Skocz do zawartości
Forum

Nika32

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Nika32

  1. Mi na razie raz się zdarzyła mokra koszulka po nocy - w Boże Narodzenie :-) Ale takie "czopki" na skutkach czasem po nocy mam :-) Klaudix jak z wujkiem? Wrócił już czy macie dalej spokój? Joanna jak Twój leniwy dzień wczoraj? Kapuczino zazdroszczę, że masz wszystko - ja dopiero zamówienie na Gemini będę robić, no i dalej niepewność odnośnie kołyski :-/ Dziewczyny czy któraś z Was kupowała używany wózek? Nie wiem czym go wyczyścić, część tych pokrowców można zdjąć to wypiorę sobie ręcznie, ale nie wiem co z resztą. ..
  2. Mami nareszcie piszesz :-) Kokoszki prześliczne :-) Dobrze, że u Ciebie lepiej - swoją drogą też się dziwię, że ktoś chce cc na żądanie, jak mam porównanie to sn zdecydowanie lepsze, niestety teraz nie będzie u mnie wyboru. .. Pisz jak Zosia i Hania - z tymi niedoborami. A na wadze przybierają? Karmisz naturalnie czy mm? Trzymam kciuki, żebyście jutro wyszły do domu. Gratuluję jeszcze raz :-)
  3. Martita napisz jak działa na siostrzenicę, jeśli możesz :-) Wytrzymałam wczorajszą imprezę - syn zadowolony, dostał wszystkie prezenty jakie chciał, a słodyczy to chyba aż do zajączka mu wystarczy i to nawet jak się podzieli z bratem :-) Ja piszę o tych kosmetykach i przyborach dla siebie i Młodego, ale dalej nie zrobiłam zamówienia :-) Dziś jedziemy z mężem na zakupy - są fajne wyprzedaże, więc garnitur lub choćby marynarkę chcemy kupić i zajrzę do outletu smyku - może coś ciekawego wypatrzę, albo chociaż wanienkę zakupię - zawsze to do przodu jedna rzecz :-) Dobrej niedzieli :-) U mnie dzień grochowa - chłopakom się zamarzyła :-)
  4. Ja też się zastanawiam nad misiem szumisiem. Ale raczej sama go nie kupię - myślę że będzie to fajny prezent od jakiejś cioci :-) Zastanawiam się czy faktycznie tak fajnie działa na dzieci i nie potrzebna jest zawsze reakcja mamy / taty, tylko wystarczy włączenie się misia. No i ciekawi mnie czy dziecko samo usypia przy tym misiu. Macie jakieś doświadczenia w tym zakresie? Bo jeśli to nie będzie działać, to trochę drogi przytulak :-)
  5. Nie wiem czy była / będzie dziś w jakichś wiadomościach informacja o zabójstwie prokurator w Krakowie przez syna. (Nie oglądam bo goście męczą teraz Gwiezdne Wojny przy pizzy ) W każdym bądź razie, to było na osiedlu obok mojego - jakieś pół kilometra - jak wstawałam w nocy na kanapkę, to jeździła policja na sygnale jak szalona, ale myślałam że to pogotowie do kogoś. Po pół godziny przestali wyć syrenami, no i poszłam dalej spać :-/
  6. Mi też się nic nie chce, więc Joanna wcale Ci się nie dziwię Co prawda zmusiłam się do ogarnięcia mieszkania, zrobienia obiadu i sałatki, teraz idę wziąć prysznic, bo za godzinę przychodzą do syna koledzy na spóźnione urodziny. Ale z chęcią bym się z Tobą zamieniła :-)
  7. Widzę, że n internetowych nie ma problemu ze spaniem :-) To dobrze, wysypiajcie się laseczki :-) Mnie obudził głód! Więc wcinam kanapkę z szyneczką i pomidorem i zaglądam co się w świecie dzieje. A tu cisza ;-) No to śpicie dalej
  8. Mona_lisa to ja bym dokupiła jeszcze trochę ubranek. Ja na 56 mam 4 pajace, w sumie 7 body z długim i krótkim rękawem, 3 pary śpiochów, 3 pary spodenek. Na 62 mam 12 body, 10 pajaców, 5 par półśpiochów, 4 pary śpiochów, 4 pary spodni, 2 sweterki, 6 kaftaników. Potem lecą juz ubranka 68 :-)
  9. Mona_lisa - do kąpieli wystarczy oilatum lub emolium - nie musisz już wtedy smarować oliwką. Czasem zdarzają się suche obszary jak nóżki czy rączki - ja będę smarować olejem kokosowym. Według mnie robi cuda na suchą i pękającą skórę. Oliwki na pewno nie będę stosować. Krem do twarzy mam z rossmanna - babydream na wiatr i mróz. Do pupy bepanthen - w razie odparzenia tormentiol. Osobiście nie mam zaufania do sudocremu. Chusteczki nawilżane kupiłam jedna paczkę do szpitala z rossmanna, w domu będę wycierać pupę wacikami moczowych w przegotowanej wodzie, po kupie pewnie będę pupę myć pod kranem z ewentalnym użyciem szarego mydła. Co do ubranek dokupiłabym pajace, przynajmniej 6 szt, no i półśpiochy / śpiochy kilka par, bo co ubierzesz na nóżki? Te, o których piszesz to jaki masz rozmiar?
  10. Lutówka myślę, że wystarczy. Ja na 56 mam 3 szt body z krótkim rękawem i 4 szt z długim. Więcej mam na 62 i 68 :-)
  11. Joanna bądź dobrej myśli, Filip jeszcze ma czas, na pewno jeszcze urośnie. Ale lekarz to faktycznie porażka - mógłby się bardziej wykazać. Polka - super tabelki :-) czuję się wyróżniona dopisałam jeszcze trzy pozycje :-) Marina trzymaj się dzielnie w tym szpitalu. Dobrze, że wszystko się unormowało i jesteście pod obserwacją :-) Powiem Wam, że sama mam takie myśli, że Młody urodzi się wcześniej. Wczoraj nic się nie działo, a dziś rano miałam ból brzucha jak na okres, ale wzięłam nospe i przeszło :-)
  12. Dorota, a w którym szpitalu byłaś?
  13. Lutówka powiem Ci, że brakuje mi tu na forum odnośnika "Lubię to"
  14. Dziewczyny doszłam do wniosku, że za dużo rzeczy nie trzeba kupować tych kosmetyków :-) Co mam ja dla siebie: Szare mydło Gąbka Szampon Żel pod prysznic Pasta do zębów + szczoteczka Szczotka do włosów Krem do twarzy Krem do rąk Płyn do dezynfekcji rąk Dezodorant - to są rzeczy codziennego użytku, ale je też trzeba zabrać :-) Typowo poporodowe: Wkładki laktacyjne Podkłady poporodowe + na łóżko Majtki poporodowe 10 szt Bepanthen Ocenisept Koszule rozpinane Biustonosze do karmienia Skarpetki Szlafrok Kapcie Klapki pod prysznic Nakładki na sedes Ręcznik papierowy Dwa ręczniki Dla Młodego do szpitala tylko paczkę pampersów 1, paczkę chusteczek nawilżanych, smoczek, pieluchy tetrowe 3 szt. Rzeczy na wyjście ze szpitala : Body krótki rękaw, skarpetki, pajac welurowy, kombinezon, ciepła czapka, rękawiczki, chusta trójkątna pod szyję, krem na wiatr i mróz, pielucha tetrowa, kocyk, fotelik samochodowy. Kosmetyki dla Młodego w domu: Emolium do kąpieli Bepanthen (ten sam, co dla mnie) Ocenisept (ten sam, co dla mnie) Puder Tormentiol Patyczki do uszu Waciki kosmetyczne Kompresy jałowe / niejałowe Aspirator do nosa Sól fizjologiczna Szczoteczka do dziąseł Nożyczki do paznokci Szczoteczka do włosów Termometr Termometr do wody Chyba większość napisałam :-)
  15. Dziewczyny cieszę się z Waszych udanych wizyt :-) Judyta p - witamy :-) Nie wiem ile dokładnie waży Mikołaj, bo się wiercił, kopał i miał czkawkę :-) "na oko" jak to gin określił 2100g, czyli przez 2 i pół tygodnia przytył 400g :-) no, a ja już mam 7kg na plusie :-) Dobrej nocki
  16. Dorota dobrze, że jeszcze jesteś w dwupaku i w domu. A na kiedy masz wyznaczony termin cc?
  17. No ja po wizycie. Wszystko w porządku u nas. Następna wizyta za 3 tygodnie i skierowanie do szpitala. Cc 11.02 także 4 tygodnie mi zostały - mam nadzieję, że Mikołaj nie będzie chciał wyjść wcześniej :-)
  18. Cinka witaj :-) Myślę, że każda z nas ma jakieś leki związane z porodem, ale między innymi dlatego tu jesteśmy, żeby się wspierać w trudnych chwilach :-) Lutówka to Ty już prawie wszystko masz :-) co jeszcze będziesz kupować? Ja sobie grzecznie siedzę pod gabinetem i czekam na gina. Jeszcze go nie ma - pocieszające jest, że jestem pierwsza
  19. Rany Martita! Mami miała planowana cesarkę dziś - a tu w nocy wody jej odeszły. Dobrze, że była w szpitalu. A Ty też będziesz mieć cesarkę czy po prostu liczysz na to, że naturalnie zacznie się szybciej?
  20. Ooo mnie też nie ma na fb w grupie lutówek. Mam nadzieję, że Mami się do nas odezwie. Jak się czuje? Martita ja mam dziś wizytę i mam nadzieję, że jeszcze nie ostatnią
  21. Kobietki - pajace są bardzo wygodne zarówno dla dziecka, jak i mamy :-) Pamiętajcie, że taki Maluszek nie ma uregulowane gospodarki termicznej i w samym pajacu zwłaszcza zimą może mu być zimno. Zdecydowanie trzeba pod pajacyk ubrać body - a tu już większość zakłada się przez głowę. Dziecko powinno mieć jedna warstwę więcej niż dorosły :-) Niemniej jednak dzieci są bardzo wytrzymałe i na pewno krzywdy im nie zrobicie przebierając je czy nosząc. Trzeba pamiętać o przytrzymaniu główni przy noszeniu i zakładaniu ubranek. No i przy zmianie pieluchy nie ciągniemy za nóżki, tylko podnosimy całą pupę do góry. Ale to pewnie wszystko wiecie
  22. Hejka! U mnie na szczęście auto w garażu, bo inaczej to chyba brzuchem musiałabym odśnieżać ;-) Dziewczyny - Daga, Lemoniada - nie martwcie się ilością ubranek. Na początek naprawdę po kilka sztuk wystarczy. Zawsze można potem dokupić, a faceci są zadaniowi - jak będą musieli sami zrobić zakupy dla maluszka, to dacie im konkretną listę do konkretnego sklepu i albo sami kupią, albo poproszę miła panią z obsługi, żeby im wskazała co mają zabrać z wieszaka. Na 1000% sobie poradzicie :-) Lutówka sama nie wiem co napisać. Jak przeczytałam Twojego posta, to łzy mi napłynęły do oczu. Wielka tragedia i ogromne zaniedbanie ze strony lekarza... Przykro mi bardzo. Trzymaj się
  23. Mami trzymam kciuki! Nocka szybko minie i Kokoszki będą z Tobą - cieszę się strasznie Czekam na same dobre wiadomości od Ciebie i Hani i Zosi, no i na zdjęcia :-) Buziaki i spokojnej nocy
  24. Ja mam polarkowy szlafrok i chyba jest za gruby. Zastanawiam się czy nie kupić jakiegoś cieńszego typu właśnie frotte
  25. Mimka to fajnie - czytałam na różnych stronach szpitali, to nawet ubranka dziecięce trzeba ze sobą mieć swoje. Mi ta opcja z mala ilością rzeczy bardziej odpowiada. A koszule też wolałabym mieć swoje - no może skusiłabym się na koszulę szpitalną do porodu, gdybym miała rodzić sn, ale później już swoja :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...