ortoda

Bad women każdy chyba się tego boi. Ja mam córkę z pierwszego małżeństwa teraz, drugie małżeństwa i drugie dziecko w drodze. Boje się żeby miedzy nami sie nie popsuło, bo pomimo sprzeczek dobrze się rozumiemy, boję się utraty tego. Boje się ze córka z pierwszego małżeństwa poczuje się odrzucona. Teraz mieszkamy sami poprzednio jak rodzilam mieszkałam z rodzina ktora jednak dużo pomogla. Żyje nadzieją ze będzie dobrze no sie kochamy i jednocześnie nastawiam się na to ze nie będzie łatwo. Ze będzie trzeba dużo rozmawiać i mówić o tym co każdy przezywa. Damy rade. Nie płacz przytulam

Dziewczyny dzien dobry po raz drugi. Przespalam się, mąż obudził telefonem jak się czuje. Takze teraz trzeba wstac i się ogarnąć.

Miało być duży bombelek- ach ten słownik. Czekamy na foto. Całuski

KotkaB Cześć dziewczyny ;-) Ja jestem po cc. Urodziłam synka 10.03 o 16:45. Ważył 4250g i ma 58 cm. Strasznie mało spalam w nocy. Jakoś nie dałam rady zasnąć. Gratulacje kochana, a akurat pisałam co u ciebie fajnie ze napisalas. Duży bombek, super. Jak ty sie czujesz?

Dzien dobry z rana. Niby piatek a jakoś bez humoru. Wczorajszy brak nastroju przeniósł sie na poranek. Maz wstał i w sumie ani słowa do mnie. Tylko odpowiadał o to co go pytałam. Do dupy taki początek dnia. Nie mogłam wczoraj zasnąć wiec jeszcze przyjaciolki obejrzałam. Ciekawe jak tam KotkaB no i reszta szpitalnych mam. Chyba idę spać, może druga pobudka będzie bardziej wesoła. Sorki za smęcenie z rana.

Nie dosc ze mam nerwa to jeszcze mi dlugi post skasowalo :/ będę gryzła. Trzymajcie się cieplutko. Dobranoc P.S. Jutro napiszę to co dziś chcialam - jak nie zapomnę

Ja poproszę o wehikuł czasu, żeby z tego miejsca przenieść się do tych pierwszych spacerków przewinąć poród

Dzieki dziewczyny za info na temat kremów. Właśnie chciałam zamówienie zrobić i zaczęłam sie zastanawiać co wziąć. Ja tez po obiadku, córka u koleżanki, mężuś w drodze do domku. Ja właśnie na ten dzien mężczyzny nic nie mam, ale stwierdziłam ze właśnie cos na wieczór sprezentuję oby Wojtuś nie przeszkadzał

Misiakowata dobrze ze sie odezwalas bo bałam się ze pojechalas ząb usuwać. Dziewczęta z maluszkami mam pytanko, jakiego kremu używacie do maleństwa po zmianie pieluszki, żeby uniknąć oparzeń. Czy na razie nic nie stosujecie?

Olija ale ci maleństwo strachu napędziło. Teraz jesteś pod opieką wiec fajnie, trzymamy kciuki żeby szybko przyszło rozwarcie, poród i będziesz mogła sie chwalić swoją kruszynką.

Bad.Woman Kobitki, może takie dość "niesmaczne" pytanie o ten czop, ale to taki glut na majtkach/wkładce miałyście czy podczas podcierania? Co do czopu to (bynajmniej u mnie) tak jak w pierwszej tak i w drugiej ciązy był bardzo gęsty. Kolor miał przezroczysty o zabarwieniu w niektórych miejscach ciemnobrunatnych. Konsystencja czopu (głupie porównanie wiem, ale nic innego nie przyszło mi do głowy) to jakby bardzo gęsty kisiel. Ja miałam i na wkładce i podczas podcierania bo jest on bardzo lepki. Mam nadzieje, że pomogłam

Monimoni dzielna kobitka jestes. Megi2016 to trzymamy kciuki zeby sie ruszyło. Kotka B dzisiaj masz cesarke? ja to chyba juz faktycznie mam sklerozę. Mimo lenia wybrałam sie na chwile na miasto. troche połaziłam ale czuje sie juz niepewnie. Co chwile mi brzuch twardnieje i ciągnie. Ten czop zamętu narobił i teraz ciagle mysle czy cos sie zacznie. Tak żyłam w błogiej nieświadomości po ginekologu ze raczej szybciej nic nie będzie. Z jednej strony troche się boje a z drugiej strony jak wczoraj mi ten czop odchodził to byłam pełna radości

A ja już wiem ze dzisiaj mam dzień lenia. Leżę i nic mi się nie chce.

Dokładnie Liljka , normalnie szok taki tu spokój. Chyba ze reszta rodzi? Misiakowata pewnie jeszcze śpi Ciekawe jak tam haniutek i maleństwo bo id wczoraj cisza.

Dzisiaj dzień mężczyzny wiec to może Wojtuś w święto taty i swoje zechce przyjść na swiat

Dzien dobry Chyba dzisiaj wszyscy w nocy ładnie spali, bo taka cisza. Mi dalej czop odchodzi, brzuch sie czesciej spina i troche pobolewało w nocy jak na okres. Także maz normalnie poszedł do pracy , choc sam przyznał ze dzisiaj spal czuwając i co chwile się budził

Misiakowata spoko większość z nas taki ma system pracy, bo to z brzuchem na ostatkach tak jest. Możesz swojemu powiedzieć ze nie jesteś ewenementem i większość marcowek tak ma.

Aga jaka akcja. Ludzie sa bezczelni. Normalnie aż by czlowiek musial od razu powiedziec: A cipki w połogu nie chcesz zobaczyć ?

Jak rodzilam córkę i dostałam w domu skurczę to potem dostałam taki zastrzyk adrenaliny, radości i strachu jednocześnie. Wiec z emocji przychodzą siły. Tylko juz na koniec po prawie 12 godzinach miałam dosyć bólu i męczarni i mówiłam ze chce juz żeby to sie skończyło bo juz mam dosyć.

Też sąsiadki pytałam, czy po.prostu juz z racji tego ze gruba jestem?" A ona ze nie ze taka zmęczona jakaś na twarzy i oczy takie. Stwierdziła że chyba jednak przed terminem będzie.

Justi 89 gratulacje ale duzy chłopak. Wielu tu odchodził czop i nic tak więc nie nastawiam się aż tak. Najlepszy tekst usłyszałam przed chwilą od sąsiadki. Przyszła rozmawiamy a ona tak popatrzyla na mnie i mówi : Wiesz co wyglądasz tak jakoś porodowo, jakbyś miała zacząć rodzic My z mężem na siebie i ja w śmiech. Wszczeliła się z tekstem normalnie

Blubery i kale gratulacje.

Dziewczyny jakby ktos zapomniał to termin mam na 21.03 ale zaczął mi odchodzić czop z corka po odejściu czopu rodzilam tego samego dnia. Powiedziałam mężowi to biedny juz sie na niczym skupić nie może. Czy to faktycznie ruszy, cos mnie tam ciągnie ale na razie jakiś mocno bolesnych skurczy nie ma.

Zdjęcia dzieciaczków rozczulające jak zawsze. Haniutek trzymaj się będzie dobrze. Jak Ty sie czujesz? Ola idź do jakiegoś specjalisty bo normalnie szok jak ta rana wygląda, a wiosna za pasę a latem w bikini trzeba będzie biegać

U nas też na plusie ale szaro buro bez słońca. Nic mi sie nie chce, nawet naczynia jeszcze w zlewie czekają od śniadania Tlumacze sobie ze puki dzidzi małej nie ma to trzeba się po leniwić potem juz nie będzie takiej opcji