-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez małagosia77
-
Cześć Kochane :)Byłyśmy dzisiaj z Dorotką u lekarza i niestety ale mamy zapalenie oskrzeli. Mała dostała antybiotyk i kropelki do inhalacji. Także kurujemy się... Mnie z kolei nie idzie żadna robota. Myśli ciągle krążą wokół tej tragedii... Ariadnaa masz jeszcze te krówki? Możemy zrobić podmiankę - ja mam wafelki kakaowe typu Grześki A co do włosków Olci, to Ci zazdroszczę. My Zosi podcinaliśmy włoski pierwszy raz tuż po nowym roku. Z Dorotką też się tak zapowiada... Dejanira gratulacje dla kuzyna i jego narzeczonej. Niechaj im się synek zdrowo chowa A co do akcji "gówienkiem do góry" to coś w tym jest, że faceci od razu nie zwijają pampersów. Mój też miał parę wpadek ale nie aż takich teraz zwija je natychmias po zdjęciu. Chciałabym zobaczyć minę Twojego męża A z dobrych wieści - to od wczoraj mamy w końcu drugą jedyneczkę na dole
-
Cześć dziewczyny,Straszny dzień... ogromna tragedia... akurat miałam jazdę w Elblągu i byłyśmy na kawie, jak ktoś rzucił, że była katstrofa i m. in. para prezydencka nie żyje. Coś niesamowitego, mam taki ucisk w dołku, tylu ludzi zginęło, to jest jakieś przeklęte miejsce... Doroka chyba jednak jest podziębiona, musimy czyścić nosek, do tego maść majerankowa i cebion w mega ilościach. Mnie coś boli głowa, a do tego pogoda jest do niczego i jest bardzo zimno... Trzymajcie się cieplutko.
-
Ariadnaa, no to gratuluję, macie z mężem okazję do randki Ja nigdy nic nie wygrałam... Właśnie wróciłyśmy ze spaceru. W trakcie okazało się, że Zośka zdjęła i wyrzuciła czapeczkę, a ja nie zauważyłam kiedy Wróciłam tą samą drogą ale już jej nie było - pewnie komuś wpadła w oko... Normalnie jestem taka zła, bo to była taka fajna, włóczkowa czapeczka i tak ładnie w niej wyglądała... a teraz kolejny wydatek... wrrrrr...
-
Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D
małagosia77 odpowiedział(a) na Kate temat w O wszystkim
Uff, wewnętrzny z teorii zdany. Pewnie jutro czeka mnie wewnętrzny z praktyki - ale instruktorka chyba chce mnie wziąć z zaskoczenia. Ale będzie cyrk -
Cześć dziewczyny :) U nas nocka spokojna, chociaż ja się troszkę martwiłam, bo Dorotka gorączkowała. I teraz w sumie nie wiem, czy to od szczepienia, czy od ząbków, czy może jakaś infekcja... Cały czas jest jakaś nie wyraźna, ale teraz nie ma gorączki. Zobaczymy jak będzie wieczorem... Ariadnaa ja bym się temu yorkowi odgryzła Dejanira, Stasiulo taki fajny z tą butelką. A skoro już tak zaczyna się siłować, to niedługo będzie trzeba pomyśleć o obniżeniu łóżeczka i wszelkich szelkach... Żabolku powodzenia na zakupach. No a teściowa, cóż, nie zazdroszczę. Całe szczęście, że ja mogę na swoją liczyć, a ona jest zakochana we wszystkich wnukach (a ma ich już 8 + dwoje w drodze) AniuWF muszę przyznać, że troszkę odetchnęłam. Ale nie sądzę, że da mi to spokój. Tam gdzieś głęboko pozostaje niepokój i zwykły strach matki o dziecko... Fajnie, że ta Twoja niania tak się Wami interesuje - oby tak zostało. A co do świadkowania, to jest to miłe wyróżnienie. Mam nadzieję, że pomimo tego obowiązku uda Ci się dobrze bawić Milka Powodzenia na egzaminach, a Kacperek to widzę, że dla mamy najlepszy kompan do zakupów Do potem Kochane
-
Dzień dobry :) AniuWF pięknie razem wyglądacie na zdjęciach Widać, że Antoś nadal szuka zębolków. I proszę jak pięknie zajada z butelki. Dorotce wczoraj wieczorem podałam Bebilon 2R i wypiła mi 180 ml + 150 ml ok. 3 nad ranem. Oh, te nasze małe głodomorki... Ariadnaa im wcześniej podasz kubek-niekapek, tym szybciej Olinka załapie o co chodzi. Ja już niedługo też małą zacznę przyzwyczajać do niekapka tylko najpierw muszę ją zmusić do trzymania butli, bo się nie chce leniowi Dejanira ja podaję małej wodę przegotowaną, ale czasem zdarza się, że nie mam schłodzonej więc podaję też źródlaną i nie mam wyrzutów sumienia, że nie przegotowana. Asieńko witaj po świętach, Mam nadzieję, że dziewczynki Ci pozwoliły i już odpoczęłaś po tym świątecznym zgiełku... Nam po wczorajszym usg wyszło, że oba torbieliki nadal są ale najważniejsze, że nie rosną. Lekarz badający małą powiedział, żeby nie myśleć o nich w kategoriach choroby, bo na pewno takowymi nie są, ale raczej jako dodatkowe "wyposażenie", które nie wszyscy mają. I pewnie niedługo niczego więcej się nie dowiemy, bo ciemiączko już mocno zarośnięte... A dzisiaj rano byłyśmy na szczepieniu. Dorotka waży 6700g i mierzy 71 cm. Szczepienie zniosła bardzo dzielnie, tylko raz zakwiliła, a rozpłakała się przy ubieraniu - moje serduszko kochane Ja sobie spijam teraz kawusię i za chwilkę uciekam z dzieciakami na dwór, bo pogoda zapowiada się cudna, a wczoraj tatulek zmontował swoim pociechom huśtawkę i zjeżdżalnię - więc mus wypróbować Buziole
-
ariadnaaPrzed chwilą policja złapała na mojej ulicy kompletnie pijaną kobietę za kierownicą. Było 3 auta policji. Wszystko trwało szybko. Co za idiotka. Jechała tekim wężykiem. Nawet ją widziałam ale zadzownił mi tel i pobiegłam odebrać jak gadąłm to patrze a z drugiej strony domu już tyle policji... mam fotki :Pnie wiecie czy gdzie można sprzedać taki news ze zdjęciem? Ariadnaa wiem, że na skrzynkę TVN24 i RMF FM. A babie zabrać dożywotnio prawo jazdy, skonfiskować samochód, karę pieniężną i do pierdla. Może wtedy nauczą się jeździć bez dodatkowego gazu...
-
AnnaWF A ja w ogóle sie nie zorientowałam i myslałam że to zabki...Głupia matka ze mnie!! Małgosiu Ty to kochana jestes taka obeznana i doswiadczona mamusia!! Szacunek wielki!! Daj znac koniecznie po tym usg!! A Dorotka to juz do raczkowania chyba sie składa skoro tak nóżkami sie odpycha? Super!! Sliczne oczeta ma ta Twoja córunia!! AniuWF wcale nie jesteś głupia i w ogóle nie wolno Ci tak myśleć! Jesteś najlepszą mamą na świecie, a że nie znasz objawów wszystkich chorób - przy kolejnym dziecku jesteś już o to doświadczenie bogatsza. Ja z Zosią pojechałam taksówką na pogotowie, bo nie wiedziałam, co się z nią dzieje i nie mogłam zbić temperatury. Dopiero tam mnie "oświecili".
-
Ariadnaa, piękny
-
A ja wklejam zdjęcie mojej księżniczki, po "bitwie" z zupką jarzynową
-
Edytko klocuszek z Adasia Najważniejsze, że rośnie zdrowo. No i gratulujemy turlania się. Dorotka też już się tak kręci z plecków na brzuch i z powrotem, że trzeba uważać gdzie się nogi stawia I ostatnio zauważyłam, że leżąc na brzuszku zaczyna się nogami odepchnąć, żeby złapać leżacy przed nią np. smoczek. Cwaniara jedna
-
Ariadnaa mężulek, rzeczywiście uciekał aż się za nim kurzyło. Ale niestety, w tym tygodniu codziennie wraca do domu - biedaczek Zapomniałam Ci napisać, że te zdjęcia są po prostu piękne Siedzieliśmy oboje z mężulkiem, oglądaliśmy i podziwialiśmy. Ja uwielbiam takie rzeczy - wpadają mi w oko tak różne zjawiska i zwierzaki - inni mało się o to nie przewrócą a ja oglądam jak zahipnotyzowana... A co do wprowadzenia wody - BRAWO!!! Najlepsze, co możesz zafundować Olince. Trzymam kciuki, żeby Ci się udało Ja Dorotce podaję na przemian z różnymi soczkami, ale mała też ją pije - gorzej z Zosią - wybrzydza, pannica jedna. A Olinka jest przecudna. I ten słodki uśmiech...
-
AnnaWFZ butla troszke lepiej. Mąz właśnie podał małemu 110ml i ten wypił!! Jupi!!!! Idzie ku lepszemu!! Całuski No, Aniu, to gratulacje dla Antka, że tak pięknie zaczyna przyjaźnić się z butelką Swoją drogą pamiętam szklane butelki z wielkim, brązowym smoczkiem w czasach, kiedy mój brat był oseskiem. A było to już... hohoho, ponad pół wieku temu I zdrówka dla Antka agaska Czym sie objawia ta trzydniowka tylko goraczka i wysypka? Co to wogole jest? Agasko, trzydniówka jest chorobą wirusową, której pochodzenia lekarze tak naprawdę nie znają, ponieważ osoba raz na nią chorująca nabywa odporności na całe życie. A ponieważ większość chorych to maluszki, to oni są z wiedzą w lesie. Choroba objawia się wysoką temperaturą ciała (od 39 st. wzwyż) i trwa ok. 3 doby. Nie towarzyszy jej nic: ani kaszel, ani katar, tylko temperatura (a z nią marudzenie, rozdrażnienie). Po 3 dobach pojawia się drobna, różowa wysypka - najpierw na piersiach i brzuszku, a potem na rękach czasem na buzi, rzadziej na nóżkach. Wysypka jest oznaką wyzdrowienia. Temperaturę najlepiej zwalczać naturalnymi metodami w ciągu dnia, a na wieczór można podać czopek - będzie miał lepsze działanie (ale i tak "chwilowe")
-
Witajcie poświątecznie :) Jak tam jajeczka i zajączki? Wszyscy zadowoleni? Bo u nas kurczaki wniebowzięte, a zając i baran też usatysfakcjonowane Dzisiaj jadę z Dorotką na usg główki. Mam nadzieję, że wszystko jest w porządku - mam mega stracha...
-
Witajcie :) AniuWF, jeżeli mogę to chciałabym Ci polecić butelki z firmy Tommee Tippee. Ich smoczki mają najbardziej zbliżony kształt i sposób wypływu pokarmu ze smoczka do kobiecej piersi. Oczywiście są również zróżnicowane: "0", "1", "2". Moje dzieciaczki się na nich chowają i nigdy nie miałam problemu z ulewaniem, zachłyśnięciami czy kolkami. Powodzenia i nie martw się za mocno. Całuski Kira śliczna ta Wasza księżniczka I już sama siedzi Brawo!!! Odzywaj się do nas często, bo trochę zanikamy, hihihi I powodzenia w pracy - super, że jesteś zadowolona Kochane, pewnie nie będę już miała czasu, żeby zajrzeć (jutro muszę wyjechać, a tu jeszcze przygotowania , więc chciałabym razem z całą moją rodziną złożyć Wam życzenia: Wesołego królika, co po stole bryka, spokoju świętego i czasu wolnego, życia zabawnego w jaja bogatego i w ogóle wszystkiego, kurczę, najlepszego!!!
-
AnnaWFU Ciebie piekna pogoda a u nas zbiera sie na deszcz...buuu! Ale ja jestem nawiedzona matka i nawet jak będzie popadywac to i tak na spacerek pójdę... Dziękuję za gratulacje Cieszę się razem z nią, bo to jest super dziewczyna i znam ją od chwili jak poszła do pierwszej klasy - lekcje z nią robiłam. A teraz to już dorosła kobieta... A co do spaceru, to każda pogoda jest dobra na spacer. Mnie odstrasza tylko silny wiatr. A Ty nie jesteś nawiedzona, tylko kochająca, troskliwa mamusia
-
Cześć dziewczyny :) My się zaraz pakujemy i na spacer. Taka piękna pogoda Wczoraj próbowałyśmy z Dorotką wersję spacerową wózka, ale zdecydowanie wygodniej jest mi kiedy mała leży w foteliku. I jej chyba też bardziej się tak podoba. Także dopóki jeszcze się mieści w foteliku to tak ją będę wozić. No chyba że przyjdą mega upały... Dejanira gratuluję mniejszego rozmiaru!!! U mnie niestety nadal rozmiar XXXX... I od dziś zaczynam dietę. Zobaczymy co z tego wyniknie AniuWF powodzenia we wprowadzaniu mleczka. Ja myślę, że możesz śmiało zacząć już od "2". Musisz tylko wybrać firmę. A z tymi wzbogaconymi kaszką, czy kleikiem to ja bym się na razie wstrzymała. Niech Antoś najpierw zaskoczy ze zwykłym mleczkiem modyfikowanym: musisz zobaczyć jaka będzie reakcja, czy nie ma alergii, jak i jakie robi kupki i czy jest dla niego wystarczająco sycące. POWODZENIA!!! Wczoraj dowiedziałam się, że najmłodsza siostra mojego męża spodziewa się dziecka. Najlepsze, że za miesiąc mają ślub i nikt nic nie wie o dzidzi oprócz mnie i jeszcze jednego szwagra. Młoda szczęśliwa i promieniejąca ale też mega przestraszona.
-
Mamy - jak znajdujecie czas dla siebie?
małagosia77 odpowiedział(a) na panna migotka temat w Kącik dla mam
Ja również mam pod swoimi skrzydłami przesłodką trójeczkę i stwierdzenie "czas tylko dla siebie" jest bardzo często sferą marzeń, tym bardziej, że mój mąż ma specyficzny rodzaj pracy i w domu bywa tylko w weekendy. Ale kiedy już jest, staram się "wykradać" jakieś chwile tylko dla siebie. Np. kąpiel - 2 godz. w wannie z książką i piwkiem - i potem wszystko mi się chce Albo wykręcam się pracą w ogródku - muszę "to" koniecznie zrobić - wtedy małż pilnuje gromadki, a ja ładuję akumulatory. Teraz mam jeszcze jeden powód - prawo jazdy -
Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D
małagosia77 odpowiedział(a) na Kate temat w O wszystkim
Na pewno sobie poradzi, trzymam mocno kciuki A ja rozpoczęłam "rekonesans" po trasach egzaminacyjnych. Jakoś po świętach czeka mnie wewnętrzny -
Cześć Kochane :) Do nas wiosna zawitała i w prezencie podarowała mega przeziębienie Najgorzej wszystko przeszła Zosieńka, bo aż z temperaturą, no a ja to już chyba trzeci raz w ciągu dwóch miesięcy... Ale nie obrażamy się na wiosnę, tylko cieszymy, że już jest tak na dobre Najgorzej jest właśnie ubierać dzieci, bo pogoda jeszcze niepewna i o takie niespodzianki bardzo łatwo. Dejanira, Stasieniek jest cudny a z tym języczkiem wygląda tak szelmowsko Ucałuj słodziaka od ciotki. Ariadnaa dobrze, że mąż ma takie hobby. W obecnych czasach rzadko się zdarza, żeby ktoś był takim zapaleńcem. A masz rację lepiej tak, niż nie wiadomo z jakim towarzystwem w knajpie albo jeszcze lepiej cały czas przed kompem. AniuWF no to teraz uważaj jak Antek zacznie krzyczeć na Ciebie Dorotka już wyczaiła, że może na mnie krzyczeć i korzysta z tego ile może Asieńko całusy dla Julci i Zosi Do potem dziewczyny :)
-
No i jesteśmy po spacerku, a miałyśmy nie iść. Ale tak fajnie jest na dworzu, że aż żal nie skorzystać. Teraz szybciutko obiadek i może za jakieś porządki się wezmę - Kubie powinnam przejrzeć szafę. Ariadnaa, sorki ale nie oglądałam - ja nie mam nerwów na oglądanie takich rzeczy. A po reakcji dziewczyn widzę, że dobrze zrobiłam. A Twój mąż to ma super pasję. Powiedz: jest takim zapaleńcem, że potrafi czekać w krzakach całą noc, czy raczej turystycznie - jak się cosik trafi??? Agasko no to na super "doradcę" trafiłaś Ja też naoglądałam się na "różne takie" kwiatki, że aż żal ściska. Uciekałam stamtąd jak najdalej. Nie nadaję się do wciskania kitu i robienia z ludzi balonów... Z katarem "rozkręcam się" na dobre... wiosna wiosną ale pogoda jeszcze zdradliwa
-
Ariadnaa ja mam taki kombinezonik z polaru do tego ciepły kocyk i małej jest jak w niebie. Jak uda cCi się sfotografować te cudeńka, to pochwal nam się koniecznie. My też uciekamy na spacerek Do później
-
AnnaWFPoza tym to kredyt załatwiam no i zabiegana jestem strasznie bo trzeba wszystko w bankach sprawdzic. A i do doradcy poszłam- zobaczymy co wymyśli! Udanego dzionka kochane!!! AniuWF no to powodzenia w załatwianiu. Jeśli mogę Ci tylko doradzić, to nie ufaj za mocno temu doradcy (chyba, że to osoba, której jesteś na 100% pewna) albo jeszcze lepiej skorzystaj z jeszcze jednego ale z innej firmy. Oni nie koniecznie kierują się Twoim interesem... niestety. Wiem, bo miałam nieprzyjemność pracować w tym biznesie... No a Antek widzę zaczyna łapać nowe smaczki. My już mamy zupki z mięskiem i najróżniejsze deserki. Dorotka aż piszczy i trzęsie się z radości jak widzi, że zaczynam jej przygotowaywać "am"
-
Cześć dziewczyny :) My dzisiaj od 6 na nogach. Zosik ogląda teraz bajki, a Dorotka śpi w foteliku - tak słodko, że nie mam serca przenosić jej do wózka. U nas zapowiada się brzydka pogoda, więc chyba nici będą ze spaceru. Tym bardziej, że wszyscy zaczynamy kichać... Agasko dobrze, że skończyło się tylko na strachu i płaczu. Buziaki dla Amelci z okazji ukończenia 5 miesięcy Ariadnaa gratulujemy uchwytnej nóżki Teraz tylko czekać jak stópki będą namiętnie ssane - to jest dopiero radocha Muszę jakieś śniadanko zjeść, bo mnie normalnie wssysa, a potem kawusia i kawałek ciasta - ktoś ma ochotę na snicersa mojej roboty??? Buziole
-
Cześć dziewczynki :) Witamy się poweekendowo, nareszcie wiosenka do nas zajrzała i jak tylko możemy, to jesteśmy na dworzu. AniuWF witaj po urlopiku, fajnie, że odpoczęłaś i się zrelaksowałaś. Gratki dla Antka z okazji ukończenia 5 miesiąca Edytko super, że Adaś tak ładnie spał. A powiedz, czy w nocy też dajesz mu butlę? Bo Dorotka w nocy się obudzi i bez butli ani rusz... Ariadnaa bardzo się cieszę, że to nic poważnego. Zobaczysz, poćwiczycie i będzie rewelacja Niektórych lekarzy to powinno się pozbawiać prawa wykonywania zawodu za takie straszenie rodziców... Pbmarys mam nadzieję, że pomogą Ci te wizyty u psychologa - trzymam mocno kciuki, żeby udało Ci się wszystko poukładać. Buziaki dla Różyczki My dzisiaj uciekamy na jakiś spacerek i zakupy, a potem szybko obiadek i znów kursik. Zgubiłam się, która to już godzina