położną Można próbować
  9. Kiedys podobno komus pomagala soda popijana woda. Soda rozpuszczona w wodzie xD Mi pomaga w proporcji : pół łyżeczki sody na szklankę wody xD Nie smakuje jak napój Bogów...ale jest do przełknięcia i u mnie działa od razu
  10. Natalia malutka cudowna! Gratulacje jeszcze raz! Ciesze sie, ze mimo wskazan do cc to w tej sytuacji sn nic nie skomplikowalo... i poszlo tak dobrze i szybko ! Ciekawe jak nasze dwie mamusie? Moze juz po i dlatego milcza?
  11. Ooooooooooo *.* Natalia pokonałaś system i utarłaś nosa lekarzowi Haha Cóż za szybka i cudowna akcja ;) Tak się uwinęłaś, że ja musiałam dwa razy czytać czy to faktycznie Ty urodziłaś Gratuluję kochana z całego serca :* Odpoczywajcie, nabierajcie sił i jak znajdziesz chwilę pisz do nas ;) Ucałuj i uściskaj córeczkę ;) ! Ewka Ja mam takie bóle już od hohoho na szczęście rwa mnie puściła...i powiem Ci, że ja sobie położyłam na materac łóżka, zapasowy materac co mieliśmy dla Juniora (dostał od znajomej, ale że go nie bd używać...to go sobie przystosowałam ;P swoją drogą...świetne te ich materace *.*)...normalnie moje biodra są w raju z miednicą I wygodniej mi sie katurla, chociaż musiałam wypracować odpowiednią technikę...i mąż sie zawsze budzi jak mam wstać i mi pomaga się 'dźwignąć' do góry. Ale jeszcze troszkę musimy wytrzymać ;) To teraz czekamy na rybkę i Mokke ;) Chyba, że jeszcze któraś sie wybiera... ;> Małgosia Mój łobuz czasami też ma spokojne chwile i domyślam się jak sie martwisz, ale ta metoda którą zastosowałaś zawsze na niego działa...Ba! Zanim jeszcze coś zjem on chyba czuje, że bd papu i już sie kokosi z radości Roksi Świetnie, że położna przypadła Ci do gustu ;) I faktycznie Laurka to 'przykoksowała' z tą masą :P
  12. Uuuu to i ja dołączam ze swoimi kciukami ^^ :) Powodzenia :*
  13. Małgosia Piękny brzuszek *.* A nie możesz spać kochana w nocy, bo ciągle sie budzisz do wc, czy nie wygodnie spać na boczkach i biodra/miednica boli? Mi kanapa w salonie nagle zrobiła się 'za twarda' xD Nie wiem jakim cudem wcześniej mi to nie przeszkadzało przez 2 lata Daria Lekarzem się nie przejmuj...nigdy nie wiadomo na kogo się trafi -.- Najważniejsze, że wszystko OK :)
  14. Fiolet Mi forum od jakiegoś czasu już szamie posty xD zaczęło się od zdjęcia Laurki...a później co jakiś czas coś piszę...nie dodaje, pokazuje dodanie...gdy próbuję wkleić jeszcze raz to pisze, że nie doda bo już taki post dodałam...i weź tu kombinuj oO Ja też zamierzam szczepić wg kalendarza szczepień, nad dodatkowymi się jeszcze zastanawiam...ale zobaczymy ;) aga1987 Ja już kiedyś Ci pisałam, że nam prawdopodobnie ten sam termin wypada zobaczymy jak to będzie faktycznie
  15. Renata1976 Fiolet już odesłałam Ci,w razie pytań wal śmiało Faith czas leci nieubłaganie,już też nie mogę się doczekać na tego mojego zięcia a Twojego synka No już myślałam, że sie nigdy nie odniesiesz do mojej propozycji ^^ Haha
  16. Fiolet U mnie też nie ma znieczulenia w szpitalu i jest gaz...ale położna na sr właśnie przestrzegała, że niektóre mamy 'dziwnie' na niego mogą reagować , więc ja nie będę ryzykować A co tam...taki ze mnie mały odważny krasnal ^^ O matko oO to już mi 2 tygodnie zostały oO A pamiętam jak miałam studniówkę ^^
  17. rybka wzięła sobie słowa Mokki do serca i postanowiła spróbować wykorzystać lukę w terminie ;D Trzymam kciuki za Was dziewczyny :) :*
  18. Cześć dziewczyny ;) Tak na pokrzepienie pierwiastek ( do grona których też należę ;P ) : http://poloznamama.pl/bac-sie-nie-bede/ Trafiłam dzisiaj na ten blog i tak mi sie skojarzył z Waszymi rozmowami i obawami ;) Ja mam takie samo podejście jak autorka blogu ...więc polecam Wam ten tekst abym sie nie rozpisywała po raz kolejny ;) Mokka Mam nadzieję, że jednak jutro już Ci zrobią cc...myślałam, że wejdę i będę składać gratulacje...a tu Pan Ordynator wszystko popsuł -.- Trzymaj się kochana :*
  19. Andzia Córeczka śliczna *.* Oby zdrowo rosła na pociechę rodziców, rodziny i cioć forumowych :* Roksi Świetna wiadomość ! Aż sie szczerze do monitoru jak głupia, wiedząc jak sie musisz teraz cieszyć ;) Jo Przemyślę tą sprawę xD Postaram się tak wszystko poukładać aby było dla każdej dobrze...hahaha
  20. Jo To ja zaraz machnę jakiś regulamin, terminarz wpłat składek na utrzymanie, ogarnę miejscówę, wyposażenie ( takie wiecie, na wypasie aby nam się dobrze bez objawowo dalej było ;P )...i możemy działać jako oficjalny 'klub'. ^^ Hahahahaha Renatka Ty to może zostaniesz teściową mojego Juniora co? On będzie miał dobrze...a i ja sie będę mogła najeść Twoich wymyślnych dań/wypieków/deserów ^^ Nie żeby tylko o mnie chodziło...nie nie nie...wcale nie o mnie chodzi...a gdzie tam xD Hahahaha
  21. Patrycja Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia :* ! :* Taki odpoczynek i relaks faktycznie dobrze robi ;) A malutka niech sobie spokojnie rośnie ;) Bez pośpiechu, nie ma tu wyścigów :*
  22. Renatka Nie no wiadomo, tak się tylko śmieje z tego, że rozmawiałyśmy o tych bezobjawowych porodach...i mnie to dopadnie jeszcze...albo będą musieli Młodego cukierkami przekupywać, aby wyszedł bo inaczej on tam zabaluje dłużej ;P Ty odpoczywaj i nie szalej abyś do terminu cc doczekała Wafle się udały? xD (wklejam jeszcze raz, bo mi pokazuje, że post dodany...a na forum go nie ma oO ) Roksi Kochana, no nie powiem Ci, że 'zapomnisz' bo na pewno tak nie będzie :( Po raz kolejny Ci napiszę, że współczuję przeżyć i że tak będziesz pamiętać poród swojej córeczki :( Przytulam :*
  23. Renata1976 Faith to nic nie znaczy jak nie masz objawów,ja tez ani czop,ani bóle jak na okres no tylko to parcie na dól i jak się dzisiaj okazało 2cm rozwarcia jest,tyle,że to 3 ciąża to czekamy jak się dalej rozwinie Nie no wiadomo, tak się tylko śmieje z tego, że rozmawiałyśmy o tych bezobjawowych porodach...i mnie to dopadnie jeszcze...albo będą musieli Młodego cukierkami przekupywać, aby wyszedł bo inaczej on tam zabaluje dłużej ;P Ty odpoczywaj i nie szalej abyś do terminu cc doczekała Wafle się udały? xD
  24. Ja to tak czytam i dochodzę do wniosku...że chyba jako jedna z nielicznych nie mam żadnych bóli miesiączkowych, krzyżowych, odchodzeń czopa, biegunek, itd itp xD A niby wg gina ostatnio to 'może już sie zaczynać coś dziać i nie wiadomo czy do piątkowej wizyty dotrwamy' xD Jeszcze będzie serio jak mi położna mówiła, że ja urodzę po terminie i jeszcze bd wywoływanie...bo Młodemu za dobrze 'na garnuszku' u mamusi ;P Hahaha więc sie nie zdziwię jak kobitki z terminem po mnie mnie prześcigną ;P Tak czy siak, od dzisiaj czekamy na Strzelców Inferno3 Takie czasy, że jak coś potrzeba można znaleźć i to dość dokładnie opisane i pokazane xD A nawet to czego nie potrzeba Ci wyskoczy
  25. ~wodna Hej dziewczyny. Ja myślałem że też się już coś dzieje. Ok północy napiol mi się brzuch małej wcale nie było czuć tylko ta twarda macice, ponad to ból taki jak do okresu i ucisk ns odbył. Jak zasnęłam było ok jak do toalety ledwo, taki ciężki twardy i ten niby okresowy ból. Niby chciałabym się wyproznic ale nic z tego. I tak całą noc chodziłam. Rano mowie do męża może trzeba jakieś kto zrobić to coś będzie wiadomo ale w końcu to zatwierdzenie raczej było bo teraz czuję się lepiej chociaż brzuch mi się zrobił taki spiczasty. Myślę że to jeszcze nie czas do szpitala? Kochana z tego co piszesz, to ja tak miałam właśnie kiedy dopadało mnie mega zatwardzenie. Jak zdarzyło się to na początku ciąży pierwszy raz to prawie płakałam bo myślałam, że zaczyna mi się poronienie(miałam takie mocne bóle i kojarzyłam je z sytuacją w poprzedniej ciąży)...ale wypiłam nospę, magnez...bóle zniknęły a ja załatwiłam 2ke i jak ręką odjęło mi wszystkie 'bóle'. I w sumie jak mi się pojawia coś takiego, to zawsze wychodzi, że to to. Oczywiście u każdej może być inaczej...więc jak się martwisz skontaktuj się z ginem/położną albo jedź na ip sprawdzić ;) :*
×
×
  • Dodaj nową pozycję...