Skocz do zawartości
Forum

daniela

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez daniela

  1. silv: czekac... te nasze maluszki to wlasnie jeszcze maluszki..:) kiedy rodzilas? ja 28.07- one jeszcze wszystko maja na żądanie... ja np tej nocy co godzine mialam pobudke- mala possala chwile, po czym zasypiala. i tak w kolko... jestem myslami z wszystkimi rodzacymi!!! rewolucja: jak tam, kochana, z chrapiacym potworem?..
  2. no właśnie, gdzie jest Tosio? brakuje jej wpisów, one zawsze takie od serca są... Tosio, odzywaj się!
  3. Kasia: to raczej niemozliwe, ze to od wit. D- dzieci nie maja z nia problemow.. wit K malej podali w szpitalu- zobacz, czy nie masz w swoim wypisie, ja mam. nie kazali podawac, tylko vit D 400 kazali, wiec podaje. Staram sie przed karmieniem, ale czesto zapominam, wiec po prostu podaje malej do buzi- nie protestuje. co do pupci, to jak Mari pisze, alantan, albo maka ziemniaczana albo ten puder do pupci ZAPOBIEGAWCZO, zwlaszcza w te upaly. ale leczniczo, jak cos sie juz porobilo, kiedy jest juz troche czerwone, daje po kapieli bipanthen. na razie raz musialam, bo bylo troche zaczerwienione, ale w te megaupaly juz tez 2 razy posmarowalam na wszelki wypadek.
  4. Aniu: mozna od razu, czasem to wrecz naturalne: dajesz swije mleko, widzisz, ze za malo, dajesz mm. to, miedzy czym powinno sie robic przerwe, to mleko- obojetnie jakie- i woda. wode podajemy ok 20 min PO jedzeniu. jakby co, smialo pytaj:)
  5. ania125: jest dokladnie tak, jak mowisz, wazniejsze, zeby dziecko nie bylo glodne. mi tez czasem sie zdarza dokarmiac mala mm i juz tragedii w tym nie widze. polozna mowila mi o 30-40 ml i tyle mala dostaje, kiedy nadal glodna a cyc pusty. fajnie zeby ciagnela wtedy z tego trudnego smoczka:) pozdrawiam:)
  6. Kochane, trzymamy za Was wszystkie kciuki i myslimy o Was! badzcie dzielne, dziewczyny, meta tuz przed nosem:) łatwych porodow i usciski!!!!
  7. rudamRuda: gratuluje z calego serca.. a Twoj opis jest tak wyjatkowy, ze wydrukuj go sobie na pamiatke dla Antosi..:) buziaki i pokaż nam maleństwo, ciotki czekają!!
  8. w paczce jest ich 42 sztuki i w realu byla promocja- moze nadal jest- 20 zl za paczke. jedynki sa fajne jako rozmiar, ale i ze wzgledu na pępek, który nota bene wczoraj odpadł:) dobra, jednak dluzsza przerwa..
  9. rudaMaruda: Ty fighterko:) dzielna jesteś jak malo kto:) ja na Twoim miejscu sfilmowalabym tatusia śpiącego słodko przed porodem. na pewno masz już maleńką przy sobie- czekamy niecierpliwie na dokonczenie relacji:) Lusia: ja zdecydowalam sie na bella happy- przede wszystkim dlatego, ze na Polnej tych pieluszek uzywaja, wiec juz wyprobowane na malej byly, poza tym poza tym sama uzywam bella podpasek- teraz znowu, hehe, wiecie na pewno, dziewczyny, ze po porodzie sie 6 tygodni krwawi, bo wszystko sie oczyszcza. ja niby wiedzialam, ale jakos mnie to zaskoczylo- i wolę zdecydowanie ich bawełnę niż te systemy siateczek w innych pieluszkach, bo w upał to sie do doopy klei. i uzywam jedynek, teraz zaczynamy 3 paczke, wiec jedna paczka na tydzien. a teraz przerwa techniczna na cyca:)
  10. Kochane, wiem, że Wam ciężko w te upały.. ja w zasadzie jedynie otarlam sie o nie w upaly 5-6 lipca, a wtedy bylam jeszcze w 8 mcu, caly miesiac nastepny spedzilam juz w szpitalu, gdzie akurat za goraco nie bylo, wiec mialam szczescie.. mam nadzieje, ze jakos dajecie rade..ktoras z Was pytala, jak kwestia wagi: u mnie normalna waga to 54 kg, dzien przed porodem mialam 69,75, w tę sobotę, czyli 10 dni po porodzie 61. za duzo nie spadlo, bo tylko ok. 9 kg, ale ja i tak chcialabym wazyc teraz 58, wiec w sumie 3 kg do zrzucenia. ale powiem Wam, ze w takie upaly idzie to chyba naturalnie, jem tylko z rozsądku, bo karmię piersią, choć głodu nie odczuwam. poza tym brzuch spadl juz prawie calkiem, pomimo tego, ze z powodu paskudzącej się rany nie mogę go niczym smarowac. choc nie wiem, czy w takie upaly dalabym rade w ogole tak wytrzymac. inna kwestia jest taka, ze po tych wszystkich bólach i innych przeżyciach wali mnie, stuka i puka, czy gdzieś mam jakieś kg za dużo. ważne jest to, żeby być na powrót zdrową, żeby opiekować się małą.
  11. kasia i ania: nie zalamujcie sie, tez to przechodzilam i wylam. wbrew naukowym teoriom powiem co zadzialalo- bawarka. nie cierpie tego paskudztwa, ale pilam naokraglo, po 2 litrydziennie. na 3,4 dzien z cycka bez naciskania zaczelo plynac mleko:) wiem, ze moze niedobre, ale pijcie. i dziekuje za wsparcie z wyjazdem, dziewczyny. ja wiem, ze mam prawo itd, ale kiedy sie slyszy placz dziecka... eh. tak to juz teraz bedzie..
  12. kdrt: no jak to sie goi, to widac dobitnie na moim przykladzie.. (tu miejsce na gorzki śmiech..) rewolucja: tak jak rudamaruda napisala- to bardzo dobrej jakosci pieluszka. dobrej jakosci, bo ta firma w ogole ok jest ponoc.. bylam dzis 1. raz w centrum handlowym, sama, samochodem, w 1. strone radosnie sluchalam sobie muzyki, powiew wolnosci, szczescie, etc.. bedac w ch zadzwonilam do K, jak tam malenka. i jak w tle uslyszalam jej placz, to jakby mnie kto miotla pogonil... zachcialo sie glupiej babie zakupow:( gratuluje nowych dzieciaczkow w naszym klubie! poprosimy o zdjecia dla ciotek!
  13. rewolucja: proszę bardzo:) http://allegro.pl/spiworek-spiwor-do-spania-bawelna-s-58-71cm-wzory-i5396617762.html
  14. mama-majki: powiem więcej: w te upaly Helenka ma na sobie tylko pieluchę i ten bodziak:) to muślinowe jest takie łudzące: to jest po prostu dobrej jakości, mieciuteńka pieluszka:) mała nie jest po nocy w czymś takim zgrzana:)
  15. Kasia: gratulacje:) baaardzo uwazaj na swoja rane, prosze, to wazne przy tych temperaturach.. dziewczyny, polecam Wam to, co ma mala: na upaly jest naprawde niezastapione, Helenka tylko w tym śpi i leży, pierzemy i zakladamy na okraglo. kolezanka mi polecila, ona ma 2 mies. coreczke: ŚPIWOREK śpiwór DO SPANIA BAWEŁNA S 58-71cm WZORY (5396617762) to jest na allegro, ale lepiej nie umiem tego wkleić:(
  16. głupio, że mi dziewczynka z suwaczka zniknęła:( trzeba w realu nadrobić.
  17. Mari: no dopadlo mnie...:( ale teraz juz jakby robi sie lepiej, wlasnie od dzis.. az boje sie zapeszyc. ale jesli tak bedzie, to naprawde potrafie to docenic:) dzis jest mój termin, a ja juz rozpakowana, po stanie zapalnym, bolu i nawale laktacyjnym, z Helenką obok. kto by pomyślał:) pozdrawiam Was wszystkie:) Chiyo: facet naprawde cuuuuudowny. ja jeszcze nigdy nie bylam w spa, a bardzo bym chciala!
  18. mamamajki: cc mialam we wtorek, do domu wyrzucili mnie w czwartek. wyrzucili, bo, pomimo ze nie bylo mnie miesiac w domu, nie chcialam tak naprawde wychodzic, bo juz wtedy sie zle czulam. a co do tego, co mi jest, to niestety nie wiem. lekarze tez nie wiedza, podejrzewam:(
  19. dziewczyny, ja nadal w bólach, ale okazalo sie, ze moge jednak brac diclo, wiec jest troche lepiej.. od wczoraj z rany leci ropa, wiec moja polozna powiedziala, ze to dobrze, bo sie oczyszcza. boli o jeden stopien mniej, zawsze cos, choc i tak chodze zgieta wpol. na szczescie K mi bardzo pomaga, tak naprawde ja tylko mam karmic mala, cala reszte on chce robic, ale tez widzi, jak bardzo mnie boli i ze to nie lenistwo.. kiedy w nocy wstaje, wstaje ze mna, zeby mala przewinac, itd.. gratuluje przeslicznych dzieci, czupurek zrobil na mnie mega wrazenie, on rzeczywiscie wyglada jak maly lewek:) co do zenujacych sytuacji: kiedy we wtorek bylam in IP na Polnej, przywiezli dziewczyne, ok. 28 lat, na oko w 7 mcu ciazy, pijana w sztok, brudna i niezbyt pachnaca. Zycie nie jest fair.. jakie zycie bedzie miec do dziecko?.. hembra, pytasz mnie o puchnace nogi po cc. rzeczywiscie, wszystkie dziewczyny wokol mnie, ktore byly po cc, mialy opuchniete nogi, one tez mowily, ze to norma po cc, wiec bylam nastawiona, tymczasem u mnie nic. ale ja tez przez cala ciaze ani razu nie mialam opuchnietych nog. wiec to chyba zalezy...
  20. dziewczyny, nie odzywam sie, bo czuje sie tak zle, jak nigdy w zyciu. mowilam Wam, ze caly czas boli, ale tez caly czas jechalam na diclofenacu. wczoraj znajomy lekarz powiedzial mi, ze diclo jest niedobry dla dziecka, wiec natychmiast odstawilam. rezultat? takiego bólu nie przeżylam jeszcze nigdy. lezalam na lozku, nie mogac sie ruszyc, kazda proba najmniejszego ruchu powodowala tak przeszywajacy bol, ze odlatywalam. K sie totalnie wystraszyl i chcial mnie wiezc na IP, ale nie chcialam, dopoki temperatura nie przekroczyla 38 stopni. wtedy pojechalam na Polna. Wyjąc oczywiscie, bo w moich myslach rozwinela sie juz z tego sepsa i myslalam, ze juz nie zobacze mojego dziecka. Bardzo szybko, w ciagu 5 min mnie przyjeli, zbadali, powiedzieli, ze ginekologicznie jest ok. mysle, ze nie wiedza, co mi jest. wiec na wszelki wypadek powiedzieli, ze wyplucza mi rane. (jesli ktos wrazliwy, lepiej niech dalej nie czyta). jakbym wiedziala, co to, to bym zwiala. wstrzykuja w ta swieza blizne sol fizjologiczna i z calej sily wyciskaja ja na powrot rekami. tak naprawde w pewnym momencie juz przestalam krzyczec, tylko walilam piescia w sciane. dali antybiotyk, po 2 tabletkach specjalnych zmian nie ma. pukam ten tekst jednym palcem, bo jestem juz tak wykonczona bolem, goraczka, a przy tym nie moge sie ruszac. paracetamol jest do d.... sorry dziewczyny, ze wam takie rzeczy pisze. mam nadzieje, ze to przezyje, bo juz mam czarne mysli. sciskam was bardzo mocno, gratuluje swiezym mamom i mocno sciskam te, ktore czekaja. buziak.
  21. moje typy były Iga, Ida, Marianna, Nina, Mia, Urszula, Melania, Łucja, Irmina, Rozalia, Róża, Chiara, Pola (kolejność przypadkowa). Mam Helenkę, więc może te inne komuś się przydadzą:) a co do laktacji jeszcze: wczoraj telefonowalam z dwiema poloznymi, bo Helen co chwilę wołała od 15 o cyca, więc znów się załamałam, bo już nie mialam mleka.. I, wiecie co? Niezależnie od siebie obie powiedziały, ze jest upal i maleńkiej chce się pic, więc żeby podawać jej wystudzoną przegotowaną wodę. Było zabawnie, bo kiedy podałam ją małej, zamarła, pomieliła chwilę w buzi, odepchnęła butlę, spojrzała na mnie najpierw z oburzeniem, później z zastanowieniem, a na koniec wyciągnęła rączki po butlę:) Więc, mamy maleństw, trzeba karmić co 3 godziny, a jeśli dziecko w międzyczasie chce, podawajcie wodę. Oznaki odwodnienia, przy okazji, to zapadanie ciemiączka, a także gęste siuśki.
  22. Ann: Amelia to choroba, z którą dzieci przychodzą na świat. Nie chcę tu nikogo urazić, bo może któraś ma dziecko o tym imieniu, dlatego nie bede wnikac, ale sprawdz sobie, jesli Cie to interesuje. Amelii teraz zatrzesienie, ale mysle, ze malo kto sprawdzal znaczenie.
  23. co do mojej laktacji: powoli, powoli (i naprawde boje sie zapeszyc) zaczyna sie rozkrecac. kazdy dzien byl okupiony lzami, i jeszcze te wszystkie dobre rady wokol: nie przejmuj sie, etc. jak tu sie nie przejmowac, jak Twoje dziecko krzyczy z głodu?... wczoraj juz chcialam dzwonic po profesjonalny laktator, bo w Poznaniu istnieje opcja wypozyczenia takowego, w zasadzie to nawet juz dzwonilam i mialam tylko ustalic godzine odebrania, kiedy zauwazylam, ze z prawego cycka mleko kapie mi na koszulę. więc oddzwonilam do pani laktatorki, ze dam sobie jeszcze jeden dzien. lewy cycek niestety byla wczoraj tragedia, jakbym kamienie tam miala, wiec mialam kuracje pt. rozgrzanie, masowanie, laktator, chlodny prysznic i zamrozona roztluczona kapusta. chyba jest troche lepiej. ale i tak widze, ze to ten prawy jest lepszy. generalnie przy poczatku karmienia leci z niego na maxa, wczoraj az przyjemnie bylo patrzec, jak ciurkiem lecialo z niego do laktatora ( tego dziadowskiego na uzytek domowy, ktory mam). przepraszam, ze sie tak rozpisuje o moich cyckowych przygodach, ale któraś z Was pytala..
  24. mi się z Kultem Celina kojarzy:) co do imienia Amelia- uwazam, ze swietnie brzmi, konotacje kilturowe sa fajne, to, co mnie do tego imienia zraża, to jego znaczenie...:(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...