Skocz do zawartości
Forum

anmiodzik

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez anmiodzik

  1. Jagdeb - dużo można znaleźć w necie u wujka Google :) Ja korzystam z tych zabaw, które pamiętam z dzieciństwa, albo których uczyłam się na praktykach studenckich. Tutaj jest wstęp ciekawie opisany TĘCZOWY DOM | ZABAWY PALUSZKOWE ale przykładowe teksty nie mają tu opisu wykonania.
  2. zgadzam się.. pyskowanie narazie jest taaaakie słodkie ;P ...narazie!
  3. IzzysAnmiodzik byl czas, że Ewelinka juz nawet po mleku przed snem bawiła się, a wrecz szalala wchodzila na moje łożko, na sofe na wszystko na co jej się udało wejsc, rozrzucała jaśki, swoja kolderke po podlodze, koce itp dopiero po godzinie takiego "szału" he he jak juz widziałam, ze nogi plączą jej się i probuje wstac kilka razy bralam ją i po 5 min. zasypiala. Czasem tez budzi sie dokladnie o 3ej i bawi sie do 5ej po czym uklada na boku i zamyka oczy, a ja wtedy schodze na kawe o 5:00 na kawę?! - szalona! :) Ale właśnie taki etap, jaki opisujesz, ma moja Natalka!!! ...cóż, chyba zostanie mi nauczyć się wstawać w nocy i opanować parzenie kawy z zamkniętymi oczami :P
  4. IzzysWitamJeżykowa ciesze sie bardzo, że tak jak obiecala mi pani na poczcie doszla jeszcze przed swietami No i juz po świętach ale jeszcze trochę dłuuugi majowy weekend Anmiodzik ja swoja małą pyrde kąpie, potem daje jej kolacje akurat wtedy w Tv jest "Jaka to melodia", którą bardzo lubi ogladac i tanczyc przy okazji, a kiedy biorę ją, żeby zanieść do pokoju to zaczyna sie dobranocka z kotkiem, ktorego również bardzo lubi wiec popatrzy na niego i idziemy do pokoju, a tam daje jej jeszcze butle mleka przy ktorej na sam koniec picia przymyka juz oczka wtedy klade pieluszke na ramie nastepnie biore mala, ktora przytula sie do niej, na jej plecki klade dloń, ktora mocniej przyciskam, żeby czula moja bliskość i po chwili zasypia, a wtedy odkladam ja, czasem popatrzy jeszcze na mnie usmiechajac sie i uklada sie na bok, poglaszcze ja po glowce szeptajac ciiiii i odchodze Sprobuj tak, może sie uda No my właśnie też miałyśmy taki rytuał codzienny związany z zasypianiem. I nagle wszystko szlag trafił. Obstawiam kolejne ząbki albo jakieś choróbsko (typu ból ucha.. bo obserwując jej zachowanie przez te dwa dni, to chyba ją coś pobolewa). Poza tym gorączkowała mi przez dwa ostatnie dni.. wczoraj bez gorączki, ale i tak ciężko było z zasypianiem. W nocy uraczyła mnie pobudką i chęcią zabawy o 3:00 Po herbatce i mleku.. w końcu udało mi się ją uśpić (co trwało ponad godzinę) Za to mi się odechciało spać! Czuję, że pokutuję teraz te wszystkie przespane noce, kiedy Wy wstawałyście do swoich maluchów!! Bursztynko - Hania pięknie nadgania głosami w konkursie!! Apel robi swoje więc ponawiam prośbę o głosiki ;)
  5. Darka78hej dziewczęta! mam nadzieję, że pierwsza Wielkanoc z maluchami udana a święta jak zwykle minęły bardzo szybko. My wybraliśmy się wczoraj do Wrocławia do drugich dziadków. Nie jestem pewna, ale być może Ola jest uczulona na psią sierść, bo dośc czesto kichała a tu u nas nie. Zobaczymy następnym razem, czy też tak będzie. Powoli wychodzi drugi ząbek, a jak dziąsełka bolą to oczywiście jest marudzenie i popłakiwanie. Dobrze, że apetyt jest. anmiodzik, myślę, że to przejściowe i jakis sposob szybko znajdziecie. Ola czasem nie zasypia od razu i zaczyna marudzić i wtedy biorę ją, siadamy w takiej pozycji połlezącej przykrywam kocykiem i cicho do niej mowię, ogólnie wyciszamy się np bawiąc się Pana Paluszka:-)- Ola stara się dotknąć swoim paluszkiem wskazującym mojego palca. Wiem, że to trochę śmieszne, ale pomaga. Dzięki, zabawy paluszkowe wcale nie są śmieszne :) To najlepsza forma stymulacji połączeń nerwowych naszych maluszków w tym wieku.. sama znam wiele takich zabaw i wykorzystuję je często w ciągu dnia, by stymulować Natalkę ;) Ale jako sposób na usypianie chyba u nas nie przejdzie.. za bardzo ją ożywiają takie zabawy i zaczynając jedną, pokazuje gesty do następnej.. Mam nadzieję, że te problemy z zasypianiem są jednak chwilowe i znajdę już niedługo ich powód. Mam już kilka hipotez, ale zobaczymy jeszcze jak to się rozwinie...
  6. Ja również wzywam Sopfie! A Wam wszystkim bardzo dziękuję za życzenia :) dziękujemy, że odezwały się także dziewczyny, które rzadziej zaglądają :) miło się zrobiło! Apeluję do dziewczyn, które głosują również na Hanię - nie zapominajcie o głosikach, bo niewiele jej trzeba, by przeskoczyć o kilka miejsc do przodu!! A teraz trochę się wyżalę.. już wiem co to jest budzenie się córci w nocy i przewracanie na brzuszek, po czym siadanie w łóżeczku! Miałyście rację.. dopadło i nas.. to była kwestia czasu. Od kiedy Nati opanowała tę umiejętność do perfekcji, już nawet usypianie jej nie jest takie proste. ;( od wczoraj załamuję ręce.. bo Nasza super metoda polegająca na odłożeniu jej po wypiciu mleka do łóżka, po czym momentalnie zasypiała, kompletnie już nie zdaje egzaminu odkąd Nati stała się taka ruchliwa. W momencie przewraca się na brzuszek i wstaje.. krzyku jest co nie miara, bo mała paskuda nie chce iść spać, skoro można jeszcze tyle poćwiczyć te nowe umiejętności. Na rękach płacze, nie chce być tak usypiana.. więc już nie wiem od wczoraj co robić. Tracę cierpliwość i cieszę się, że w domu są rodzice, bo kiedy ja nie mam cierpliwości i moje zrezygnowanie jeszcze bardziej pewnie wpływa na Natalkę, to oni mają dość siły, by mi pomóc. No dobra.. dosyć! Pocieszcie mnie, że wrócą znowu piękne wieczory, kiedy znów sama będzie zasypiać!!!
  7. Oczywiście najlepsze życzonka także dla Dominika, Basiuni i Marcela
  8. życzy Natalka z rodzicami :)
  9. Wszystkiego dobrego Ewelinko!!
  10. Darka78u nas też chodzenie na pierwszym miejscu, ciągle by chciała nasza Ola spacerować za rączkę a i udało się jej już zrobić samodzielnie 2 kroczki więc myślę że niedługo będzie sama śmigać. Trochę sie najedliśmy strachu, bo w sobotę rano obudził nas kaszel jakby krztuszenie. W łózeczku znalazłam niekompletnego motylka zdjetego z firanki, który miał skrzydełka zrobione z ptasich piór i pomalowane. 1 skrzydełka brakowało. Na szczęście nic jej nie było a skrzydełko w całości wyszło dziś tylnią dziurką... Żadnych motylków na firanie już nie mam. "a skrzydełko w całości wyszło dziś tylnią dziurką..." no pięknie!! Przeczytałam to z przerażeniem.. i przypomniało mi się, jak mój chrześniak w wieku naszych pociiech zaczął raczkować zmotywowany tym, że postanowił sprawdzić, jak smakuje bombka choinkowa (bo to święta były)w momencie dostał się pod choinkę, sięgnął do gałązki i przełknął kawałek bombki, ktora mu pękła w buzi.. skończyło się na strachu i kilkudniowej obserwacji w szpitalu.. kawałki wyszły tyłem nie naruszając przewodu pokarmowego - ufff
  11. Viki - gratuluję postępów z pieluszkami wielo - podziwiam, bo ja to raczej z tych "wygodnych" pampersiar :P... ale mimo wszystko u nas również oszczędnie, bo Natalka nauczyła się pokazywać paluszkiem na nocnik i narazie bezbłędnie odczytujemy jej potrzeby :) Kiedy nie ma nocnika w zasięgu wzroku pokazuje nam taką minką, jakby kupkę cisła :P hehe, wtedy też od razu ją sadzamy i już wie, że nie ma co żartować, bo rodzice zawsze zareagują tak samo :)
  12. Ewelinka przejawia niesamowity talent fotografa i modelki w jednym!! A u nas... choróbsko trzymało się Natalki 2 dni - gorączka i szpiczki z nosa. Teraz Nati już zdrowa.. a ja padam na twarz! Dziś mam już gorączkę i gardło mnie strasznie boli. Ale co tam! - przejdzie! Ważne, że Nati już zdrowa i długo jej nie męczyło... a teraz uwaga - stoimy na czworakach!! i coraz sprawniej przemieszczamy się po podłodze :) a na nóżkach także coraz pewniej przemierzamy okolice pod okiem wszystkich domowników i łapiąc za rękę kogo popadnie, żeby tylko chodzić! Jakie pokarmy już wprowadziłyście, a z czym jeszcze czekacie??
  13. IzzysPowiedzcie mi jak u was wygladaly pierwsze @, bo mnie bolal troche brzuch tak jak kiedys ale nic nie bylo dopiero po wczorajszej wieczornej zabawie z M mialam lekkie plamienie i to wszystko. Mialam tak tez chyba w zeszlym msc. i pamietam, ze jakis czas temu wydawalo mi sie, ze mam plodne dni, a jak wiecie ja cały ten cykl poznaje bez testow, kalendarzykow itp nauczylam sie tego przez te kilka lat starań. Tylko, ze skoro nie mialam jeszcze @ to sie gubie jak to naprawde wyglada. Izzys ja mam to samo.. od 3 miesięcy - przerwa 7 dniowa w tabletkach, a w tej przerwie na @ tylko lekkie plamienie i tyle.. Za 1 razem byłam u gina, postraszył mnie ciążą i wziął na badanie.. na usg wyszło, że nie mam z czego mieć @, bo za mało się tego nagromadziło na ścianach macicy. Wg niego to wina jeszcze nieuregulowanych hormonów po ciąży. Także narazie się nie martwię.
  14. AnkaShej! to my sie troche pokazemy: 1. stoje! 2. tata wrocil z pracy nareszcie! 3. ehh niech juz bedzie cieplo 4. babcia husia najlepiej Ale przystojny blondynek :) !!
  15. nie zapominajcie głosować na HANECZKĘ!
  16. Nadrobię Was wieczorem.. o ile nie padnę ze zmęczenia. Za mną ciężki dzień i jeszcze cięższa nocka. Nie zmrużyłyśmy oka z Natalką. Całą noc płakała i niczym nie dawała się uspokoić :( Noszenie, husianie, zabawianie.. w końcu czytałyśmy książeczki, żeby trochę myśli zająć.. ani pić, ani jeść.. płacz jak przy kolkach. Kropelki nie pomogły.. czopek chyba też niewiele pomógł, bo zasnęła dopiero koło 6:00 jak ja się do pracy zaczęłam zbierać. Spali z M. jakieś 3 godzinki i znowu płacz :(... przez caly dzien gorączka i katar. Obstawiam wirusa albo kolejne ząbki (trójki) Choć choroba jest bardziej prawdopodobna, bo ja już też mam gorączkę. Eh.. w pracy ledwo żyłam.. na szczęście Nati zalicza już piątą drzemkę dzisiaj! NARESZCIE WEEKEND!
  17. Witam przy kawusi :) Bursztynko - co to jest pierdulinka? :P bo nie wiem!!! Natalkę chyba coś zbiera :( obudziła się o 5 z kaszlem.. pić nie chciała.. płakała i długo nie dała sie uspokoić. Posmarowałam jej kiełki, bo może te dziąsełka ją denerwują.. dopiero jak dałam jej calcium to przestała płakać. Eh.. a teraz siedzę w pracy i myślę, jak tam malutka spędza poranek z tatusiem ...
  18. zmykam spać.. kto to widział, żeby o tej porze na necie siedzieć :P Jutro do pracy!!! Miłych snów!!!
  19. bursztynkaDarka78Natalka super dziewczynka! chciałabym, żeby Olka miała już takie ząbki. Na razie stanęło na dolnej jedynce i cisza... chyba ma namniej zęboli z majówek na forum. no i dobrze nie spiesz się z tym zębami spokojnienam teraz 3 dolna wyłazi wrrr czasem marudzimy :( Nam wychodzi chyba górna trójka.. narazie zrobił się nabrzmiały kiełek z dziąsła.. do przebicia pewnie daleko - choć kto wie!
  20. Darka78Natalka super dziewczynka! chciałabym, żeby Olka miała już takie ząbki. Na razie stanęło na dolnej jedynce i cisza... chyba ma namniej zęboli z majówek na forum. wszystko w swoim czasie! Zobacz.. Natalka dopiero dziś nauczyła się samodzielnie siadać z leżenia.. a podobno dzieci zdobywają tę umiejętność do 7 miesiąca życia. Masz pojęcie jak się stresowałam przez ten czas - wszystko się rozwija w indywidualnym tempie.. :) jeszcze się zdążycie namarudzić przez wychodzące zębole :P
  21. bursztynkaanmiodzikJa też piorę w Loveli.. nawet maskotki :) i swoje koszulki do spania :)A teraz się pokażemy 1. Przegląd zęboli.. górne i dolne ;) 2. Na mojej huśtawce w ogrodzie 3. Na mojej huśtawce z mamusią 4. Przyłapana na tronie... 5. Spacery z ciocią Aniu ślicznie wyglądacie :) i macie taki sam chyba nocnik z księżniczkami? i takie same rajstopki też je dzisiaj miałyśmy a jaką śliczną tunikę macie wow :) Dziękuję :) !!!! Tunikę zrobiła babcia.. na moje zamówienie - ja nie mam czasu i jednak brak mi trochę umiejętności w takich skomplikowanych krojach ;) ...a nocnik mamy z kaczuszką.. księżniczka na nim zasiada :P
  22. Ja też piorę w Loveli.. nawet maskotki :) i swoje koszulki do spania :) A teraz się pokażemy 1. Przegląd zęboli.. górne i dolne ;) 2. Na mojej huśtawce w ogrodzie 3. Na mojej huśtawce z mamusią 4. Przyłapana na tronie... 5. Spacery z ciocią
  23. nadinn.. "waka waka" - ale sobie poszalejecie!!! super!! Nie przejmuj się tym, że Jasiu nie trzyma samodzielnie jeszcze butelki.. zdecydowana większość dzieci nabywa tę umiejętność po 1 roku.. więc ma jeszcze sporo czasu ;) Natalka trzyma tylko niekapka i to w pozycji półleżącej, bo na siedząco, choć trafia do buzi bez problemu, to nie umie sobie go przechylić do góry.
  24. zdrówka dla Tośka :) a dla Hani kolejny głosik :) Natalka dziś pierwszy raz usiadła sama z leżenia na brzuszku! Jest to dla nas ogromy wyczyn!! Teraz już tylko czekać aż zacznie raczkować. Trochę to wszystko na opak, bo dziś też zrobiła pierwszy kroczek do mamusi bez trzymanki! Z tym że o ile siadanie jeszcze się powtórzyło w ciągu dnia, to więcej samodzielnych kroczków już narazie nie dane nam było zaobserwować ;) za to za rączkę śmigamy po domu! :)
  25. oczywiście wszystkiego najlepszego dla solenizantów !!! :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...