
Nika32
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Nika32
-
Dzięki Mimka - idę do biblio, potem na małe zakupy :-) Wykład niesamowicie motywujący - jak pracowałam w dość dużej korporacji, to nam takie wykłady czasem robili - sprzedaż po tym szybowała do góry
-
Podsumowując - trzeba zacząć czytać od "Księżniczki z lodu", tak? Odnośnie szpitala, to Wam powiem, że z doświadczenia uważam, że najważniejsze są pielęgniarki i położne podczas porodu i później. Wiadomo, że fajnie jak warunki są dobre - np. dwie osoby na sali, ale tak naprawdę po porodzie czeka się na wyjście do domu i trochę te warunki schodzą na drugi plan. Dla mnie ważniejsza była opieka po porodzie. I tym bym się kierowała :-) a ze znajomymi w szpitalu to też różnie bywa - można nie trafić na zmianę takiej pielęgniarki albo będzie tyle do roboty na oddziale, że nie będzie miała dla Was czasu i ta znajomość może na tym ucierpieć. .
-
Sonja - olej to gadanie i dopytywanie kiedy rodzisz - jak urodzisz, to się wszyscy dowiedzą A powiedzcie mi jeszcze czy ta seria jest jakoś ze sobą powiązana, czy można czytać te książki w dowolnej kolejności?
-
Mimka byłam kiedyś na wykładzie Walkiewicza - mega pozytywnie nakręcony facet - świetnie mówi i jeszcze lepiej pisze :-)
-
Tess Gerritsen czytam namiętnie, niedawno skończyłam "Umrzeć po raz drugi". Jak polecacie Lackberg, to poszukam tej serii - no chyba że jest naprawdę straszna i należy się teraz wstrzymać ze stresem :-) Nore Roberts też lubię :-) Bardzo fajne kryminały pisze duet Child i Preston - seria z agentem Pendergastem jest super, polecam :-) No i ostatnio wróciłam do Chmielewskiej - jej poczucie humoru od podstawówki mnie rozwala :-)
-
Mimka - podziel się tymi pączkami od babci, co? Jeśli chodzi bo wagę przed porodem - to u mnie raczej było zawsze więcej niż mniej, bo dużo wody zatrzymywałam. Idę dziś do biblioteki, jakieś książki polecacie?
-
Cinka, ale jak będziesz męczyć gina? Będziesz mieć cc i chcesz żeby było szybciej?
-
Pulsatilla no właśnie widziałam wczoraj, że nie ma Twojego konta, bo chciałam zapytać jak po wizycie i kiedy zdecydowaliście rodzić :') taka przykra niespodzianka mnie spotkała, ale dobrze, że nie na mnie się obraziłaś, bo już myślałam, że to przez to, że nie pisałam ostatnio :-p Będzie mi brakować tych naszych rozmówek :-) Może inne konto załóż? A z tymi znajomymi, to już Ci pisałam, żebyś przestała się nimi przejmować, bo tacy znajomi interesowni, to o dupę potłuc Dobrego dnia Wszystkim :-) Dziś i jutro zostałam sama (z psem tylko), więc zakaz wychodzenia z brzucha! Buziaki Słodziaki!
-
Nie ogarniam tego słownika "fabrycznie na zgagę" ,o co chodzi? Miało być "dobry na zgagę"
-
Lutówka - ja jem, bo wyczytałam, że jest fabrycznie na zgagę - w żołądku tworzy zasadowy odczyn i nie ma zgagi :-) Mąż pewnie zadowolony z Twoich pomysłów ;-) Ja misia szumisia chcę zlecić jakiejś cioci do zakupu dla Mikołaja, ale najpierw chcę zobaczyć, czy te szumy się sprawdzą :-) Cinka - no nie najlepiej z Twoim m. A jakoś przyspieszacie poród? Masz kogoś, kto w razie czego zajmie się córką? Jakaś babcia, ciocia, czy koleżanka?
-
Ja jem pomelo - mąż obiera :-) A brzuch jeszcze mi się nie obniżył :-/
-
Joanna - śliczne literki, będą super pasowały na oliwkową ścianę. Ja też mam oliwkową ścianę w sypialni, myślałam o granacie z czerwienią i bielą albo zieleni z brązem. Może coś znajdę :-)
-
Dziękuję za linki Lutówka :-) mi bardziej podobają się te materiałowe - raczej takie bym kupiła
-
Joanna jakie literki kupiłaś i gdzie? Pochwal się. Może linka podeślesz?
-
Patiszatan - dzielna babko - u synka wszystko będzie dobrze, bo ma najbardziej kochającą go mamę na świecie :-)
-
Szacha - super łóżeczko :-) ja też myślałam o imieniu nad łóżeczkiem, ale nie umiem szyć, żeby zrobić literki - może uda mi się kupić gotowe albo jakąś fajną naklejkę na ścianę. Kiedyś Młodszy syn miał nad łóżkiem pływające krowy - takie maluchy dobrze reagują na kolor biały i czarny, więc może uda mi się coś podobnego kupić :-) Joanna - każde dziecko to cud, a Twój Filipek to cudny cud :-)
-
Objadłam się jak dzika świnia, leżę do góry brzuchem i zastanawiam się czy Mikołaj nie wyjdzie przez pępek Byliśmy z mężem w restauracji francuskiej - ostatni raz bez Młodego, no i chłopaków, którzy jeszcze dl weekendu są u teściów na feriach :-)
-
Ooo o, Mimka! Takie domowe pączusie - mniam mniam! Moja mama też robi pyszne, ale będzie u nas dopiero po porodzie, a to już post :-/
-
Szacha - nie widzę zdjęcia. Załącz może jeszcze raz :-)
-
Ko1 bardzo Ci współczuję - taki psiak to jak członek rodziny - trzymaj się, przesyłam Ci buziaki od mojego psiaka
-
Oj Polka - to chyba marzenie... niech ktoś Ci pączka przywiezie, bo w szpitalu to się raczej nie doczekała, tym bardziej, że dziś zwykły czwartek, a nie tłusty :-)
-
Polka - leż i się nie ruszaj! Jeszcze 10 dni do lutego! Tak wczoraj chwaliłyśmy, że się ładnie trzymamy, a tu taka "niespodzianka" :-/ Idę ogarnąć jakieś drugie śniadanie - może tak jak Klaudix - owsiankę wciągnę :-)
-
Witam się z rana :-) Głód mnie wygonił z łóżka :-) idę sobie zagrzać ogórkową :-) Marlen - ciekawe co oni chcą wyjaśniać, skoro pracowałaś na umowę? Jeszcze rozumiem jak ktoś ma dg, to mogą mieć jakiś papierowy problem, ale na umowie o pracę? Przecież pracodawca odprowadza wszystkie składki - więc nie wiem o co chodzi. .. Trzymaj się, mam nadzieję, że szybko wszystko się wyjaśni. PatiEm, co u Ciebie? Jak Filipek? Jesteście u domu? Napisz co u Was, myślimy o Tobie i Twoim synku :-) Ząbki umyte - idę jeść :-) Tak a propos ząbków - jak zupa czosnkowa?
-
Lutówka - trudno powiedzieć. Ja kupiłam dwie paczki po 10 szt, czyli mam 20 szt. Zawsze można dokupić, więc ilością bym się nie martwiła :-) Justyna super, że możesz rodzić naturalnie :-) no i synek ładnie rośnie :-)
-
Ja dziś dojrzałam do zapakowania torby. Niestety podkłady są tak duże, że do zwykłej walizki na kółkach się nie mieszczą, bo jeszcze paczka pieluch do tego dochodzi. .. Muszę wziąć dużą torbę. ..