Skocz do zawartości
Forum

RedNails89

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez RedNails89

  1. Chyba faktycznie zacznę częściej przystawiać Jaśka w nocy skoro i tak wstaję :P tylko czy ten mój ssak będzie na śpiocha chciał, oto jest pytanie ;)
  2. O matuniu, jak tu się zaczynają teksty o dochodzeniu to będzie wesoło! Alexann, trzymam kciuki żeby wszystko ładnie się ułożyło i żeby na następnym usg biło piękne serduszko :) Dziewczynom na urlopach- spokojnego odpoczynku! :) Dobra , teraz mogę pisać co u nas :) Wczoraj Jasiek ostatnie szczepienie, ma 4,5 msc i waży 6080, cm nie wiem ile ma ale pewnie koło 64. Szczupaczek z niego, i lekarka stwierdziła że trochę słabo przybiera. Przez 4 tyg dokładnie 320g. Zaleciła podawać 3 lyzeczki kleiku ryżowego przed jedzeniem i przyjść na kontrolę wagi za kolejny miesiąc. Chciałam rozszerzać dietę po 6 mscu a tu dupa. Zastanawia mnie czy podając częściej pierś uda mu się przybrać więcej. Poza tym ma atopową skórę i przechodzimy na emolienty do kąpieli. Mnie nadal jednak martwi że to może być skaza. Chociaż za uszami juz mi zeszło. Za to przy szczepieniu dopytałam i okazało się że Starszakowi należy się darmowe szczepienie na pneumokoki, ostatnia dawka. Zawsze to coś :) Dzisiaj zaś szkolenia z pompy Starszaka, także od 11 okupowaliśmy Wrocław. Potem do siostry Marcepana, a teraz u Skurcza. Najlepsze że przyjechaliśmy o 20.30 a o 21 Marcepan zawoził ją na nocke do pracy
  3. Ann1ee RedNails a jeszcze mam takie pytanie: zdaje się, że kiedyś pisałaś, że miałaś cukrzycę w 1 ciąży. Czy teraz jak zdiagnozowano cukrzycę u Twojego synka to lekarze mówili coś, że to mogło mieć wplyw? Tak, w pierwszej ciąży miałam na krzywej cukrowej po dwóch godzinach przekroczone o 6j. Nie pamiętam już jak idą te normy, w każdym razie jak było do 140 to ja miałam 146. Na czczo wynik dobry. Po wprowadzeniu "diety" nigdy więcej nie przekroczyłam żadnej normy, wiec osobiście uważam że ta moja cukrzyca była oszukana. A tutaj lekarze mówią że to nie ma żadnego wpływu na chorobę dziecka, nie ma związku. Choroba synka nie jest uwarunkowana genetycznie. Jeśli martwicie się o dzieciaczki, a macie glukometr w domu to możecie same kontrolować poziom cukru. Ja tak będę robić z młodszym. Pierwszy raz badały mu w przychodni jak miał 3msc. Lekarka mówiła tylko żeby nie przesadzać z częstotliwością ;)
  4. Ann1ee Alesandra Witam porannie! U nas nocka taka jak zwykle, czyli pobudki co 2-3 h, ale za to pospaliśmy do 11. Dziewczyny, czy wszystkie Wasze dzieciaczki przekręcają się z plecków na brzuszek? Bo mój mały miś przekręca się z brzuszka na plecy,a odwrotnie się nie garnie, a ma prawie 5 miesięcy. I jeszcze jedno: czy czasem po karmieniu piersią macie wrażenie kłucia w sutku? Takie nieprzyjemne uczucie? P.S. Renia74 śliczne imię wybrałaś dla synka :) Podziwiam wszystkie mamy,ktore daja radę z tak czestymi pobudkami w nocy. Mój mnie przyzwyczaił do 1 pobudki (nie liczac 2 tyg wakacji, kiedy budzil sie co godz, max 2) i dlatego może ciężko mi zaakceptować znowu nocne wstawanie, ogolnie to jestem straszny śpioch! A już moja idolka jest Rednails, dzielna z Ciebie kobietka :) Dawid czesto przekreca sie sam na brzuszek, ale tylko w jedna strone, mial kiedys dzien trenowania przewrotu z brzucha na plecy,ale robil to z takim impetem, ze walnal glowa (trenowal na piankowych puzzlach) i byl ryk i od tamtej pory nie podjal próby. Podobno z brzucha na plecy to wyzszy level niz odwrotnie,ale jak widac nasze dzieciaczki rozwijaja sie w swoim tempie a nie zgodnie z poradnikami :) :* :* dziękuję bardzo za mile słowa :)
  5. Alesandra Witam porannie! U nas nocka taka jak zwykle, czyli pobudki co 2-3 h, ale za to pospaliśmy do 11. Dziewczyny, czy wszystkie Wasze dzieciaczki przekręcają się z plecków na brzuszek? Bo mój mały miś przekręca się z brzuszka na plecy,a odwrotnie się nie garnie, a ma prawie 5 miesięcy. I jeszcze jedno: czy czasem po karmieniu piersią macie wrażenie kłucia w sutku? Takie nieprzyjemne uczucie? P.S. Renia74 śliczne imię wybrałaś dla synka :) Ja mam prawie przy każdym karmieniu klucie ale w drugim sutku, tym z którego nie karmię, i przy uważałam że po tym kłuciu wypływa mleko :P
  6. Boju boju, jestem trochę do tyłu bo dziś od rana w rozjazdach, kliniki, szkolenia, skurcz itp itd ale ale, co ja widzę! Ile mamuś się ujawniło, no no no :) Fajnie że piszecie dziewczyny :) Dobra, czytam dalej
  7. ~mmarta33 Ann1ee! Po ciąży oprócz krzywej robiłaś tez hemoglobinę glikowana? Nie wiem czy właściwie napisałam nazwę badania. Wynik pokazuje średnie cukry chyba z 3 miesięcy. Skoro o cukrzycy mowa, to mam pytania do mam które ja miały w ciąży. Byliście z dzieciaczkami u diabetologa? My dostaliśmy skierowanie. Dziś byłyśmy na wizycie. Cukier z palca ok, czekamy na wynik badania średniego cukru. Witam nowe mamusie na forum. Nazwa badania jest dobra, i tak, jest to średnia z ostatnich miesięcy. Nie wiem czy akurat 3, jeszcze się nie wgłębiałam.
  8. ~Antonowa Hej dziewczyny. Tez czytam Was od dawna ale jakoś nie było okazji napisać. Nie do konca jestem marcowka bo urodziłam 5 kwietnia 9 dni po terminie . Czy mnie przygarniecie?? Ja tam Cię przygarne mój Jasiek przeterminowany 10 dni, miał być w Niedziele Wielkanocą, a jest 6.kwietnia :P
  9. Ooo, Nessquick! A ja tak długo zastanawiałam się kto tam jest z moich okolic, bo ja ze Świdnicy. Chociaż teraz to przynajmniej 2x na miesiąc jestem we Wrocławiu na Klinikach ;)
  10. Tak teraz czytam o tej skazie i w sumie sporo się zgadza, no i jeszcze piszą o słabym przybieraniu na wadze, co też dotyczy Jaśka, bo przybiera w dolnej granicy. Kurde. Jak nie urok to sraczka... Dobrze że jutro ta pielęgniarka przyjdzie, a pojutrze szczepienie, to dowiem się konkretów. Chyba będę mieć kiepską noc dzisiaj, tak bardzo chciałabym uchronić dzieci przed całym złem tego świata :(
  11. Przyjazna, uwielbiam każde historie o Skurczach ale takiego bezczelnego to chyba tu nie było jeszcze Nosz zagotowałabym się jakby mi ktoś wypalił że słucha tego czego chce. Ernesto, wy to się macie z Paulinką. Jak nie jedna to druga. Nie zazdroszczę. Ale najważniejsze że jesteście szczęśliwe i macie siebie :) a głuchota faktycznie może mieć swoje plusy :) A teraz pytanie z innej beczki. Jak objawia się u Paulinki skaza? Jasiek ma tą suchą skórę za uszkami, problemy z kupą i jeszcze jakieś coś na policzkach co na początku wydawało mi się być trądzikiem. Suchą skórę zauważyłam wczoraj i teraz już sama nie wiem co to.
  12. Przyjazna, dzięki za info. Ja to chociaż wiem że jutro będzie i właśnie sprzątam :P Ja to nie wiem jak to jest z tymi kupami, bo Jasiek od drugiego miesiąca robi raz na tydzień. Trzy ostatnie dni wali takie bąki że można zejść z tego świata jutro dopytam czy to dalej jest ok czy powinien częściej.
  13. Aaa, już doczytałam że Marianna :)) Jaki tu dziś ruch, i kto tu się odzywa na "starych śmieciach" fiu fiu Marcepan dziś mi powiedział, że dzwonili do niego z przychodni, i ze jutro przyjdzie do nas ktoś na kontrolę. Nie był w stanie powiedzieć kto, ani na jaką kontrolę, ani do którego dziecka. Czy to możliwe ze po prawie 4,5 msc ma być wizyta lekarza/pielęgniarki/położnej? I czemu dzwonili do niego a nie do mnie? :P
  14. ~nessquick RedNails, fajnie powiedziane o tym bohaterze we własnym domu, zgadzam się w 100% Prowadzisz zbiórkę na ten czytnik? Może link? Olija, nie wiem jak długo zostajesz u dziadków, ale dzień-dwa Mała się oswoi i uda ci się złapać chwilę dla siebie. Madika, wbrew pozorom nie było jakichś szokujących opcji, tyle że nam się nie pokrywały.. Marcepan obstawiał Stanisława/Kazimierza (tata Kazika by był, nie byle co ;)), a ja Andrzeja (ale urodziny, zaraz potem imieniny i zaraz potem gwiazdka), Macieja, Michała (w bliskiej rodzinie).. No i wyszedł Feliks W ogóle to mamy dwóch synów, przy każdym był problem z wyborem imienia, a takie piękne i jednogłośnie wybrane dla Dziewczynki nam się zmarnuje.. ;) No właśnie, co to za imię dla dziewczynki? u nas taki sam problem był ze starszym-no i jest Wawrzyniec ;) po pradziadku. Jeszcze nie robie zbiórek ani nic, czekam na orzeczenie o niepełnosprawności. Potem zapiszesz się do fundacji i założymy Wawrzkowi subkonto żeby zbierać np 1% podatku.
  15. Dziękuję Wam za miłe słowa, ale bohaterem to się nie czuję ;) albo inaczej, każda z nas jest "bohaterem we swoim domu" macierzyństwo to poświęcenie, większe lub mniejsze, ale jednak :)) ja podziwiam dziewczyny które maja małą różnice wieku pomiędzy dziećmi, ogarnąć takich dwoje to jest wyczyn :)) Kalae, Sabat Czarownic powiadasz ;) ciekawe jakie jeszcze specjały mają w tym Auchanie ;) Co do pompy to niestety nie, ona pomoże w razie zbyt wysokich cukrów, jeden przycisk i korekta zrobiona, bez bawienia się w nocy w insulinę, zastrzyki itp. Jednak kontrola zostanie z nami do końca. Zbieramy teraz na urządzenie które bezinwazyjnie mierzy cukier, nakleja się czytnik z igiełką na rękę i potem z odległości 3-4cm można zczytać poziom cukru. Niestety drogie cholerstwo, ale widok pokłutych paluszków jest straszny :/ Dobra, koniec wywodów cukrzycowych :P Jasiek szczepienie ma w czwartek, ale to chudzina jest. Na oko 6200 dopiero. A dziś znalazłam zdjęcie mojej mlodszej siostry i kropka w kropkę Jasiek i to ona ma być jego chrzestna,oby charakter po kimś innym "odziedziczył" hahaha
  16. Misia, super ze chrzciny się udały :)) I super ze możecie teraz sami odpocząć, zero sprzatania po wszystkich itp :)
  17. Madika misiakowata30 Schudłam 1,200.. Po wysprzataniu calego domu,awanturze z P.jestem wrecz wycienczona psychicznie i...wlasnie palaszuje Gorzka wedla z wiśniami.. Co prawda jutro z okazji chrztu miałam zrobic wyjatek ale zrobilam dzis..prawie 11 dni m Normalnie bym nie ruszyła, ale mi smutno... Misiakowata nie smutaj sie!!!am nadzieje ze chrzciny poprawily nastroje i ze wszystko u Was ok. Ty i Mati wygladaliscie na pewno bosko Nie wiem tylko jak P. Ale serniczka tez bym zjadla... takze tego.... jakby Ci zostalo troche toooo ja chetnie hehe RedNails a w nocy Wawrzkowi tez co 2h musisz cukier badac? Czy o co chodzi z tym wsrawaniem? Wawrzek musi mieć mierzony o 22, 24, 4 i potem przed śniadaniem o 8. Ale ostatnio kilka dni juz ma za wysoki o 24, wtedy musze podać korektę, wstać o 2 sprawdzić czy spadł.. potem o 4, a jeszcze w międzyczasie Jasiek na cycka. No i wychodzi że między 22 a 8 co 2 godz wstaje. Nawet jeśli umawiamy się z mężem ze on wstaje o 24 a ja o 4 to i tak się budzę kiedy on wstaje, bo jesteśmy na 2 budzikach ;)
  18. Ale tutaj dzisiaj cicho :)) Nessquick, witamy oficjalnie Misiakowata, udanej imprezy jutro! Czekamy na zdjęcia całej rodzinki :)) Chrzciny Jaśka póki co zawieszone w czasoprzestrzeni, eh.. Chciałam bardzo zrobić poza domem, ale nie wyjdzie. Wypompowalismy się ze wszystkich oszczędności przez to choróbsko. A znowu pomieścić w domu 18 osób będzie graniczyć z cudem. Ciąża, podziwiam Cię że ty w ogóle funkcjonujesz. Mya to twarda zawodniczka widzę. Co do spania prawie że możemy przebić sobie piątkę. Ja ostatnio co 2godz musze wstawać,i to do Starszaka. Lilijka, Anula też jest charakterna, nie ma co! I też myślę że kolorystycznie jej się odznacza dostawka wiec ucieka Ernesto, zdrówka dla Paulinki! Idę szukać przepisu na sernik, Misia mnie natchnęła :))
  19. Sylwia, proponuje układ doskonały mi co prawda waga sprzed ciąży wróciła, ale do zrzucenia mam jeszcze 7kg do wagi sprzed pracy :P także ten, wspólna motywacja, co? Dziś już dzień na pełnych obrotach, dobrze że tak szybko się skończyło. I mimo że chlopakom nic nie było to jednak wczoraj wyjątkowo nie mogliśmy zbić cukrów Wawrzkowi. Może być ze miał tego wirusa co my tylko nie aktywnego. Boze ile tu jest do ogarniania.. Muszę zobaczyć który tydz ma teraz Jasiek bo dziś powtórka z rozrywki. Ryk przy cycku że głowa mała, nie chce złapać, i się drze. I bądź tu mądry o co mu chodzi :P
  20. No to u mnie łagodniej, bo jeden dzień-tylko to zmęczenie.. A do tego przy takim mega osłabieniu organizmu zawsze okropnie bolą mnie kolana. Ciekawe dlaczego. Z usypianiem kiepsko. Jasiek postanowił zostać pierwszym kibicem RP i oglądamy siatkówkę. Jak należał w łóżeczku to darł się w nieboglosy. No cóż, musze pogodzić się z tym że mały kibic rośnie :)) Sylwia, miałam wcześniej napisać-śliczna zębuszka :)
  21. Ja dziś jestem wybombiona jak kon po westernie.. O 22, 24 i 2 bliski kontakt z kiblem, o 4 Jasiek do karmienia, a o 6 haftował mąż. Cale szczescie chlopakom nic nie jest. Odsypiam cały dzień. Marzę tylko o tym żeby już położyć Jaśka spać, a ten jak na złość daje dziś do wiwatu. A glowa mnie boli jak po niezłej imprezie ;)
  22. Izabel, szczere wyrazy współczucia... nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie co czujecie :(
  23. ~anna13 hej moje niezastąpione marcóweczki.czy po szczepieniu robił sie wszym słodziaczkom obrzęk.własnie jestesmy po III dawce i sie taki o0brzek zrobił na ok 1cm.smaruje altacetem i nie wiem co dalej Nam pielęgniarka za każdym szczepieniem przypomina, żeby w razie czego rozpuścić łyżkę sody w pół szklanki wody, namoczyć płatek kosmetyczny i zrobić taki opatrunek
  24. Dzień doberek. Zgrzeszyłam wczoraj, nażarłam się czekolady, poprawiłam popcornem i arbuzem. Wstałam o 4 zmierzyć Wawrzkowi cukier to myślałam że umrę. Tak mnie żołądek bolał. Rzucam to w cholerę! :P Arwena, mój Starszak tak miał, nie lubił leżeć na brzuchu wiec go nie zmuszałam. No a potem nie przekrecal się z pleców na brzuch długo długo, no i nie raczkował. Nie wiem czy to ma związek ale myślę że może mieć. Jednak teraz jak ma 4 lata nie widzę żeby miało to jakieś "konsekwencje". Izabel, cały czas czekamy na dobre wieści, trzymaj się tam :* Ciąża, kurcze, współczuję Ci z tym ciągłym wstawaniem i poprawianiem smoka, i z tymi karmieniami. Ciekawe skąd się biorą takie a nie inne zachowania. A jak czytam czasem że mamy nie śpią prawie wcale w nocy przez 2-3 lata to już w ogóle takim współczuję. My też niedługo szczepienie, 18.08 tyle wtedy Jasiek będzie mieć 4,5 msc. Trochę się martwię o jego wagę bo przybiera na granicy. Zobaczymy co doktorka powie :) Tangoya, bloga czytam juz ponad rok i ubóstwiam kobietę
  25. Witamy się po weekendzie :) Mieliśmy kontrolę w Klinikach ze Starszakiem, doktorka zadowolona, mówiła że ładnie go prowadzimy. Teraz kontrola co miesiąc w poradni diabetologicznej. Pozatym byliśmy i Skurcza na urodzinach. Chyba musze z żalem oddać miejsce na podium komuś innemu.. jakas taka ludzka się zrobiła. Widać było że bardzo się cieszy że wszyscy byliśmy. Bo tak szczerze to odkąd pamiętam zawsze ktoś był z kimś poklocony i nie było wszystkichyba na urodzinach :P Pozatym, co jest szczytem bycia miłym Skurczem, nie usłyszałam nic, KOMPLETNIE NIC o rozszerzaniu diety Jaśka. Nie mówiąc już żeby próbowała mu cos wcisnąć, no po prostu do tej pory jestem w mega szoku. A już miałam cała litanie argumentów i całą artylerie słowna do walki naszykowana nie wierze że to napiszę, ale cóż, było miło :P KotkaB, co do męża to zdecydowanie zbyt długi urlop. U nas jak się zejdzie długi weekend to już mnie szlag trafia. Bo pałęta mi się taki pod nogami kiedy ja mam swój rozkład dnia i burzy cały ład. Po urlopie jak wracamy do domu i np on jeszcze ma tydzień wolnego to też mnie krew zalewa ;) Izabel, czekamy na dobre wiadomości. I modlimy się za powrót do zdrowia. Moje włosy też wróciły do normy przetluszczania. Szkoda. Coś jeszcze miałam, ale nie pamiętam. Skleroze ;) (szkoda ze nie mogę zwalić na mózg ciążowy )
×
×
  • Dodaj nową pozycję...