-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ania777
-
Dior Mozesz tez na prywatne wizyty chodzic tylko na te najwazniejsze badania. - 14 tydzien, 20-tydzien, 36 tydzien. Mała poprawka - pierwsze usg genetyczne (chodzi m.in. o pomiar przezierności) wykonuje się od 11 do końca 13 tygodnia (czyli 13t6d). Drugie ok. 20, a dokładnie od 18 do końca 22 (czyli do 22t6d) :)
-
ankaskakanka102015 aha, miałam jeszcze pytać, czy któraś zaczęła już mieć problem z cerą? moja normalnie gładka twarz, zmieniła trochę swoją strukturę na nieco "górzastą" :) do tego jestem chyba blada jak sto pięćdziesiąt, bo kogo nie spotkam to słyszę, że chyba jestem przemęczona :) To był pierwszy objaw ciąży, jeszcze przed testem. Istna masakra na twarzy, gorzej niż jakaś nastolatka. Teraz już powolutku wszystko się goi.
-
Ja narazie nic nie stosuję na rozstępy. Pomyślę później :)
-
My już po wizycie :) W prywatnym gabinecie mój lekarz ma stare usg z małą rozdzielczością, ale pęcherzyk jest, rozmiar pasuje na ten wiek ciąży, wszystko jest ok. U nas jest 16 mm średnicy, odpowiada 6t3d a mam chyba 6t1d, więc wszystko gra :) Uspokoiłam się, rozwiał moje obawy :) Następna wizyta za dwa tygodnie.
-
No i dziś do mdłości dołączyły wymioty, nie umiem się zacząć ogarniać na wizytę, bo mi szarpie żołądkiem... Pocieszam się, że dolegliwości świadczą o silnej ciąży, bo przecież musi być dobrze! Boję się co usłyszę dziś w gabinecie, co zobaczę na usg. Wstyd przyznać, ale dawno nie byłam u ginekologa, ta ciąża nas zaskoczyła, miałam iść przed staraniami skontrolować wszystko, ale nie zdążyłam. W głowie mam pustkę nie wiem co powiedzieć lekarzowi, od czego zacząć, o co pytać - totalne zaćmienie :)
-
Dziś po południu wizyta, ale stres... Nie umiem się na niczym skupić.
-
Nie mam zdiagnozowanej żadnej choroby tarczycy, nie miałam nawet nigdy podejrzeń, więc nic nie biorę. Od pozytywnego testu biorę tylko kwas foliowy (wcześniej brałam jeszcze magnez, tran, wit. B).
-
Mnie się o uszy obiło, że w pierwszym trymestrze rekomendowany poziom tsh jest do 2,5 a w pozostałych do 3, a 1,5 to zawsze się mówiło, że jest najbardziej optymalny do zajścia w ciążę. Spokojnie poczekaj do wizyty albo zadzwoń do lekarza jak bardzo się martwisz. Ja jeszcze nie badałam tsh, zobaczę czy mi lekarz jutro zaleci.
-
Dziś znów mnie obudził ból jajnika, trochę się martwię, bo dosyć silny jest. Staram się jednak nie stresować, nie myśleć negatywnie. Nie mogę się doczekać jutra :) Jestem nerwus, będę jutro się denerwować przed wizytą, alę chcę to już mieć za sobą. Dziś mam dzień relaksu, nie chcę się przemęczać. Zadbam trochę o siebie, zrobię sobie dzień domowego spa :)
-
Folik to sam kwas foliowy a Femibion z witaminami - jak lekarz pozwolił to ja bym brała z witaminami. Ja na razie łykam sam kwas, bo dookoła wszyscy mówią, że bez konsultacji z lekarzem witamin mam nie brać żadnych. Co do wagi - jak na razie schudłam 1 kg w ciągu ostatnich 3 tygodni, to przez ten mój brak apetytu. Świruję dziś, bo mnie jajnik zaczął strasznie boleć po południu, dokuczał mi przy chodzeniu, takie drętwienie w kierunku nogi czułam. Rozeszło się jak poleżałam, ale potem dwa razy jeszcze wróciło. Nie wiem jak mocny ból jest jeszcze ok, a jaki jest już groźny. Plamień na szczęście ani krwawienia nie zauważyłam. Z duszą na ramieniu czekam na ten czwartek, niech lekarz rozwieje moje obawy.
-
~zuzia.b27 Ja strasznych dolegliwości nie mam, śpię na plecach w innych pozycjach nie mogę.....mam humorki...nagle łapie mnie fala wkurzenia i wszyscy muszą to odczuć....a później mi głupio i czasem popłaczę :P Ja znowu nie umiem na plecach, jak się wyprostuję to mnie brzuch ciągnie, muszę mieć nogi podkulone. Najlepiej mi się śpi w pozycji embrionalnej, ale wtedy też plecy cierpią. A jak siedzę to najwygodniej po turecku - wtedy nic mnie nie uciska, nie uwiera, ale też biodra po dłuższym czasie doskwierają :P Często wstaję się rozprostować, przejść po domu, nigdy wcześniej nie czułam takiej potrzeby. moni40 - trzymam kciuki, żeby było ok! żeby plamienia były niegroźne. To jest coś, czego bardzo się boję. Moja siostra straciła cztery ciąże i cały czas gdzieś z tyłu głowy mam tę obawę, że to może być rodzinne.
-
Ja od jesieni chodziłam po lekarzach, ale finalnie nic mi nie ustalili, jedynie zalecili basen lub ćwiczenia. No ale póki co nie zdążyło mi to jeszcze pomóc i boli codziennie. Mi doskwiera odcinek piersiowy, miedzy łopatkami ale ostatnio i dół pleców się dołączył. Miałam urodziny i w związku z tym dużo stałam w kuchni i potem dwa dni mnie lędźwiowy kręgosłup bolał. Staram się wzmocnić mięśnie pleców, ale teraz trochę się boję. Wczesna ciąża jest taka delikatna a niektóre ćwiczenia wywołują u mnie ciągnięcie macicy albo kłucie jajnika, więc muszę uważać.
-
mmira agaaa wiesz bardzo źle nie sprawdził mąż tego wózka. Kupiliście macie ślad, ogłoszenie jest dalej widoczne na olx ?Jeśli tak to na pewno warto to zgłosić na policje że towar kupiony jest niezgodny z opisem, i nie sprzedawca wypiera się zwrotu towaru. Trochę trudniej jest, gdy sprzedawcą jest osoba prywatna, ale próbować warto. Jestem miękka... Dopiero się zaczęło a ja już narzekam. Współczuję mężowi, rodzinie, ale nie umiem nie narzekać. Męczą mnie te dolegliwości. Brzuch ciągnie w większości moich ulubionych pozycji. Doskwierają mi plecy, z którymi nie zdążyłam zrobić porządku przed ciążą, a co będzie później, jak brzuch urośnie? Mdłości nie męczą mnie mocno, ale mimo głodu nie jestem w stanie przełknąć większości produktów - jadę od trzech dni na jogurtach, koktajlach warzywnych i owocach... W nocy się budzę, rano wcześnie wstaję a w dzień mimo, że chce mi się spać jak nie wiem nie umiem się zdrzemnąć, oczy jak na zapałkach. Do tego dochodzi ta paskudna huśtawka nastrojów. Dobrze, ze chociaż pęcherz ustąpił i już nie biegam do wc co 15 minut. Uff, musiałam się wygadać, już mi lepiej
-
Ja chcę chodzić na nfz, w końcu płacimy składki to nam się należy. W naszym mieście lekarze tacy średni, ale właśnie z polecenia siostry mam fajnego lekarza co przyjmuje na nfz i prywatnie, tyle że muszę dojechać. Gdyby mi go siostra nie poleciła to zmuszona byłabym chodzić chyba prywatnie, bo tu na miejscu raczej nie ryzykowałabym.
-
Ja jestem zapisana na nfz na połowę marca, ale chcę iść do tego samego lekarza prywatnie w czwartek. Nie byłam jeszcze u niego, poleciła mi go siostra. Nie wytrzymałabym jeszcze trzech tygodni, a może w czwartek już coś zobaczymy :)
-
Mi się jeszcze brzuch nie powiększył, ale jest taki jakby wzdęty. Obwód ten sam, ale nie jest tak miękki i plastyczny jak wcześniej :P Spodnie od tygodnia mnie uwierają, szczególnie jak siedzę i muszę rozpinać guzik.
-
Mnie dziś też strasznie mdli, nie miałam siły nic zjeść, wepchnęłam w siebie tylko pół dużego kubka jogurtu z kromką chleba i jabłko. Mam herbatę Teekanne zieloną z imbirem i cytryną - popijam małymi łyczkami i trochę mi ulżyło. Jak piję dużo to mi wręcz nasila mdłości, muszę pić często i po trochu. Ja sobie właśnie w telefonie prowadziłam kalendarzyk, zaznaczałam w nim okres i współżycie - dzięki temu mniej więcej mogę oszacować, który raz był tym trafnym :) Temperatury nie mierzyłam, ale też jest tam taka opcja, żeby sobie wpisywać i wykres powstaje. Notowałam tam objawy jak np. kłucie jajnika czy śluz na owulację.
-
Ciężko ocenić, najlepiej faktycznie poczekać jeszcze tydzień i zrobić test. Temperaturę najlepiej mierzyć tuż po przebudzeniu, zanim się wyjdzie z łóżka, bo potem w ciągu dnia każdy człowiek ma drobne wahania. Ja np. u siebie plamienia nie zaobserwowałam wcale.
-
agusia_m123 [...]Coś mnie jednak niepokoi, od wczoraj czuje co jakiś czas kłucie w okolicy lewego jajnika. [...]Czy też macie takie bóle? co o tym myślicie, czy jest czym się martwić czy może jestem już przewrażliwiona?? Też miewam bóle jakby jajnika na owulację, podobno to norma, może być spowodowane zmianami hormonalnymi, powiększaniem się macicy. ankaskakanka102015 Hej :) Przeczytałam od początku forum, aż w końcu stwierdziłam, że podzielę się swoją historią :) Pierwszy dzień ostatniej miesiączki 18.01.2015 Cykle: 27-28 dni Test płytkowy: 16.01 (rano) dwie kreski :) jedna słabsza Test BetaHCG: 16.01. (wczesnym wieczorem) 396,1 !!!! Test BetaHCG: 18.01 (wczesnym wieczorem) 1 108 !!!! Termin z kalkulatorów internetowych: 25.10.2015 :) Wizyta u lekarza odbędzie się dopiero 25 lutego, bo stwierdziłam, że wcześniej może nie być nic widać, więc wolę zaczekać parę dni. Jest to o tyle dla mnie trudne, bo dwa lata temu, będąc w 6tc dowiedziałam się, że niestety ale nie rozwija się zarodek (wówczas betahcg była na poziomie ok. 269 a po 48h wzrost był tylko o 16 punktów:/). Modlę się żeby sytuacja się nie powtórzyła, jestem też na innym etapie życia. Wtedy ciąża mnie zaskoczyła, teraz jej wyczekiwałam. I udało się kiedy rzeczywiście było sporo więcej innych problemów i zmartwień. Po paru miesiącach bezowocnych starań w końcu kupiłam testy owulacyjne, jak wyskoczyły dwie krechy to od razu z mężem wiedzieliśmy co robić. Biorę witaminy centrum materna +dha, taki kompleks polecił mi mój gin, mój styl odżywiania się jest nienaganny póki co :) 5posiłków dziennie - warzywa, nabiał, owoce, ryby, produkty zbożowe, mięso(w takiej kolejności). Jestem strasznie senna, ale widzę, że ta senność dopada mnie co drugi dzień :) wczoraj na przykład miałam mega apetyt, a już dzisiaj normalnie. Od czasu do czasu odczuwam, tylko ciężko powiedzieć co, to nie jest ból, ani łaskotanie, po prostu zaczynam fizycznie czuć przez chwilę jajniki albo podbrzusze. To nie jest ani kłucie, ani nic innego, ciężko nazwać, po prostu czuję. Nudności jako tako też jeszcze na szczęście nie mam, ale to pewnie kwestia czasu :) Gratuluję Wam wszystkim, trzymam kciuki za każdą z Was, na pewno damy radę! Musimy! Zazdroszczę tym, które mają już za sobą i widziały już serducho, ja się boję ale nie mogę się też wizyty u gin doczekać.... Bardzo podobnie jak u nas - ostatnia miesiączka 15.01, cykle 27 dni, termin z kalkulatorów ok. 23.10. a na wizytę idę 26 lutego :) Dolegliwości mam podobne - też czuję podbrzusze, jajniki, czasem lekki ból, czasem kłucie, czasem po prostu je czuję, jak to opisujesz :) Szczesliwa84 Dziewczyny, od kilku dni głowa mi pęka, co mam wziąć, apap? Spróbuj przede wszystkim dużo pić, najlepiej wody. Mi pomaga. Z natury męczą mnie bóle głowy i bałam się jak to będzie w ciąży, bo nie mogę już brać nurofenu ultra forte, który mi pomagał. Oczywiście w ciąży jak przewidywałam bóle głowy mnie nie opuściły, ale zwiększyłam ilość wypijanych płynów i od kilku dni nawet leciutko mnie nie zabolała :) zuzia.be27 Czy też macie w ciąży takie głupie sny? Zazwyczaj śnią mi się faceci haha [...] Tak, czasem po przebudzeniu aż mi głupio, że takie rzeczy mi się śniły hahaha --- Mnie z kolei meczy teraz brak apetytu :/ Martwię się, że za mało substancji odżywczych dziecku dostarczę, ale naprawdę nie mam na nic ochoty, większości rzeczy nie jestem w stanie nawet do ust przybliżyć, bo mam cofkę...
-
O! Spać... Spać mi się chce strasznie! Już wcześniej byłam śpiochem, ale teraz mogłabym ciągle spać. U nas w rodzinie póki co nikt jeszcze nie wie, chcemy poczekać do usg. Nie wiem jak uda mi się wszystko ukrywać jeszcze 3 tygodnie, po drodze 5 osób w rodzinie ma urodziny, czyli będą imprezy do późna, a ja zasypiam na stojąco jak jeszcze nie zdąży się ściemnić.
-
Znalazłam takie dane: Beta HCG: kobiety nie będące w ciąży: < 5,0 mIU/ml 3 - 4 tydzień: 9 - 130 mIU/ml 4 - 5 tydzień: 75 - 2 600 mIU/ml 5 - 6 tydzień: 850 - 20 800 mIU/ml 6 - 7 tydzień: 4 000 - 100 200 mIU/ml 7 - 12 tydzień: 11 500 - 289 000 mIU/ml Przyrost po 48h powinien wynosić min. 66%
-
Siostra mi polecała na mdłości mały łyczek wygazowanej coca-coli :) Dobrze też mieć coś w zasięgu ręki przy łóżku do picia i przed wstaniem rano napić się jeszcze w pozycji półleżącej i chwilkę odczekać. Ale to wszystko tylko metody na złagodzenie, całkiem mdłości nie wyleczą, muszą same minąć.
-
Mam w razie czego herbatę zieloną z imbirem, korzeń imbiru i imbir w proszku też mam