Skocz do zawartości
Forum

Milak

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Milak

  1. co do wyników wyborów i realizowania obietnic - no nie miejmy złudzeń, że wszystko zostanie zrealizowane, przeciez muszą ogarnąc sie w ramach budżetu i mozliwości państwa... patrząc na to ile oni naobiecywali ludziom, bardzo jestem ciekawa jak będą się wykręcać... jak widać ja z tych niezadowolonych z wyniku :(
  2. Milak

    Mamuśki

    Malina zuch mama!! ależ długo sie nie odzywałaś! cały czas byłaś w szpitalu? rzuć nam fotkę na żer zresztą Iza czekamy na coś ślubnego
  3. Madziulka jak te bóle kręgosłupa czy stawów są tak nasilone, proponuję zainteresowac się czyms takim http://www.prozdrowie.pl/Artykuly/Ciaza-i-Dziecko/Ciaza/Metoda-kinesiology-tapingu-w-leczeniu-bolow-kregoslupa-u-kobiet-w-ciazy jak chodziłam na fizykoterapie z kostka czytałam ulotke na ten temat i rozmawiałam z fizjoterapeutą - podobno to bardzo skuteczne. Znajomy stosował na ból górnego odcinka kręgosłupa i pomagało - raz przyklejone plastry trzymały sie chyba z tydzien mimo kapieli :)
  4. Milak

    Mamuśki

    oj Beata jak tam głowa? ja miałam paskudny ból głowy od wczorajszego wieczora do bladego świtu, nie szło spać, bo i tak sniły się jakies maligny bólowe, dopiero jak połozyłam sie dospac po wysłaniu młodego do szkoły, to jakos przeszło. wieczorem ide do teatru na komedię ;) wyniki wyborów mnie napawaja szczerym lękiem... taki zestaw... jeszcze jak zaczna grzebac przy konstytucji... nie wierze w żadne pieniądze znikąd, takie cos sie rzuca na koniec kadencji najwyżej, jak chce sie zabłysnąć obojętnie jakim kosztem, na początku musza sie jakos ogarnać finansowo... chyba że kraj zrujnują, czemu nie... zauwazyłyście że skandowano "Jarosław"? a nie Szydło... nikt nie ma wątpliwości, kto tu dowodzi z zaplecza... sosik kurkowy mmmmniam
  5. Milak

    Mamuśki

    cześć śliczności! wróciłam z Gorzowa, zagłosowałam, kolację zjadłam - pora sie powylegiwac chyba. Ale fajnie było, czuję sie taka porozpieszczana :) na co dzień musze dbac o wszystko sama, więc miło jak ktos sie potroszczył o mnie ;) Ramczi czuje sie ten ciężar, mimo że bardzo dużo nie przytyłam, póki co 11,5-12 na +. w połowie drogi powrotnej poprosiłam kierowce o postój z WC :) prawie mnie wzrokiem zabił hihi a niech go prostata kiedyś przydusi... Iza i Beata - trzymaja was te dzieciaczki w niepewności, trzeba przyznać ;) przydała sie ta dodatkowa godzina, poszłam ekstremalnie pozno spac
  6. Milak

    Mamuśki

    Przespalam sie jeszcze jakies 1,5 godzinki tylko, może utne sobie dzemkę w pociągu, bo przeciez mam dzis aktywne plany bardzo się cieszę na to spotkanie z kumpelami, szkoda że nie starczyło mi wolnych środków na rasowe spa, ale maseczki zapakowane, jakaś dobra kolacja, poszwędanie się po mieście - ostatnia szansa, kiedy to starszy syn wyechał z tatą, a ja jeszcze nie muszę martwić się, z kim zostawić młodszego ;) Wizyta zaliczona - synek ruchliwy jak zawsze, waży okolo 1900, wszystkie wymiary jak trzeba, ułożył się już prawidłowo - może nie zdąży sie wiecej przefiknąć :) ja mam przystopować i przez najbliższe 2 tygodnie nie szaleć z aktywnością, szyjka jest w miarę przyzwoita 3,4 ale wyraźnie się skróciła. Przystopuję sobie może po weekendzie, póki co za godzinke pędzę na pociąg
  7. wróciłam z wizyty - synek ruchliwy jak zawsze, waży okolo 1900, wszystkie wymiary jak trzeba, ułożył się już prawidłowo - może nie zdąży sie wiecej przefiknąć :) ja mam przystopować i przez najbliższe 2 tygodnie nie szaleć z aktywnością, szyjka jest w miarę przyzwoita 3,4 ale wyraźnie się skróciła. Przystopuję sobie może po weekendzie, póki co za godzinke pędzę na pociąg
  8. ja w nocy porzuciłam laptopa i walczyłam o sen - udało sie jakies półtora godzinki, marnie, może w pociągu chwilke sie kimnę, teraz szykuję się do lekarza i pakuję. Fiolet atrakcji po pachy, faktycznie jak tu spac ;) mj25 pamiętaj że czop czasem odchodzi nawet kilka tygodni przed porodem, więc nawet jeśli, to jeszcze może nic nie znaczyć :) Małgosia, Natalia - Dziewczyny ja mam 38 lat, więc obie jestescie podfruwajki pędzę śniadaniować - nocna przekąska już ewidentnie strawiona
  9. okazałe już te nasze inkubatorki ;) zazdroszę zgranej rodzinki i pogody ducha ;) mój synek też dokazuje po tym jedzonku, dodatkowo mnie rozbudza, ale jak chce do czegos sie jutro nadawać, trzeba popróbowac zasnac - rankiem lekarz, a potem podróż pociągiem i intensywna reszta dnia u koleżanki, też wracaj pod kołderkę :)
  10. Milak

    Mamuśki

    spać nie mogę, kanapkę zjadłam - żeby o 3:15 wcinać kanapkę z szynką i zapijac herbatką... przesadziłam wczoraj z aktywnoscią, a tym cholernym depilatorem to sie dobiłam - czuję się jak po paru ciosach bejsbolem po plecach i stawach. Dobrze że nikt nie widzi jak kolebie sie po domu - bo chodem tego nie nazwę. darowałabym sobie tą akcję, ale wiecie - lekarz, wyjazd do koleżanki... ładna i powabna chciałam byc
  11. nie spisz Małgosiu? bo ja cos nie mogę, własnie zajadam kanapkę i popijam herbatkę... przeforsowałam sie wczoraj chyba i wszystko boli, uwiera, przeszkadza, ale zgodze sie z tobą - kiedy mały sie rusza, to jakoś sens tego wszystkiego się dostrzega. Jednak nie przypominam sobie, żeby było mi fizycznie tak ciężko te 9 lat temu, wiek robi różnicę
  12. Milak

    Mamuśki

    Nika - Ramczi mnie wywołała do tablicy :) zmasakrowałam sie depilatorem, ale jakośc i wytrwałośc nie ta... jutro rano mam wizyte u gin i dowiem sie co słychać w środeczku :)
  13. musimy postarac sie dobrze wychowac synów, żeby potem jakaś kobieta z reklamacja nie przyszła...
  14. Milak

    Mamuśki

    Ramczi w 24 tygodniu to ja jeszcze tez nic nie miałam no co ty, powolutku za kim jestem? jestem zdecydowanie przeciwko PIS, o innych radykalistach nawet nie będę się wypowiadac. na zrealizowanie obietnic socjalnych państwa nie stac, więc kłamią, a jesli wciela w zycie resztę, to włos sie jeży na głowie - krok w stronę dyktatury, bo nie ma co sie oszukiwać kto tu będzie rządził... a afer mniej nie będzie, najwyżej mniej odwagi w ich ujawnianiu, w końcu media zostaną szybko spacyfikowane brrr Beata ale szał z tymi rzeczami!! ja tam mam po kilka sztuk!! hihi ty nie musisz prac, tylko wywalac po ubrudzeniu hehe arystokratka jestem już taka nieżywa, a tu jeszcze depilacje zaplanowałam... o jeju jak trudno czasem byc kobieta! ;)
  15. Milak

    Mamuśki

    dziewczyny a po ile sztuk ogólnie gromadziłyście wdzianek w tych małych rozmiarach? tzn 56 i 62 - podsumowuje co mam i zastanawiam sie czy starczy, czy dokupić
  16. dzięki Renata, czuję się pogłaskana ;) postaram sie nie smęcić niepotrzebnie, tylko czasem wrzask dusi w klatce piersiowej, jak poczuję się doprowadzona do rozpaczy, wypłczę sie trochę na priv, a teraz pędzę zdobywać akumulator do auta...
  17. Milak

    Mamuśki

    aaaaaaaaaaaaa muszę sobie wrzasnąć na rozładowanie emocji!!! jak ja nienawidze być lekceważona i traktowana jak podległy pracownik i to durny do tego!! dobrze że w Polsce nie można trzymać broni palnej w chacie, bo chyba w dzisiejszym nastroju zastrzeliłabym faceta!!! i sama takiego wybrałam na ojca dzieci :( aaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!! uffff pora się uspokoić
  18. o Matko, ależ ja dziś jestem niezrównoważona :( normalnie jak w ciąży... dopiero co zrobiłam z siebie kretynke z wrzaskami i rykiem wobec mojego nieumiłowanego i czuję się teraz upokożona swoim niepanowaniem nad sobą, a ten dureń i tak widzi świat po swojemu i jeszcze bardziej upewnił się , że mi odbija... normalnie mam ochote puścic taką wiązankę jak rzadko!! rany boskie, najpóźniej do końca przyszłego tygodnia muszę uporać się z porządkami w życiu osobistym, bo moje dzieci będą miały znerwicowaną histeryczkę, zamiast matki
  19. Milak

    Mamuśki

    hej Renata :) a ty juz do nas na Mamuski zaglądałaś? juz mi sie chyba wszystko miesza w głowie :) myślałam że z grudniówek tylko ja i Ignesse ja niecierpliwie czekam na wizyte jutro rano, a potem siup w pociąg i na babski weekend - no, babską dobę, bo wracam w połowie niedzieli syna trzeba odstawić na urodziny kolegi i rzecz jasna - zagłosować ;) o szczepieniach jeszcze nie myslałam, trawię temat banku krwi pępowinowej - drogo, ale chyba skorzystam dla dobra obojga dzieci
  20. kurcze naczytałam sie o szpitalach i juz znowu zgłupiałam który wybrać...
  21. przeglądam sobie info o szpitalach i chyba najlepsza stronka to gdzierodzic.info - fajnie zestawione informacje tego samego rodzaju, więc łatwo porównać i do tego opinie pacjentek
  22. tym razem ja wypisałam pieknego posta i mnie wykasował serwer wrrr chyba trzeba kopiowac tekst zanim kliknie sie "opublikuj" Nika fajnie że wszystko wygląda coraz lepiej, chociaz szkoda że tak cie wymeczyli Roksi nie wahaj sie pisac, z autopsji wiem, że nieraz łatwiej odetchnąć pełną piersią, jak sie troche spuści powietrza, też przecież mam nieciekawie, więc potrafię sobie wyobrazić twoje nastroje :( jesli wolisz, zawsze możesz pisac na maila ;)
  23. Milak

    Mamuśki

    widze że faktycznie zapanowała atmosfera nieco nerwowego wyczekiwania ;) Beata nic przyjemnego taka akcja lekarki, do tego samowolna brrr, koszmarnie wspominam samo badanie przed porodem i grzebanie tam przez lekarza paluchami! Nika oby tak dalej, ja czekam do soboty - rano mam wizytę, ale myslę, że wszystko ok.
  24. alez mi pogrubiło ostatnio pół tekstu, jakbym krzyczała conajmniej macie racje, że na tym etapie różnice między gabarytami dzieci są jednak normalne - w końcu na etapie porodu różnia się czasem 1/4 całkowitej wagi i 10 cm na długości zrobiłam wczoraj synowi test serków waniliowych... kurcze, co oni dodaja do tego danio, że ten wskazał go jako najsmaczniejszy bez oglądania opakowania? a podstępnie dwa razy dostał do spróbowania z 5 rodzajów najwyżej ocenił własnie to badziewie, a najgorzej wypadła własna domowa produkcja... wczoraj bez szemrania wpuszczono mnie w kolejkę w auchan - chyba wyglądam juz baaardzo okazale... jakoś tak nie kręci mnie temat wyboru wózka - bez najmniejszego żalu kupiłam ten używany i jednak znacznie bardziej kierowałam się funkcjonalnoscia (oczywiscie wg moich potrzeb ;) ) niz stylistyką. Niemniej przyznam, że jak widzę na ulicy czasem cos takie z górnej półki to sie obejrzę. Jo ja tez nie jestem zwolenniczką tych wózeczków jak dla lalki, ale są wygodne warianty pośrednie ;) przetestowałam na swoim starszaku. A z tym dużym klocem z zestawu po prostu nie wyrabiałam przy ciekawskim dziecku zresztą do tej pory Adam należy do nadaktywnych Annmm pamietam jak odstawiłam karmienie i w ciągu jakiegos miesiąca czy dwóch biust zszedł o 2 rozmiary... żałość wielka pranie przede mną, musiałam naprawić pralkę (no nie ja, fachowiec). Teraz chcę po weekendzie posortowac co i ile mam na każdy rozmiar, to okaze sie co dokupic, w ostatnich dniach nabyłam też wiekszośc innych dupereli. Jeszcze pościel, ale ja z tych mało wybrednych, cos sobie wybiorę pasującego do pokoju ;) a weekend sie szykuje fajny - jade sobie do Gorzowa do koleżanki z czasów szkolnych i zrobimy sobie domowe spa, jakis wypad do miasta, maseczki już kupiłam ;)
  25. megomega[ tzn wrócisz do pracy na 3 miesiące? a co potem? babcię do UK ściągniesz na ten czas? brzmi karkołomnie ;) a w ogóle zastanawiałyscie sie juz kiedy wracacie do pracy i jak będzie z opieka nad dzieckiem? ja pracuje w budżetówce i nie mam co sie zastanawiac tylko skorzystam z rocznego wolnego - z tytułu wczesniejszego powrotu do pracy nie czekaja mnie żadne profity, a póxniejszy powrót nie jest żadnym zagrożeniem. Czaję się na ta samą nianie, co miałam przy Adasiu, ale to pieśń przyszłości ;) Ignesse też byłam wstrząśnięta niektórymi modelami ale wśród normalnych staników koszmarków też nie brakuje przecież. Lubię gładkie - koroneczki wyglądaja niby fajnie, ale mam wrażliwe sutki i zawsze mnie obcierają, a nawet jesli miseczka jest wyściełana, to potem faktura stanika przebija przez bluzkę - ja zwykle noszę dopasowane nasłuchuje wieści od tej mojej znajomej, o której kiedyś pisałam, że jest w analogicznym tygodniu ciąży i ma niewydolne łozysko - jest w szpitalu, sączą jej sie wody, zahamowali jeszcze skurcze, dzidzia waży w 32 tygodniu 1700 - to raczej mało, nie? ciekawe ile mój smyk - w sobote mam wizytę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...