Skocz do zawartości
Forum

ortoda

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ortoda

  1. Leżę z wkładką i czekam Mogłyby dojść skurcze i tak po woli sie cos rozwijać. Wtedy byłabym spokojniejsza ze ta mala ilość wód ktora odeszla nie zaszkodzi a jyz cos sie dzieje można sie szykować. Same wody to troche kiszka, bo w zasadzie trzeba jechac pewnie zatrzymają w szpitalu a rodzic mogę za 2 dni. A ja dzisiaj mam wizytę u gin na 13 Gdyby bylo blizej rana to bym sobie do gin zadzwoniła. Czuje ze mały sie rusza wiec chyba ok.
  2. Tylko że Malo jakos tego, ostatnio miałam wiecej i były tez skurcze. Posprzątałam polozylam się i czekam. Chyba jak by sie nawę zaczely sączyć to dziecku sie krzywda nie stanie
  3. Jak na złość nie miałam wkładki, ale obwachalam koszulkę i w sumie brak zapachu. Na pewno nie pachnie moczem. Taki raczej bezwonny.
  4. Dyżurujące spicie? Bo ja juz raz rodzilam ale powiem wam ze dziwnie wszystko musi być inaczej. Ostatnio jak mi czop odszedl to i wody i potem skurcze itp. Teraz to w środę mi ten czop idszedl i ochodzil jeszcze pare dni. Teraz w nocy obudził mnie dźwięk" ssyk" i muedzy udami poczułam mokro szybko sie z lóżka zerwalam żeby je nie zamoczyć no ale wtedy to juz chyba z racji prędkości wstawania poleciały siuśki. Dalej nic... Bylo by ze tylko troche tych wód, skurczy brak, to jechać do szpitala czy nie? Zgłupiałam Maly delikatnie czułam ze sie rusza.
  5. Hejo Gratuluję nowym mamą. Przyjazna trzymam kciuki. Pościel dotarła, wypralam i suszy się. Zmęczona jestem idę spać. Dobranoc laseczki
  6. Na kaszel to syrop z cebuli. Mi osobiście pomagali picie kopru włoskiego z miodem. Na moją córkę tez to działa. Oprócz tego sa tabletki isla tez działają.
  7. Ja juz po ktg, wszystko ok, skurcze takie malutkie takze nic się niby nie zapowiada na ta chwilę.
  8. Barcelona gratulacje mmmmm kolejna marcowa kruszynka Ernesto a jakby spojrzeć z innej strony na to np. ze ile masz szczęścia ze przy upadku sie nic nie stało, ze dali sie zaradzić przy wszystkich chorobach, ze nie musiałaś leżeć pod opieka lekarzy w szpitalu. Wiem ze to nie jest łatwe ja poczatek ciąży tez zaczęłam gorzej niz poprzednia i troche bylam tym przybita. Jednak patrząc na to teraz to nie było źle. Takze tulę i marsz do lekarza a potem polecam jakąś komedię na rozluźnienie bądź mały shopping
  9. Współczuję Ci Ernesto. Objawy które opisujesz idealnie pasują na grzybka, drozdzaka, paciorkowca. Daje 95% ze to nie opryszczka. Nie czytaj juz nic, za 2 godzinki zadzwoń do lekarza i zobaczysz będzie ok.
  10. Olija gratulacje. Dobrze że już jest ok. Skąd ten krwotok wiadomo? Najważniejsze że mama i dzieciątko mogą się teraz sobą nacieszyć.
  11. Ernesto spokojnie mnie jak chwyta jakies dziadostwo na dole to clotrimazol jest w stanie pomóc tylko w początkowe fazie a tak to jest bez szans. Mam zawsze w domu taki na receptę pimafucort to nawet czasami kiepsko daje radę. Wiec jutro zadzwon do ginekologa i umow się, a teraz się nie denerwuj.
  12. Do mnie jutro położna przyjeżdża zrobić ktg a we wtorek mam wizytę u ginekologa. Cichutko tu.
  13. Zapomniałam Ewelina gratulacje. Ja mam stresa żeby jutro nie urodzić jak męża nie będzie mąż twierdzi ze sie z Wojtusiem ugadal ze dopiero po 20.03
  14. Jejku Barcelona juz tak blisko. Dzielnie przetrwałaś, teraz ze znieczuleniem juz lepiej. Fajnie ze dali bez blagania i niepotrzebnego meczenia ciebie. Dziewczyny współczuję dolegliwości.
  15. Hej laseczki melduję się w dwupaku Gratulacje nowym mamusiom!!! Barcelona trzymam kciuki oby juz szybciutko teraz poszlo. Czekamy na wieści. Dziewczyny martwi mnie brak wieści od Haniutka mam nadzieję ze wszystko ok. Ja ogólnie chciałabym juz też rodzic, ale chwilowo zaciskam uda bo jutro maz ma wyjazd i jutro dopiero pościel przyjdzie Piękne zdjęcia maluszków i was. Juz takie laseczki. Super.
  16. Gosia to powodzenia. Jak wody odeszly to trzeba jechać trzymamy kciuki. Sylwia mówisz wyśniłaś nas ale ja dzisiaj mam gości to jak myślisz zacznie się w trakcie imprezy? Ernesto nie smutaj sie wlacz muzę ja od rana szaleję przy muzyce i jakoś humor jest
  17. Lilijka87 ortoda Ernesto chcesz wcześnie to zaraz zazuci sie jakiś temat i będzie 30 stron jednego dnia. Teściowe Dokladnie To zostawiamy ten złoty temat jak juz Ernest będzie gotowa. Wtedy rzucimy haslo: Tesciowe i Ernest będzie mogla sue szykować i latać z rękami w górze. Moim wyznacznikiem jest pościel nikt się nie przesłyszał: Pościel ktora zamówilam z allegro jakues 3 tygodnie temu a maja opóźnienia i dopiero wczoraj trafiła do kuriera. W poniedziałek ma być u mnie. Takze jak ja wypiorę mogę rodzic
  18. Ernesto ortoda Ernesto chcesz wcześnie to zaraz zazuci sie jakiś temat i będzie 30 stron jednego dnia. Dziś akurat miałam fajną noc i pobudkę bez dolegliwości. Ale zaproponuj mi to gorszego poranka Ok będę czuwać. Ja dzisiaj tez jak dzidzia spałam. Ok trzeba wstać i zjeść śniadanko. Co by tutaj w szamać od rana... Kanapkę z nutella będę gruba
  19. Ernesto chcesz wcześnie to zaraz zazuci sie jakiś temat i będzie 30 stron jednego dnia.
  20. Aga jeszcze jest czas, to zadanie dla ojca a zawsze możesz to zrobić. Wiem ze cie korci ale szkoda żeby to było zle odebrane.
  21. A to fota właśnie mojego z tego dnia
  22. Asiu podziwiam ze dałaś sama radę, naprawde. Pewnie dużo sie namęczyłaś ale za to teraz po takim doświadczeniu to juz bedzi tylko lżej. Królewna z drewna fajna fota. A propo pozwalacie psu wskakiwać na kanapy itp? My od małego mu nuepozwalalismy bo bałam się ze jak będzie dziecko leżeć na łóżku a on wskoczy ze swoja wagą, pazurami to masakra. Jest tego nienauczony. Jak kiedyś w zabawie juz jak córka chodzila do przedszkola chcialam żeby wskoczyl do nas do lóżka to biega jak opętany wokół zatrxymywal sie w bezruchu. Ja mówiłam do niego: No dalej Otis choć!!! To in tak patrzył jakby chcial powiedxiec: Naprawde? Nie to żarty naprawde? Mogę? I znowu zaczynał jak wciekly biegać i jakby szykować sie do skoku. Chyba 20 minut musiałam go przekonywać aż wskoczył od razu położył się i dumny leżał.
  23. Witam porannie, tez ciągle w dwupaku. Wzięło mnie z rana na mizianie ale mój mąż musi dzisiaj pozałatwiać dużo spraw i teraz pojechał mi po zakupy żebym wszystko miała. Kochany dziobek jest. Propo stresu zauważyłam ostatnio że go zajadam - jakie rzeczy ja jem ostatnio i w jakich ilościach. Jakos sobie tłumacze ze teraz na końcówce to chociaż sie najem Co do karmienia to ja mialsm tyle mleka i jakies delikatne pierś ze przez staniki do karmienia czesto robily mi sie zastoje- bolało. Wiec kupowałam potem takie z najmniejszą ilością szwów w materiale. Aga co do wiadomość o dziecku dla synów to podobnie mysle jak Ernesto. Nie wiem czy to dobry pomysł, żeby nie zostało to odebrane ze za wszelka cenę chcesz obwieścić. Jesteś dumną kobietą i dasz radę a jezeli cos potrzebujesz to typowo napisalabym formalny list do ojca Pawełka. Synów zawsze możesz poinformować, a oni pretensji do Ciebie nie mogą mieć bo ojciec wiedział i to było w jego kwestii.
  24. Lilijka u mnie to samo, jak bylam ostatnio na wizycie u lekarza to powiedziała ze chyba dopiero na święta wiec czop dał trochę wiary i troszkę urozmaicił życie Jutro sprzątanie, goście wiec może w weekend cos się wykluje
  25. Martynka gratulacje! Lilijka ja w środę tez byłam taka podjarana odchodzący czopem szczególnie ze bylo go dość sporo. Teraz po troszeczku jeszcze odchodzi, brzuch niby niżej jakies skurcze są ale nieregularne. Także. Tego jutro przychodzą do nas znajomi i sie śmiejemy ze jakby co to cala ekipa będzie mnie odwozić do szpitala Misiakowata taka laska jak ty moment prace znajdzie. W razie czego pomogę napisac cv i przygotować do rozmowy kwalifikacyjnej, ale kochana najpierw maleństwo
×
×
  • Dodaj nową pozycję...