
Milak
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Milak
-
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Milak odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
śliczny ten wózek, ale faktycznie nie wyobrażam sobie go na wertepach. Jo ty chcesz wózek z taka tylko miękką wkładką do spacerówki, tak? a zmieścisz w tym dziecko z kombinezonem i kocykiem do końca zimy? bo wiem, że gabarytowo to znacznie mniejsze. Ja własnie bardziej skupialam sie na gondoli, pamietam że dużą spacerówkę używałam krótko, szybko przesiadł się młody na małą składaną i dosyc często słyszę od mam ruchliwych dzieci, że tez tak miały ;) jakoś zakładam, że drugi syn też będzie wiercipięta Nica głaski na poprawę nastroju ;) -
między 23 a 6 rano byłam dzis 5 razy w wc... oj źle dzis spałam :( wyprawiłam juniora do szkoły i chyba jeszcze pokimam z godzinke. buziaki na dobry dzien!
-
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Milak odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Annmm wycięłam metke i za diabła nie wiem jaki to model jest ;) ale np tutaj można się napatrzec do woli na przeróżne staniki http://nbielizna.pl/dlamambiustonosze aha - z tej firmy miseczke musialam kupic D, a z innych jeszcze pakowalam sie w C, widze że chyba w necie są sporo tańsze ich staniki niz w sklepie. Do spania kupie sobie jakiś tani całkiem szmaciany, nie wyobrazam sobie jednak takiego plaskacza nosic miesiącami w ciągu dnia, w koncu nie przestanę byc kobieta... -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Milak odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
ja kupilam sobie stanik z opcja karmienia już w 6 miesiącu, jak mi odpadły wszystkie białe własne - firma nazywa sie mitex, kosztowal okolo 70 zł i jest świetny - ma fiszbiny, materiał z udzialem bawełny, superelastyczny - jest dobry teraz i będzie nawet jak sporo by mi przybyło, a materiałowe obszycie od dołu az do zapięcia pieknie podtrzymuje piersi -
Nika jak tu kolejno zaczniemy pisac o zmeczeniu, niewiadomych przyczynach płaczu, hemoroidach po porodzie hihi i zwiotczałej skórze brzucha hehe to się nie będziesz chciala w ogóle rozpakować!
-
Beata z takim wywiadem jak u ciebie, to oczywista sprawa, że lepiej być wyczulonym na niespodzianki, natomiast ja miałam progesteron ze względu na krwawienie we wczesnej ciąży, na wypisie ze szpitala kazali mi tez brac żelazo - w dniu wypisu akurat mialam badania prenatalne i zapytalam sie, po co mi to żelazo, skoro morfologię mam prawidlowa - kazal sobie darowac... kilka tygodni pozniej, kiedy juz zadnych niepokojących objawów nie bylo lekarz dalej chcial faszerowac mnie progesteronem - na pytanie po co, stwierdzil że w zasadzie możemy sobie darować... kurcze, to nie są witaminki czy placebo!! o takich sytuacjach myslę, że są przesadzone ze strony lekarzy i mimo ogólnego zaufania do medyków, wolę czasem się dopytać, niż dać się faszerować chemią
-
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Milak odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Lili włącz muzyczke latino i pozapalaj światła - nie daj się :) -
bardzo często słyszę że straszą przedwczesnym porodem, a potem dzieci są przenoszone, może troche z tym straszeniem przesadzają - jak porównuję zakres badań i wiecznego straszenia i faszerowania luteiną u nas z tym co czytałam i słyszałam na temat innych, w końcu rozwinietych, krajach europejskich, to u nas faktycznie z ciąży robi sie chorobę z ciągłym ryzykiem powikłań. Nie chodzi mi o to, żeby cos bagatelizować, ale może odrobinę więcej luzu, jesli sytuacja nie jest rzeczywiście groźna... w wielu krajach przeciez nawet nie badaj aszyjki w czasie ciąży, a jakoś nie słychac, iżby było tam specjalnie więcej przedwczesnych porodów czy komplikacji hmmm nie wiem juz co o tym czasem myslec
-
a wiecie jakie to moje przyszłe dziecko grzeczne? narzekałam, że niepokoi mnie jego ułożenie w poprzek i jak na zamówienie - obudziła mnie rewolucja w brzuchu, próbował kilka razy bezskutecznie, zapierał sie biedaczek ile sił w nogach, a potem nastąpiło chlup i dupcia przeskoczyła na górę :) normalnie było widać, jak trafiał na łozysko i nie mógł przebrnąć, aż w końcu sukces! wymościł się potem chwilke i poszedł spać :)
-
Beata wszystkie tu szczerze kibicujemy i czekamy na pierwsze wieści porodowe na tym forum :) z braku jajek na sniadanie zamiast naleśniczków - budyń z owocami ;) takie mam teraz dziecinne upodobania
-
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Milak odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Annmm ja zawsze miałam małe piersi, ale chociaz jakośc mnie cieszyła, po karmieniu niby specjalnie w uszy jamnika sie nie zmieniły, ale przy mojej analogicznej wadze, stały sie jeszcze mniejsze - ponoc tak bywa, bo gruczoły mleczne wyparły tłuszczyk, potem sie pokurczyły, a tłuszczyk nie wrócił. Też się zastanawiam co z nich zostanie tym razem, bo w czasie ciąży to są normalnie pierwsza klasa - dwa rozmiary większe, pełne i krąglutkie, normalnie z żalem sie z tym rozstanę. Póki wystawały bardziej niż brzuch, wyglądało to ekstra - tylko dotykać sie nie dało, bolesne cholernie. Ignesse a lekarze daja ci gwarancję, że po porodzie naturalnym bez dalszych komplikacji szybko dojdziesz do siebie? bo jesli masz potem nosic dziecko, chodzic na spacery i podrywać sie nocą, zastanowiłabym się nad cc, gdyby dawało to gwarancję normalnego poruszania się później. Pytanie co istotniejsze - poród naturalny, czy zgryzota przez pare miesięcy rekonwalescencji aha - włosy myję w kąpieli - godzinne pławienie sie w wannie z książka i talerzem przysmaków to mój ulubiony punkt niemal każdego dnia :) Renata może tantum verde? ponoc na tym etapie ciąży lepiej nawet antybiotyk, niż rozbujana infekcja był u mnie Św Mikołaj ;) własnie przejrzałam sobie paczkę z Ameryki :) znalazł się nawet leciutki płaszczyk dla mnie i się w nim zapinam! dziś będę matką śledczą - syn mi wiecznie smęci, że tylko danio waniliowe jest dobre, wszystkie inne serki i jogurty bleee - chce zrobic własny waniliowy na serku homo, kupic kilka róznych firm, podac mu to bez opakowań i niech mi wskaże najsmaczniejszy - jak trafi w danio będzie mi głupio hihi -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Milak odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
tylko naleśników na śniadanie nie będzie, bo ktoś mi zjadł wszystkie jaja!!! -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Milak odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Jo nie zazdroszczę kumulacji wydarzeń życiowych - pozostaje liczyć, że masz to hurtem za sobą i teraz to juz tylko lepiej. Ja od wczoraj jestem w nastroju ogólnego doceniania tego co mam, a jakies tam drobne sprawy, z którymi musze sie uporac, to jednak pikuś. Rozmawialam z kolezanką w polowie ciąży, która aktualnie waruje przy szpitalnym łózku swojego faceta, szanse na przeżycie ma człowiek niewielkie, a owa koleżanka ma juz za sobą na prawdę wiele bolesnych przejśc. Pół nocy przez myslenie o tym nie spałam, a drugie pół mi sie to śniło - jak kolejny raz będę tu smęcić, że cos mi źle, uprzejmie proszę o wirtualnego kopniaka... -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Milak odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
witam na pokładzie nowa mame - chyba cierpiącą na bezsenność ;) nadal chodzisz do pracy? nie zazdroszczę w 8 miesiącu... zagnieździłaś sie w UK na stałe? jesli wylądowałaś z maluszkiem sama, to życzę pogody ducha i dobrej kondycji ;) też nam nietypową sytuację osobista, więc potrafię sobie wyobrazić jak czasem czujesz sie samotnie -
chyba sie za dobrze zrelaksowałas :) udanego dnia życzę
-
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Milak odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Ausia ja kupiłam łózeczko klupsia z szufladą - ale jeszcze stoi nie złożone, więc nie mogę ocenić jakości. Przy pierwszym synu miałam jakieś zdobyczne łóżeczko z tych całkiem najtańszych i zupełnie ok spełniło swoja funkcję, więc nie sądzę, żebym tu miała jakieś zastrzeżenia ;) chociaz to chciałabym dłużej użytkować jako tapczanik. a po co taka poduszka unieruchamiająca noworodka?? przeciez on sie turlac nie będzie, jak chcesz go unieruchomic np na boczku to wystarczy zwinąć kocyk - jesli nakupujesz tych gadżetów to potem trzeba to przechowac albo sie pozbyc na cudzą rzecz, więc nie ma co szaleć z kupowaniem zbyt wyspecjalizowanych elementów, które używa się po kilka razy raptem. poprzestanę na poduszce klinie, sprawdziła się, czułam się spokojniejsza, że młody nie zachłyśnie się tak łatwo syna wysłałam do szkoły - może by tak jeszcze pod kołderkę.... -
jak sie przeciaga, to ewidentnie jest po skosie, a dupcia utknela tam, gdzie wiem ze mam łozysko, pewnie to go przystopowało, ale może cos tam źle interpretuje ;) po co wymyslam na zapas - w kazdym razie na pewno wszystkie konczyny ma skierowane w dół jak taki homar bo wszystko skoncentrowane jest na samiutkim dole - u góry wybrzusza sie jedynie kadłubek Beata widze że nadzieja na szybki rozwój sytuacji cię nie opuszcza hihi życzę ci z całego serca, ten "błogosławiony" stan mi juz zbrzydł, a co dopiero tobie... na poprawe humoru najadłam sie słodkiego, ale tu raczej bardziej potrzeba dokończenia rozpoczetych zmian w sytuacji osobistej, dopoki nie uporządkuje sobie codziennosci na nowych zasadach, błogostanu nie zaznam ;( jutro fachowiec oceni czy mój zdechły automat do czego jeszcze sie nadaje - nie mam ochoty inwestowac teraz w nowa pralke :( a juz pora zabrac sie za ogarnianie wyprawki tak bardziej kompleksowo, a nie pi razy oko ;) ja juz sama nie wiem co mam, zwłaszcza ze jeszcze jakas paczka od amerykanskiej ciotki i od irlandzkiej ciotki :) gadaja o tym, gadaja, a nie wysyłaja...
-
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Milak odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
hej Ramania witam - ja pierwszego syna rodziłam w Poznaniu na Polnej, ale z drugim wolę wybrać cos bardziej ludzkiego dla kobiety ;) zapewne będzie to Sw. Rodzina, ew. Lutycka - jeszcze ostatecznie nie zdecydowałam mi bardzo pasuje, że szpital zapewnia ubranka dla dziecka, kocyki i pieluchy - wizja powrotu do domu juz z pelna torba brudów i pilnowanie tego w szpitalu mnie odstręcza ;) przy pierwszym porodzie fajne było potem na salach to, że były umywalki w pokojach i przychodziła pielegniarka z takimi jednorazowymi workami, które wkładała do umywalki i tam były kapane dzieci - zadnego wychodzenia z nimi czy zabierania na kapiel, można było od razu sie podszkolić i jak wyszłam ze szpitala juz sie nie obawiałam pierwszego kąpania. Małgosiu dla własnego spokoju mozesz zabrac co tam chcesz, tylko potem będziesz buszowac po torbie ;) jesli szpital chce cos zapewnic, skorzystaj, nawet jak te wdzianka są siermiężne i sprane, naubierasz sie jeszcze tego w domku i napierzesz do woli ;) ale na pewno warto miec własna podusię - chocby jaska małego, a do porodu skarpety Annmm też mam skarpetkowe wspomnienia z porodu, bo miałam takie puchate w pasy granatowo-różowe, po fakcie połozna zdjeła mi to z nóg i trzymając za dwa paluszki pytała, czy chce je zachować - zwisały takie smętne okrwawione gluty hihi poszły do śmieci rzecz jasna -
szczerze mówiąc nie chce mi się robić akcji liczenia ruchów i przezywać potem że ich było dajmy na to 9, a nie 10... ja ogólnie z tych, co nie lubią zbyt scisłych ram ;) jak odnoszę wrażenie, że dzidzia coś spokojna, to cos chrupne i przysiąde na chwile i sie bardziej skupiam na obserwacji - jak troche pofika z analigiczną sila jak zwykle, to mi wystarcza. moj lekarz w ogole nie wspominal dotychczas o liczeniu, zadowalal się, jak mowilam że rusza sie czesto i silnie. Teraz czekam juz na wizyte za tydzien ze względu na to niepokojace ułożenie małego - powiem wam, że zaczynam miec opory przed kladzeniem sie na prawym boku, bo tam ma glowke i jakos wydaje mi sie, ze mu uciskam wtedy...
-
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Milak odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
aż dziw że między poszczególnymi szpitalami są takie różnice, chyba Poznań na tym tle dobrze wypada -
mi sie nic nie chce, wszystko mnie wkurza, humor paskudny, najchetniej zrobilabym jakas awanturke albo komus łeb urwała, z trudem sie hamuje...
-
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Milak odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Małgosiu naprawde u ciebie dziecko przez pobyt w szpitalu ubierane jest w rzeczy z domu?? ja mam tylko zabrac dla malucha rzeczy na wyjscie i ew. czapeczka czy niedrapki! tak samo podkłady poporodowe są zapewnione -
Iza gratulacje i naciesz sie emocjami choc raz nie związanymi z dzieckiem :) o ile da sie zignorowac choc na chwilke taki arbuz z przodu
-
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Milak odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Patrycja klasyka zawsze wygląda dobrze :) super ja nie czuje ciągle ruchów - dajmy tym dzieciom troche pospać ;) ale rusza sie na tyle często i intensywnie, że nawet godzinne przerwy nie robia na mnie wrazenia, zresztą przeciez nie caly czas jestem na tym skoncentrowana i nie kazdy ruch dziecka wiaże się z takimi silnymi bodzcami za to chyba od jakiegos czasu maluszek utknął mi w poprzek :( początkowo myslałam, że po prostu powoli sie przetacza z położenia miednicowego na główkowe, ale od dobrych 2 tygodni ewidentnie po lewej mam jego dupcie, po prawej główkę, a wszystkie 4 kończyny pastwia się nad pęcherzem i jajnikami. Jak sie przeciąga, to mi sie brzuch robi szeroki na boki i wystaja dwie twarde gule. niepokoi mnie to troche, bo jesli tak sie uparł na ta pozycje w 31 tygodniu ciągle, to może juz tak zostać :( po takiej niewygodnej pozycji dzieciaczek koleżanki miał po urodzeniu (cc oczywiscie) przykurcze jakies i musieli chodzic na cwiczenia i masowac. przekonam sie dopiero za tydzien -
hej dzieweczki Dominika my tu nie podpowiemy ci nic wiecej niz lekarz ;) nie wiem czemu nie uznajesz testów sikanych :) pozostaje badanie krwi ew. poczekanie jeszcze troche, rozumiem że w tym momencie może sie to wydawać mordęgą. o żadnym powiekszeniu macicy i wyczuwaniu jej jeszcze nie ma mowy - zapłodnione jajo nawet jeszcze do niej nie dotarło, hormony produkuje na tym etapie własnie jajnik, więc w zasadzie może byc pewnie powiekszony ;) życzę takiego wyniku testu, jaki byś chciała - bo w sumie nie wiem czy czekasz z utęsknieniem czy niepokojem wiecie co, mi chyba od jakiegos czasu maluszek utknął w poprzek :( początkowo myslałam, że po prostu po woli sie przetacza, ale od dobrych 2 tygodni ewidentnie po lewej mam jego dupcie, po prawej główkę, a wszystkie 4 kończyny pastwia się nad pęcherzem i jajnikami. Jak sie przeciąga, to mi sie brzuch robi szeroki na boki i wystaja dwie twarde gule. niepokoi mnie to troche, bo jesli tak sie uparł na ta pozycje w 31 tygodniu ciągle, to może juz tak zostać ;( po takiej niewygodnej pozycji dzieciaczek koleżanki miał po urodzeniu (cc oczywiscie) przykurcze jakies i musieli chodzic na cwiczenia i masowac