Skocz do zawartości
Forum

rewolucja

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez rewolucja

  1. Kasiaa,mam nadzieję, że nie będzie mieć mała traumy z odkurzaczem. My mamy Nosko. To prawie to samo co Katarek, tylko trochę tańszy. Nawet się sprawdza. Inez, Hanulek już troszkę lepiej, ale nadal katarzysko wścieklisko jej baaaardzo dokucza. Dziś prawie w nocy nie spała, większość płakała, a odkurzałyśmy się sto tysięcy razy. Po chorobie odprowadziłam dziś pierwszy raz Jasia do szkoły, a tu co? Ospa panuje. Nic tylko strzelić se w łeb
  2. Ewelajna, ja mam owczarka podhalańskiego i kundelka - znajdę. Przyszła do nas i tak już została :) MamaEwy, moja kundelka jest bardzo podobna do Twojej, tylko pyszczek ma cały rudy. Jest mieszanką lisa i jamniczka. Kasia, Hania nadal bez zmian. Bardzo biedna jest. Jak widzi odkurzacz, to płacze :( Buźka na dobry wieczór :)
  3. Kasia, samych wspaniałości dla Julci :)
  4. Dziękuję, Dziewczyny za troskę o moją Hanulkę. Na szczęście nic nie słychać w płuckach, ani oskrzelach. Katar jednak ma ogromny, a Hania zmasakrowana. Dziś obudziła się w nocy i nie mogła oczu otworzyć. Miała całe zaropiałe. W ogóle się nie uśmiecha :( Dziewczyny, serce mi się kraja. RudaMaruda, Twoja Tosia nieźle wymiata :) super zdolna dziewczynka :) Jeśli chodzi o obroty u nas, to w momencie zabawy małej się generalnie nie chce, alw wiem, że potrafi, co pokazuje to teraz, przy wyciąganiu kataru. W ciągu 2 sekund jest na brzuchu :) Swoją drogą, nie lada wyzwaniem jest odciąganie kataru bez pomocy osoby drugiej, a nawet i trzeciej ;) Miałam jeszcze pisać o wózku. W gondoli Hania często płakała, więc w czasie ferii przeszłyśmy na spacerówkę. I co? Nie zainteresowana otoczeniem, zasypia :) Bądź tu mądry człowieku :)
  5. Patrycja, dzięki. Skończę zatem jedynkę i biorę się za dwójkę :) Zdrówka dla Zuzka. Nadal czekamy na lekarza, ale to dobrze. Niech przyjdzie jak najpóźniej, bo Hanuś zasnęła, a jak wiadomo, na choróbska najlepszy jest sen... :)
  6. http://babyonline.pl/jak-rozszerzac-diete-niemowlecia,rozszerzanie-diety-niemowlaka-artykul,4760,r1.html Coś dla niejadkòw i nie tylko...
  7. Ania, słodkie to jedno, ale Danonki to przede wszystkim syf. Mój Jasiu ich nawet nie jest, bo ma po nich uczulenie. Na pewno Twojej koleżance uda się wprowadzić nowe nawyki żywieniowe, bo to jeszcze malec i dobrze, że trafił do nowej rodziny. Chwała im za to, że potrafią i chcą wychowywać cudze dziecko :)
  8. A...Dziś rozmawiałam z koleżanką z pracy, która ma dzieciatko również sierpniowe. I wiecie co? Ona podaje mu już Danonki. Powiedziała, że sama jako dziecko była żywiona bez żadnych ceregieli i żyje.... A my tak cudujemy :))
  9. Dziewczyny, a jak to jest z tym mm 2? Na wielu mlekach jest napisane " po 6mc", więc ja to rozumiem, że jak skończy 6mc, czyli przed 7....??? Pomyliłam coś? Kasia, dzięki. Pewnie, że dam znać. Nadal czekamy.... :/
  10. Misiaczek, znajdę linka, to Ci wyślę. Postaram się jutro. Ania, to my mamy fotelik do 9kg., za chwilę Hania będzie mieć 8. Czekamy teraz na lekarza, bo Hania jest bardzo chora. Od kataru zaczęła się nawet dusić :( Dziewczyny, trzymajcie kciuki, proszę
  11. Ewelajna, skoro mały nie jadł jeszcze żółtka, to daj mu ćwiartkę - zobaczysz jak zareaguje. Ja już daję całe i gotuję sama, więc nie wiem, jak to się ma do słoiczków. Co do fotelików dla starszych dzieci, właśnie wyczytałam, że wg.nowych przepisów, dziecko powinno jeździć do 150cm wzrostu. Mój ma 110, więc czeka nas mały wielki zakup. Zaś dziecko do roku powinno jeździć tyłem do kierunku jazdy, więc czeka nas kolejny fotelik, bo ten po Jasiu( bardzo porządny) jest do zamontowania przodem...
  12. Ewulka, dobrze, że z ciemiączkiem wszystko dobrze :) Ja.podaję małej żółtko na twardo do zupy jarzynowej, a wczoraj Hanuś zjadła żółtko z jajka na miękko. Bardzo jej smakowało. Ruda, witoy:) U nas mała chora. Katar wielki, kaszel się zaczyna...ehh... Miłego dnia :-*
  13. Ewelad, też czytałam, że indyki byle czego nie zjedzą. Mnie się właśnie skończył królik z pewnego źródła, więc uderzę w polędwiczki z indyka. Również zaczynałam od słoikowych mięs. A wołowina? Chyba za wcześnie na to? Bo mam byka od znajomej ze wsi i się zastanawiam...muszę poczytać. W każdym razie, dzięks.
  14. Bass, ja nie słyszałam, że nie można podawać owoców przy antybiotykach. Może teściowej się pomyliło ze szczepieniami? Najlepiej sprawdzić. Na pewno musisz podawać probiotyk, ale to pewnie pamiętasz. Dobrze, że już w domu. Odpoczywajcie i kurujcie się dalej. Ewelad, na jakim mięsie gotujesz zupę dla Dawida? Ja na razie królik tylko, ale trzeba cos już zmienić. Tylko co? I skąd bierzesz mięso?
  15. Witam się weekendowo :) Mam nadzieję, że nocki przespane i humorki dopisują :) U nas w nocy pojawił się katar, więc biedna Hanulka męczy się bardzo. Zaraz idę do apteki kupi Katarek, bo po wyjeździe feriowym zostaliśmy bez Katarku i bez termometru. Nie mam pojęcia gdzie są. Wyciągałam małej katar gruszką przez całą noc. O zgrozo. W sumie to tylko mąż się trzyma przy zdrowiu. Ewelad, coś jeszcze w Ikei zostało, więc śmiało uderzaj :) Dzięki za info z Biedry :) Olga, u nas mała tylko na bokach śpi. Jak się obróci na plecy, to się budzi. Ja robię jej taki kokonek, więc trudno jej fiknąć na brzuch. Mam nadzieję, że wieczór udany, a dzieć dał pospać dziadkom :) Ewelajna, u nas owoce surowe idą. W sumie nie idą, bo Hania ich nie chce jeść. Może jak ugotuję, lepiej wejdzie? Kasia, nie blenderuję kaszy mannej. Hani nie przeszkadzają grudki. Nawet ziemniaki mi podjada z talerza ( ostatnio zapomniałam posolić i Hania skorzystała ) O planie dnia napiszę później, bo muszę śniadanko pierworodnemu zrobić. Mamuśka, zdrówka dla Ciebie i Kazimira. Kowalska, Wam również zdrówka :)
  16. Agnez, dziękuję. Mam jeszcze jedno pytanie. Czy ona jest zrobiona z tego samego materiału co puzzle?
  17. Mmadzia, nasza noc też nie była za ciekawa. Hania się obudziła o 24, za chwilę Jasia zaczął męczyć kaszel i w rezultacie do 2 nie spaliśmy. Pobudka już o 6.30 ( oboje )ranne ptaszki mi się trafiły :) No właśnie, Bashia...ja też lubię porządek, ale jakbym wsunęła puzzle pod sofę, to z jakimś kotem mogłyby mieć zderzenie :) Agnez, ta mata rzeczywiście nadaje się do pełzania? Z czego ona jest zrobiona? Ja mam puzzle po Jasiu, ale nie będę ich używać. Dziś wybieramy się do Ikei ( jedyny sklep, który lubię). Chcę kupić Hani kołdrę. Mam do Was pytanie odnośnie kołder dzieci alergików. Czy macie jakieś specjalnie? Muszę Jasiowi kupić "dorosłą" kołdrę i się waham. Lusia, może Ty coś podpowiesz, bo zmagasz się z AZS już dłuższy czas. Dobrego dnia, Dziewuszki :)
  18. Karolek, dokładnie tak :) Ewelajna, Ty zajmij się robieniem tortów zawodowo, bo to mistrzostwo. Talent masz wielki, a że przyjemność Ci to sprawia jeszcze...super :) Inez, moje bobo również bezzębne :) Dziś to nie wiem co się dzieje, bo co godzinę się budzi z płaczem. Wystarczy pokołysać trochę i śpi. No, ale żeby nie było tak kolorowo, to od godziny leży i gada. Trochę się martwię, bo Jasiek chory, a i mnie też coś pobiera Modlę się zatem o skok, byleby nie choroba.
  19. Janinka, ka te skarpetki z grzechotkami kupiłam w Rossmannie. Ania, nie od razu. Na razie podajecie po troszeczku manną. Za jakiś czas dopiero jako odrębny posiłek. Tak swoją drogą, to w jaki sposób przygotowujesz kaszkę? Chodzi mi o to kiedy dodajesz do niej modyfikowane? Ja też kupiłam zwykłą błyskawiczną i nie bardzo wiem jak zmieszać ją z mlekiem, żeby się grudki nie porobiły... A jaką kaszkę bezglutenową polecacie?
  20. Mamuśka i jeszcze z majonezem :) Chlip :) Bass, zdrówka życzę. Czy Twoje dziecię miało gorączkę, czy tylko kaszel? Kowalska, powodzenia u lekarza. Daj znać co i jak :) Mmadzia, zdrówka dla starszaczki. Oby szybko, bezboleśnie przeszła choroba. Kadaga, ja w ogóle nie zamierzam podawać teraz kaszek. Zresztą, czy te kaszki są rzeczywiście niezbędne, czy tylko mają za zadanie zapchać malca? Ja podam dopiero manną, kukurydzianą jak przyjdzie czas, ale jako całkowicie odrębny posiłek. Madzik, ładne to to :) Przesłałam dalej :) Janinka, wszystkiego najlepszego dla Wędrowniczka :) Niech zdrowo rośnie i przybiera na wadze, co by mamusia się nie denerwowała. Próbowałaś małemu zakładać kolorowe skarpetki? Może trzeba go zainteresować? Niedawno kupiłam Haneczce skarpetki - grzechotki i to był strzał w dziesiątkę :) Hania z uwielbieniem memla nóżki :)
  21. Ewelajna, ja jestem z Tobą. Też nie zjem dziś żadnego ciastka :)) Lepiej Ci? U mnie problem to nawet nie są słodycze, a chleb (kanapki). Od poniedziałku nie zjadłam ani jednej kromki, za to podjadam paluszki i piję mnóstwo kawy...eh...trudne to wszystko. Coś miałam jeszcze napisać, ale nie wiem co, więc tymczasem :))
  22. http://m.edziecko.pl/edziecko/1,113155,8129801,Rozwoj_dziecka__6__miesiac.html Fajna stronka :)
  23. http://m.mjakmama24.pl/niemowle/karmienie/nocne-karmienie-niemowlat-kiedy-zakonczyc-karmienie-dziecka-w-nocy,157_1135.html
  24. Jest coś w tym, co piszesz Silv. Któryś raz z kolei przekonuje się, że Hania nie jest głodna, ale na upartego jej daje mleko koło 4, z czego zje ok 30 ml. Może woda jak pisze Olga...? Spróbuję dziś w nocy. Jasiek jak miał pół roku, całkowicie zrezygnował z piersi. Na kolację jadł kaszkę manną bądź kukurydzianą, a w nocy czasami pił ( z kubka niekapka, bo z butelki nie umiał jeść) i noce były w miarę ok :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...