Skocz do zawartości
Forum

anmiodzik

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez anmiodzik

  1. Storczyk - może to rzeczywiście wina mleka. My pijemy bebilon.. z ogromnym apetytem!
  2. wszystko zabezpieczone, bo Nati lubi, jak ja z daleka do niej wołam, albo się gdzieś chowam.. muszę więc zabezpieczać jej terytorium ;) a kocyk między szczebelkami po to, żeby sobie nóżek tam nie zaklinowała, jak wstaje. za niedługo 700str. DZIEWCZYNY MELDOWAĆ SIĘ!!
  3. Bigbitówka - uważaj na siebie dziewczyno! Dobrze, że Majce nic się nie stało. Oszczędzaj się - pozdrowionka Grzesiu i Ola - pięknie się prezentujecie!! to my też się pokażemy: 1. Kąpiel to nie tylko obowiązek.. ale i bezcenny czas poznawania nowych zjawisk! 2. Ale zabawa.. mama w pracy, więc z tatą można się wygłupiać! 3. Też już stoję w łóżeczku.. tak o wiele ciekawiej wygląda świat :) 4. Bez barierek też jest ciekawie.. można przewracać się do woli :P
  4. Pola - wszystkiego najpiękniejszego!! :)
  5. Mamcia - idź do lekarza.. a na pewno powie Ci, że jeśli dziecko zgina paluszki przy stawianiu go, to nie powinno jeszcze samo stać i nie powinno się go stawiać. dzieci zginają paluszki w stópkach przy kontakcie z podłożem tak długo, aż będą gotowe do stania. Nic na siłę - bawcie się w innej pozycji, to na pewno będzie zdrowsze dla kręgosłupka i nóżek Twojego dzieciątka!
  6. Haneczka - uwielbiam na Ciebie patrzeć :) jesteście z Natalką najpiękniejsze na świecie! :) A w takie sukienusie zawsze ta mama Cię tak stroi? Ja z zazdrości chyba też Natalce sprawię kilka kiecuszek :P... no i gratuluję pewnego stania z trzymaniem jedną rączką!! silna dziewczyna!
  7. Ale śliczny, duży STASIU!!!!!
  8. Któraś z Was pisała kiedyś, że bierze Azalię. Pytam, bo zostało mi całe nieotwarte opakowanie. Wczoraj przeszłam na Artizię i chętnie odstąpię to opakowanie Azalii.. bo po co ma tracić ważność u mnie w szufladzie. Oczywiście za free! Proszę o wiadomość na priv.
  9. Najlepsze życzenia dla dzisiejszych solenizantów :) STASIU I KUBUSIU - cudownych dalszych miesięcy :) Natalka też robi papa :) a najlepsza zabawa, to robienie buzią indianina - czyli zatykanie rączką buzi pulsacyjnie, gdy wydaje z siebie dźwięk :) Pokazuje lampę i okno.. oko ją bardzo interesuje, ale nie pozwalam jej dłubać sobie w oczach :P
  10. o jejku jejku... wolniej!!! Przez tą pracę nie nadążam z czytaniem i odpisywaniem. Wieczorami nie miałam już siły podczytywać i odpisywać, bo jakieś choróbsko się przyplątało i położyło mnie do łożka na amen. Tyle tylko, że w ciągu dnia nie miałabym szans w domu poleżeć przy małej.. więc nie brałam l4 i grzecznie zapieprzałam codziennie do pracy. Dziś w końcu wybrałam się do lekarza, ale to już ostatki - wirus wytępiony pozytywnym myśleniem. Został katar i duszący kaszel.. pocieszające, że jeszcze tylko kilka dni takiej męczarni ;) Mój Aniołek wyczuł, że mamusia chora i grzecznie całą nockę przespała, nawet przy moim zanoszącym się, głośnym kaszlu, nie otworzyła ani razu w nocy swoich oczek. Wczoraj jak przyszłam z pracy, położyłam ją do łóżeczka i w ciągu pół minuty usnęła... na 2 godziny!!! Szkoda, że tak codziennie nie mam ;) Ale chociaż w chorobie daje mi odpocząć. Mimo pięknego snu, jest bardzo marudna w ciągu dnia. Już nawet nosić się nie chce - nie mamy już pomysłu jak ją zabawiać, kiedy taka jest oporna. Może kolejny ząbek wychodzi... bo na chorą nie wygląda. Nadal jeszcze nie raczkujemy.. za to słownictwo rozszerza się z dnia na dzień. Ładnie woła już konkretne osoby i nawet dzia-dzia doczekał się swojego wywołania :) Z wielkim przejęciem powtarza BAM, jak wyrzuca zabawki na podogę i mniam mniam jak jest pora jedzenia.. i be jak widzi w nocniczku kupkę, którą sama wyprodukowała :P! Już niedługo kończymy 8 miesiąc.. ale to leci! szok... roczki coraz bliżej... Asiabambo i Ilka.. odezwijcie się też do nas ;)
  11. tak Viki - wjechałam mu pewnego dnia na ambicję i postanowił sadzać.. na szczęście od razu z efektami, więc zmotywowany kontynuuje nocnikowanie :) zmykam spać i powodzenia w nocnikowych początkach :)
  12. Viki - oby już na noc ;).... My też takie bobki dziś zbieraliśmy - ale udało się wszystkie do nocnika HURRA!! i po każdym bobku siku obowiązkowo - żeby nocnik zagrał :P
  13. Mamcia - my czyścimy dwa razy dziennie od kiedy pojawił się pierwszy ząbek :) czyli jakieś 3 miesiące. Mała bardzo to lubi więc pewnie i u Was stanie się to miłym rytuałem :)
  14. Wszystkim solenizantom minionych dni życzymy z Natalką dużo uśmiechu - wybaczcie, że dopiero dzisiaj, ale miałam problemy z netem! :( Sopfie - dziewczyny powiedziały już tak dużo dobrego, a ja nie potrafię poskładać kilku wyrazów. Jestem cały czas z Tobą myślami i wierzę, że nie taki diabeł straszny i diagnoza jednak jest mylna. Kochana, podziel się smutkami z najbliższą Ci osobą - mężulkiem kochanym - on na pewno da Ci dużo koniecznego wsparcia.. a także ciepło i wyrozumiałość. Trzymaj się dzielnie i w miarę możliwości i chęci daj nam znać co się dalej u Ciebie dzieje :*
  15. Ewciu - oczywiście! Bardzo mi przykro i trzymam kciuki, żeby modlitwy zostały wysłuchane! :(
  16. nadinn - śliczny upominek!! cieszę się, że tak Ci się spodobał ten pomysł :) i gratuluję wykonania!!!! :) malena1307 - tak, czerwcóweczka nieplanowana ;P.. Natalka urodziła się 2 dni po terminie - czyli formalnie jest majówką :P i z majówkami przeżywałam cały ten czas ogromnej nadziei.. nawet nie spodziewając się, że moje dziecko wymyśli sobie wyjście na świat w Dzień Dziecka ;P.... (a leżałam w szpitalu już 2 tygodnie przed planowanym porodem ze skurczami porodowymi!! ) -haha.. tak się życie układa :)
  17. dziękuję dziewczyny za miłe słowa o kartkach ;) cieszę się, że i wam się podobają. Nie wiem kiedy dam radę was nadrobić.. tak dużo piszecie! :) A ja siedzę chora ...w pracy! Już chyba lepiej chorować w pracy, niż przy Natalce w domu - dzięki temu odseparowaniu, może się nie zarazi. Obniżyliśmy łóżeczko.. przez co dwie pierwsze noce w nim nie były zbyt komfortowe. Nati budziła się co 40 min.. Dziś już wszystko wróciło do normy - cała nocka przespana. Już nawet nie biorę jej rano do łóżka naszego - wychodzę do pracy jak jeszcze Nati śpi w łóżeczku. Nocne karmienia już całkowicie zamarły. Nawet jak przystawiałam Natalkę w te dwie przerywane noce, to nie chciała jeść. Kończy się cudowny okres karmienia.. a może właśnie się skończył całkowicie, skoro już 4 noce z rzędu nie dała się przystawić do piersi. Szkoda.. bo był to cudowny okres.. ale z drugiej strony - w końcu napiję się PIWA haha chyba po połowie szklanki już wyląduję pod stołem! - taką długą abstynencję miałam! Pozdrawiam Was wszystkie i witam nową majóweczkę - tylko jeden dzień dzieli nasze dzieciaczki :)
  18. Hej Majóweczki :) Michałku - wszystkiego najpiękniejszego! :) Za niedługo Dzień Babci i Dziadka.. Natalka nie potrafi jeszcze składać życzeń i robić upominków.. ale pomogła mi zrobić śliczne laurki :) odbiła swoje nóżki na kartkach i to chyba będzie najpiękniejszy prezent jaki mogłam z nią zrobić ;)
  19. nie ma nikogo.. to i ja zmykam :) Dobrej i Przespanej!!! NOCKI :)
  20. kamelko i Majeczko - ale wam współczuję tych problemów brzuszkowym. Oby to już minęło!! Trzymam kciuki, żeby usg wyszło dobrze. I serdecznie gratuluję Majeczce samodzielnego siadania!!!! To mega wyczyn! :)
  21. Ale musiałam przysiedzieć, żeby Was poczytać :) Jednak dotrwałam do końca i już mogę odpisywać!!!!: Kaja - mamy nadzieję, że katarek już Antosia opuścił! zdrówka!! Aniu - gratulujemy serdecznie ząbków Kubusiowi!! oby każdy kolejny cieszył Was tak bardzo jak te :) i żeby nie bolało!!! no i gratulacje za to siadanie i całkiem wczesne raczkowanie! :) Natalka jeszcze za cieżka, żeby sama unieść swoje ciałko na czworaka, ale za to ma już bardzo bogate słownictwo, także coś za coś! :) moja89 - współczuję szwagierce :( straciłam swojego pierwszego aniołka w tym samym tygodniu co ona :( ;( nadinn - mam nadzieję, że już wszystko Ci przeszło i wracasz do zdrowych, cieszących się życiem majówek :)!! ...a wyrywanie ósemki chirurgicznie doskonale pamiętam :( trwało kilka sekund, kosztowało swoje, ulga nieziemska po wyrwaniu (chociaż był zdrowy, ale nie miał miejsca) ale co przeżyłam zanim poszłam na zabieg... :( może kiedyś jeszcze opowiem :( Bursztynko - zaraz spieszę z głosikiem na laurkę Dominika! :) .....o już oddana piąteczka! :) elizkap78 - ach jak Ci zazdroszczę 2 tygodni wolnego :) Oby jak najmilej Ci (Wam) ten czas zleciał!! :) odpoczywaj i ciesz się życiem! :) bigbitówka - zobaczysz.. w końcu będzie lepiej.. pospłacane kredyty, własne mieszkanko.. i spełnienie kilku innych marzeń, to kwestia czasu ;) też na to liczę!! :) gosiak - my mieszkamy z moimi rodzicami, ale zawsze to teściowie męża :P... i jednak marzenie o "swoim" przebija każde inne ;) Fajno, że nocki wracają do normy.. korzystaj z bliskości męża i odstresowujcie się po tych wszystkich nieprzespanych godzinach z minionych nocek! :) Kaskam - gratki dla silnego Stasia za dzielne - prawie samodzielne stanie i tuptanie! :) viki - ojej!! ale miałaś jazdę :( przez okno z tą kaszką!!! Dobrze, że uczulenie tak szybko zeszło! A to jakaś smakowa kaszka była? Może to uczulenie na konkretny owoc? U nas bez zmian.. sen cudowny, zasypianie na leżąco w łóżeczku, ale tylko przy mnie, bo tata tak ładnie nie śpiewa :P - oczywiście to żart, M. po prostu nie ma tyle cierpliwości i woli pod moją nieobecność pomęczyć się z noszeniem małej do uśnięcia niż przecierpieć chwilkę siedząc przy łóżeczku i czekając aż córcia wtuli się w podusię i zaśnie. Druga sprawa, że Natalka przy tatusiu woli się wiecznie bawić, zamiast iść spać! A co! Nocnikowanie też tylko ze mną, bo tatusiowi się nie chce oporządzać brudnego nocnika.. ale to wszystko do czasu! :P już ja sobie go wychowam ;P A tak poważnie, to mimo naszych różnic w zajmowaniu się córeczką, jest ona bardzo pogodnym i grzecznym dzieckiem. Ugodowa i chętna do współpracy z rodzicami :) Szaleć też potrafi, ale robi to z takim urokiem, że jak małe dzieciaki przyłączamy się do jej szaleństw :) Ach... bo bym zapomniała... majówki obgryzane przez swoich najmniejszych gryzoniii .. uważajcie na te wasze sutki :) i nie dajcie się!! :)
  22. Ilkahehehe moje dziecko właśnie odkryło drzwi na balkon, siedzą razem z kotem przy szybie i patrzą na świat ;)Anmiodzik - Natalka to aniołek, już nawet nie mówię jak że Ci zazdroszczę! nie masz pojęcia jaka ja jestem szczęśliwa z tego powodu.. nawet jeśli to tymczasowe to i tak daje mi szansę odpocząć :) hehe.. strzel im fotkę przy tych drzwiach.. pewnie fajnie wyglądają :)
  23. magnuna - współczuję nocki z pobudkami.. u nas spanko do 8:00 bez żadnej pobudki.. a teraz położyłam ją do łóżeczka po zabawach z nadzieją, że powtórzy się scenariusz zaśnięć z wczoraj.. i SZOK! pokręciła się troszkę i zamknęła oczka!! Oj jak mojemu kręgosłupowi się to podoba :) !! spóźnione STO LAT dla Majeczki.. a dzisiaj najlepszego dla ZOSI - KATARZYNKO odezwij się do nas!! gratuluję mamci zdania egzaminów!
  24. ja już się żegnam. Aż mi się miło robi, jak sobie pomyślę, że mam już wszystko porobione i mogę już się położyć spać :) papa
  25. ja jestem.. z doskoku :P gratuluję awansu! :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...