
anmiodzik
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez anmiodzik
-
a co u nas.. ząbkowanie! humorki dają się we znaki i mleko z butelki idzie w odstawkę, bo ssanie boli! Za to jak pięknie zjadamy obiadki pełne niespodzianek w postaci niezblenderowanych kawałków - takie Nati lubi najbardziej! Dziś wręcz piszczała z radości wcinając obiadek z BoboVita Ziemniaczki z soczystym kurczakiem i kabaczkiem (polecam - mi też bardzo smakowało!) Nocnik dzisiaj nas parzy... co ją posadzę, to prostuje nogi i staje jak kłoda! sięga już tymi swoimi kitkami do podłoża, więc ciężko ją przytrzymać na nocniku. Dałam jej więc spokój, żeby przytrzymywanie na siłę jej nie zraziło. O jej! Ile pampersów dziś z tego powodu poszło do kosza!!! A w pracy.. no dobra, szkoda gadać, więc się nie odzywam. Ktoś mnie porządnie wkur.. ił i choć kocham to co robię, to dzisiejszy dzień pracy nie może zostać zaliczony do wspaniałych grrr!
-
AnkaShej! jakos nie moge dosiasc sie do pisania ale czytam was w miare na biezaco, maly jest niezwykle absorbujacy juz go nie interesuja zabawki tylko wedruje po calym domu i bada co mu wpadnie w oko a to pralke, a to paste do butow w szafie a to sznur od odkurzacza wiec drepcze za nim i pilnuje zebow u nas brak poki co ale marudy wieczorne ok 18tej sie zaczynaja wiec pewnie cos sie tam kluje gryzie gryzaki az trzeszczy nasz jeszcze sam nie stoi tak jak Naira, i tez nie artykuluje slow jak Nati, ale gada po swojemu a najlepiej to nalsladuje piejacego koguta (boki mozna zrywac) wszystkiego najlepszego dla wszystkich 8-miesieczniaczkow zdrowia dla choruskow sily dla pracujacych mamusiek i tych w domu tez czujecie potrzebe uwolnienia sie na chwile z tego baby-kieratu? ja czasem tak mam ze bym gdzies wyjechala na dwa dni sama bez meza i dziecka (by naladowac akumulatory) zdolny ten Twój synuś - już z uporem zwiedza świat :) ja tylko czekam, aż Natalce zechce się na czworaka przestawić ;) Narazie jest za ciężka i bardzo ją to denerwuje.. za to uwielbia stać, choć nie pozwalam jej na to, bo to niezdrowe w tym etapie rozwoju dla nóżek i kręgosłupa (DZIEWCZYNY - nie pozwalajcie za długo swoim dzieciom stać na nóżkach w tym wieku!! Dla ich dobra!!) Powodzenia z ząbkowaniem.. pewnie niedługo Was dopadnie! :) A od kiedy chodzę do pracy, to już nie uciekam myślami do "wolnego" od matkowania :) Praca skutecznie mnie odpręża i wracam pełna sił do córki i męża :)
-
kamelia06Viki wspolczuje tez to juz przerabialysmy usypiala o 19 lub 20 i budzila sie po 22 marudzila lub sie bawila i szla spac dopiero po 1ej myslalam ze zwariruje.. choc wlasciwie to sie jej zdarza czasem narazie spij slodziutko od dwoch dni tak samo wiec mam nadzieje ze tak zostanie :) trzymam kciuki za was.. anmiodzik super ze natalka juz nie goraczkuje i bylo to tylko chwilowe oby zabki sie szybko przebily i sie bidulka nie meczyla juz.. a no i gratulacje za ten nocniczek ja musze dopiero zakupic :) nadinn trzymam kciuki za jasia debiut w zlobku :) ilka u nas zmiana pieluch wyglada widze tak samo jak u was trzeba duzo cierpliwosci zeby sie udalo :) i rowniez gratki za nocniczek :) zdolne macie dzieciaczki.. angina uroczy chlopczyk z marcela :) widze ze u wszystkich zmiana pieluch wyglada tak samo :) no coz musimy sie nauczyc w kazdej pozycji :))) u nas dzien dzisiaj nawet w miare maja caly dzien nie chciala jesc ja sie nagotowalam zupek a ona zjadla lyzeczke i koniec.. ale ma spulchnione dziaselka wychodzi jej druga dolna dwojka byc moze juz sie przebila bo wieczorem jakas spokojniejsza byla ale zapobiegawczo dalam jej czopka po kapieli i od 20 spi zaliczyla jedna pobudke na mleko o 22.30 i poszla spac dalej a balam sie ze to juz koniec spania :) no nic mamunie zmywam sie spac bo rano nie wstane :) dobranoc po pierwsze dziękuję ;) a po drugie współczzujemy wychodzącego ząbka.. mam tą samą jazdę teraz, ale czopka nie daję jak nie ma gorączki. Oby dzisiejsza nocka była spokojna! :) a co do jedzenia, to u nas właśnie jak wychodzi zabek, to obiadki najbardziej smakują, bo łyżeczką podawane, za to z butelki mało pije, bo przy ssaniu bolą dziąsła :(
-
Gosiu - współczuję nocek! miałam jedną taką ze wstawaniem co chwilę i dziękuję bardzo! Nadinn - ale miło czytać dobre wiadomości :) cieszę się razem z Tobą i dziewczynami, że poszło super. Teraz każdy kolejny dzień będzie lżejszy. A @ współczuję - ja jeszcze nawet nie myślę o tym ;) Bursztynka - no to Cię dopadła @ !! współczuję i oby szybko minęło :) moja - oj znam takie niesprawiedliwości związane ze studiami.. u nas na uczelni też tak się przydarzyło grr... to są kpiny normalnie! Jak można tak dorosłych ludzi traktować? I też płaciliśmy niezłe sumki już za semestr... a skończyłam studia 3 lata temu. (swoją drogą - jak ten czas leci!) a jak Ci poszło na tym egz? MAMCIA85 - gratuluję ząbków! :) piękna cyferka 5!! u nas trzeci się wczoraj przebił a już czwarty widać w dziąsełku :) Z sesją dasz radę i praca też się napisze, zobaczysz, jak Cię przyszpili, to niemożliwe stanie się mozliwe ;)
-
Darka - szczęściara - parę razy "nie"!!! u nas NIE to jest słowo przewodnie ;P mama tata i baba to już nudne słowa.. najlepiej jej teraz wychodzi nie i najn ;P skąd ten niemiecki w jej główce? :P Na mojego brata woła "ada" - Adam Zazdroszczę 2 odzinek w pracy - ja na 7 muszę, choć i tak nie mam na co narzekać
-
Marcelku - śliczny z Ciebie chłopak!! a jaki silny! szok, że tak już potrafisz się podnieść!!! Michałku - ale TY masz cudowne oczka!! A jakie śliczne długie włoski już masz!!!! a jak się pięknie upaprałeś :P narazie więcej nie napiszę, bo obowiązki wzywają...
-
Witam majóweczki. najpiękniejsze życzenia dla dzisiejszych solenizantów... a także spóźnione dla Franusia, Bartka i Sary!!! U nas gorączka utrzymywała się tylko tamtej nocy. Dzisiejsza noc już cała przespana, za to dzień troszkę marudny. To raczej nie choroba.. a z pewnością ząbkowanie. Wychodzi nam 3 i 4 ząbek - dolne dwójki. Jedna już się dziś przebiła.. druga narazie rozpulchniła dziąsełko i bardzo przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu. Z nowości także to, że nocnik już bezsprzecznie kojarzy się z wypróżnianiem. Ile razy sadzam córcię - zawsze jest choćby odrobina siku ..a kupka to już obowiązkowo. (strasznie sprząta się po rzadkiej kupce :P.. w pampersach nie było ego problemu) Mimo to mokre pampery też się zdarzają, a to pewnie dlatego, że w tym gorączkowym okresie bardzo dużo pijemy herbatek.. wczoraj i dzisiaj 400-500ml Jak tylko nadrobię czytanie, to odpiszę:)
-
Dziękuję dziewczyny za troskę. Natalka pobiła Wasze rekordy wstawania nocnego.. wiec dostało mi się od losu za te wszystkie pięknie przespane nocki ;) Budziła się co 5 min! zasypiała w ciągu 15! Dopiero nad ranem temperatura spadła i zasnęłyśmy padnięte o 6:00 do teraz pospałyśmy i nawet humorek wrócił. M. też już chory.. także kulamy się w trójkę chorzy. Napiszę coś więcej później.. jak nabiorę sił. Miłego dnia!!
-
Witam mamuśki :) Moja córeczka dołączyła dziś do grona chorych dzieciaczków :(... gorączka trzyma się jej od 15:00 - może nawet wcześniej, ale tatuś nie mierzył jak ja byłam w pracy. Od razu dostała czopek.. i temp. spadła w ciągu pół godziny, ale przez kolejne pół się podniosła do 39 i zostało już tylko zbijanie chłodną kąpielą i okładami. Zbyt wiele to nie dało.. przed chwilą dostała drugiego czopka i narazie śpi. Nie chce jeść bidulka.. tylko kilka łyczków mleka no i staram się na siłę wciskać wodę i herbatkę, żeby dużo piła. U mnie w domu już wszyscy przeszli zimowe przeziębienie.. mnie złapało wczoraj.. a mała już dziś zamknęła listę domowników na chorobowym. Powiedzcie mi.. ile stopni się odejmuje jak się w pupie mierzy temp? ja odejmuję 0,6 st ale gdzieś czytałam że 1st.. czy to zależy od termometru? (mam elektryczny VICKS) jak odejmuję 0,6 to wychodzi to samo co pod pachą. Wybaczcie, że nie odpiszę dziś każdej z osobna ale padam... niech się was zdrówko trzyma!!
-
Witaj Darka78 :)
-
YouTube - natalka Moje dzieciątko.. jeszcze dobrze nie umiała siedzieć.. i kiwała się na wszystkie strony. Gdzieś tam udało jej się wypowiedzieć swoje imię ;) oczywiście przypadkiem! A ten straszny głos narratorski - to mój oczywiście
-
Izzys - współczucia z powodu straty wujka. Odważną masz córeczkę - moja się czarnego boi.. a to pech, bo ja lubię w czarnym chodzić :P Dziewczyny - współczujemy tych nieprzespanych nocek :( Bursztynko - oby to nie ciągło się te 6 lat o których piszesz! ;) Próbuję wstawić filmik.. ale najpierw muszę go wgrać na youtube - ponad 200mb wiec ponad godzina wgrywania - nie wiem jak zmniejszyć filmik :( Już wam go kiedyś chciałam pokazać - bo jest sprzed miesiąca.. ale co tam, jak się uda go wstawić w końcu w neta, to na pewno tutaj się też pojawi ;) no chyba że krótaś mi podpowie jak go zmniejszyć?! to będzie szybciej
-
Bursztynka - przyjdzie czas, że Haneczka miło Cię zaskoczy przespaną nocką.. a Ty będziesz wstawać kilka razy w nocy z przyzwyczajenia i nie dowierzać, że tak pięknie Ci córcia śpi :P!! życzę z całego serca!
-
bursztynkaanmiodzikwow.. Bursztynko no to skoro tylko jedną drzemkę miała, to może to już nocne spanko? Śpi dalej?? Natalka już pół godzinki temu odpłynęła po kąpieli. Pewnie się jeszcze przebudzi, bo zazwyczaj tak ze dwa razy urywa jej się sen i szuka smoczka- jak wymaca go rączkami to włoży do buzi i zaśnie sama znowu, a jak nie ma go w zasięgu, to kwęknie na mnie i zasypia zaraz jak jej go podam. Mam nadzieję, że uda mi się ją oduczyć tej smoczkowej zależności :)pierwszĄ POBUDKĘ JUŻ MIAŁA A TERAZ ZIEWA więc czekam aż wstanie chyba uuu szkoda wiecie, że to nocne wybudzanie nie zależy od ilości i jakości pokarmu wieczornego.. Natalka nawet jak wypije zaledwie 100ml to śpi do rana. Może wasze dzieci potrzebują tej nocnej bliskości. Pamiętam, jak Nati mi się kręciła w nocy w łóźeczku, wybudzała, ale jeszcze miała zamknięte oczy - wtedy brałam ją szybko na ręce, przytuliłam i spała dalej. Teraz już się tak nie wybudza.. wie, że jestem zawsze blisko.
-
wow.. Bursztynko no to skoro tylko jedną drzemkę miała, to może to już nocne spanko? Śpi dalej?? Natalka już pół godzinki temu odpłynęła po kąpieli. Pewnie się jeszcze przebudzi, bo zazwyczaj tak ze dwa razy urywa jej się sen i szuka smoczka- jak wymaca go rączkami to włoży do buzi i zaśnie sama znowu, a jak nie ma go w zasięgu, to kwęknie na mnie i zasypia zaraz jak jej go podam. Mam nadzieję, że uda mi się ją oduczyć tej smoczkowej zależności :)
-
nadinn - widzę, że ostro wzięłaś się za przygotowanie do zmiany trybu życia Twojego i Jasia jeszcze przed pójściem do pracy i żłobka. Gratuluję cudnego startu z nocnikowaniem! AnkaS - bardzo ładnie Ci Kubuś śpi - brawo! U mnie właśnie tak Natalka nockę przesypia.. o 19 - 20 ostatnie mleczko i śpi do 8:30 - 9:00 - ostatnio już bez budzenia się w nocy, więc jest sukces :) hehe - z kupką nieźle CI dał popalić ;) bez miski z wodą nie otwieraj pampersa :) a raczkowania gratuluję.. u nas ciężko się podnieść, więc raczkowanie też pewnie później będzie ;) narazie Natalka woli przebierać nogami jak się ją prowadzi po stole albo podłodze pionowo :) moja89 - gratulacje udanych początków z nocnikiem! A co do obiadków, to śmiało możesz dawać z kawałkami - Grzesiu sobie na pewno poradzi :) Gosia - gratulacje dla koleżanki! U mnie z wagą Natalki było tak samo! szacowali na 3500! a wyszło 4040g ;P viki80 - super, że niekapek się u was coraz lepiej sprawdza. Ja podaję na przemian z butelką w ciągu dnia, ale i tak najbardziej lubi, jak jej daję ze swojego kubka :P Kaskam - wszystkiego dobrego na nowym mieszkanku!! Justi, Sopfie i cała reszta zaginionych w codziennych obowiązkach - odezwijcie się!
-
Gratulacje dla wszystkich przyszłych rodziców Sierpniowych :) Spokojnej i pełnej pozytywnych wrażeń ciąży oraz bezbolesnego rozwiązania w odpowiednim czasie ;) Pogłaskajcie ode mnie brzuszki i wyśpijcie się, póki możecie!! :)
-
Majóweczki 2011 - To Wasz Rok!! Wszystkiego najpiękniejszego! Dla Was i Waszych maluszków.. oj, łezka się kręci jak pomyślę, że rok temu o tej porze Natalka dawała pierwsze znaki o sobie mocnymi kopniakami :).. a teraz już raczkować zaczyna i intensywnie z nocniczka korzysta ;) Czas mknie w zastraszającym tempie.. cieszcie się każdą chwilą :) i wyśpijcie się - póki możecie! :)
-
Asiu - zdrówka dla Ciebie i Misiaczka życzę! Gosia - gratulujemy kolejnych ząbków! elizkap - ale fajnie, że w pracy tak łatwo poszło! :) i tak mało godzinek - zazdroszczę! ::) bigbitówka - cieszę się, że mężulo poszedł po rozum do głowy :) niech Ci pomaga jak najwięcej!!
-
chyba jeszcze nie kojarzy, że melodyjka gra, jak ona zrobi swoje ;P... bardziej ja się cieszę niż Natalka z tego nocnikowania :P a czas - dosłownie moment od posadzenia na nocnik.. minuta.. najwyżej dwie! Najczęściej w siedzącej pozycji robiła kupkę, więc jest już troszkę wyuczona ;)
-
ilkabursztynka, ano! Mój już zaliczył pierwszy nocny posiłek, ech..w takim wypadku czas i na mnie spać, tym bardziej że długi tydzień przede mną. Co prawda w czwartek wolne, ale w piątek i sobotę idę do pracy :-/anmiodzik - zgadzam się z tobą, jak dzidziol siedzi samodzielnie i stabilnie można nocnikowanie zacząć i dodam, że samokarmienie też :d otóż to!!
-
grrr... nie moge się pozbyć czkawki!!!! pół dnia mnie prześladuje.. jak już na chwilę zniknie... to za jakiś czas znowu się pojawia :(
-
Ilka - gratulacje dla Ksawcia za wprowadzenie mamusi w stan dumy!! :) hehe! My dziś cały dzień z nocnikiem :) dwie kupki i siku tyle, że tylko 2 pieluszki przez cały dzień zużyłam!!!!!!! SZOK!!!! Bursztynka - wywiązałam się z obietnicy :P mówiłam Ci na forum kiedyś, że zacznę Natalkę przyzwyczajać do nocnika, jak ona zacznie ładnie i pewnie siedzieć! Teraz siedzi już bardzo pewnie i przeczucie mnie nie myliło, że to będzie najlepszy czas na nocnikowe nasiadówki :)
-
viki80Dziewczyny czy nadal wypadają Wam włosy? bo mi się ciągle sypią:( co prawda odrastają nowe więc łysa nie będę ale mam już dosyć tego że wszędzie są - niby mam non stop spięte a mimo to wszędzie ich pełno. Chyba zacznę brać jakieś witaminy albo kupię odpowiedni szampon - może to choć trochę pomoże oj tak.. wypadają nadal :( i do tego powróciła skłonność do różnych wyprysków na twarzy ...na okres ciąży i do teraz miałam cerę bez skazy! biust już też wraca do dawnego B... szkoda!
-
Bigbitówka - współczuję nocki! Zobaczysz.. czas Ci wszystko wynagrodzi :) jeszcze będziesz miała długi i spokojny sen - ja wierzę w sprawiedliwość :P! Męża olej - ja od kilku dni przestałam prosić się o wszystko i dopominać. Robię swoje i mało się odzywam. Nie okazuję żadnych czułości i co? - i dziś nie wytrzymał i się do mnie zaczął przytulać, całować, słodkościami sypać.. heh, ale jeszcze go trochę potrzymam w tej obojętnej atmosferze - niech się teraz on stara o to, bym mu wszystko odwzajemniła ;) (jestem w szoku, że ten sposób działa i że postanowiłam go wypróbować~!)