Skocz do zawartości
Forum

Drożdżówka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Drożdżówka

  1. AsiaPil Niuska, lacze sie w bolu ;-) juz pol roku prawie celibat ;-) Pochlaniam ksiazki w dosc duzych ilosciach bo co tu robic jak ciagle prawie lezec trzeba i zeby troche "uprzyjemnic" sobie czas to koncze IV czesc Crossa, cos w stylu 50 twarzy Greya ;-) i czeka na mnie trzeci tom z podobnej serii "Widze Cie, slysze Cie, pragne Cie". Moj maz mowi, ze wykrzywi mi to mozg do reszty ;-) Zbieramy sie zaraz na parapetowke do mojej siostry, bagatela tylko 30 osob;-), cale szczescie ze przejsc sie musze tylko na druga strone drogi ;-). Milego wieczoru zycze Mamuski ;-) P.s. taka pyyyyyyszn swieza drozdzowke tez bym zjadla, mmmniam. Z tym podobnych mogę Ci jeszcze jedna serię polecić. Pierwsza część to "Osiemdziesiąt dni niebieskich".
  2. ~Niuśka32 ja mam ZAKAZ od lutego!!!!!!!!!!!!! a jest lipiec....;;;;( Eeeeee a co to jest seks?
  3. ~Niuśka32 Drożdżóweczko, Twój nick sprawia, że mam caly czas na taką bułeczkę, ale nie mam Nikogo pod ręką, aby do sklepu podleciał:( :) a co do książek, też czasem coś czytnę,,,, mój ostatni nabytek, na OLX oczywiście, za całe 3 zł....to KAMASUTRA.....jak Sama nie mogę...to chociaż poczytam o tych przyjemnościach:))))) Teściowa na 2 śniadanie zaserwowała dziś jagodzianki. I mnie uśpiły. Za daleko mam trochę bo bym Ci przyniosła
  4. eewelinka Ja to juz trochę przystosowalam życie bez mojego męża. Wyjechał 1 lutego i wraca we wrześniu, to wyobraźcie sobie co ja musze w środku przeżywać :( Współczuję Wam wszystkim. My od tych 10 lat prawie non stop razem. Najdłużej rozstawalismy się może na jakieś 4-5 dni, jak pojechałam do mamy kilka lat temu a On musiał zostać w pracy. W piątek po pracy zrobił 130km rowerem żeby nas zobaczyć. Nie wyobrażam sobie dłuższych rozstan. Podziwiam Was dziewczyny.
  5. Lencia Justyna - nie tylko Ty:-) Drozdzowka co do planow na sobote... wlasnie wydrylowalam 10 kg wisni i nastawilam winko:-D degustacja jak skonczymy z kolezanka karmic:-D A ze rano kupilam kartony to teraz ide do pokoiku naszego Juniora popakowac co sie da. Maz jutro wyniesie i zabiera sie za remont. Dziekuje za podpowiedzi co do wozkow! Mój mąż trzeci dzień (podobno ostatni) remontuje kuchnie Teściowej. Sprawnego remontu życzę
  6. justyna12315 Odwiedzamy dziś dwie przesłodkie rude dziewczynki ;) 3latkę i 5miesięczną laleczkę. Nie mogę się napatrzeć na te rude aniołki takie są śliczne ;) do tego ich chojna matka przygotowała karton rzeczy po nich więc zabije mnie jak w końcu od niej tego nie zabiorę ;) moja siostra chyba ma rację że zrobiłam się monotematyczna bo zafiksowałam się na temat dzieci. Powiedzcie mi że nie tylko ja się tak ograniczyłam umysłowo :P Uwielbiam rude włosy i piegi! Nie mam ani jednego ani drugiego :( Właśnie kończę czytać Anię z Zielonego Wzgórza. Miałam taki plan żeby przeczytać Anię albo Robinsona w zależności od wyniku usg. Książki to takie moje zboczenie ... Z tą monotematycznoscią mnie też zaczyna powoli dopadać.
  7. kasiek81 Witajcie kobietki.No ja też dziś dłużej pospałał,wczoraj miałam jakieś dziwne bóle brzucha,tak jakby mi ktoś kamień stukilowy do niego uwiązał,a dziś jak wstałam to jakaś chandra mnie dopadła,ryczałam sama nie wiem z jakiego powodu,no człowiek im starszy tym głupszy ;)jutro mamy chrzciny i w związku z tym mam pytanie do Was ile teraz daje się jako ojciec chrzestny?bo nie mam bladego pojęcia,żeby był wilk syty i owca cała :) Nasze córki chrzestne mają 19 i 15 lat więc osobistych doświadczeń z prezentem dawno nie miałam. 7 lat temu nasz łobuziak od chrzestnego dostał fotelik samochodowy i krzesełko uczydełko czyli ok. 1000 zł. Od chrzestenej 500zł i kulę do raczkowania. Nie wiem czy to dużo czy mało. Gdyby przyszli z grzechotką tez byłoby dobrze, ale wiadomo są różne podejścia.
  8. Najadlam się, cukier skoczył, przysypiam ... Jakie plany na sobotę macie?
  9. eewelinka Ja mam nadzieje ze 26 września zatańczę polkę jeszcze Drożdżówka śniadanie? Ja juz zjadłam 2 bulki i mysle co na obiad. Ale jestem na uczelni wiec muszę wytrzymać do 14 No ja się z łóżka podniosłam całkiem niedawno. Zostawiliśmy wczoraj syna u Babci więc nie było budzika w domu :)
  10. ~Niuśka32 dla DROŻDŻÓWKI * poleż jeszcze;) http://olx.pl/oferta/paka-dla-dziewczynki-68-wiosna-18-szt-CID88-ID9REcP.html#31e5f1d9d6 Masz oko do tych ciuszków :) Ja juz w aucie. Zglodnialam, a u Teściowej śniadanie właśnie wjeżdża na stół. Najlepsza motywacja
  11. Niech mnie ktoś zmotywuje to wstania z łóżka ... Adam juz pod prysznicem a ja nadal gniję ... a za chwilę będzie aaaaaaaaaaaaaaaa szybko .... ale tak mi się nie chce ...
  12. ~Niuśka32 Oni tak mają...Ja wolę Sama jeździć...nie lubię tego"gderania;( Ja nie mam prawka i raczej nie zrobię. Nieśmiertelność mi się za kółkiem włącza, lepiej dla wszystkich ze nie prowadzę. Małż mnie namawia od 10 lat bezskutecznie.
  13. magalena3 ale sie rozpisalycie Ja juz komody mam zadowolona ze oohoho musimy tylko tylne obicie zdjac i zalozyc nowe bo chyba troche cos sie zawilgocilo a poza tym luksus Jesli chodzi o planowanie porodu to ja bede miala cesarke wiec niby termin mam na 29 ale 2 tygodnie wczesniej bede miala malenstwo. Tak zadecydowalm ordynator i my sie z tym zgadzamy. Oczywiscie ide tydzien wczesniej zeby probili wszystkie badania ze juz gotowe na wyjscie na swiat i tydzien pozniej z nami bedzie :) A wiec raczej my bedziemy z polowy niz konca pazdziernika :) Widze Niuska szalejesz na olx.pl ja tez tam uwielbiam przeglac, tylko nie kupuje juz chyba nic. Moze pozniej jak sie dowiem na 100% kto tam w brzuszku to typowe pod plec :) Mam kilka zapisanych w ulubionych. Ale jeszcze poczekaja. :) Cos mnie glowa boli musze zmierzyc cisnienie i jak cos to kawe z mleczkiem wypije :) Milego weekendu zycze, mozliwe ze sie jeszcze odezwe ale obiecuje bo na 16:30 jedziemy na ślub i chrziny do Łodzi, a na 19 znajomi przyjezdzaja na grilla Bawcie się dobrze
  14. ~Niuśka32 My ostatnio autem 50km/h bo już wszystko mi cofać zaczęło....M.się bał o tapicerkę:)))))))))))))))))))))))))))) jego minimalna predkość to 150km/h....a tu takie "ciągnięcie się"....ale z drugie strony po STOLYYYYYCYYYYY inaczej się nie jeździ...... Hehe mój spokorniał na drodze razem z pojawieniem się Antosia. Tekst z wczorajszego powrotu: jechać jak z księżniczką czy jak najszybciej do własnej toalety? Teraz już sobie żarty z reakcji mojego organizmu na ciążę robimy, ale na początku się załamałam jak dotarło do mnie ze mam powtórkę z rozrywki. W pierwszej ciąży 9 mcy łudziłam się ze zaraz mi przejdzie.
  15. karola22 Drożdżówka absolutnie wiem o czym mówisz, dwa lata przygotowań z nią, gdzie 3/4 wesela to ludzie młodzi więc byłaby taka impreza, i panieński :( jeśli mogę czego kolwiek "żałować" to właśnie tego. Mam tylko 22 lata, ale cieszymy się z Jagody jak głupi :) Miałam 23 wtedy Piszę tylko o moich odczuciach z tamtej imprezy. Cieszę się że tam byłam, ale swoje odchorowalam. Teraz bym się nie zdecydowała, ale trzeba wziąć poprawkę ze mam jak to stwierdziła położna ciążę rzygającą.
  16. ~Niuśka32 widzę Drożdżówka, że Ty Sobie często wojaże urządzasz, bo chccesz przetestować jak Cię będą w sklepach/komunikacji traktować i miejsca ustępować:))))))))))))))))))))))) Testowałam tylko Rossmana wczoraj przy okazji kupowania gumek do włosów. Pol roku zapomniałam ze mam ostatnią i jak zaczelyscie pisać o Rossmanie to mnie olsniło zwłaszcza ze u Teściowej sklep pod blokiem. Na moim końcu świata conajwyzej dzika można sobie upolować. A niby Stolica nadal ... Właściwie spędzam całe dnie w domu :( i nie wierzę że to piszę, ale chwała Teściowej za wymyślenie remontu kuchni. Przynajmniej 3 dni poza domem spędzę Z komunikacji raczej nie korzystam, że względu na samopoczucie, a małżonek autem wozi mnie jak księżniczkę - nie chce żebym mu w aucie zwracała :P
  17. karola22 A wesele mojej przyjaciółki mamy 14 września :) a potem w październiku wernisaż mojego brata W poprzedniej ciąży byłam na weselu jakieś 4 tygodnie przed porodem. Na szczęście na miejscu, tylko przejażdżka metrem, ale trochę się umęczyłam mimo to. Jedno ze hałas, drugie ze słabo znoszę bycie trzeźwą wśród wystawionych. Poziom irytacji zbyt szybko mi się podnosi :P
  18. ~Niuśka32 Drożdżówka, może Któraś skorzysta..... przecież pisałam, że jeszcze połowa olx*a do przelecenia mi została:):):) chodź się zamienimy, poleżysz 4mce i zobaczysz.... Wrzucaj wrzucaj, tylko jakieś bardziej dziewczęce też jakby Ci się jakieś cudo rzuciło w oczy Przeleżałam pierwsze miesiące. Właściwie dopiero w czerwcu podniosłam się z kanapy. Wolałabym do tego nie wracać. Na własnej skórze odczułam ze ramówka tv układania jest ... raczej nie dla mnie, a laptop bez kabla pada dość szybko.
  19. ~Niuśka32 http://olx.pl/oferta/zestaw-ciuszkow-0-3-m-CID88-IDalIPb.html#b56a9616c4 Niuśka32 a Tu od świtu na olx? Ja dziś znów na Ursynów jadę, może się przespaceruję do kolejnej ciuchbudy.
  20. ~Niuśka32 Dziewczyny, jak Ja Wam zazdroszczę takiego planowania:) u Mnie wszystko jest zawsze "na odwrót":( termin z OM mam 21/10, ale wg wymiarów Juniora ostatnio było 16/10, ale i tak nic nie wiadomo, co się zadzieje jak Mi ściągną ten szew i pessar, Dziewczyny piszą na forach, że po zdjęciu po paru godzinach urodziły, inne piszę, że przenosiły.... Moja dr mówi, że ja już tyle przeszłam, że napewno SN urodzę i ciąża będzie przenoszona:):):) ...huk wie, że tak powiem.... ja się modlę, aby dotrwać do 30 tc, potem niech się dzieje co chce.... W poprzedniej ciąży byłam na Forum jeszcze na nieistniejącym juz Gronie. Wtedy byłam na Lutowkach bo z nimi było mi jakoś bardziej po drodze. Urodziłam w styczniu a później czekałam na każdy kolejny poród z dziewczynami z Forum. Końcówki były dla każdej bardzo trudne. To oczekiwanie na jakikolwiek sygnał ze to juz. Nie zazdroscilam. Mam nadzieję że przenoszenia nie doświadczę. Ja obudziłam się o 4tej nad ranem niby 2 tygodnie wczesniej niz sie spodziewałam z odchodzacymi wodami. Kąpiel na luzie, kanapki dla męża, spakowałam się i dopiero wtedy go obudziłam żeby mnie paniką nie zaraził :P Jeśli nie cc to tym razem poproszę tak samo.
  21. Ja ma konkretny rozstrzał między terminami z om i usg, bo z om jakoś 22 sierpnia (chyba) a z usg 9 października. Rozstrzał spowodowany tym, że mój "okres" trwał od 14.11 do początku stycznia. Nie zdazyłam się dowiedzieć czym to krwawienie było spowodowane. Udało się je zatrzymać luteiną. Później sesja na uczelni i ... ciąża Przy pierwszej ciąży miałam dużo mniejszy rozstrzał bo om 14.01, usg 02.02. Urodziłam 17.01. Teraz też spodziewam się wcześniejszego pojawienia się maluszka. Jeśli trafię na planowe usg to może załapię się na wrzesień nawet.
  22. Przy synku jak jeszcze pracowałam w branży dziecięcej przy okazji targów byłam na zajęciach z chustowania. Zachwyciła się wtedy modnymi chustami Bebelulu - takie nosidlo trochę. Na zajęciach wszystko super. Kupiłam - zapłaciłem wtedy jakieś 200zl. Okazało się zupełnie nieprzydatne, bo Toś jakoś nie miał nic przeciwko lezeniu na macie czy kocyku. Sprzedałam. Teraz raczej się nie pokusę, a już na pewno nie zanim poznam potrzeby Jagodzianki.
  23. mimi86 Hej! Ja tez mialam dzisiaj badanie na cukrzyce i niestety cala zwymiotowalam Mi udało się przetrwać choć bardzo się bałam tego ze zwrócę, a co za tym idzie ze czeka mnie powtórka.
  24. Ilus88 wszystko zależy od rozmiaru z jakiego maleństwo startuje. Syn urodził się z 2820 i 53cm i u mnie 56 było potrzebne. Nosił 56/62 do 3 miesiąca 62/68 do pół roku 68/74 do 9mcy 74/80 do do roku itd. Dziś ma 7,5 roku i 134 cm. Maleństwo ma dokładnie te same wymiary na usg co synek w tych samych okresach ciąży wiec istnieje szansa ze będzie podobnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...