-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Drożdżówka
-
Fobianka Hahaa historia z bliźniakami mega! Uśmiałam się ale btw, czemu idą do różnych klas? Szkoła tak zdecydowała czy rodzice tak chcieli? Poznałam trochę chłopców na pierwszych zajęciach judo, na które się jednak nie zdecydowali i patrząc na nich rozumiem decyzję rodziców, konsultowaną z psychologiem. Jeden z chłopców jest bardzo wycofany, nieśmiały. Drugi zupełnie normalnie daje sobie radę w grupie. Problem pojawia się gdy są obok siebie, bo pierwszy ucieka od np. zabawy z góry zakładając że nie umie, nie uda my się, a drugi choć ma chęć się bawić idzie za bratem. Ten drugi traci, bo pierwszy się boi, a pierwszy, bo wie ze ma wsparcie w drugim.
-
karola22 ofeliaa chciałam zrobić zdjęcie z centymetrem , ale za slaby mam aparat :/ obod mojego brzucha to dokladnie 118,5cm ;) To dopiero 30 tydzien, a gdzie jeszcze 10 ;) Ofelia jeśli Ty masz bliźniaki i to takie duże, a ja mam tylko centymetr mniej to idąc w przyszłym tygodniu do Gin każe jej szukać drugiego dziecka, to nieprawdopodobne :) Jeśli u Ciebie znajdzie się drugie to ja też idę z reklamacją! Ja chce 3kę, a trzeciej ciąży nie zniosę :( Reklamacja to moja jedyna szansa!
-
Aska123 U nas mial byc Fanek albo Antek (maz wybieral) i zdecydowalismy Antek. Tez kazdy sie krzywil, ze co to za imie- Antoni. W polaczeniu z naszym nazwiskiem (koncowka -icz) to brzmi jak dla 80letniego dziadka. Ze jest milion Antkow itd kazdy marudzil. Ale my jakos sie nie przejmujemy tym bo to nasz syn i nasz wybor. My mamy Antka i staropolskie nazwisko, do tego na -ski. Na szczęście nikt nie odważył się komentować naszych wyborów :P
-
crispnlight Hej Dziewczyny! Sto lat mnie nie było. Czytuję sobie Was co jakiś czas, ale jakoś nigdy nie mam go na tyle, żeby sie odezwać. Nadrobiłam tylko ostatnie rozmowy, bo niespełna 1000 stron nie dam rady :) Moje Małe jest chłopcem. Prawdopodobnie będzie miał na imię Franek. Ładnie? Bo co komuś się chwalę to pytają: Franek? Jejku, dlaczego? Nie rozumiem... mi się podoba :P Waży już ponad 2 kg, jest ogromnie ruchliwy i chyba lubi swojego tatę - jak tylko mój Adam znajdzie się w pobliżu i coś powie, to Mały nawet jak mocno śpi, momentalnie budzi się i rozrabia. A jak jeszcze tatuś do niego zaczyna mówić i go głaszcze, to już jest kompletne szaleństwo Od kilku dni kopniaki dzielą się na te przy których się uśmiecham i na te przy których się krzywię. Niestety zaczynają mnie boleć. Szczególnie niemiłe jest wrażenie jakby Mały chciał rękę wystawić już na zewnątrz... Czytałam o Waszych rozmiarach brzuszkowych i zaciekawiona się również zmierzyłam - 116 cm. Tyle, że ja startowałam z 92 kg, a co za tym idzie z ogromnym przerostem wlasnego brzuszka :) Na szczęscie jak narazie przytyłam tylko 6,5 kg, więc nie przekroczyłam magicznej "setki" której się panicznie boję. Mimo niewielkiego przyrostu wagi czuje sie ogromna i ciężka i czasem nie mam sily przekulać się z boku na bok, a niestety cały czas leżeć nie mogę, bo jednak i domem się zająć trzeba i chłopem czasem :P Spóźnione urodzinowe dla wszystkich urodzinowych :* Nie martwcie się - faceci czasem tak mają. Mój ma ogólny problem z datami i chociaż cały czas pamietał, to jak przyszło co do czego, umowil się do pracy. także urodziny spędzilam z moja mamą :) Starczy tego rozpisywania... muszę się zebrać, ubrać ładnie (haha, ciekawe w co) i jadę do ZUSu, ponieważ mi też kontrolują L4. Tym dokladniej, że prowadzę firmę i sama z wszystkiego musze sie tłumaczyć... :/ Trzymajcie się Dziewczynki :* Imię śliczne! Sama rozważałam Franka, Stasia i Jasia. W wersji dla dziewczynki żadne z tych imion nie przeszło niestety - mąż, tez Adam nie akceptuje takich żeńskich odpowiedników niestety.
-
marta89sz Drzemka na 1,5 godziny i juz full do nadrobienia :-D Witam nowe mamy :-) Drożdżowka ja też czuję że urodzę we wrześniu, ale dobrze mi tu z Wami :-D najwyżej będziemy czekać na resztę razem :-) mleczyk1 ja wzrost 164, brzusio 104 :-) w końcu czuję się normalnie, bo myślałam że tylko ja mam tak :-D A na kiedy masz termin?
-
Martynika Drozdzowka dobry tekst Twojego Tośka jak mi sie cc potwierdzi to 28 bede mnie ciac, wiec tez wrzesniowka choc licze na pazdziernik bo i ja mam urodziny w pazdzierniku Dalas mi sile ja tez bede musiala sie sama po porodzie ogarnac i dzieci bo maz od wrzesnia wyjezdza i bedzie tylko raz na mc na parę dni Damy radę :) Kto jak nie my :) Mam wrażenie ze trochę tych dolegliwości po CC to bardziej kwestia głowy i determinacji niż rzeczywistego bólu. Najważniejsze to dobre nastawienie :)
-
~nadiaania Drożdżówka u nas w okolicyteż są bliźniaczki 5 letnie czasem moją córką bawi sie z nimi ale nigdy nie wie która jest która :) my będziemy najprawdopodobniej mieć parke tzn na sto procent chłopiec a dziewczynka na 90. Jak się dowiedziałam ze będzie dwójka byłam w totalnym szoku u nas nie ma w rodzinie bliźniąt :) ale cieszę się bardzo chociaż i boję żeby szczęśliwie dotrwać do końca a potem jakoś radzić sobie na codzień z całą trójką :) U nas tez bliźniat nie ma, a ja tak bardzo chciałam ...
-
~nadiaania Witam chciała bym do was dołączyć jeśli pozwolicie. Termin mam co prawda na listopad ale jako ze jestem w ciazy bliźniaczej lekarz mówi ze będzie bardzo dobrze jak do końca października wytrzymam. podczytuje was już od dłuższego czasu i podoba mi się u was mam nadzieję ze uda mi się zadomowic :) Witaj !!! Ale w tym październiku będziemy mieć urodzaj na bliźniaki super! W temacie bliźniaków. Syn chodził 2 lata do przedszkola z blizniakami ( 2 chlopcy), przypadkiem trafili do tej samej zerówki przyszkolnej. Zaprzyjaznił się z nimi. Od września 1 klasa. Rozmawiałam z rodzicami chłopców w czerwcu i dowiedziałam się, że zostaną rozdzieleni we wrześniu i trafią do różnych pierwszych klas. Pytam wiec Tośka z którym z nich wolałby być w klasie. Odpowiedź mojego dziecka: "Mamusiu, wszystko mi jedno, przecież i tak ich nie odróżniam." Zonk.
-
Chyba czas wstać. Żeby mi się chciało tak jak mi się nie chce ... Mąż mnie w nocy rozczulił. Przebudzilam się akurat jak próbował nakryć mi brzuszek i coś cedził przez sen, że d. mogę sobie odkrywać, ale córce ma być ciepło. Zbieram się powoli na miasto. Wczoraj pisałam, że kładę się i wstaję we wrześniu, ale zapomniałam ze juz 18ty i czas najwyższy zawieźć dokumenty do księgowej. Nastrajam się psychicznie na 3 piętro bez windy ...
-
mleczyk1 A oto po raz pierwszy na forum, po raz pierwszy publicznie mój brzuszek, który ma w obwodzie już 105 cm. Przy moim wzroście 157cm już niedługo łatwiej mnie będzie przeskoczyć niż obejść Mleczyk super brzuszek! Jestem podobnego wzrostu wiec zmobilizowałaś mnie to wstania z łóżka i sięgnięcia po miarę krawiecką. U mnie też dokładnie 105cm.
-
Kasiaaa7989 Ja za to dzis obchodze 3rocznice slubu.Wymyslilismy,ze najlepiej jak pojdziemy zjesc cos pysznego do jakiejs restauracji..nic mnie tak w tym stanie nie raduje jak mysl o dobrym jedzeniu hehe juz sie nie moge doczekac;) Dużo miłości i wytrwałości! A na dzis: mile spędzonego czasu i smacznego!
-
Beata33 Dzień dobry dziewczyny czy można dołączyć?? Termin mam na sam początek listopada ale wszystko wskazuje na wcześniejszy poród :-( udzielam się też na innym forum ale fajnie było by dołączyć do kobitek które są w podobnej tygodniowo sytuacji Witaj! Ja coś czuję że powinnam zaprzyjaźnić się z forum wrzesniowek, ale jakoś tak tu mi dobrze. Najwyżej na Was poczekam
-
osłona A ja dziś obchodziła 41 urodziny. prócz życzeń ,nic,żadnej od męża niespodzianki... Buuu.zero romantyzmu. A jeszcze na robiłam się jak pies,bo sąsiedzi podrzucili nam 3 dzieci na cały dzień,obiad na ,9 osób,biegiem do Śremu po ciasto... Zmęczona jestem:-( Osłona, wszystkiego co najlepsze!
-
karola22 Ofelia no to pięknie, ja miałam 2700 a tata 2950 także nie zapowiada się aby mała była klockiem ;) My mamy maxi cosi city zwyczajnie był w komplecie z naszym używanym wózkiem. Bez bazy bo nie da się jej wpiąć w naszej alfie ( sportowy wozek nie przewiduje wozenia dzieci) Karola, modelu city nie da się wpiąć w bazę. Nie musisz wymieniać samochodu
-
ofeliaa Beda male klocki ;) ale nie moze byc inaczej, bo ich mamusia wazyla 4,250 , a ich tatus 4,100 ;) doktor zapowiedziala, ze 3 kg dobija ;) Super! Moje jedno urodziło się z wagą 2830.
-
ofeliaa Co do fotelikow ja mam maxi cosi cabriofix kupione uzywane bez isofixa , przynajmjiej na razie Po dzisiejszej rozmowie z kompetentnym sprzedawcą, ostatecznie zdecydowaliśmy się też na cabriofix i raczej odpuszczamy bazę. Poprzednio daliśmy radę bez (przy foteliku chicco) wiec i teraz damy Pozostaje jeszcze wybór koloru ... i tu zaczynają się schody ...
-
~Niuśka32 Witam Dziewczynki:) jestem,nadal w dwupaku, ale dziś dopiero wróciłam ze szpitala/18 dni/ Fenoterol, sterydy itd. jutro się odezwę , bo łeb mi pęka i nadrobić muszę 200 stron. pozdrawiam, No! Jesteś wreszcie! Odpoczywaj i przyjemnej lektury ;)
-
karola22 Drożdżówka ja chyba dziś zjadłam na raz z kilogram papierówek od dziadka i tyle samo jeżyn :) juz czuje co się w brzuchu dzieje :) Ja nie mogę jabłek :( W ogóle z owoców tylko brzoskwinie i nektarynki i to takie na maksa dojrzałe. Wszystko inne zwracam :( Papierówki. .. mniammmiiiii mój smak dzieciństwa ; )
-
Aaaaa i byłam dziś w IKEA ;) Ostatni raz przed narodzinami Jagi - obiecałam mężowi :P Powinnam tam zamieszkać byłoby prościej Kupiłam ostatnie drobiazgi - m.in. prześcieradła, bo mi zginęły. Serio. 2 prześcieradła frotte do łóżeczka i biustonosz do karmienia w panterkę h&m wyszły mi z domu i nie wróciły. Chyba napiszę do Interwencji czy innej Sprawy dla reportera ... choć nie wiem czy Archiwum X nie byłoby lepsze ...
-
Drugi dzień męczy mnie biegaczka ... a nic takiego nie jadłam ... Zaczynam mieć schize, że urodze mężowi dziecko na urodziny (19.08). Termin z OM, niby zupełnie nierealny mam na 22.08 ... Położyłam się i nie wstaje do września!
-
Jay, mam nadzieję że z Międzyleskim będzie jednak wszystko ok, bo zwyczajnie nie bardzo mam inne wyjście. Mieszkam na zadupiu. Mąż po operacji kości udowej. W domu drugie dziecko - mieszkamy sami. Teściowa na Ursynowie, zanim dojedzie to urodze. Karetka wiezie do najbliższego szpitala. Tak więc ... nie bardzo mam inny wybór.
-
ZjemCiMiska trzymam kciuki!
-
Ja juz w łóżku. Teściowa pojechała i jeszcze w podziękowaniu za opiekę zabrała Tośka. Godzinę go nie ma a ja nie mogę sobie miejsca znaleźć ... masakra. Idę spać żeby nie tęsknić.
-
Bry. Śpię jeszcze, tylko Jaga juz nie i mamy mały konflikt o poranku. Ja wiedziałam, że z drugą babą w domu przy moim charakterze nie będzie łatwo, ale że tak już teraz? Na zewnątrz jeszcze milutko. Chłodno i coś tam powiewa. Niech już tak zostanie dziś ...
-
Dotarłam w końcu! Na szczęście byłyscie grzeczne i dużo tego nadrabiania nie miałam. Zniknęłam wczoraj, bo najpierw troszkę prasowania i reszta domowych obowiązków a później przygarnelismy Teściową do kompletu kalek w domu. Teraz mam zestaw idealny: ciężarna, inwalida i starsza pani po wycięciu nowotworu + 8latek. Szpital zakładam. W związku z powyższym do prasowania i standardowej pracy kuchni doszły mi wczoraj mega zakupy w Biedrze, ogarnianie lokalu, przygotowywanie pokoju itd. Zasnęłam jeszcze zanim przyłożyłam głowę do poduszki.