
Nika32
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Nika32
-
"Dupciuś" - Mimka rozwaliłaś mnie Hesia - ładnie rośnie córcia - ładny klocuś będzie :-) Piję kawę z ciastem porzeczkowym - która się przyłączy?
-
Ee, to ja mam w tyłku mniej - 105, więc więcej w brzuch poszło :-)
-
Klaudix piękny brzucholek ;-) Też myślę, że ten róż znaczenia nie ma, tym bardziej, że w środku jest kremowa :-) Ogarnęłam dziś łazienkę, a jutro przestawianie mebli w sypialni. Ciekawa jestem czy ta kołyska wejdzie w miejsce komody :-) W brzuchu mam 120 cm, więc Cinka wyglada na to, że wygrywam :-) Ja mam wizytę za tydzień, potem już będę się umawiać w szpitalu na cc, więc od razu dopytam o ktg, ostatnio pamiętam, że od 36tc jeździłam robić, ale nie wiem z jaką częstotliwością. Zobaczymy co powiedzą w szpitalu.
-
-
Lutówka robiłam z tego przepisu krem czosnkowy i jest pyszny, ale mam dwie uwagi - tych 8 ząbków w ogóle nie czuć, ja dałam 15 i było ok w smaku. No i 2l bulionu na pozostałe składniki to trochę za dużo - jak się zblenduje to wychodzi rzadki :-) ale naprawdę zupa pyszna :-) Klaudix podziwiam, że chce Ci się robić gołąbki :-) u mnie ogórkową na podudziach kurczakowych, a potem jeszcze pewnie sałatkę zrobię bo mam na stanie seler naciowy. Wózek u mnie jeszcze nie ruszamy - dopiero uprałam te zdejmowane elementy z fotelika i kołyskę, którą dostaliśmy od siostry mojego m. Co prawda jest po jej córce, w iść dominuje róż, ale darowanemu koniowi się w zęby nie zagląda, więc nie narzekam :-)
-
Mimka - masz rację. Już 20.01 - a my dalej się trzymamy. Muszę zerknąć na tabelkę, które dziewczyny mają termin na początek lutego - czyli u kogo możemy się spodziewać maluszka :-)
-
Hej Dziewczynki :-) Jak za mną chodzą pączki... Ale smażyć na pewno nie będę, tym bardziej, że nie było by komu ich zjeść :-) może sobie kupię jednego do kawy na podwieczorek? ;-) Joanna zerknęłam na przepis - na pewno będą pyszne pączusie, ale może z tym Tłustym Czwartkiem to nie przesadzaj, co? Depti - teraz odstawiłaś luteinę? To teraz czekanie jak na szpilkach - chyba w każdym momencie może się zacząć, nie? ;-) A co do faceta - Joanna ma rację - mimo błędów młodości, mądre kobiety dojrzewają i podejmują mądre decyzje :-) Co dziś macie w planach? Nie wiem co zrobić na obiad - może ogórkową? ¿
-
Róża - też chyba jutro upiekę chleb - dawno nie piekłam :-) Masz jakiś fajny przepis? Może nie czekaj na m., tylko się połóż i olej faceta jak wróci "w nastroju" Trzymaj się :-) Ja powoli też zmykam do łóżka, Mikołaj coś dziś się rozpycha w brzuchu, ciekawe czy da pospać. ..
-
Martita dobra wiadomość! Teraz bez stresu do łóżka i odpoczywaj. Nawet meczu nie oglądaj, bo się zdenerwujesz :-) Ale nasi ładnie dziś grają :-) Lutówka niezłe śpiworki i ochraniacze - to w sumie wygląda na nowy wózek tylko stelaż zostaje :-)
-
Sonja - śliczny komplecik - ja juz mam 4 kocyki, więc kolejny sobie daruję :-) Martita - super siostrzenica, też zagłosowałam :-) Dawaj znać jaka decyzja z ciśnieniem. Trzymam za Was kciuki Patiszatan - ja rodziłam bez zzo - nie było problemu, wszystko zależy od tego jaki masz próg bólu. Zawsze można używać innych środków łagodzący ból - masaż, prysznic, piłka, gaz - oczywiście ból będzie, bo to jest nieuniknione, ale wszystko mija jak dostaniesz dziecko do piersi - naprawdę zapomina się o tym bólu :-)
-
Cześć Dziewczyny! Współczuję Wam sytuacji rodzinnych - dobrze, że się wygadałyście - czasem trochę pomaga. Wszystkie jesteście dzielne i silne dla Waszych dzieciaczków i dajecie im mnóstwo miłości, a to teraz dla nich jest najważniejsze. Martita pisz nam jak Twoje ciśnienie - w razie czego pamiętaj, że jesteśmy z Tobą i wszystko będzie dobrze, nawet jeśli trzeba będzie zrobić przyspieszoną cesarkę! Dasz radę :-) Ja wczoraj ledwo żyłam - taka byłam słaba, że do łazienki nie miałam siły dojść - mój chciał mnie wieźć do szpitala, ale wolałam leżeć w swoim łóżku, dziś jest lepiej - ale dalej leżę, bo na żadne domowe prace nie mam siły, a plany ogromne... cóż najwyżej okna mąż umyje :-)
-
Katie - jeśli Twój lekarz mówił, że jest przyrost i nie widzi nic niewłaściwego w rozwoju dziecka, to ja bym mu zaufała , choć wiadomo, że niepewność i stres się pojawiły. Podpytaj gina na wizycie - może zrobi usg będziesz spokojniejsza. Oglądam mecz - znów będę miała nerwa:-/
-
Dorota Ty to taka tykajaca bomba teraz - jak te Twoje skurcze? U mnie po cc nie było problemu z pokarmem. Młodego dostałam do piersi jak wróciłam z cięcia - jakieś dwie godziny - potem pielegniarka go zabrała i dopiero rano do mnie przyszedł (cc było po 22), nie wiem czy w takim zwanym międzyczasie był dokarmiany mm, w każdym razie jak dla mnie grunt to przystawiać do piersi i próbować karmić :-)
-
Jakoś spać nie mogę uwierzyć teściów :-) ja tu nie zostaję, więc pisać będę na pewno, a za tydzień tylko mąż po chłopaków przyjdzie, więc odpocznę bez nich na pewno w domu :-) Anuś ja rodziłam na Jaczewskiego, starszego syna, ale to było 11 lat temu :-) Poród wspominam bardzo dobrze, świetna położna go odbierała, co do warunków poporodowych - wtedy jakoś mi to nie przeszkadzało - ale teraz było by mi źle w sali sześcioosobowej :-/ nie wiem jak to się zmieniło, bo lata lecą, ale na opiekę medyczną nie można było narzekać :-)
-
Mami - super! Podziwiam Cię - no i widzę, że macierzyństwo Ci służy - radość i szczęście od Ciebie bije :-) Joanna to duża córa - wiesz może chcesz zobaczyć co ja kiedyś - może nawet niedługo - czeka. Ale decyzja należy do Ciebie, ja chyba nie chciałabym żeby dziecko moje oglądało jak rodzi się drugie, ale mam synów, może z córkami byłoby inaczej?... Pulsatilla dziękuję za info - ten mój gin to dmucha i chucha na mnie z każdej strony, ale może to i dobrze, mam wrażenie, że ja się mniej przejmuję niż on U mnie akcja pakowanie - chłopaki jadą na tydzień ferii do teściów, no i chyba ja też z nimi pojadę - zrobię jeszcze raz lustrację strychu i zabiorę rzeczy, które mogą się przydać :-) Także jakby co to do jutra :-) Buziaki dla wszystkich i zero rozpakowywania jak mnie nie ma na forum (a może się jeszcze dziś pojawię ;-))
-
Anuś ja teraz już w Krk mieszkam, ale gdybym miała rodzić w Lbl, to pewnie na Kraśnickich, moja mama tam pracuje na pediatrii :-) Anuś a gdzie będziesz na patologii leżeć? I czemu już miesiąc przed terminem? Długo Cię podrzymają no i pewnie różnych porodów się nasłuchasz. A może Iga będzie chciała wyjść wcześniej? Joanna ile lat ma Klaudia? Nie boi się iść z Tobą na porodówkę? Odważna dziewczyna :-)
-
Anuś czasem niestety tak bywa, ale najważniejsze, że się nie poddaliście i teraz czekacie na wymarzoną córeczkę :-) Ja też pochodzę z Lublina, a urodziłam się w Bełżycach. Skąd dokładnie pochodzisz ? Dorota jeszcze masz siłę biegać i załatwiać różne rzeczy... ja od poniedziałku mam ferie - chłopaki u teściów, więc się wyśpię, wylenię i odpocznę przed porodem :-)
-
No na szczęście wygrali :-)
-
Witaj Anuś! Napisz coś o sobie - która ciąża, jaką płeć, imię dla dzieciaczka, skąd jesteś itp :-) no i czuj się jak u siebie - termin mamy ten sam ;-) Oglądam mecz szczypiornistów i nerwy mam straszne - tym bardziej, że chłopaki grają w moim Krakowie :-)
-
Ja generalnie nie przepadam za GW , mój z chłopakami byli na filmie, ja sobie wtedy buszowalam po galerii. Chłopakom film się podobał, mężowi średnio - więc ja się cieszę, że nie poszłam ;-) Teraz jeszcze chciałam iść do kina na "Moje córki krowy" i "Joy", ale nie wiem czy dam radę :-/
-
Emma będzie dobrze - jesteś pod opieką, sterydy na płuca dostajesz, więc nawet gdyby Maluszek - odpukać - miał się urodzić szybciej, to na pewno wszystko będzie super :-) Dawaj nam znać, co u Ciebie. Mami fajnie, że piszesz też ostatnio o Tobie i Kokoszkach myślałam - wrzuć fotkę :-) popatrzymy sobie na takie e słodkie buźki
-
Dziękuję Klaudix za opinie nt. łóżeczka :-) Lutówka - granatowy też fajny ;-) Cinka mi już tylko rennie pomaga na zgagę - żadne mleko czy migdały. .. Sandra ksiądz 18.12 ? Przed Świętami? Nieźle :-) Chodzę sobie po galerii - jak zawsze w piątek - i powiem Wam, że nic w tych sklepach nie ma, niby kuszą wyprzedażami, ale na dobrą sprawę nie ma co kupić. Za to przyszły mi dziś koszulę z txm - jeszcze nie zdążyłam obejrzeć, ale mam nadzieję, że będą rozmiarowo dobre ;-)
-
Witajcie :-) Brzuszki śliczne - Joanna super wyszłaś z tej sytuacji, a 14-latek na pewno był zadowolony :-) Lutówka super wózek :-) ja też mam czarny z białymi elementami :-) Klaudix ile poziomów ma to łóżeczko? Zastanawiam się nad turystycznym albo nad takim, które można zmienić na tapczanik...
-
Cinka spoko - myślałam, że po prostu nie wiesz, że masz złą datę :-) Mój młodszy syn (czerwiec 8lat) już został uświadomiony - wie, że jego wyciągał lekarz z brzucha - i od tego mam bliznę, a starszy wyszedł sam przez specjalną dziurkę, bo kiedyś myślał, że przez pupę - to mu mąż wytłumaczył mniej wiecej co i jak. Ciekawskie te dzieciaki :-)
-
Btw brzuszek chyba Ci opadł już, nie?