Skocz do zawartości
Forum

Miętówka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Miętówka

  1. Kala moja mala ma tak samo. Skończyła już dwa tygodnie i też prawie ciągle spi. Jest aktywna tylko rano tak do 12 popoludnie i noc przesypia Z przerwą na kapanie. Tez musza ja wybudzac do karmien, nie wszystkich, ale soe zdarza okolo 3razy na dobe. Karmie mieszanie. Leksrka powiedziala ze tak jest z noworodkami . Ale po synu ktory byl strasznie rozdarty to to ze ona tak spi to dla mnie szok. Korzystajmy wiec z tego bo noedlugo moze sie to skonczyc, a na pewno bedzir sie ten okres snu skracal.
  2. Magda gratuluję. Ja reż mislam cc i majej małej też nacieli skórę na glowie, ale to male naciecie i z czasem zniknie. Co do wagi to mi po powrocie ze szpitala ubylo 8 kg teraz ubylo jeszcze 3 i zostało jeszcze 4kg przede wszystkim na brzuchu.
  3. MamaJG moja też miała suchą skórę, na nóżkach aż jej pekala i schodzila z niej jak z węża. Nam położna poleciła emolium i kapiemy ja w tej emulsji dodatkowo mam balsam z tej serii. I schodzi a skóra staje sie gladka. Poza tym położna Powiedziała żeby kąpać ją co drugi dzień wlaśnie ze względu na suchą skórę.
  4. Ja tez bylam dziś na wazeniu mala wychodzac ze szpitala wazyla 2700 teraz po tygodniu wazy 3150- ale karmie mieszanie, a na karmienia nieraz musze ja budzic bo mala by spala i spala. W nocy nastawiam budzik na 24.00 i 4.00. Takiego mam spioszka. Rano jest tylko aktuwna do 12.00a potem spi z przerwa na kapanie. Lekarka mowila ze tak niemowlAki spia a z czasem sie to wyreguluje. W sumie mala jutro skonczy dopiero dwa tugodnie.
  5. Iza gratulacje. Ja tez urodzilam taka kruszynke - moja Hania miala 2800 i mierzyla 52cm.
  6. Mam pytanie do dziewczyn które karmią piersią i mm. Czy wasze dzieci budza się same co 3-4godziny do jedzenia czy musicie je budzić. Ile mm zjadaja dodatkowo sztucznego mleka na katmienie. I ile sztucznych karmien macie w ciągu dnia.
  7. Szalwia pewnie jest wszystko ok. Ja też powoli przestaję sie martwić. Co do karmienia piersia i mm. Tp ja dokarmiam , mozna powiedzieć ze dokarmiam piersią bo mm przy kazdym karmieniu idzie nam 50-60ml. Oprócz tego daje piers kiedy chce. Najgorsze ze jedna z nich mnie zaczyna boleć. Karmie przez kapturki i to chyba z tego powodu nie sciaga do konca.
  8. Trzymaj sie jestesmy z Tobą: -)
  9. Przeterminowana jestem 14 dni po cc, od samego początku bardzo mało krwawilam. A od 10 dnia praktycznie nic nie wydalam, oprócz paru kropli krwi raz dziennie. Tak wkladka jest czysta. Ale jestem juz po wizycie w szpitalu mialam usg i badanie. Lekarz powiedział ze jest ok i nic w srodku nie zalega, a macica nadal się obkurcza. Mam dzwonic gdyby cos bolalo lub odchody zaczely być śmierdzące. Choc ja oschodow juz nie mam. Lekarz powieedzial ze moge tak slabo wydzielac juz odchody bo nie widzi nic wewnatrz niepokojacego. I tak nie czuje sie spokojna ale to moze hormony. W sumie nic mnie nie boli i nie goraczkuje.
  10. Magda trzymaj się na pewno dasz radę i już dzis będziecie razem. Co do powiklan to ja dziś też muszę iść do szpitala bo najprawdopodobniej zatrzymały mi sie odchody pologowe. Mam miec usg i badanie. Ta cesarka mnie wykonczy. Na prawde nigdy nikomu nie polecę cc. Ja mam juz dosc powiklan. Zobaczymy co po badaniu, mam nadzieje ze dadza mi jakieś leki i obędzie sie bez zabiegów. Dam znac.
  11. Dziewczyny będzie dobrze porody zaczynają się w najmniej spodziewanym momencie. Na pewno jest bliżej niż dalej. Zbierajcie sily na opiekę:)
  12. Hej dziewczyny !!! Mnie tez dłuuuugo nie było. Ale w telegraficznym skrócie wygladało to tak: 16 kwietnia miałam sie zgłosić do szpitala, więc tak zrobiłam, tam po przyjeciu USG , badanie, KTG- brak skurczy- poszłam spac - a tu o 2:00 w nocy zaczęły mi sie sączyć wody płodowe- skurczy jednak brak. po badaniu przewieżli mnie na porodówkę , gdzie spałam do 6: 00 rano bez skurczy i bóli. potem, dali mi oksytycyne jednak nic nie ruszyło- stawiała mi sie tylko macica , ale akcji porodowej nie było. W końcu zdecydowano o cesarskim cieciu i o 16:55 na świat przyszła Hania moja mała calineczka 52 cm długości i 2800 żywej wagi. jest śliczna i grzeczniutka. Niestety potem okazało sie ze mam powikłania po cesarce w postaci strasznych bóli głowy nie mogłam wogóle siadać ani stać. Tragedia rozwalało mi głowę. I tak było przez trzy dni. w tym czasie próbowałam karmić , ale nawału nie ma do dziś. Więc karmię piersią i dokarmiam butelką- choć więcej jest tej butelki niz piersi. Mała ciagle śpi i budzi sie tylko na jedzenie , a czasami trzeba ja nawet budzić ,żeby zjadła. Z racji jej wagi nie walczę o naturalne karmienie juz sie z tym pogodziłam przy pierwszej ciązy. Najważniejsze że jesteśmy już razem w domciu. Ciesze sie że przybyło nam troche dziciaczków pod moją nieobecność . Wszystkie ściskam i całuję.
  13. Ciekawe co z betimo i mtsunami. Jedna miala chyba miec dziś cesarke a druga podaną oksytycyne. Może przybędzie nam dzieciaczkow.
  14. Magda ja tez od około tygodnia podsypiam codziennie od 14.00-16.00.
  15. Papcia moje chłopaki też już mnie mają dość- myślę ,że z chęcią odstawia mnie do szpitala i w ciszy i spokoju będą czekać na siostrzyczkę i córcię.
  16. papcia moja mała tez dziś jest jakaś ospała, po tabliczce czekolady lekko puknęła w brzuszek:))) Może zbierają siły na wyjście.....
  17. Ale pusto!!!! Czy wszyscy zaczęli rodzić:)))) U mnie cisza, powoli szykuje się do szpitala. W nocy niby coś się działo, ale tyko godzinę , bez nasilenia bóli- tej mojej malutkiej nic się nie spieszy. Plan na dziś wszystko uprać poprasować, odrobić wszystkie lekcje z młodym i przygotować go do dwóch testów i dyktanda.
  18. Ja dziś w nocy obudziłam się z bezdechem na plecach , myślałam ze sie udusze. I co wymyśliłam sobie ze na pewno mala jest przez to niedotleniona itp. Caly dzień jak szalona liczylam i obserwowalam ruchy, ale sa w porzadku. Dzis pod plecy podłoże sobie jakąś piszczaca i klujaca zabawke.
  19. Sklamalabym gdybym powiedziała, ze sie nie boję. Ale juz tak chcialabym tulic córeczkę. Poza tym juz panikuje z ruchami i jakimiś chorymi obawami ze cos moze jej sie stać nawet w brzuchu.
  20. Magda ja też jestem w drugiej ciąży i nic. W czwartek szpital. Dodam że pierwszy poród sam się rozpoczął dokladnie w ostatnim dniu 40tygodnia.
  21. Sandi jeszcze kilka nas jest. :))) Ja tez jestem ciekawa czy jak zglosze sie do szpitala to czy mnie zostawia czy odesla na kolejny tydzień do domu ?
  22. Paulina my tu zostaniemy jako weteranki:))))) Mi ponylily sie daty i do szpitala mam isc 16 a nie 15. Najlepsze ze juz od czwartku znow beda telefony czy już.
  23. Mona gratulacje. Duuzy ten twój maluszek: )))))
  24. Dobra jesteś. To rozwoju sytuacji życzę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...