Herusinka
Co do wyprawki ja mam na razie opakowanie pampersow:) od przyszłego tygodnia rozpoczynam zakupy, ale nie w dużych ilościach. Kupie minimalne ilości. Ja tez niestety nie dziedziczę nic prócz wózka.
Ja mam prawie wszystko po synku. Ubranka, kocyki, pieluszki (tetry itp.), pościele itd.
W tej ciąży kupiliśmy jak do tej pory łóżeczko (mam nadzieję że fotka się załączy), bo poprzednio pozyczylismy od znajomych. Wózek kupują dziadkowie - u nas to już tradycja Fotelik kupimy w sierpniu/wrześniu.
W międzyczasie dorzucam do zakupów jakieś bzdurki typu patyczki czy płatki kosmetyczne.
Właściwie brakuje tylko podstawowych kosmetyków i pieluch.
Smoczków, butelek, nakładek na sutki itp. nie kupuję. Mam blisko aptekę 24h jeżeli zaszłaby potrzeba.
Chyba w ogóle mam dość "wyluzowany" stosunek do wyprawki, może dlatego że przy siostrze (12 lat mlodsza) tych wszystkich cudów nie było, a jednak się dało i specjalnie nie bolało. Tak podeszłam do swojego pierwszego dziecka i dobrze na tym wyszłam. Fakt, Toś współpracował, a to dość istotne. Tesciowa za to miała się wtedy za najmądrzejszą w świecie i bywało dość zabawnie ;) bo przecież nie da się wychowac dziecka bez markowej wagi niemowlecej itp.