Dominika_1989

Myszeczka to super...:-) zazdroszcze... Ja tez juz chce rodzic...;-) u mnie niestety jeszcze szyjka jest, krotka bo krotka, ale jest, ale czuje ja ostro, ze sie skraca... Na szczescie to juz bezpieczny dla Was termin...

Monia9 ja stosowalam masc majerankowa tyle, ze nie w ciazy, ale ogolnie polecam, fajnie dziala, lepiej sie oddycha...

A ja ogladalam wlasnie 2 odc Porodow i splakalam sie jak bobr przy pierwszym porodzie... Wczulam sie w role;-) tym bardziej, ze to bylo w szpitalu, w ktorym bede rodzic... Tak wogole to stwierdzilam, ze musze przepakowac walizki i zrobie sobie jedna mniejsza torbe dodatkowo z rzeczami tylko do porodu, typu koszula, jedna pieluszka dla dziecka, ubranko, kocyk i takie tam... No i sie zastanawiam wlasnie czy lepszy kocyk czy rozek... Mam jedno i drugie, ale cos musze wybrac...

Dobra Wrozko nie przejmuj sie, ja tez mam bardzo malo ubranek... Spiochow tez nie mam wcale... I tez sie zastanawialam czy nie dokupic jak zobaczylam listy dziewczyn, ale stwierdzam, ze kupie jak juz dzidziol sie urodzi i bede znala plec to wtedy cos predzej dopasuje... Zreszta z takim zamiarem tez nie kupowalam duzo ciuszkow... I tak samo np z drugim kompletem poscieli czekam az sie malenstwo urodzi, zeby lepiej dopasowac... No ale jesli bym znala plec to pewnie tez mialabym juz wiecej tych ciuszkow...:-) ale jesli wystarczy Ci tyle na te poczatki to chyba nie ma sie z czym spieszyc... Nie wiadomo przeciez jak dziecko bedzie roslo... Tak jak niektore dziewczyny pisaly, ze pewnie niektorych ubranek nie zdaza zalozyc... Za duzo to tez nie dobrze... Ale to tylko moje skromne zdanie:-) musisz sama podjac decyzje...:-)

Elzbietta tez tak mam od kilku dni... Mysle, ze to objaw skracajacej sie szyjki... I mnie np lapie glownie jak chodze, czasem tez jak siedze, jak leze to nic sie takiego nie dzieje... Jednak ja sie tym nie przejmuje bo to juz taki okres ciazy, gdzie ma prawo sie tak dziac... Najdziwniejsze jest dla mnie to, ze lekarz mi powiedzial, ze szyjka jest krotka, ja czuje, ze nadal sie skraca a on bez problemu powiedzial, ze moge wyjechac na swieta... A ja mam strasznego cykora... Pozostaje mi miec nadzieje, ze nic sie nie zadzieje przez te kilka dni, no ale biore ze soba wszystko co potrzebuje do porodu...

Dzien dobry wszystkim...:-) Monia9 w kwestii butelek to mysle, ze napewno antykolkowe sa lepsze od zwyklych, poniewaz eliminuja jedna z przyczyn kolki, czyli zasysanie przez dziecko powietrza wraz z pokarmem... Co do tych z Aventu to wedlug mnie te z serii Natural sa lepsze od zwyklych, zwlaszcza jesli chcesz wprowadzic dziecku karmienie mieszane, poniewaz smoczek jest w nich miekki i w ksztalcie przypominajacy kobieca piers, w zwiazku z czym dziecku latwiej ja zaakceptowac i latwiej jest wtedy polaczyc karmienie piersia z ewentualnym dokarmianiem butelka, a zwykle maja zwykly, twardy smoczek, co nie kazdemu dziecku odpowiada...

Natashaa nie martw sie, bedziemy trzymac kciuki... Napewno jeszcze beda takie dziewczyny, ktore beda mialy nieplanowane cc... Moge byc wsrod nich... Choc tez wolalabym nie... Ale tak jak pisalas sa i zle i dobre strony cc... Glownie ochrona krocza... Nie ma idealnego sposobu na porod mam wrazenie... Powinno sie zwymiotowac dziecko...;-p moze gora by latwiej przeszlo, a jakby nawet sie potem przez jakis czas jesc nie moglo to tylko na dobre by nam to wyszlo...;-p

Ewelina piekne zakupy...:-)

Marti sliczne ciuszki...

Asia piękne chłopaki...:) jak malowane...:) Ja właśnie oglądałam porody...:/

Jedna z kwietniowek juz rozpakowana...:-)

Emilka23 u mnie tez po tatusiu te ADHD...:-) no normalnie zebra mi polamie... Na czas ciazy powinni te dwa dolne zebra wyjmowac albo kobiety wogole powinny miec o te dwa mniej...;-)

Moje dziecko ma ADHD juz w brzuchu...:-) tak sie wierci, ze az mnie boli...

W ddtvn instrukcja obslugi malucha...:-)

Witam... Anela nie ma problemu... No tyle lat temu to moglo tak byc a pozatym to wszedzie jest inaczej, ale mi sie skojarzylo, ze jak bylam na IP w szpitalu, w ktorym chce rodzic to jak przyjmowali do porodu kobiety to robili im USG... Wiec juz jestem wyluzowana:-) chcialas dobrze, nie zamierzam Cie zlinczowac, bez przesady... Za bardzo Was tu wszystkie lubie:-) przyznam szczerze, ze bylam tez specjalnie w tym szpitalu, zeby zapytac, z ktorego tyg usg bedzie potrzebne do porodu(zapomnialam o tym) bo lekarz, ktory mi robil usg w 30 tc mowil, zeby zapytac w szpitalu, w ktorym chce rodzic bo w kazdym jest inaczej no i tu mi panie powiedzialy, ze jest potrzebne usg z 30 tc, chyba, ze do 40 tc sie nic nie wydarzy to wtedy z 40tc... A ja juz panike zasialam... Ale mialam dzis piekny sen... Wynagrodzil mi to, ze nie moglam zasnac... Ale nie bede sie rozpisywac... A i jeszcze mi sie snilo, ze tydzien przed porodem jakas polozna mi robila usg i sie wygadala, ze chlopak bedzie... A ja 9 miesiecy czekam na moja niespodzianke;-)

Myszeczka no pycha;-) a tak wogole to mialam Ci napisac, ze ladnie wygladacie...:-) i sie wkoncu wkrecilam w dyskusje i zapomnialam:-) skleroza ciazowa;-) Teraz to juz naprawde ide spac bo kot juz tez miejsca nie moze sobie znalezc, juz spal na pralce, chwile na kanapie a teraz juz w foteliku...;-) A dzidzia sie czkawkuje...:-)

Zieloona dzieki, uspokoilas mnie... Tez mi sie tak wydawalo, ze robia, ale Anela mnie nastraszyla:-) (nie chowam urazy);-) no to sobie odpuszcze IP... Pojade jak sie cos rzeczywiscie bedzie dzialo... A jak wroce po swietach to moze dla swietego spokoju zrobie sobie prywatnie USG, zobaczymy...

Dobra chyba czas isc spac bo tylko chodze i podjadam a to juz ta godzina... Ostatnio mam faze na wszelkiego rodzaju jogurty, szczegolnie pitne... Moglabym tylko tym sie zywic... Spokojnej i przespanej nocy dziewczyny zycze Wam wszystkim...:-*

Nie no spoko Karinka... Ja tez pierwszy raz bede mama i to normalne, ze sie potrzebujemy skonsultowac... Bardziej mnie teraz to USG niepokoi bo moj dziec do tej pory zawsze w gornej granicy wagowo wzrostowej i dwa tyg do przodu z USG a przeciez musza wiedziec przed porodem jak duze jest dziecko...

Karinka a jak u Ciebie z USG? W jakich tygodniach mialas i kiedy masz ostatnie robic? Anela to jak nie robia podczas porodu to chyba musze naprawde jechac na ta IP i sie dowiedziec ile berbec wazy bo jak bardzo duze dziecie bedzie to przeciez moze byc problem z porodem sn... Ja juz zglupialam... Choc mi sie wydaje, ze na IP robia USG jak przyjmuja do porodu... Sama nie wiem...

H-m ja ostatnie USG mialam w 30 tyg a teraz dopiero w 40 tc jesli do tej pory nie urodze... Kur** nawet nie wiem ile moje dziecko wazy, mierzy itd... Juz sie zastanawialam czy sobie na wlasna reke nie zrobic dodatkowego teraz lub jechac na IP, udac, ze nie czuje ruchow to zrobia USG za free;-p A w trakcie skurczy porodowych robia USG? No bo przeciez musza wiedziec ile dziec wazy itd...

Zieloona ja to nawet nie chce tego ogladac... Wcale sie nie dziwie, ze Ci sie to nie podoba... Pewnie jak wiekszosci z nas... No my juz na ostatniej prostej mam wrazenie... Nie potrafie juz myslec o niczym innym jak tylko o zblizajacym sie terminie i obserwowaniu swojego ciala pod wzgledem oznak porodu:-) no i obserwacja ruchow maluszka... W zyciowych kwestiach codziennosci stalam sie niedecyzyjna bo sa u mnie teraz gdzies na dalszym planie...:-) No mi sie wlasnie wydaje, ze moj gin nie ma ktg... Ale USG takiego lepszego tez nie ma i wysylal mnie do innego doktora zawsze to z ktg przeciez by mogl tak samo zrobic... Nie rozumiem tych lekarzy... Karinka no ja az tak bardzo sie tym brakiem ktg nie przejmuje bo jesli wszystko jest wporzadku i dopoki czuje ruchy dziecka to chyba nie jest zle...

Ewek89 uwierz mi, nie tylko Ty nie mialas Ktg...

Karinka za 3 tyg jesli nic sie nie bedzie dzialo:-) czyli w 39 tyg...:-)

Ale dzisiaj meczaca ta pogoda... Nie dosc, ze w nocy dlugo spalam to jeszcze w dzien 1,5 h drzemki, nawet jak nigdy tel przez sen nie slyszalam a lezal obok mnie... Tez sie zastanawiam nad tym ktg... Tez chodze prywatnie i niby szyjka krotka i lekarz powiedzial, ze porod moze byc wczesniej, ale o ktg nawet slowa nie wspomnial... A ja z tyloma pytaniami poszlam, ze o tym juz zapomnialam... A dzis mialam jakies chwile slabosci i bylo mi nie dobrze i mialam pierwszy raz takie odczuwalne skurcze brzucha... Na szczescie nie trwaly dlugo, nie byly tez bardzo bolesne, byly znosne, ale niezbyt przyjemne...