Miętówka

Ja też tak nauczyłam małą obracania na boki. Właśnie podczas przebierania przewracalam z boku na bok a nie podnosilam . Poza tym ona to uwielbia tak jak turlanie po łóżku.

Kala-s myślę ,że obie jesteśmy delikatnie przewrażliwione, a z maluszkami jest wszystko ok. Kiedyś nie było takich pojęć jak wzmożone czy obniżone napięcie mięśniowe, nie mówiąc o asymetrii i jakoś my i nasi rówieśnicy sami sobie radzili i nie chodzimy jacyś powykrzywiani czy pokoślawieni. Wydaje mi się że to wszystko przez narzucone normy do których wszyscy musimy pasować Zobaczysz jak i u Twojego tak i u mojego maluszka będzie wszystko OK. Musze przyznać , ze ja tez sie denerwuje a mała tez dzisiaj nie chce jeść i sie ciągle buntuje. Pozdrawiam

Memmeharisson fajnie ,że nic poważnego ze Stasiem i ćwiczenia szybko poprawia niedociągnięcia. Moja mała tez ładnie trzyma główkę , obraca się z plecków na boki a do siadu też trzyma prost głowę , gdy ciągnie sie ją za ręce. Jedyne co mnie niepokoi to to ,że gdy leży na brzuchu nigdy nie kładzie głowy na podłodze gdy sie z męczy z prawej strony , a zawsze z lewej. pomimo tego że leżąc na brzuchu swobodnie patrzy w lewo i prawo to tylko gdy jest na brzuszku kładzie główke z lewj strony. Ja umówiłam się we wtorek z dziewczyną która rehabilituje metodami Bobath i Voyty właśnie takie maluszki. Stwierdziłam ,że z racji wieloletniej pracy zobaczy co z mała i czy iśc z nia do neurologa, bo tak mała naprawde super sie rozwija nawet ostatnio łapie sobie stopy- ale to kładzenie głowy mnie nurtuje- choć kładzie ja ogólnie rzadko bo już tak się nie męczy i potrafi kilka minut bez problemu trzymać ja wysoko. Dam znać co z małą po wizycie we wtorek. Pozdrawiamy. A kala-s daj znać co tobie lekarka powiedziała.

Kala_s moja waży 5200 i nikt nie kazał mi dawać dodatkowego mleka, a ile wazyla twoja mała gdy sie urodziła. Podobno w 4 miesiącu dzieciaczki powinny podwoić wagę urodzeniowa. Moja wazyla 2800 więc myślę ze przybiera normalnie prawie kg na miesiąc

Dziewczyny czy maluszek którejś z was robi kupki ze sluzem. Moja Hania jest na mleku dls alergików i pomimo tego śluz ciągle pojawia się w kale. Lekarka mówi że tak może być, ale ja już zaczynam się martwić. Zastanawiam się nad podaniem biogai lub innego prebiotyku. Może wy macie jakieś doswiadczenie z biogają .

My nie wiem kiedy ochrzcimy Hanie. W rodzinie same rozwodki lub śluby cywilne. A wiecie jak to wśród znajomych- wszyscy sa przeszczesliwi z nowego chrzesnika. Syna ochrzcilam jak mial 4 lata i na razie mi sie nie spieszy. Cos tam się wymyśli jak będzie trzeba . Kala co do sapki niestety ci nic nie podpowiem:((

Kala-s moja Hania wstaje okolo 7 lub 8 rano z tym ze w nocy tez wstaje okolo 3 i zjada butle. Ze dwa razy zdarzylo jej sie wstac o 5.30, ale wtedy o 7 spala juz od nowa. Pozdrowionka dla maluszków

Hej sliczne sa te Wasze skarby, ja jutro tez postaram sie wstawic jakies fotki mojej małej z kompa bo z telefonu mi nie wychodzi. Co do spania to moja w ciagu dnia też przesypia okolo 6 godzin, tak jak u papci po jedzeniu okolo 1,5-2h aktywności i lulu na godzinke dwie czasami spi dwa razy po pół godziny miedzy karmieniami. Na noc zasypia okolo 21 lub 22. Dziś już słodko mruczy w łóżeczku. Muszę się pochwalić że moja mała też już pociagnieta za dłonie sztywno trzyma główkę i możnaby ją posadzić. I tą umiejętność nabyła z dnia na dzień. Ogólnie jest coraz fajniejsza wstaje z uśmiechem, zaczepia nas gużeniem i wogole jest bardzo pogodna, a i od dwóch dni robi zawzięcie bańki ze śliny.

Ja karmię mm i z polecenia lekarza od 14 dnia zycia malutkiej podaje codziennie wit D. Przy mm nie podaje sie tylko witaminy K.

Mamapoli jestem z kwietniowek i czasami was podczytuje. Czytalam twój wpis o saczacych się wodach i radzilabym ci jak najszybciej udać się na Ip jesli jeszcze jesteś w domu. Ja mialam tak samo, skurczy nie mialam i w końcu urodzilam przez cc. Uplywanie wód jest dziwnym uczuciem , a ivh saczenie przypomina popuszczanie moczu. Dla pewności mozna zakupić w aptece takie papierki które pomagają stwierdzić czy saczacy sie plyn to właśnie wody plodowe. Powodzenia dla wszystkich nierozpakowanych.

Ja nie pisalam bo swojej nie polecam. Dostałam matę z firmy lamanze malpke. Mała się na niej slizga a pałąk ciągle przewraca. W rezultacie mała leży na ziemi na kocu.

Antje odwagi. Ja też jestem po cc i już od połowy czerwca wspolzyjemy. Jest tak samo super jak przed ciążą. Ja też od polowy ciąży nie wspolzylam. Z tym że ja nie karmię piersią więc na popęd nie narzekam. W kaxdym razie mnie nic nie bolalo juz po 8 tygodniach po porodzie. Odwagi będzie dobrze.:))

Kala-s moja mała wazy 5 kg wiec jest jeszcze mniejsza. Lekarka mówi ze wazy idealnie jak na wagę urodzeniową 2800. nie wygląda zresztą na chudziutką a niektórzy nawet mówia ze jest pulchniutka. Ważne że dzieciaczki perzybieraja niezależnie w jakim tępie, a ja na tuczenie nie jestem nastawiona :)))) To przecież dziewczynka i chyba lepiej jak jest drobna....

misia1992 nie za wcześnie ten soczek ? Daj znać jak maluszek zareaguje. Moja jest bardzo wrażliwa na cokolwiek nowego więc poczekamy z tym rozszerzaniem jeszcze trochę.

Hej dziewczyny mam pytanie do tych ktore sa po cc. W 8 tygodniu po cc dostałam miesiączki , nie karmie wogóle piersią teraz w 15 dniu po miesiączce znów zaczęłam krwawić i nie wiem czy to poprzez zmiany hormonalne, czy to okres czy w wyniku jakiegoś zapalenia. najgorsze , ze krwawienie się rozwija i nie wygląda na plamienie. zadzwonię dzis do gina i umowie się na wizyte , ale moża któras z was tak miała? Wydaje mi sie że zawczesnie na olres a na plamienie owulacyjne jest za obfite- najgorsze , że myślałam że juz wszystko sie unormowało , a tu znowu jakas niespodzianka. Kala-S moja je regularnie mm co 3-3,5 godziny maksymalnie 120 ml, rano zazwyczaj zostawia około 30 ml. Odkąd zmieniłam na smoczek z mniejszym przepływem nie dławi sie i je całą butlę na raz , a nie na dwa. Je 6 razy dziennie ostani raz około 21-22:00 i raz w nocy o 3:00.

Madzix i jeszcze jedno - faktycznie sztywny ten twój mały i stoi jak " czop" :)))) Moja tak jeszcze nie potrafi.

Madzix super chłopak- jaki duży no i przystojny !!!

Memeharisson, Sonia prześliczne zdjecia. Cieszę sie że pierwsza wrzuciłam swoje fotki i dalej ruszyło- widzę że urodziłyśmy samych modeli i modelki. Memeharisson i drugi członek rodziny się załapał na sesję- i to w jakich koralach :))). Musimy jescze kiedyś wrzucic aktualne fotki maluszków Pozdrawiamy i całuski dla wszystkich maluszków

Śliczne zdjęcia. I widzę ze twoja malutka też ma starszego obrońcę. Pomiędzy moją. Hania a Erykiem jest 10 lat różnicy. Ale codziennie ja przytula caluje i mówi moja Haneńka

Dzięki dziewczyny. Antje wierzę że w wieku 2,5 miesiąca było ciężko wykonać sesje. Maluszki już wtedy są ciekawe wszystkiego i nie śpią . Nasza naszczescie przespala całą sesję i dzieki temu taki efekt. Czekamy na fotki twojego maluszka.

A i jeszcze jedno odebrałam zdjęcia z sesji noworodkowej małej - miała wtedy 15 dni pochwale sie Wam kilkoma :))))

A co do pielegniarki środowiskowej to u mnie też żadna nie była. przychodzila tylko połozna regularnie co tydzień około 4 razy.

Mama JG moja Hania też wysoko trzyma główkę, ale ja zauwazyłam ,że łatwiej jej podnosic głowe na twardym, wiec od okolo miesiaca układalam ja na podłodze tylko na kocu. na poczatku bałam sie że uderzy główka , ale nawet raz tak sie nie stało. Na twardym podłozu łatwiej " wbić dziecku ręce i się zaprzeć" , na miekim traci równowagę. może tak spróbuj. moja mała utrzymuje główke juz około 5 minut, kładę ja kilka razy dziennie teraz i w wózku jak spcerujemy , na leżaku na dworze- wtedy obserwuje z ciekawościa wszystko dookoła. ale najlepiej jej idzie na podlodze przed zawieszonym na ścianie telewizorem wtedy główke zadziera na prawde wysoko. Co do jedzenia w upały nie narzekam ostatnio jedzonko uległo znacznej poprawie butla na raz w 10 minut- sukces, spac śpi tez jak aniołek. je ostatni raz o 22:00, budze ja na butle o 3:00 w nocy bo tak wstałaby o 5:00 , a ze jest widno to nie chce pózniej mi zasypiać. O 3:00 w nocy zasypia i spimy do 7-8 rano. Więc jest ok. w ciagu dnia 2-3 drzemki po 2-3 godziny takiego mam śpiuszka. jedyne co to zauwazyłam że mała mniej ostatni guży, ale to może jakis skok rozwojowy,. za to uwielbia piosenki - nawet jak ja fałszuję - ale wtedy sie cieszy.... powiem wam że wogóle nie żałuje drugiej ciązy w tak późnym wieku- wręcz nie mogę sie nacieszyć moim maluszkiem. jestem tak szczęśliwa , że czasami aż sie boję że coś sie stanie..... pozdrawiamy w te upalne dni

Ja też nie mam co na swojego narzekać. Karmi przewija bierze na spacery a ja wtedy sprzątam- oczywiście jak jest w domu po pracy. Myślę jednak że gdybym ns poczatku nie mówiła żeby to robił to pewnie niedomyslilby sie nawet. Bo przecież oni wszyscy myślą że kobiety to supermenki które potrafią robić wszystko w jednym czasie i się nie męczą.:)) . Myślę że męża trzeba delikatnie wytresować ale bez przesady. Ja dwa razy w tygodniu pozwalam mu iść na piłkę- więc moze tam rozladowuje ewentualne flustracje z tygodnia. Ale ogolnie nie mam co narzekac bo jak ja zajmuje sie mała on pomaga w sprzataniu lub opieką nad starszym synem.

MamaJG i jak ten syrop na refluks pomaga? Moja mala od dwoch dni ulewa i co jakis czas sie krzywi tak jakby coś niesmacznego miala w ustach i to po godzinie od karmienia.