-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ania777
-
Piszecie ekspresem, nie nadążam czytać :) Mała dziś ćwiczy moją cierpliwość, leniwa jest i muszę ją mobilizować do kopniaków, a dobrze wie, że ma mamę panikarę :) Tzn. chyba wie :P Mamy przeboje z męża kolanem, na początku czerwca miał kontuzję, po miesiącu doczekał się rezonansu na którym wyszło całkowicie uszkodzone więzadło krzyżowe, dostał skierowanie na artroskopię i co? Terminy najbliższe na za pół roku... A to ma być tylko artroskopia poglądowa, żeby ocenić uszkodzenie i zadecydować czy można to więzadło zszyć czy trzeba je całkiem zastąpić. I teraz co - młody, aktywny człowiek ma siedzieć pół roku na L4 z niesprawnym kolanem, bo nie może na nie w ogóle stawać, żeby dowiedzieć się, że czeka go kolejny zabieg, może jeszcze za kolejne pół roku?? A potem rehabilitacja, która też trwa kilka mcy... Nasza służba zdrowia jest tak nieludzka i tak oderwana od rzeczywistości, że w głowie się to nie mieści... Niestety prywatnie nas nie stać, bo koszt artroskopii to ok. 10 - 15 tysięcy... Nic, tylko iść się pochlastać. Mąż ma jutro urodzinki, wiec ja od rana w kuchni - pichcę, pieczę ciasta, a akurat dziś musiały do nas wrócić upały - mogły do jutra choć poczekać, co bym się nie skwarzyła nad garami
-
Usagi86 Jak zobaczyłam ze niektóre z Was pod biustem czują, a mi do biustu brakuje ze hoho to aż zaczęłam czytać co zrobić, żeby się dziecko odwróciło, ale jak piszecie że też tak nisko czujecie to się uspokoiłam troszkę. U mnie w okolicy pepka to jest najwyżej, ale itak przeważnie jest z 5cm pod nim. No moja właśnie na takiej wysokości "kopie", a raczej się rozpycha, bo wydaje mi się, że to główką wyciska te górki na brzuchu, tym bardziej że wg. usg siedziała pośladkowo. Wydaje mi się, że w nocy się przekręciła poprzecznie, bo obudziło mnie kotłowanie w brzuchu, a potem rozpychała mi brzuch na boki, z prawej strony czułam coś większego, jakby głowę, a z lewej takie mniejsze punktowe bardziej, jakby stópki :)
-
Usagi86 ofeliaa usagi86 Moje maluchy wyczuwam najczesciej pod samym biustem , ale zdarzaja sie tez ruchy na wysokosci pepka i nizej, ale to chyba zalezy od ulozenia malucha. moje Cudaki na ostatniej wizycie byly ulozone glowkami do dolu, co oznacza ,ze te ruchy pod biustem to siarczyste kopniaki, a te nizej to ruchy raczek ;) moze Twoje malenstwo jest glowka w gore . Dzięki ofeliaa czyli u mnie jednak nisko. Na ostatnim usg był bokiem ułożony, ale to już miesiąc miną. Usagi, nie jesteś sama, moja kopie w okolicy pępka i niżej. Zaskoczyło mnie, że dziewczyny już czują kopniaki pod biustem, moja macica tam nawet nie sięga. Wg. ostatniej wizyty dno macicy mam jakieś 3 cm nad pępkiem, a stamtąd do biustu to jeszcze z 10 cm jak nic.
-
amadeo3 A to nie właśnie w basenie jest najwięcej bakterii?W sumie coś czytałam w temacie ale aż tak się nie przejmowałam,za tydzień jadę nad morze i nie wiem czy będę takie cuda wyczyniać. Baseny mają wodę filtrowaną i chemicznie oczyszczaną, więc bakterie na bieżąco są zabijane. Ja się schładzam u nas w basenie w ogródku, wodę filtrujemy, chlorujemy i wlewamy środek na glony zgodnie z zaleceniami, więc raczej jest bezpiecznie. Po każdej kąpieli od razu pod prysznic :) zabcia27 Nie mogę przełykac śliny normalnie bo mnie boli język bliżej zębów co robić? Może to być od pomidorów? Czy od nie wiem czego nie idzie jesc:/a już o przełykaniu śliny nie myślę tylko po prawej stronie może wapna się napić? Co myślicie? To nie jest ten ząb ułamany tylko język:/ Może to afta? bejbik81 Dziewczyny,czy każdego dnia czujecie ruchy dziecka tak samo? Bo ja od kilku dni słabiej, oczywiście zaczynam się martwić. Dziś młody tylko rano dawał znać. Im dalej w ład,tym mam większy stres. Nie czuję tak samo, są dni kiedy kopie mocno i często, są dni, kiedy słabo i rzadziej. Jak bardzo się martwię to zjadam coś bardzo słodkiego, kładę się na boku i czekam na odzew :)
-
Ja też się cieszę, że coś dostanę od siostry, bo to zawsze jakieś odciążenie finansowe. Ma mi dać jakieś ubranka po swoich dzieciach, tylko jej młodszy syn ma już 5 lat a starsza córka 8, więc coś na pewno będę musiała dokupić. Dostaniemy też od niej łóżeczko, tylko materac sobie wymienimy i rożek.
-
eewelinka Jeżeli chodzi o kleszcze to bardzo dobrze zrobiłaś ilus, gdyż w tym roku jest ich na potęgę, ponieważ nie było mroźnej zimy. Jeżeli wbił się już głęboko i nie wyciągniesz go całego grożą Ci choroby przenoszone przez kleszcze, oczywiście pod warunkiem, że ten był zagrożony. Zwracając uwagę, iż jesteśmy w ciąży lepiej dmuchać na zimne. Niby takie małe zwierzątko, a potrafi być bardzo niebezpieczny. Nie rozumiem pasikonik dlaczego takie zdziwienie? Myślę, że większość ciężarnych by pojechało z myślą o swoim dziecku. W sumie nie jest to 1 przypadek na forum, że ciężarna miała kleszcza i pojechała na pogotowie. Mąż złapał swojego pierwszego w życiu kleszcza w wieku 25 lat i tak trafił, że akurat ten jeden był nosicielem boreliozy. Każdy lekarz, u którego był w sprawie boreliozy mówił, że z kleszczem najlepiej na pogotowie jechać. Skoro lekarze tak mówią to chyba nie jest to sianie paniki, tylko normalna reakcja i ja też bym teraz z kleszczem na IP jechała. adonis_25 Macie może wrażenie ze żołądek się wam skurczył? Nie mogę zjeść niczego. Jeden naleśnik albo dwie kromki weki. Mam tak od jakiegoś czasu, macica mi wypchała żołądek do góry i nie mogę zjeść za dużo, bo mam ochotę zwrócić albo czuję takie napięcie brzucha nieprzyjemne. Skubię po kilka kęsów i robię przerwy :) Lencia Pauuulalala u nas z remontami tak samo. Maz dlubie cos tam po pracy i trwac to chyba bedzie w nieskonczonosc ale ja bardzo sie ciesze mimo wszystko. Jakos tak cieplo mi sie na sercu zrobilo jak powiedzial, ze pokoik dla naszego Szkraba chce zrobic sam:-) U mnie na razie 2,5 kg od poczatku ciazy (26 tydzien). U nas jeszcze lepiej, bo mąż dłubał sam, a 3 tygodnie temu skręcił kolano i jest uziemiony jeszcze na co najmniej kolejne 3 tygodnie... Więc wszystko stoi. A nas od początku ciąży przybyło 5 kg, myślę, że to dobry wynik, w sumie urósł mi tylko brzuch, w innych miejscach nie grubnę, myślę, że uda się zamknąć w 10 kg do końca :)
-
łupinka87 Wlaśnie tez mam dylemat kiedy kupić laktator. Pytałam w smyku jaki polecają. Nr 1 to medela ale to wyższa półka. Ręczny z aventu a elektryczny z canpolu. Ten ostatni kosztuje u nich 250zł a na allegro 150...różnica duża. I tak się zastanawiam czy nie zamówić jednak wcześniej bo pewnie jak będzie potrzebny to na "już" a bez sensu przepłacać. Mi wiele mam radziło Tuffi Spectra 3, podobno rewelacja, ta sama półka co medela a ciut tańszy. Ja odkupiłam używany przez 3-mce od koleżanki :)
-
sheViolet Musze sie komus wygadac,bo zaraz wybuchne. Bylam dzisiaj na koronie i szwagierka widzac mnie wyjechala z tekstem "ale Ci brzuchol wywalilo". Conajmniej jakby sama w ciazy 2 razy nie byla. Tekst chamski ze sie zagotowalam, a moj stwierdzil ze przesadzam bo ona tylko zartowala. Potem jeszcze ktos jakas uwage rzucil wiec skwitowalam, zeby sue wszyscy od mojego brzucha odjebali. Nerwy mam takie ze szok. I wielkie halo, ze opryskliwa bylam i niemila.... Oj, to ja bym musiała być ciągle zagniewana, bo mi co chwila ktoś komentuje, a najbardziej męża siostra. Wczoraj usłyszałam, że zaraz mi bluzkę rozsadzi a w zeszłym tygodniu, że mnie wywaliło nieźle i jak tak dalej pójdzie to do porodu pęknę. Ale nie przejmuję się takimi tekstami, bo wiem że to po prostu nieudany żart ;) Ktoś chciał być zabawny a mu nie wyszło. Tym bardziej, że wiem, że brzuch mam raczej przeciętny jak na ten tydzień, a poza brzuchem jestem szczupła.
-
~10kowa mamusia88 Witam moje doswiadczone mamuski pazdziernikowe,pisze doswiadczone,bo etapy pozatkowe macie juz za soba;) Dziewczyny,prosze doradzcie!!! Jestem w 6 tygodniu 2 dzien,pierwsza coaze poronilam 3 miesiace temu,tez na takim etapie,wizyte mam dopiero na 21 lipca. Nie uwazacie ze za pozno? To bedzie juz 9 tydzien. Boje sie,ze jesli np.poronienie pierwsze bylo przez hornony,to moze jakbym poszla wczesniej,to dostane jakies leki,czy cos,a za 3 tygodnie moze byc juz za pozno... Nie wiem co robic juz sama;( Może zadzwoń do swojego lekarza i zapytaj co sądzi? Możesz też zapytać jakie badania ewentualnie mogłabyś zrobić, żeby już mieć na wizytę wyniki.
-
Albo to niedowierzanie też mnie denerwuje... Lędźwie bolały mnie od początku ciąży i lekarz potwierdził ,że czasem tak się dzieje jak organizm uwalnia dużo relaksyny - ale wg. mamusiek w mojej rodzinie to niemożliwe, plecy przecież bolą dopiero w trzecim trymestrze... I traktują mnie, jakbym to sobie wymyśliła, żeby się nad sobą użalać.
-
Z jednej strony fajnie mieć kogoś, kogo można podpytać w razie wątpliwości, ale z drugiej - rady wciskane na siłę są wkurzające. Zdaję sobie sprawę, że czasem te osoby robią to w dobrej wierze, nie złośliwie, ale czasem już wytrzymać nie idzie.
-
Ja bym bardzo chciała naturalnie, bo boję się CC... Ale co będzie to będzie, na to zbytnio wpływu przecież nie mam :/ Na pocieszenie - moja mama naszą czwórkę urodziła SN, siostra dwójkę, jeśli porody w rodzinie mają jakiś wpływ to może się uda SN.
-
Aska123 Wlasnie ja tez bym ogolnie chciala, ale max pol roku.. A wszyscy na mnie naskakuja, ze jestem glupia, ze mam nie wymyslac, rok czasu to minimum a potem dopiero dokladac butelke itd tesciowa jeczy ze nie wiem co mowie i znowu MUSZE karmic jak najdluzej sie da (tak samo z porodem- MUSZE rodzic naturalnie)... Ona drugiego syna karmila ponad 2 lata... Ja sobie tego nie wyobrazam Ja się nauczyłam za dużo ze swoich planów nie zdradzać, bo mam odczucie, że młoda mama nie ma prawa mieć swojego zdania, musi we wszystkim słuchać rad "doświadczonych"... Nie mów co planujesz, to nie będą na Ciebie naskakiwać :) Ostatnio się przyznałam, że do pupy chcę kupić linomag to od razu było "broń Boże nie kupuj linomagu, moja córka miała nim wargę smarowaną po operacji i wszystkie ubranka były tłuste". Tylko, że ja chcę smarować nim pupę, nie twarz :P Ja akurat chcę karmić piersią, optymalnie byłoby do roczku, ale nie mówię już o tym głośno, bo jak kiedyś powiedziałam to od razu usłyszałam " chcieć sobie możesz, ja też chciałam a nie miałam mleka". I tak źle, i tak niedobrze, nie dogodzisz
-
Tak mnie naszło na zielone jabłko, że wsiadłam w auto i po nie pojechałam. A teraz je wcinam z łzami w oczach, bo mam paskudną aftę na boku języka, przy ostatnich zębach i boli jak skurczybyk. Nie umiem przełykać a do tego spuchł mi przez nią migdał i kłuje, jakby mi tam szpilki wbijali. Wypróbowałam już chyba wszystkie domowe sposoby + fiolet i dentosept A i nic nie pomaga :(
-
Ja biorę Prenatal DUO :) Kupiłam 2kg truskawek na targu, ale przez te deszcze ciągłe strasznie napite wodą były i zanim dojechałam do domu to papkę miałam w reklamówce :/ Te co odratowałam nadawały się jedynie na koktail, więc teraz popijam sobie a córeczka kopie - chyba lubi truskawki po mamie Dziś był męczący dzień, najeździłam się z mężem i jego kolanem po lekarzach. Dostał skierowanie na MRI żeby ocenić stan ścięgien z dopiskiem pilne, bo potrzebuje to właściwie do diagnostyki i dalszej terapii a terminy jakie nam proponowali to połowa września... Masakra z tym nfz... Co miesiąc ściągają mu z wypłaty kilkaset złotych składki zdrowotnej. To jest męża pierwsze L4 w ciągu 8 lat jak pracuje i pierwszy raz potrzebuje uzyskać świadczenie za te składki. Na szczęście od lat oddaje też krew i ma już odznakę ZHDK, która uprawnia go do otrzymania świadczeń poza kolejnością i udało się wynegocjować termin na za 2 tygodnie... Dla mnie to jakaś abstrakcja, bo nawet 2 tygodnie to długo jak na pilną sprawę. A niechby pracodawca się tak spóźnił z opłaceniem składki 1 dzień - to by się już nfz-towi nie podobało...
-
Szwagierka zaraziła się w ciąży cytomegalią :/ Do dziś nie wie z czego i jak, a dowiedziała się dopiero jak u jej synka po porodzie zdiagnozowali wrodzoną cytomegalię. To dopiero paskudztwo, bo nawet jak kobieta wie, że się zaraziła to i tak nie idzie tego nijak leczyć :/
-
Ja mam 3 koty i mówiłam lekarzowi o tym, ale sam powiedział, że generalnie łatwiej zarazić się z niedomytych warzyw czy niedogotowanego mięsa niż od kota. Poza tym, gdyby któryś z moich kotów był nosicielem to miałabym już odporność, a nie mam. Też mam zamiar zapytać o powtórzenie badań, bo takie są zalecenia PTG.
-
~Bbbbb Ostatnio jak byłam w szpitalu bo miałam wysokie ciśnienie i tętno 110 to czekałam na izbie polozniczej prawie 3 h aż ktoś raczy zejść :/ a jak mnie tam wg potraktowano to nie wspomnę . Powiedzieli ze nie mają czasu na głupoty .... Nie ma co się zrażać, mogłaś trafić na gorszą zmianę czy ciężki dzień. Kiedy rozbija się o zdrowie czy życie dziecka to nie ma co patrzeć na uprzedzenia, tylko trzeba jechać sprawdzić. 2 dni bez ruchu to zdecydowanie za dużo, trzeba to skontrolować. A może masz numer do swojego lekarza?
-
Czytam sobie bloga "srokao" i wynotowuję kosmetyki i produkty godne polecenia - taką sobie rozrywkę znalazłam na ten sobotni, deszczowy wieczór :P
-
Zapytałam siostry i u nas pobrania są 3 - na czczo, po godzinie i po dwóch, można dodać cytrynę ale chyba sama dla siebie z niej zrezygnuję, skoro może zaburzać wynik. Podobno lepszy diagnostycznie jest test 75g i ten powinno się robić, ale dużo ginekologów zaleca 50g a 75g dopiero jak wyjdzie podwyższony wynik.
-
Fobianka ania jak kopnięcia czujesz nad pępkiem to pewnie ułożone pośladkowo na szczęście do porodu jeszcze kupa czasu i sto razy się zdąży przekręcić :))) Pośladkowo jest, choć mam wrażenie, że się kreci, bo raz kopie tu, raz tam :) Nie przejmuję się, bo na ułożenie główkowe ma jeszcze sporo czasu :) adonis_25 Może jestem nawiedzona, ale moje jest jakieś maleńkie. 434 w połowie 22 tc?:( jak ma być po mamie chudzielec to ok ale teraz się martwię czy to nie z jakiegoś problemu. Może ma taką budowę. Wcale nie tak mało waży - na początku 22 tc moja ważyła 408 gram :) Dariaa23 Hej. Dziewczyny mam do was pytanie. Właśnie zaczyna mi się 24 tydzień...czy to możliwe by z piersi już na tym etapie wyciekała mi niewielka ilość siary ? Powiem tak jakiś czas temu zobaczyłam w prawej miseczce stanika żółtą plamę i później spokój natomiast dziś w nocy się obudziłam i dokładnie na wysokości znów prawej piersi miałam cała koszulkę wilgotną-do tego stopnia, że musiałam ją zmienić. Czy to normalne??? Lekarza mam za 8 dni żeby go zapytać. Moje cycki ćwiczą już od 18 tc :) Z tego co czytałam produkcja siary w ciąży nie jest regułą i nie ma związku z późniejszą intensywnością laktacji, więc jak komuś nie leci to spokojnie, to nic nie znaczy :)
-
Nie wiem jak interpretować ten tłuszczyk, bo ja szczupła zawsze byłam, ale brzuszek zawsze mi wystawał i nie umiałam go zgubić. Nawet mając niedowagę na brzuchu była warstewka sadełka - taka dziwna moja budowa ciała. Teraz przed ciążą miałam oponkę, dosyć grubą warstwę tłuszczu, jak ją złapałam w palce to ze 3 cm będzie. Ruchy czuję od 17-18 tc, nie czułam wcześniej bąbelków ani łaskotania, od razu takie puknięcia. Teraz od jakichś 2 tygodni czuję bardzo wyraźne kopniaki, brzuch mi faluje, podskakuje, mała wypycha górki. Jak zacznie się wiercić to się cała kotłuje w środku, nie wiem jakie tam akrobacje urządza, ale wali po całym brzuchu - raz przy pępku, raz po pęcherzu, czasem jak się nad czymś koncentruję to wręcz rozprasza moją uwagę. Jeszcze kilka dni temu czułam ją pod pępkiem, a teraz mała kopie już nad. Mąż pierwsze puknięcia poczuł tydzień po mnie, teraz już fajnie czuje jak daje czadu :) Wczoraj jak kładliśmy się spać kopnęła go w plecy :P
-
Aska123 Co do cytologii to ja mialam robiana na pierwszej czy drugiej wizycie jak poszlam potwierdzac ciaze. Ja tak samo - miałam pobierany wymaz na pierwszej wizycie, a był to 8 tc. Co do terminów badań to ja sobie wydrukowałam taką ulotkę ze strony ministerstwa zdrowia: http://www.mz.gov.pl/__data/assets/pdf_file/0006/11967/ulotkaMZ_INTERNET.pdf
-
Robiłam dziś zamówienie w gemini na witaminy i przy okazji wzięłam podkłady poporodowe, podkłady na łóżko, siatkowe majteczki, gaziki, wkładki laktacyjne - czyli coś, co się nie przeterminuje i może już leżeć :)
-
~klaraa Witam mam prawie 8 miesiecznego syna i prawdopodobnie jestem w ciazy Moje wynuku beta hcg sa takie 15.06 196,70 16.06 316.50 18,06 552.10 Moje pytanie czy beta hcg wzrasta prawidlowo Wg. mnie rośnie prawidłowo :) Powodzenia!