-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez drodka
-
A nas normalnie zasypało.Jestem uziemiona w domu.Rano M wstał do pracy i mówi-Idź i kup te sanki.......super!.Nie wiem, ale 30cm to jest najmniej, a ja mieszkam jeszcze w takiej bocznej uliczce. Zadzwonię później do gościa to może mi podrzuci. Chłopaki pracują do wieczora, a ja ani zakupów, ani nic. Zuzi jedzenie też się kończy, w życiu nie pomyślałabym, że to jest tutaj możliwe. Znajomi nie polecieli na święta i już nie polecą, bo bilety wyprzedane na najbliższy tydzień, bedzie więc nas w święta trochę więcej. Oczywiście jak dotrą bo my bez auta.Jak Zuzia zaśnie w dzień to ja porobię fotki-bo to się już chyba nie powtórzy taka zima. Jest cudnie-tak jak uwielbiam, ale.....tu pług jedzie tylko główną ulicą oddalonąo jakieś 1.5 km od nas :))) Normalnie niby stolica, a my jak na zapadłej wsi ;) Aisha-mam nadzieję, że u Was lepeij :) MArta-będziemy próbować z tym kredytem.Ja lecę pierwsza, pobiorę dokumenty, M je powypełnia w pracy itp i wtedy poleci- próbujemy. Paulina, mi lekarka mowila, ze moge stosowac probiotyk dluzszy czas, nawet miesiac , dwa nawet jak nie ma antzbiotyku, wzmacnia to flore bakteryjna,no mam nadzieje, ze dobrze mi radzila. Milego dnia, na pocieszenie to ja nie mam nic zrobione, kupione itd.
-
Witam- oj, kusicie tą dietą ;) Sekundko-będzie dobrze, do tego czasu pewnie Filipek zacznie chodzić to i łatwiej mu będzie. Jak Zuzia zaczęła chodzić to przynajmniej sama dotarła do zabawek ;). Wiesz, ona płacze przy rozstaniu i wiem, że będzie, tym bardziej, że teraz to wiek przywiązania do mamy, ale naprawdę jestem dumna z nas obu-z niej, że jak wracam to nie płacze tylko się ładnie bawi, ma dużo zajęć ( malują, rysują,lepią, zabawy w wodzie, piasku itd),że zaczęła jeść w przedszkolu i że jest grzeczna; a z siebie-że przekonałam się do tego, że należy mi się też coś co lubię (szkoła) i że już wiem, że tak jest dobrze. My też wszyscy cała czwórka, po grypie żołądkowej, a teraz zaczęła się normalna, z katarem i gorączką-ja już po, teraz M i Zuzia, a syn zawsze na końcu, bo ma swój pokój, więc łapie później. Zuzia tak mocno kaszle, że poszłam do lekarza, żeby ją osłuchała (państwowo), to stwierdziła, że nie osłucha jej póki nie przestanie płakać....i wyszłyśmy bez niczego, bo za każdym podejściem zaczynała ryk. Nie wiem jak Wy sobie radzicie z tym.Wasze maluszki nie płaczą???? Agnieszko-guzy oj, pamiętam. Kiedyś nie było kasków, ale nieraz się śmieliśmy, że jakby były to w domu chyba by w nim chodził ;). Ja z Zuzą w szelkach chodzę, jeśli idzie za rączkę, tzn. jest w nie zapięta i ja trzymam je w drugiej ręce.Nie wyobrażam sobie bez, dla bezpieczeństwa i mojego spokoju. A poza tym to my na diecie bezglutenowej od tygodnia, oj, ciężko mi się przestawić, ale na szczęście mam sklepy na miejscu no i koleżankę, która mnie wspiera, bo sama ma podobny problem. U nas na razie wiosennie, ale niezbyt ciepło. Miłego dnia i ciepełka, bo w Pl zima, z tego co się tu słyszy.
-
Paulina84-no witaj :) To nas sporo tutaj, ale dziewczyny najczęściej milczą.... A ja jakoś nie mam motywacji do odchudzania, a przydałoby się tak wrócić do 56kg........ historia!!! Ale Was laski podziwiam. Aisha-po prostu bilety są w chorych cenach, ok 1 tys.E-na głowę nie upadliśmy jeszcze.W tej cenie serwujemy rodzinie zaproszenia na "po Nowym Roku", no i ja już chyba się wypalam, bo tak jak kiedyś byłam chętna i gotowa do latania z Zuzią tak teraz jakoś brak mi ochoty na cokolwiek. Wiek robi swoje ;) Czy mi żal, no na pewno tego , że nie będziemy wszyscy razem.Jednak taką podjęlismy decyzję i to już moje 5-te święta tutaj. Agnieszko-no proszę-Mateuszek i mówi i pięknie chodzi-super.U nas z mową to na razie ciężko. Zuzia też jest posłuszna i naprawdę cieszę się bardzo i mam nadzieję, że tak już zostanie. Ja już prezenty dla Zuzi mam piesek, ten ostatni z czarną obrożą Toddler Toys - Labrador Dog Push Along Wooden Baby Walker, - Children's Traditional Toys and Gifts oraz ten domek HappyLand Ready To Play Village Set : HappyLand : Early Learning Centre UK Toy Shop oczywiście wszystko za 50% na promocji. W weekend jadę kupić coś chłopakom, jakiś ciuch dla M, a synowi perfumy bo ma upatrzone. No i sobie kupię jakieś sweterki bo okazało się, że w szkole nie jest tak ciepło, bo wszędzie oszczędności. Mamy tutaj taki sklep w końcówkami serii i super firmowe ciuchy za niewielkie pieniądze-TK-Max, wiem, że w Niemczech też jest. My po basenie-było jak zwykle super, tylko ja jeszcze podziębiona jestem i mam nadzieję, że nie zaszkodziłam sobie. Miłego popołudnia
-
Sisiamelia-witaj :) Aisha-na razie nie mam w planie lotu do PL, przylatuje w styczniu siostra z siostrzenicą.M choruje i nie mogę nic planować. U nas też nasypało ok 30 cm, ale w ubiegłym tygodniu.Siedziałyśmy w domku bo szkoły i przedszkola były pozamykane. Bałwana nie lepiłyśmy, bo wszyscy przeszliśmy wirusa i tyle , że na dwór na 10 min. z Zuzią, żeby ją przewietrzyć.
-
Roxanko-to bardzo dużo masz tych zajęć jak na zaoczne, no to faktycznie sporo nauki, ale czas leci i nawet nie zauważysz a tu będzie koniec roku ;) Łasiczko- Zuzia na śniadanie i kolację je kanapki z wszystkim co mam w lodówce, jajecznicę, gotuję jej ryż i zapiekam z jabłkiem, makaron z twarogiem, parówki i zawsze daję jej na talerzyku trochę różnych wędlin,pomidora, ser,parówkę itp , żeby sobie jadła sama, a ja w tym czasie ją karmię, bo sama nie chce jeść. Mleko pije przed snem- 180 kaszki, ale rzadkiej z kakao , no i wnocy ok. 1 też 180 mleka. Cliffi-ja zawsze wierzę, że mamy jakieś przeznaczenie ;) i wszystko dobrze się kończy, chociaż niekoniecznie po naszej myśli. Trzymam za Was kciuki. Daj znać jak Aurelka pójdzie sama. Mamabąbla-i co? udało się z pracą??? Zuzia to mało mówi, ale czekam i mam nadzieję, że w końcu zacznie ;) Jak nie ma czegoś to mówi "mema", a jak ma co to mówi "ma". Poza tym -mama, tata, baba (balon). U nas zima, że szok.Mróz trzyma cały czas, śnieg leży, wózkiem ciężko się jedzie. Uwielbiam zimę,fakt, nawet baaardzo, ale jak siedzę w domku . Ciepełka życzę
-
Agula-w Ryanair płacę za Zuzię do 2 lat 20E, wózek zawsze można zabrać ze sobą. Latam tylko tą linią zawsze. W Wizz jest troszkę inaczej-oni ustalają ceny (przeczytałam Warunki Podróży) i do 2 lat płacą mniej na kolanach rodzica, ale chyba nie jest to stała cena.ja spróbowałam lot Gdańsk -Londyn i wyszło mi, że dziecko 113zł, a dorosły dużo więcej. Tu na stronie głównej zaznaczasz z lewej strony, że lecisz z niemowlakiem. Jakby co to zapraszam na GG i może uda się nam razem :)) My czekamy na ostatnią górną dwójkę, potem trójki i piątki i spokój -haha:))
-
U nas też zima, no może nie tak zimno, ale w dzień ok -4. Szkoły i przedszkola zamknięte więc siedzimy w domku. Ja się chyba czymś strułam, albo jakiś wirus, bo ściskałam się z kibelkiem, oby Zuzi nie chwyciło to damy radę. Dzisiaj M nie poszedł do pracy bo też dostał gorączki i zdycha. Szkoda, że nie mam sanek, chyba kupię w Pl i sprowadzę tutaj, takie zwykłe z oparciem. Fajne te wasze saneczki :)tylko mogę pozazdrościć.My z Zuzią to wyjdziemy na spacerek, bo mój wózek to po śniegu nie pojedzie. Mamabąbla-nie wyobrażam sobie dalekich spacerków bez wózka, więc podziwiam.Zuzia przeważnie śpi na spacerze, więc na rowerku za daleko nie pojedziemy. Zuia też nie śpi w nocy(jeśli to jakieś pocieszenie), ale wówczas biorę ją do siebie i jest lepiej.My byliśmy 2 razy na wczasach i Zuzia spisywała się znakomicie, ja już się przyzwyczaiłam do nieprzespanych nocek i marzę o takim pięknym dniu, a raczej nocy :)) Miłego dnia
-
Sekundko-ja przeważnie tam kupuję, sklep przeogromny, jak hurtownia, ale wszystko w jednym miejscu. Już mam problem zabawek z głowy,kupiłam Zuzi ten domek, o którym pisałam wcześniej. Na Mikołaja dostanie jeszcze torebkę Hello Kitty. Oj, napatrzyłam się na zabawki, ale aż ciężko wybrać. Cornutka-u nas też w wannie królują kaczuszki i inne gumowe zabawki. Zuzia ma taką rybkę, ona ją lubi. VTech Sing and Splash Fish : bath toys : Early Learning Centre UK Toy Shop Tutaj jest kilka ciekawych zabaweczek do kąpieli. bath toys : Early Learning Centre UK Toy Shop U nas zima zawitała, spadł śnieg! Dobrej nocki i miłej niedzieli :-)
-
Witam u nas zimno, w nocy przymrozki w dzień niewiele ponad zero, brrrrr; jak patrzę na zmarznięte palmy to jakoś tak źle mnie to nastraja Na Mikołaja Zuzia dostanie oczywiście książki, a pod choinkę od Gwiazdora to jednak taki domek,albo podobny w tym stylu, wybieram się jutro żeby poogladać i mam nadzieję, że coś kupię. Poza tym mamy od dziadków lalkę my first Baby Annabell? ? Top Toy Store in UK & Ireland, Games & Toys Online from Smyths Superstores ta lalka jest 12+ Agula, a Olusia czym lubi się bawić? U nas są w sklepach zabawki 12 i 18 plus w ogromnych ilościach, naprawdę fajne. Polecam tę stronkę-można pooglądać i odpowiednik poszukać na polskich stronach Toys - Preschool - Top Toy Store in UK & Ireland, Games & Toys Online from Smyths Superstores Zuzia uwielbia zeberkę do skakania, żyrafę i drzewko z piłeczkami, lalkę z wózkiem, poza tym klocki, książeczki. Też bym się wybrała gdzieś, ale potem trudno mi się wraca do tej szarej rzeczywistości. Powoli zaczynamy planowanie wczasów na przyszły rok. Cornutka-trudno teraz coś doradzić bo nasze maluchy już są duże i cwane, więc myślę, że Twoja córeczka już wie,że mamusia nosi.... Zuzia wie, że na spacer idzie obok wózka tylko z tatą ( zapięta w szelki), próbowała przy mnie też tak,żeby za rączkę chodzić (wypinała się, wrzeszczała, płakała), ale nie dałam się.Przeważnie mam różne zabawki pod wózkiem, jakąś przekąskę, picie.Staram się dać jej np. listka, szukamy pieska itp. Zuzia jest w sumie posłuszną dziewczynką i udaje mi się jakoś z nią radzić bez większych problemów, ale jestem stanowcza i konsekwentna. Dziewczyny, czy Wasze dzieci też moczą twarz w wodzie przy kapieli tzn. zanurzają a potem się krztuszą? Nie wiem, Zuzia ciągle macza buzię, pije wodę i potem kaszle i za jakiś czas robi to znowu.Na basenie tego nie robi. W końcu weekend, życzę Wam miłego weekendu :))
-
No właśnie Agula-nie wiem czy bedzie się tym bawić.Tą farmą to bawi się łądnie, wkłada zwierzątka na przyczepę, chodzi z nimi karmić je itp. tzn. bawimy się oczywiście razem, ale nieraz sama też się zajmie. A ten domek to jest 18+, więc w sumie niewiele brakuje, a Zuzia potrafi się już bawić podobnymi zabawkami, nie wiem, może któraś ma podobny domek z laleczkami itp,?
-
Cornutko-ja uwielbiam wodę więc mam nadzieję, że i Zuzia polubi dlatego chodzimy na basen. To relax bardziej dla mnie. Mamabąbla-ja daję Zuzi tylko herbatki takie dla dzieci granulowane lub syrop owocowy z wodą. Zuzia nie lubi samej wody/ja zresztą też nie/ więc nie będę jej zmuszać. My po ostatniej szczepionce, spokój na 3 lata. Kłucie było w obie nóżki, na szczęście płacz był tylko w momencie wkłuwania.Potem poszłysmy do sklepu i Zuzia dostała balonika.:) Kupiłam Zuzi kredki i kolorowankę i zaczynamy kolorowanie.Na razie to ja koloruję, Zuzia tylko kreski stawia, ale naprawdę fajnie się bawimy. Zuzia waży 11.100, nadwaga jeszcze pewna jest, ale już znacznie lepiej, bo w końcu ruszać się zaczęła. Coraz bliżej do świąt, co kupujecie dziewczyny dla dzieciaczków? Ja już sama nie wiem.Najpierw chciałam kupić jeździk -pchacz, ale na dole mamy zimno jak w lodówce, od kafli to normalnie tak ciągnie, że aż strach, wiec nie wiem czy warto, jak siedzimy tam tylko tyle ile muszę.U góry nie ma tyle miejsca. Myślę nad takim domkiem, ale też nie wiem czy to na długo... mothercare - pushchairs, nursery, car seats, feeding, bathing, toys & gifts, maternity, bedding, safety Mamy farmę ze zwierzątkami i traktorem i Zuzia ją uwielbia Activity Farmhouse with Tractor and Trailer Set ? Top Toy Store in UK & Ireland, Games & Toys Online from Smyths Superstores Zuzia śpi, siadam do angielskiego, a potem na spacrek. Miłego dnia
-
Witam Cornutka-witaj :)) wiesz, moja Zuzia zawsze była na końcu....leżała do końca 8 miesiąca i nie umiała się przewrócić na boki, a teraz śmiga......, ale nie gada, tylko umie powtórzyć mama i tata.Więc coś za coś. Ja bardzo póżno chodziłam, ale gadałam przed roczkiem. Coś w tym jest... Marta, napisz coś więcej jak było na tym castingu.Tak pytam, bo Zuzia uwielbia takie sesje.Może teraz trudniej, ale wie w czym rzecz.U nas kolejna sesja bedzie na 1.5 roczku. Roxanko-gratulacje!!! i podziwiam Was kobietki jeżdżące.Nie wiem co musi się wydarzyć, żebym i ja się w koncu zdecydowała. Roxanko, no my nistety święta w domku.Mieliśmy w planach wyjazd zagraniczny, ale syn zmienia pracę, więc nie możemy, bo jak mu się uda to wiadomo, że musi być dyspozycyjny w okresie poświątecznym, a samego go nie zostawimy.Może za rok, albo na Wielkanoc, kto wie.W każdym razie na pewno bedzie miło/ Moi znajomi byli rok temu i wrócili zadowoleni :)) Aisha -dzięki za Groupona,zaglądam codziennie. Ja tutaj w Irlandii też mam, ale nie korzystam bo i tak nie mam co z Zuzią zrobić, ani wyjść do restauracji, ani na jakieś zabiego w tygodniu...kiedyś pewnie skorzystam.A w PL to będę robić prezenty rodzeństwu. Zagrałaś w te puzzle? Dzisiaj się dowiedziałam, że moja n-lka postara się mi pomóc i wyśle mnie na studia za rok....hm...ciekawe czy dam radę z Zuzią i nauką.Mam nadzieję, że do wiosny zapomni i pochodzę sobie jeszcze spokojnie ze 2 latka aż Zuzia pójdzie do szkoły( po 36 m-cach). Na basenie też ciut lepiej, bo zaczęłam robić tak jak ja uważam, że powinnam postępować z Zuzią. Wiem czego nie lubi i nie robimy tego na siłę.A ostatnio to nawet zanurzyła buzię, jak pokazałam jej jak się robi bąble, zachłysnęła się, ale sama, więc wogóle nie zapłakała.Kaszlała, ale udawała, że nic się nie stało. My dalej na etapie książek, tylko książki i książki.Już nieraz mam ochotę schować jej, ale wiem , że tak się nie robi i czytam po setki razy te same książki...na szczęscie się zmieniamy popołudniami. Cliffi, a jak tam Aurelka? Dalej "zaczytana"? U nas to po prostu mamy już sporą biblioteczkę. Agula i co z basenem? Masz te rękawki? Ja mam 1 komplet na zbyciu jakby co i mogę CI wysłąć normalnie w kopercie, jakbyś chciała.Takie na wiek 1-2 lata. Dobrej nocki dziewczyny.
-
Zagłosowane dziewczyny Mamababla- to chyba pierwszy fotograficzny........gratuluję wygranej w innym konkursie :) świetny początek. Ja też staram się brać udział w konkursach, Raz też mi się udało :))
-
Wszystko zależy od przebiegu ciąży. Ja miałam ciążę zagrożoną, ale w związku z tym, że mieszkam w Irlandii, ciąży tutaj nie podtrzymuje się do któregoś tam tyg. więc nie miałam większego wyboru-albo lecieć do Polski i dowiedzieć się czemu są krwawienia i zapobiec temu, albo leżeć w Irlandii w domku i czekać co będzie dalej. Krwawiłam od 5 tyg. leciałam 2 razy w 2 i 3 m-cu i ostatni powrót do Irlandii zakończył się krwotokiem, po wyladowaniu słabo się czułam, w domu leżałam i jak wstałam do toalety to leciało ze mnie jak z przysłowiowego kranu. Cały czas brałam Duphaston, w Pl dowiedziałam się, że mam krwiaka na łożysku. W Irl. leżałam w łóżku , brałam leki i dzięki Bogu urodziłam zdrową córeczkę. W 6 mies. lekarz powiedział , że z ciążą już wszystko w porządku i wtedy mogłam lecieć ponownie.
-
Witam, Aisha-naprawdę podziwiam Twoje zachowanie, we mnie odezwałby się " wewnętrzny głos Skorpiona" Łasiczko, dzięki za przypomnienie mi o smarowaniu klatki piersiowej Pulmexem. Zaraz zakupiłam(tu mamy polski sklep i oddział apteczny bez recepty), będę ją smarować, może to pomoże. Cliffi-tygrysico jedna;), wiemy czym żyjesz...;) Wiecie-tak serio to podziwiam Was za sex bez zabezpieczeń. Ja nigdy tego nie stosowałam, wolałam szklankę wody...wypić ;) Pumko-ja wcześniej nakładałam maść na smoczek i Zuzia ssała.Teraz już grzecznie otwiera buzię jak jej smaruję i nie protestuje.A idzie dolna prawa czwórka. Tutaj można zakupić proszek na zęby w saszetkach-Zuzia to uwielbia.Można rozpuścić lub wsypać do buzi-dowiedz się w aptece lub a sklepie homeopatycznym lub zielarskim. Marta-ja również gratuluję awansu:) Marta-Ty z Lusią do jacuzzi wchodzisz??? Mi tu nie pozwalają z małymi dziećmi, wisi ogłoszenie, że nie wolno i nikt nie wchodzi... Agula-ja mam pieluszki Huggiesa, specjalne do kąpieli, one tak nie pęcznieją w wodzie-w zwykłych to chyba woda by ją wciągnęła ;).Kupiłam też takie piankowe ubranko dla Zuzi. U nas nie ma wody ozonowanej, ale w chlorowanej Zuzi nic nie jest,wykąpię i nakremuję ją w domu porządnie i jest OK. Ja mam daleko do Aquaparku, a M nie umie pływać więc nie chce z nami jechać, a szkoda. Agula-ja to zawsze muszę "pomacać" i sprawdzić.Dobrze, że mogłaś zwrócić. Na mój wózek, ten co mam od urodzenia ZUzi, wogóle nie mogę narzekać.Pewnie w Pl by się nie sprawdził zimą, bo ma 8 małych kółek, ale tutaj rewelacja, budę da się tak zamknąć, że dotyka przedniego pałąka, więc jak wichura a ja muszę iść to nic nie zawieje, albo zakładam folię p/deszczową. Madziu-może ta atmosfera w pracy to przejściowa? Wiem sama jak to ciężko się wstaje gdy brak chęci i motywacji-trzymam kciuki. Moja siostra pracowała na poczcie, ale się zwolniła. Dobrej nocki
-
Witam, my po imprezce, Zuzia była bardzo grzeczna, a ja sobie drinknęłam, ale się cholera fatalnie czułam całą noc, bo u nas też Roxanko ząbki idą, ale teraz dolne czwórki. Nie wiem, w piątek byłam u lekarki, niby Zuzia zdrowa, a w nocy tak kaszle-czy to możliwe, żeby kaszel był na ząbki??? bo mi się wierzyć nie chce.Daję syropy, ale ile można. Margolka-witaj .Mam nadzieję, że to minie, a póki co to bedę z nią tylko patrzeć lub ewentualnie w brodziku. A co do zabawki to pomyślę, może zabiorę te co ma w domku i zobaczę. Miłej niedzieli
-
Witam Agula, Marta-ja kupiłam Zuzi takie rękawki na 1-2 latka, ale moja instruktorka powiedziała, żebym lepiej wsadzała Zuzię do koła takiego z siedzonkiem,Jak masz możliwość to spytaj, bo mi powiedziała, że rękawki wyrabiają złą pozycję u dziecka(o ile dobrze zrozumiałam) no i dzieci nie chcą potem bez rękawków do wody wchodzić. Ja chodzę, żeby Zuza się popluskała,wiec trzymam ją zawsze na ręku nawet w brodziku.Koło to tylko wtedy gdy ja chciałabym popływać, a Zuza musiałaby zostać pod czyjąś opieką. Ostatnio wcale nie chce wejść do głębokiego basenu więc siedzimy w brodziku, ale siedzimy twardo w wodzie.Myślę, że coś się musiało wydarzyć-tylko co i kiedy... ja ją kapię, na basen też tylko ze mną. Mam w planie wyskoczyć do Aquaparku z rodzinką, może jak się z bratem i tatą powygłupia to jej minie.Mam pewne podejrzenia, ale do końca to nie wiem. Mamabąbla-ciesz się, że Ci chociaż osłuchują. Zuza w niedzielę miała szumy pod lewym płucem i dostała tylko na rozszerzenie oskrzeli,kazali po powrocie iść tutaj na kontrol, a dzisiaj jest zdrowa jak rybka( tylko się cieszyć) -lekarka nie słyszała juz nic(przez ubranka oczywiście), a charczy i katar ma.... oczywiście zaleciła Nurofen gdyby było gorzej i to wszystko. Zmykam na film, już 4 raz biorę się za "Dzień św. Walentego", u mnie wszystkie to jak seriale. Dobrej nocki i udanego weekendu
-
Aisha-nie jesteś w stanie upilnować w pewnych sytuacjach. Oczywiście trzeba być czujnym, ale nie zawsze się uda. Syn biegał po chodniku jak miał 5 lat, nie żeby szalał, po prostu żywy był, i przewrócił się, upadł normalnie, a złamał obojczyk- przecież 5-cio latek nie chodzi na spacerki z mamą za rączkę, innym razem na rowerze się wywalił i też jechaliśmy na szycie,mały był, potknął się i brodą o kamyk-też szycie, na deskorolce zęba ułamał a dniu Komunii-tacy są chłopcy.Jakby się oblał gorącym płynem, ściągnął obrus-to zgoda-temu mogłabym zapobiec, ale guzów było sporo. Agula, a to wredny wirus. Lepiej Oli dzisiaj? Łasiczko-pisałaś, że dajesz Natankowi słodycze, może dlatego mniej je bo woli słodkie potrawy? Zuzia to tylko na urodziny jadła tort pierwszy raz i teraz na wczasach różne budynie i inne hiszpańskie słodkie wynalazki, a poza tym wogóle nie dostaje słodkiego. Zuzia się tuli, ale tylko do mnie, no i do lalek. Nieraz do brata, czy taty, ale ja muszę pierwsza sie przytulić, ale buzi nikomu nie chce dawać. Cliffi-oj, ja czekam na to gadanie i doczekać się nie mogę-powtórzy tylko mama i nic więcej. Zbieram się do szkoły, miłego dnia
-
Witam się i ja Nie wiem kiedy zleciało a już znowu w Dublinie, wrrrr Pogoda była byle jaka, ale nie padało-tzn. mogło być cieplej, było tylko ok 20 st..Ale i tak się załatwiłam, bo tu zimno jest, że hej i tam wywaliłam się na słonko w sobotę rano, bo uwielbiam słonko, a po południu jak mnie złapały dreszcze to leżałam w łóżku i wieczorem wylazła mi opryszczka i koniec humoru, aż wracać mi się chciało ........ Do tego Zuzi zęby szły, aż spuchła na buzi i musieliśmy iść na Pogotowie, na szczęscie tylko chwilkę nam to zajęło, pełna kultura, lekarz hiszpański z angielskim tłumaczem, kimś z personelu zapewne.zaraz przyszedł pediatra, całą osłuchał i okazało się przy okazji, ze ma coś na płucach-a ja tu w Irl. ciągle latam ją osłuchiwać.Tyle, że tam to ją rozebrałam do golasa, a tu to przez ubranie i często można nie dosłyszeć wszystkiego....Opuchlizna na zęby była -wróciłyśmy z 2 nowymi górnymi czwórkami, ale ciężko było nam wszystkim. Stwierdziliśmy z M,że na wiosnę będziemy robić częściej takie wypady weekendowe. W samolocie Zuzia już się przyzwyczaiła i nawet dobrze znosi lot i całe to zamieszanie. Mojra-to bardzo dziwne, że Was nie pinformowali, mi od razu powiedzieli, że może być wysypka itd., czyli antybiotyk był zbędny? Agula-ja chodzę na zajęcia bo tak mi wygodnie, ale myślę, że tak normalnie popluskać się to też fajna sprawa. Tu albo są płatne zajęcia -to trzeba zapisać się na semestr, a jak nie to tylko pozostaje basen osiedlowy.Po pewnym czasie można już samemu bawić się z dzieckiem, ale nie mam pojęcia jak długo.Zuzia nie chce wykonywać żadnych poleceń, więc w sumie to więcej patrzę i słucham niż Zuzia coś robi.Dla mnie ważne, żeby była z dziećmi i innymi ludźmi wokoło. Madziu-to masz maraton naukowy :))) Miłego dnia, my zbieramy się do szkoły i żłobka i znowu będzie ryk po takiej długiej przerwie
-
Agula-Zuzia to ucieka jak mam ją przewinąć, ale pieluszkę brudną wynosi i śmieci też wyrzuci-i wie mądrala do którego kosza-bo segregujemy odpady. Mamabąbla-Sekundka ma rację-jakbym się martwiła do poszłabym do specjalisty. Zuzia była zawsze na końcu w rozwoju fizycznym, martwiłam się bardzo, lekarka podała terminy co i jak i jeśli by się nie sprawdziło to mieliśmy przyjść po skierowanie do specjalisty-nie siedziała, nie przewracała się na boki, nic-leżała na plecach i była szczęśliwa ;). Minęło 8 miesięcy i potem Zuzia nadrobiła wszystko, a nawet w Roczek zrobiła kilka swoich pierwszych kroczków, a od tygodnia pięknie chodzi sama. Mam nadzieję, że teraz jak udoskonali chodzenie to weźmie się za mówienie:)) Agula-ja miałam podobnie, zgubiłam obrączkę ślubną......też mi było szkoda, kupiłam sobie nową, niepotrzebnie-haha, no chyba po to że nosiłam potem na lewej ręce;) Sekundko-ja przeżywam strasznie każde rozstanie z Zuzią, ale już jest lepiej, no nie przy pożegnaniu, ale potem. W każdym razie Zuzia jest max. 3.5 godz, raz 2.5 i raz 1,5 więc niezbyt długo. W innym wypadku zatrudniłabym nianię lub sprowadziła z Polski znajomą-za pokój z wyżywieniem plus opłata za pilnowanie Zuzi -tutaj to płaci się ok 200-250E/tyg. Na szczęście pracodawca poszedł mi na rękę i mogę chodzić do szkoły i mam wynagrodzenie. W każdym razie trzymam kciuki, żeby i Wam się pomyślnie ułożyło,
-
Witaj mamababla i Anusiu- nie, nie wszystkie mówią, ZUzia tylko mama i tata i nie, ale Aleks Mojry i Aurelka Clifii to nasze wrześniowe gaduły :)), nie pamiętam, ale chyba i Ola Aguli...- Agula-Olusia mówi już? Madziu-dokładnie tak jak teraz Ania, to tak Zuzia chodzi, powolutku, drobi tymi nóżkami :)) U na strasznie wieje, czyli pogoda normalna. Miłego dnia
-
Ikierka-napisz coś więcej o Was :)) Aisha-zależy co kupujesz w Pl i w jakim sklepie, ja w sumie lubię firmowe rzeczy za gatunek i nigdy nic się nie dzieje w praniu.Jak byłam w "Wójciku", albo w "coccodrillo"-tam mi się masa rzeczy podoba, bo podobny wybór jak tu,ale wydawało mi się, że są droższe. Getry ok 20zł/sztuka -czyli ok.5E, czapka 30Zł-ok 7E, a kurtka 160zł-40E- i te ceny mnie przeraziły. Butki Zuzi kupiłam tu w Ecco za 20E, te same w Alfa centrum były za 199zł, kurtkę zimową w Mothercare za 12E! Ja nie mam nigdy czasu, żeby polatać po sklepach w Pl, więc może i są tańsze-ja znam jeszcze tylko 5-10-15, i H&M i Cubus.
-
Witam Roxanko-i to są , jak ja to nazywam "demotywatory" dla młodych-za taką kasę utrzymać rodzinę??? Dlatego wcale nie zachęcam syna do powrotu, a wręcz odwrotnie-bo zwłaszcza młody człowiek na początku powinien być podtrzymywany w swojej wartości. Nie każdy ma "zaplecze", zresztą, uważam, że nie musi-sam powinnien mieć możliwość dojścia do wszystkiego własną pracą. W Pl proponowali mu ciągle na czarno , albo za 1000zł, to on w weekend w kasynie zarabiał więcej niż w pracy przez tydzień-i gdzie tu motywacja do normalnej pracy??? Trzymam kciuki,bo naprawdę życie jest ciężkie. Roxanko-zaraz Igorek pójdzie sam-Zuzia też przez pewnien czas za 1 rączkę, a potem sama. Madziu-moja siostrzenica w zbliżonym wieku też lubi szkołę, nawet jak my byliśmy to zamiast zostać z Zuzią wybrała szkołę, bo stwierdziła, że jak wróci to jeszcze dość czasu będzie ... :)) Nic tylko się cieszyć . Zuzia przeziębiona i to mocno, wrrrrrr.W czwartek idę z nią na kontrol. Ja wczoraj zaszalałam na zakupach-obkupiłam i siebie i Zuzię-są wyprzedaże 50% w Mothercare na ubranka letnie i jesienne. Aisha- trzeba liczyć za spodnie materiałowe, lekko ocieplane i jeansy, ale już bez obrazków na 1.5-2 lata(tak ja kupuję) ok 8-10E, bluzki z długim za ok 5-7E, jakieś 3 częsciowe komplety-bluzka, spodnie i bluza lub sweterek ok 12-15E, kurtki ok 15E, midseason clothing sale - baby boy 1-3 years - clothing : mothercare : mothercare Ceny są zbliżone, bo Euro niewiele się różni od Funta Miłego dnia
-
Agula-zupełnie zapomniałam o sankach :)), ale tutaj to raczej nie są potrzebne. W Polsce to są jakieś u mojej siostry,polecimy w lutym to może się załapiemy na trochę śniegu. Sanki fajne, podobne miałam dla syna, ale rozpadły się po kilku latach. Pumko-nie wiem, wydaje mi się, że za "miętka" jesteś, jak to się mówi. I powiem Ci, że naprawdę rozważ poważnie wyprowadzkę od T, tyle, że nie wiadomo co lepsze-czy aby M nie będzie zostawiał Ciebie/Was częściej i wtedy wszytko wyjdzie...Hm...sama znasz go najlepiej,ale (nie obrażając nikogo) zachowuje się jak nieodpowiedzialny smarkacz. Domyślam się, że ma już pracę skoro planujesz wynajem, to są ogromne koszta i wszystko na Waszej głowie. Dzisiaj mój syn powiedział, że zanim on będzie miał swoje dzieci, to nieprędko to nastąpi, oj nie prędko- no bo widzi ile czasu i poświęcenia trzeba. No a on zostaje z Zuzią jak ja robię coś na dole-sprzątanie, gotowanie, pranie itp. bo u nas już zimno, w nocy mróz, to na dole max 17 stopni i Zuzia jest u góry z nim, bo chodzi na popołudnia do pracy;a jak Zuza zasmarkana to ja do szkoły a on z nią też zostaje... Zaskoczył mnie, naprawdę. Madziu-no najgorsze rozstania, ale przynajmiej idzie do ludzi i do dzieci.No i ja też troszkę odsapnę, ja naprawdę uwielbiam tę szkołę. Całe dnie tylko Zuzia i obowiązki domowe, a tak i pogadać jest z kim i zwiedzamy troszkę. Wiecie, jakby mi ktoś powiedział, ze Zuzia przedrepta sama Roczek, w życiu bym nie uwierzyła. A tu nie minęły 3 tyg i już ładnie chodzi sama, tak ostrożnie drepcze, małymi kroczkami,a jak się zakołysze to klęka na kolanka-komicznie to wygląda. No i uwielbia książki- większość czasu musimy jej czytać, albo nazywać obrazki, już nieraz mamy dość, ale wymieniamy się we troje.Nie chcemy jej zbywać. W najbliższych dniach będę zamawiać szablony do nauki czytania i spróbuję.Zuzia jest spokojna, grzecznie siedzi, więc warto spróbować.Najwyżej zmarnuję parę groszy i trudno. Dobrej nocki, my jeszcze jutro mamy wolne, takie ogólnokrajowe. A to Zuzi nietoperz
-
Madziu-a pogoda to naprawdę jest śmieszna ;) Przed oknem miałam taką wielką, piękną palmę, ale zmarzła ubiegłej zimy i tak mi brakuje tego widoku.Mieliśmy nadzieję, że uda się uratować, bo wielka była i gruby pień miała-niestety- zbrązowiała i koniec.Klimat się zmienia. Aisha, Agnieszko- super maluszki!!! Wiesz, mogę sobie wyobrazić baraszkującego Olusia, ale zażenowanego Mateuszka!!! nigdy!!! :)) uśmiałam się. Pumko-trzymaj się, pogoda zmienna to i choróbska są wszędzie ;), ja też jadę na Fervexie plus witaminy.... Wiecie- Zuzia dzisiaj malowała farbami Nietoperza z okazji Halloween, powiesiłam na lampie-jak dumna, ciągle dmuchamy i fruwa. Mówię Wam jaka dumna jestem.Wiadomo, płacze jak się rozstajemy, ale jak przychodzę po nią to ładnie bawi się z dziećmi. No i ładnie już chodzi, tyle, że na boso.W butkach nie chce. Wiem, że muszę ją nauczyć, ale trochę czasu to zajmie. W żłobku też rozbiera buty. My mamy wolne w szkole, dopiero 3.10 idziemy, więc będe mogła polatać po sklepach, muszę kupić buty, torebkę i jakiś szalik i rękawiczki.Kurtki przywiozłam z Polski (bo mam swoje ulubione sklepy), ale dodatki tu są tańsze. Miłego weekendu.