Skocz do zawartości
Forum

magda2600

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez magda2600

  1. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Miszka wiesz często jest tak ze jak już się zajdzie w 1 ciążę to potem problemy się kończą. Mam taki przykład w rodzinie ciotka starała się ponad 5 lat o dziecko, a jak już się udało i urodziła się ewa to potem co roku dzidziuś bez żadnego problemu i maja 3 teraz ;) a zaczęli dosc późno bo ciotka miała 37 lat jak urodziła ewę. PaulinaNo Właśnie nie można ze względu na hormon którego używa, te środki przy karmieniu muszą być jednoskaldnikowe i z progeatagenem najlepiej ( chyba wszytkie przy karmieniu mają własne nie ten hormon) Wkładki są spoko ale faktycznie znajoma gin zalecała swoim pacjentom żeby po wkładce mirena zrobić najlepiej rok przerwy ( przynajmniej pół roku ) bez hormonów bo to dobry odpoczynek dla organizmu który był cały czas wystawiony na nie. Wyjątek to poczatek przekwitania i problemy z endometrioza, bo wtedy to ta wkładka bardziej pomaga niż może zaszkodzić. Ale faktycznie palącym i tym z wysokim ryzykiem zakrzepow nie zaleca się ani wkładek ani pigułek, wtedy podobno jedyna opcja to gumki albo zastrzyk. Cathleen ja też liczę ze moja mała się obruci ale jeszcze mają troszkę czasu. Polecam leżenie z pupa na poduszce I relaksująca muzyka do tego dzieci mają wtedy więcej luzu i chętniej się przekrecaja :) no albo pozycja kolankowo łokciowa;) Ale jestem dziś śpiąca... masakra.
  2. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Spokojnie dziewuchy będziemy miały czym karmić :) niektóre kobiety dobiera po porodzie jak się uwolni dużo oksytocyny zaczynają produkować pokarm. Mojej mamie np ciekło mleko juz podobno od 3 mies ciąży a ja, jak po ściskam sutki to pojawia się odrobina ale nawet nie kropla tylko robią się wilgotne. Spokojnie na wszystko przyjdzie czas. Grunt to się nie stresować bo adrenalina i stres ogólnie blokuje wydzielanie oksytocyny i gruczoły nie produkują pokarmu. Dlatego podstawa udanego karmienia piersią jest spokój i relaks przy karmieniu :) to co teraz produkują piersi to nie jest taki pokarm wartościowy jak siara czy mleko właściwe, to taki efekt uboczny dużych il prostaglandyny w organizmie ( to czy wogule coś produkujemy zależy od indywidualnej wrażliwości na ten hormon wiec Unatu nic się nie przejmuj, po porodzie zaczną działać inne choroby i będzie pokarm wystarczy przystawic malucha parę razy nawet do pustych piersi a laktacja się rozkręci ) maluch by się tym nie najadl :) :) :) Co do antykoncepcji to te tabletki przy karmieniu są na prawdę dobre. Ogulnie antykoncepcja jest juz na takim poziomie ze te pigułki nie są jak kiedyś ze rozstrajaja cały organizm i generują problemy. Oczywiście co lekarz to opinia wiec warto słuchać swojego jeśli mu ufamy, zawsze to człowiek jest spokojniejszy :) ja najbardziej polecała bym zastrzyk z depo-prover ( 1 składnik- progeatagen, nie przenikający do mleka, koszt ok 90 zł i spokój na 3 miesiące wiec jak tabletki wychodzi) do tego w sumie najlepsza antykoncepcja dla palących kobiet bo nie zwiększa ryzyka zakrzepow. Alternatywa to wkładka ( cena wysoka bo ok 11500-1700 w zależności od rodzaju i ceny za założenie u danego lekarza ) no ale spokój na 3-5 lat w zależności od rodzaju. Implant tez jest całkiem spoko ale zakładałam go pacjentom parę razy i sama bym chyba nie chciała. .. nie jest to przyjemne ale na pewno do przeżycia :) no albo prezerwatywy chociaż to zależy od upodobań ( świeży przykład, moja koleżanka zaszła właśnie w 2 ciążę mają rocznego synka i zabezpieczania się w ten sposób, ale trzeba przyznać że jak ich znam to pewnie nie postępowali zgodnie z instrukcją obsługi )
  3. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Takaona czarna ja wyczytałam ze tata może wybrać ten urlop w ciągu roku od urodzenia + przysługują mu dodatkowe 2 dni urlopu okolicznościowego. Nat a dala byś rade jakiś model mi podać tej 2 w 1 ? Właśnie coś takiego bym chciała bo ciągle gdzieś w mieszkaniu stoi ta suszarka rozstawione a przy dziecku to już nue wiem jak ja się odpiore... a jak jest z ubrnyami po suszeniu? Pewnie mus to prasowanie ?
  4. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Komodo masakra ze ci tak biedactwo choruje. Strasznie się to ciągnie, znajomi mieli taki problem z synami, 4 lata i 6 miesiecy, starszy ciągle opuszczał żłobek a potem przedszkole bo co ktoś z katarem przyszedł to on zaraz gorączka i 2 tyg w domu na antybiotyku, a młodszego przez 3 miesiące leczył na zapalenie zatok i ciągle zmieniali antybiotyki aż w końcu lekarz ( a chodzili naprawde po dobrych specjalistach ) stwierdził że niestety nie ma innej opcji jak wynieść się z dziećmi z krakowa na 2-3 miesiące, pojechali nad morze na miesiąc i koniec z chorowaniem, ale do Krakowa juz nie wracają na razie chcą pomieszczenia z rok w małym miasteczku na Podkarpaciu bo świeże powietrze i dzieci cały czas zdrowe odkąd wyjechali. Niestety powietrze tutaj jest tragiczne. Ewee mieszkanko bardzo mi się podoba :) przede wszystkim lokalizacja jest super. Blisko do centrum ( w miarę oczywiscie bo w MDM chcemy kupić a to ograniczenia cenowe) do okoła same domki jednorodzinne, blisko do duzego parku i centrum handlowego też, łatwy dojazd z autostrady no i taki klimatyczny mini bloczek 2 piętra tylko :) mieszkanko samo w sobie troszkę mniejsze niż myśleliśmy bo 53 m ale jest pokoik dla małej, malutki gabinet dla męża do pracy duży salon i aneks kuchenny który można w sumie zamknąć ale malutka kuchnia wtedy będzie więc chyba zostanie otwarte. A z biegiem lat jak by było trzeba to zawsze można mała przenieść do gabinetu i mamy swoją sypialnie. Ja mam to szczęście że brat robi w wykończeniach i powiedział ze pomoże. A do tego mieszkanie ma już zrobione gładzie, kaloryfery i parapety wiec od biedy trochę farby podłogi i można na materacu spać ;) a mebli mamy dużo swoich, właściwie wszystkie meble w tym mieszkaniu są nasze ale chcieli byśmy jednak zostawić cos szwagierce żeby nie musiała nagle mieszkania wyposaża a i my chętnie cześć mebli zmienimy ;) Moim priorytetem jest zmywarka i pralko-suszarka mąż mi się to uzadzenie... ma może któraś ? Jak to ciekawa jestem jak to się sprawdza. Zawsze mama problem z suszeniem bo miejsca brak i wilgoć się zbiera..
  5. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Anasta biedactwo :( to ta pogoda... w krakowie ciągle pada i ja te już dzisiaj zaczynam kichac i smarkac. Cytryna i imbir idą w ruch żebym się tylko nue rozchorowala. Ewee ja też chciałam jakiegoś zajączka dla małej uszyć albo kupić - też nie lubię tych jaskrawych i chciała bym coś prostego co będzie towarzyszyło maleństwu przez pierwsze lata :)
  6. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    A ja wykrakalam z tym ZUS-EM. Właśnie dostałam list ze mam wyjaśnić i wysłać im dokumenty jakieś ( księgowa mówiła ze to juz pracodawca robi nie ja, )i dodatkowo wyjaśnić dlaczego za późno zgłosili mnie do ubespieczenia. A z kad ja ma to wiedzieć... kadrowa trochę mnie uspokoiła ze z mojej strony wystarczy ze wyślę ksero umowy i zakresu obowiązków i opiszę swoje zadania w pracy... eh jutro będę dzwoniła do zus żeby się upewnić bo nie chce nic zawalić... dole mnie trochę to ze znowu od zakończenia postępowania kolejne 30 dni czekania na kasę... ale może akurat przyjdzie wyrównanie jak urodzi się mała to większy zastrzyk gotówki bardzo się przyda, a va razie jakoś damy radę...
  7. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Kumi a ty jesteś na umowie gdzieś czy masz działalność ?? Bo ja jak na razie kontroli nie miałam ale ze w tej pracy pracuje od sierpnia to obawiam się ze mogą chcieć mnie skontrolować czy jak to powedzila mi pani z zusu " nie wyłudzam" świadczenia. Unatu mój kot na razie śpi tylko w foteliku albo w koszu na zakupy przy wózku :) ale to dlatego że łóżeczka jeszcze nie mamy a kosz Mojżesza który będzie nam na początku służył specjalnie stoi złożony i oparty o ścianę tak żeby nie mogła w nim spać ( co nie znaczy ze nie próbowała ale wypada z niego na szczęście i sam zaniechala dalszych prób :)). Jak się ma zwierzaki to nie da się dziecka całkiem odciąć od sierści i alergenów wiec wyszliśmy z założenia że wszystko z umiarem. Na pewno nie będziemy pozwalali jej na spanie z dzieckiem ale jak się zechce przytulic pod naszym nadzorem to będę szczęśliwa ;) chociaż znając ta księżniczkę to się obrazi na nas za dziecko :) Motylka ale nam smaka narobilas na te mobile :) widzę ze nie tylko ja się zauroczylam tym z balonikiem; ) cudo i tez będę próbowała cos wyprodukować :) PaulinaNo nic się nie przejmuj. Tez miałam taką sytuację z rok temu że nam się trochę świat zawalił i gdyby nie to ze mieszkamy w nieszkaniu szwagierki to nie wiem jak byśmy to ogarneli ( do tej pory spłacamy jej zaległe czynsze za ten okres ). Jak mówiły dziewczyny czasem taki mały kryzys jest mega motorem sukcesu i pozytywnych zmian. Dacie rade :) grunt ze macie sobie :) i nazekac ile chcesz po to jest forum :) Secondary trzymaj się cieplutko w tym szpitalu i nie zapominaj o nas :) a synka masz naprawdę bardzo dojrzałego i dzielnego :) będą mieć z tata czas tyło dla facetów na pewno zacieśni to więzi między nimi:) Miila genialne te zdiecia, aż zazdroszczę takiej pamiątki. Musze wkonczu się ogarnąć I poprosić męża o jakieś fotki bo się mała urodzi a my się dalej z tym nie ogarniemy :) Dzwoniła do mnie dziś mama ze moja daleka ciotka ( 37 lat) urodziła pierwsze dziecko. Zawsze mówiłam ze ona trochę nawiedzona jest ale jak usłyszałam ze po cesarce kopnela położna bo jej próbowała wytłumaczyć żeby nie podnosiła głowy to mi ręce trochę opadły :) swoją drogą na jej przykładzie widzę jak można zła dieta maluszkowi zaszkodzić ( donoszony chlopczyk wylądował w inkubatorze bo prawi wcale tłuszczyku nie miał i nie trzymał temperatury, no ale jak mama całą ciążę nie jadła wcale mięsa ani ryb piła tylko wodę i ograniczała nabiał do 1 posiłku dziennie to niby z kad tan maluch miał czerpać ). Pewnie potrzymaja go trochę w cieplarce ale jeszcze pewnie nasiona żółtaczke będzie miał więc i naświetlania będą potrzebne...będzie dobrze grunt ze pod opieką i juz szczęśliwie na tym świecie :) A i chyba znaleźliśmy mieszkanie dla nas :) eh trochę stres jest ale to chyba jest to bo znacznie mniejszy niż przy oglądaniu poprzedniego :) Tyle dzisiaj napisalyscie ze nie wiem czy napisałam odpowiedzi wszystkim :) Ale mnie dziś zgaga męczy, stwierdzam że tu chyba stres ma duży wpływ bo normalnie masakra al juz kilka dni miałam spokój i nie jadłam dziś nic innego niż ostatnio..
  8. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Motylka wow !! Niesamowite to twoje rękodzieło ;) ja też takie chce ! Może uda mi się zrobić... hym zobaczy jak jutro będzie leciał czas ale może uda mi się w końcu skoczyć do jakiejś pasmanterii a zaraz obok mam sklep z włóczka i filcem. Takaona tak to bebetto solaris i do tego fotelik maxi crosi. Kolor twój podoba mi się bardziej ale kupowałam używany wiec jestem prze szczęśliwa z tego że mi się udało go dostać i jeszcze z tym fotelikiem ze nawet mi kolor nie przeszkadza :) zwłaszcza że to dla dziewczynki :) Miila z kotami juz tak jest a im bardziej im sie czegoś zabrania tym mają większą motywację żeby postawić na swoim :)
  9. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Może uda mi się dodać zdiecie ;) Oczywiście kot zaanektowal nosidełko na swoją własność :)
  10. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Atta ja nawet nie wiem czy coś takiego pisze na ulotce poprostu zawsze lekarze tak mówili a i my naszym pacjentom mówimy ze najlepiej brać na czczo. Groszek i atta wy się nie przejmujcie zupełnie tym co wam mówią inne matki. Każda z nas jest inna i inaczej przechodzi przez okres ciąży i inne nastawienie do macierzyństwa. Wogule nasze europejskie podejście jest wyśmiewane w Azji, żadna z tamtejszych kobiet nie ma takiego podejścia jak nasze ( podobno) i śmieszne się im wydaje ze można pokochać tak naprawdę dziecko zanim się urodzi, a samo macierzyństwo postrzegane jest jako poświęcenie a nie jako dar. Tak więc w tej kwestii duże znaczenie ma kultura w jakiej się wychowuje i to co społeczeństwo wmuwi nam jako słuszne. Nie pod dawajcie się temu tylko akceptuje swoje emocje takimi jakie są. Napewno lepiej na tym wyjdziecie ;)
  11. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Divana niestety żadne żelazo nie wchłania się za dobrze... jak mówią dziewczyny Wit C to nasz jedyny sojusznik w wchłanianiu :) a tardyferon najczęściej się przepisuje bo podobno najlepiej się właśnie wchłania. Ciężko jest jakoś lekami anemię zwalczyć, najlepszy sposób to jednak dieta dużo szpinaku i czerwonego mięsa ( wołowina albo cielęcina najlepsze, tylko takie nie krwiste ;)) Niestety to jak nasz organizm sobie radzi z obciążeniem ciążą jest indywidualne. Ja np. miałam anemię 2 miesiące i brałam ten nieszczęsny tardyferon ale nie pasował mi strasznie bo niby trzeba brać go na czczo a ja tak nie znoszę, wiec przestałam tak z miesiąc przed badaniami krwi i o dziwo okazało się ze wszystkie wyniki mam już ok :) wiec można to dieta wyregulować ale niestety też nie u każdego. Co do służby zdrowia za granicą i u nas to niestety prawda jest taka ze nie można mieć wszystkiego. Albo stawiamy na jakość i ograniczamy łatwa dostępność wszystkiego dla wszystkich ( jak za granicą w wielu krajach) żeby starczyło kasy na przypadki faktycznie tego wymagające, albo każdy może mieć wszystko jeśli tylko poczeka na badanie np tomografia ok pół roku ( w najlepszym wypadku). Ja jestem zdania że w Polsce za mało rozwinięta jest wczesna diagnostyka która nie jest droga, gdyby tak było to starczyło by pieniędzy na zajęcie się poważnymi przypadkami na wysokim poziomie a tak czekamy z badaniami po pół roku a potem na tanie, szybkie i skuteczne leczenie jest juz za późno. Eh ale pewnie łatwo się mówi. Miszka super ze sprawdzili to łożysko. Odpoczywaj i sie relaksuj. A co do tego ze nie sprawdzaja u was szyjki to nie jest to jakis dziwny pomysl. Od bardzo dawna madrzy lekarze stwierdzali ze im częściej bada sie kobiete wewnetrznie tym wieksze jest ryzyko porodu przedwczesnego, dotykanie szyjki moze spowodowac jej otwieranie sie, ogulnie wsuwanie, nawet tej koncowki od usg, do pochwy moze wywolac akcje porodowa a i gmeranie tam moze wprowadzic zakazenie ktore rozpocznie akcje porodowa. A i tak sama swiadomosc tego ze coś sie otwiera nic nie daje, a skuteczność szwow na szyjke czy innych tego typu cudow jest coraz częściej poddawana w watpliwosc. A co do was wszystkich to ja uwielbiam "mieć was pod swoją opieka" ze tak powiem :)
  12. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Atta święta racja :) Motylka nic się nie przejmuj na pewno za duży dzidziuś nie będzie :) a tak nawiasem to paradoksalnie łatwiej będzie nam urodzić większe dziecko niż malutkie ( główka lepiej się wstawia i szybciej idzie )
  13. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Atta jak wpiszesz sobie HypnoBirthing Seminar to powinno ci wyskoczyć na youtube i taki jest obrazek jak ten który się pojawił jak dodałam link. Fajnie babeczki mówi. Ja staram się codziennie słuchać muzyki relaksacyjnej i ćwiczyć oddech. Zobaczymy czy coś to da :) nie no żartuje ale na pewno ćwiczenie pomoże sobie radzić z stresem jaki nas niewątpliwie dopadnie jak juz się zacznie :) Mam nadzieje ze Miszka szybciutko da nam znać ze wszystko u nich w porządku. W sumie tak się chwali ten zachód ( i ogulnie za granicą, niby lepiej) ale parę razy już się spotkam z tym ze obcokrajowcy doceniają nasza opiekę medyczną, a polscy specjaliści są na prawdę doceniani za granicą. Może lekarze nie są najmilsi a kolejki duże ale trzeba im przyznać ze wiedzę mają ( chociażby taki ginekolog który oprócz swojej specjalizacji prowadząc ciążę musi znać się chociaż trochę na diabetologii czy endokrynolog, a za granicą każdy jest od czegoś innego i jak mówiły dziewczyny czeka się na konsultacje ). Namawiam malutka żeby się przekręcila a ona ciągle mnie kopie po pęcherzu i nie chce mnie słuchać. .. cały tata. ..
  14. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Co do wyżyć Ania ubrań ze szpitala to już lekka przesada chyba... pewnie ze szpital to siedlisko zarazków ale na położnictwo specjalnie nie wpuszcza się dzieci żeby uchronić ten oddział przed tym co mogly by przynieść. A idąc tym tokiem rozumowania to rzeczy taty tez trzeba by wyzuvic skoro spędza niemal cały dzień odwiedzając nas w szpitalu... moim zdaniem pranie wystarczy w zupełności.
  15. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Miszka jeśli nie masz zwanych boli brzuch się nie napina maluch się rusza a tetno jest ok to nie jest to raczej łożysko ( nic za tym nie przemawia ale 100% pewnosci da tylko usg). Gdyby łożysko się odklejalo to miała byś przynajmniej twardnienia brzucha w najlepszym wypadku ( a częściej wiąże się to z wzrostem tętna twojego i dość sporym bólem ). Maluch może się mniej ruszać bo ty się stresuje a dzieci to wyczuwają i nie są chętne do wiercenia się wtedy. Prawda jest taka ze tak może podkrwawiac szyjka. Jak ciemniejsze to znaczy ze nie jest to intensywne krwawienie tylko właśnie prędzej jakieś spore naczynka pękło. Obserwuj i słuchaj położnej. Ale dziczyzny mają rację ze to sterujące. Jednak podejście naszej slozby zdrowia jest bardziej uspokajające dla kobiet chociaż procentowo wcale nie wpadamy lepiej niż reszta Europy gdzie nadzór nad ciężarna jest dużo mniejszy.
  16. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Anasta łał ! To ty juz na wylocie ;) to jak zbliżacie się do terminu uświadamia człowiekowi jak szybko leci ten czas i jak mało zostało do narodzin naszych skarbów :)
  17. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Atta ciężko jest wytłumaczyć jak się oddycha opisując to ;) ale ćwiczenia na pewno zwiększają możliwości ja dzięki ćwiczeniu doszłam z 10-12 do średnio 17 ( liczy się naprawdę bardzo szybko ) mam nadziej że link zadziała. Pani dość długo mówi ogólnie ale podaje w pewnym momencie właśnie zasady hipno porodu takie główne i mówi o oddychaniu. Fajnie bi to o czym ona mówi na pewno pomaga sobie poradzić ze skorczami. Mam nadziej że to ze to po angielsku nie przeszkadza.
  18. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Ja coraz częściej myślę o monitorze oddechu. Może uda mi się dorwać jakiś na promocji... chociaż my i tak z własnej kieszeni bardzo mało wydatków na dzdzie ponieslismy jak do tej pory. Rodzina nas chętnie obdarowuje bo to pierwszy maluch i u mnie i u męża. Pogadamy z mężem i zobaczymy. Teściowa zaczęła już kupować jej śliczne ubranka bo wychaczyla promocje na zalando a jak ona miała córkę i mogła ja stroić to były taie czasy ze mimo pieniędzy poprostu nie było co kupić ;) musze w końcu zamówić to łóżeczko... niby jest od reki dostępne a mała ma kosz na razie do spania ale trzeba by się ogarnąć z tym wszystkim. Czarna masz rację z tymi alergenami. Ostatnio gadałam z alergologiem i stwierdził że to jest tak ze zarówno izolowanie od czynników jak i nadmierny kontakt może powodować przesadzone reakcje obronne na dany czynnik ( a to właśnie nasze karty ścienne czy inne alergie). Moi znajomi mają rocznego malucha i juz teraz zaczyna się problem z wysypkami po prawie wszystkim ( mama karmiła tylko piersią do 8 mies a sama nie jadła nic co mogło by być ciezkostrawne czy uczulajace a teraz młody nawet na marchewkę kiepsko reaguje.) A więc wszystko głowa i umiarem a na przeziębienie nie ma nic lepszego niż miód i witamina C ;) zdrowiejcie biedne dziewczyny.
  19. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Mi też włączają się hormony i zaczynam się denerwować. W ciągu dnia nawet nie odczuwam tak tego ale w nocy śnią mo się takie rzeczy ze jak się rano budzę to mam w głowie nieźle halo i zastanawiam się jakim cudem mój mózg tworzy takie pokręcone sny... szaleństwo. Co rano tez z niecierpliwością czekam aż poczuje jak mała się rusza, martwię się o nią każdego dnia bardziej. Juz nie mogę się doczekać aż będzie na świecie i będę mogła opiekować się nią i będzie dawała znać ze coś u niej nie tak. Do tego dobija mnie wizja kupna mieszkania. Sam zakup nawet nie tak bardzo ale to ze w końcu trzeba coś wybrać bo przecież czas ucieka a już jedno mieszkanko ktoś nam " podebrał". Kiepski mam dzisiaj dzień. Jakoś mi smutno. Ale moja kruszynka się wierci wiec jestem szczęśliwa ze mogę ją czuć :)
  20. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Vena dzięki za link. A co do cery to wybrałam się do mydlarni św Franciszka ( bo w Wieliczce obok pracy mam a byłam akurat ), poszłam z myślą o tym afrykańskim mydełku bo miło tam być ale niestety nie było. Pani poleciła mi w zamian mydełko syryjskie, i jak na razie jestem bardzo miło zaskoczona tym jak szybko działa. Po dosłownie 2 użyciach przygaslo mi wszystko co miałam na twarzy no i nowego nic nie wyskakuje. Minus jest taki ze dość mocno wysusza i o ile na czoło i nos jest super to przesusza mi policzki wiec stosuje je 2 razy w tygodniu i na prawdę jest super :) nawet wyslalam kolezanke żeby mi odrazu wzięła drugie ale niestety już nie mają i podobno nie zapowiada się żeby znowu było ( problemy z dostawą przez konflikt w Syrii). Anawee ja też nie widzę spania z dzieckiem... my ledwo się mieścimy w 2 z kotem i psem które lubią się do bas wpakować i ułożyć w nogach. Ale moi znajomi spali z córką- mieli postawiona szafkę obok łóżka żeby mama mogła wstać a mała nie spadła. Któraś z was zamieszczają zdiecie takiego gniazdka które kupiła dla swojego malucha podobno to jest dobre bo masz ogranicznik obok siebie a łatwo malucha przystawic. Widziałam tez taka grubą gąbkę jak by malutki materacy na wysokośc ok 10 cm. Tez chyba więcej pewności daje ze się przypadkiem malucha nie przycisnie. Chociaż w spaniu razem pewnie chodzi o to żeby w pewnym momencie na pół śpiąco przystawic dziecko ( tak robiła kolezanka) ale 2 strony jak dziecko ma jakąś formę oddzielenia od nas to łatwiej je pewnie przestawić na są ie w łóżeczku. Ja kupiłam kosz i taki nam plan narazie ale zobaczymy co życie przyniesie ;)
  21. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Miila piękne zięcie :) Co do ziolek to mój babcia jak jeszcze była bardziej sprawna to zbierała my razem i suszylysmy zioła na cherbarke i robiłam syropy z podbiłu i młodych pędów sosny, no i nalewki na zimowe przeziębienia... mniam ( w domu mam sterty książek o zielarstwie). Nie jest to wiedza medyczna ale zielarze twierdzą że w ciąży nie zaleca się jedynie picia kwiatu czarnej malwy i dużych ilości krwawnika, reszta ziół nie szkodzi dziecku ale nie zaleca się picia więcej niż szklanki nie mocnego naparu zioloweg, wyjątkiem jest ta z liści malin przed porodem albo tego naparu który ma rozkręcić akcje porodowa ( podawałam kiedyś przepis). Jak bym chciała się na tym lepiej znać. .. zielarstwo i medycyna naturalna jest super moim zdaniem, nie mówię żeby rezygnować z lekarzy ale wiele można sobie pomuc bez wizyty. Ja nie wiem co mi się stało ale mam taką ochotę na piwo ze masakra! A nigdy nie lubiłam, najwyżej radler albo z sokiem imbirowym. ..
  22. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Vena hehe :) twarda z ciebie babka jak sama jeździsz :) ja muzę zacząć czytać o tym urlopie ojcowskim, bo w końcu sama już nie wiem czy tata może go wziąść razem ze mną czy to mysi być albo on albo ja ? Czytałam niby coś ale mało rzetelne źródło to było i namieszalo mi tylko głowie... Ja tez staram się witaminę C w owocach wcinac i Bogu dzięki jak narazie w ciąży tylko 3 razy lekko przeziębienia byłam. Kupiłam sobie ostatnio z 2 kg kiwi i wcinam po 3 dziennie a codziennie im bardziej dojrzałe tym lepsze, mniam :) dotarł do mnie dzisiaj mój wózek ;) jutro zrobię zdiecia to się pochwale ;) kolorowych snów dziewczyny, może i ja usne:)
  23. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Heltinne nic się nie przejmuj tylko odpoczywaj, może faktycznie maluszek się tak obrucil w poprzek :) Melly ty świetnie to przemyślalas z tymi białymi lamówki a szczerze nie wyobrażałam siebie tych kolorów razem ale wyglądają genialnie. Mój kochany mąż też zabronił mi już jeździć autem ( i tak czasem musze) a dzisiaj jak mnie zobaczył z odkurzaczem to wręcz się obraził I na mnie nakrzyczal ze przesadzam że nie mogę już tak ganiac i się męczyć. Ale ja nie znoszę jak jest bałagan a sierści i piasku który znosi do domu pies nie da się inaczej ogarnąć jak odkurzaczem. Przez wizytę rodziców nie miałam dzisiaj popołudniowej drzemki i padam na twarz. Podziwiam dziewczyny które maja jeszcze dzieciaki w domu, jak wy dajecie rade?! Ja się czuje jak kaleka, kręgosłup mnie boli a mala tak mi się rozpycha pod prawym żebrem ze boli mnie cały bok... Pytalyscie dlaczego niby prostaglandyny z spermy działają pod koniec a nie przez całą ciążę. One działają cały czas tak samo dlatego po stosunku czasem twardnieje brzuch . Poprostu zbliżając się do terminu porodu nasze ciało jest juz przygotowane i taki bodziec jak częsty sex i prostaglandyny na dodatek mogą rozkręcić akcje porodowa. Lejdidred ja też czekam na córeczkę;) będziemy mieli mała Milenke. Juz się jie mogę na nią doczekać ;) ja wybrałam szpital Żeromskiego i mama nadzieje na poród SN ale jeśli mała nie zdecyduje się obrócić głowa w dół to niestety będzie trzeba zaakceptować cesarke:(
  24. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Heltinne ty jesteś szalona kobieta ;) a wy dziewczyny świetnie pamiętacie co pisałam :) w pierwszej ciąży obniża się ok 36 tyg a w kolejnych zależy od kobiety może być parę tygodnie ( 2-3) a może być i w dzień porodu. Tak czy owak przy twoim tępie życia napewno powinnaś przystosować i odpocząć trochę :) idę z pieskiem na spacerek i wrócę do was jeszcze ;) Jak super ze jesteś lejdidred :) :) ja też z krakowa i mam termin na 10.04 ;) gdzie rodzisz?
  25. magda2600

    Kwietnióweczki 2016

    Atta genialne te meble. Mi wpadła w oko ta 3 strona szafa i fotel bujany cudo po prostu. Ale faktycznie ceny też spore. Chociaż jeśli to wszystko lite drewno to faktycznie chyba ceny adekwatne do jakości.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...