Skocz do zawartości
Forum

anmiodzik

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez anmiodzik

  1. Wiki - no to zdrówka!! oby się nie rozwinęło! Nati śpi już od 2 godzin.. i co 20 - 30 min się przebudza z płaczem :( oj, coś czuję, że zarwę kolejną nockę. Oby to była trzydniówka, bo to by znaczyło że jutro się skończy!
  2. Choruszkom zdrówka.. a wypoczywającym dużo słońca! Miłej, ciepłej i spokojnej niedzieli od dziewczyn ze śląska ;) My jesteśmy w trakcie trzydniówki (tak przynajmniej myślę, bo drugi dzień gorączkujemy bardzo wysoko, a w ambulatorium nie stwierdzili żadnego wirusa). Narazie udaje mi się zbijać gorączkę ibufenem i czopkami paracetamolu.. tylko problem w tym, że moja koza panicznie boi się termometru. Już nawet kupiłam ten bezdotykowy do czoła i sekundowy do ucha.. ale ona wpada w paniczny płacz, jak tylko wyczuje że chcę jej zmierzyć temp. :( .... więc wszystkie te pomiary są w wielkim stresie i nie wiem czy wyniki wychodzą wiarygodne. Wczoraj było 40,7 w uchu.. dziś najwyższa 38,9 na czole. Kiedy i jak zaczyna się wysypka ( o ile to trzydniówka) ?
  3. Wpadam tylko na chwilę.. bo zmęczona jestem po wizycie połowy rodzinki od mojego M. Asiu - trzymaj się dzielnie, nie zazdroszczę stresu, nerwów i łez... jednak niczego nie mogę Ci poradzić, bo po 1 nie znam waszej sytuacji, a po 2 to nie miejsce na aż tak poważne rozmowy (przynajmniej dla mnie). Mam nadzieję, że rozwiążesz (rozwiążecie) swoje problemy małżeńskie.. ;( My również mamy akwarium... 120l - mniejsze naprawdę wymaga sporego poświęcenia. Natalka rośnie na potęgę! Szczególnie widać to na przełomie ostatnich tygodni. Kocha jeść.. ale i uwielbia biegać, co pozwala jej trzymać linię :P ... mleko nadal pije z butelki (ale to tylko rano i na noc) w ciągu dnia pije z małej filiżanki albo szklaneczki (po nutteli) lubi też pić przez słomkę. Rzadko natomiast pije z niekapka - jakoś jej nie przypadł do gustu.. a bidonu nawet nie mamy. Pamperki (babydream) 4+ i 5 (zazwyczaj na noc - wtedy dłużej śpi) Niedawno obcięłam jej włoski.. ma bardzo gęstą czuprynkę i często się poci.. więc dla higieny narazie postanowiłam, że poczekam z zapuszczaniem. Bardzo jej się podobała operacja obcinania włosów :) siedziała w bezruchu i nasłuchiwała gdzie ciachają nożyczki :) Zębów mamy... niech no policzę - 11! przednie, dwie czwórki i jedną trójkę Czy u was też jest coś takiego, że po 2 miesiącach od zaczęcia chodzenia dziecka, idzie się do ortopedy na kontrolę? My na kontroli bioderek dostaliśmy takie zalecenie i jestem ciekawa czy to rutyna, czy dodatkowa kontrola dla Natalki. A właśnie minął czas 2 miesięcy od kiedy zaczęła śmigać na 2 :)
  4. Śliczne fotki !! nie mogę się napatrzeć.. możecie wklejać dużo zdjęć, bo my z Natalką lubimy oglądać dzidziusie :) a tymbardziej jeśli są to e-znajomi ;) Viki - Gratulacje zdania prawka!!! - za 1 razem!!!! Pięknie! :) No to teraz wiooo.. na nasze dziurawe drogi :) Kasiu - współczuję podejmowania takiej decyzji. Nie wiem co ja bym zrobiła.. gdyby M. nie miał nocnych zmian :( Narazie udaje nam się to jakoś pogodzić, choć widzę, że jest nieraz strasznie zmęczony. A może uda Ci się znaleźć opiekunkę na rok... albo półtorej? W niektórych przedszkolach przyjmują już dzieci od 2,5 roku. A może i do 3 latek uda wam się z opiekunką wytrzymać? Jeszcze będziecie mieli dość czasu na uspołecznianie wśród rówieśników, a teraz dla dziecka chyba najważniejsze jest poczucie bezpieczeństwa i stabilności, które najłatwiej buduje się w domu. Kaskam - nic Ci nie napiszę... bo Ci cholernie zazdroszczę tego 2h spania w dzień!! :P Natalka śpi dwa razy.. czasem są to pół godzinne drzemki.. czasem 1 godzinne. Jakoś nie lubi marnować czasu na spanie, kiedy tyle się dzieje dookoła. Za to nocne spanie mamy bardzo podobne.. z tym że godzinę później ją kładę, ale koło 9:00 wstaje. Powodzenia w szukaniu mieszkania! czytam Was podobnie jak inne dziewczyny... ale jakoś nie mam czasu pisać. Ciekawe, że kiedyś zawsze się ten czas znalazło. Obecnie przechodzę dość ciężką grypę i ledwo na oczy patrzę.. oby tylko Nati się nie zaraziła!
  5. hehe "bo w pewnym momencie zaczął bić brawo i po chwili znowu się zamyślił." !!!!!!!!!
  6. Jeżykowa - świetnie! Cieszę się razem z Tobą, że Jasiu lepiej śpi :).... a przy okazji i TY odpoczniesz Sara - mam nadzieję, że już zdrowa!!! Natalkę ugryzł jakiś zmutowany komar, bo ma bułę na pół policzka :( przez dwa dni było tylko czerwone i nie zwracała na to uwagi.. a dziś zrobiła się buła i drapie to cały czas :( nawet teraz przez sen sobie to smyra. Smaruję fenistilem.. nie wiem co więcej mogę zrobić.
  7. Viki - zazdroszczę takiego śpiocha! :) My w ciągu dnia mamy zazwyczaj jedną drzemkę, która nie trwa dłużej niz 1 godzinę. Ale za to noc przesypia od 20:00 do 9:00 Sara - dużo zdrówka!! Jak Wam minęła kolejna nocka? Gorączka spadła? Bigbit - a jak u Was nocka? Lepiej??
  8. bigbitówkaMagnuna nie strasz :) Moja mnie ciągnie za palec tylko po to żebym z nią poprostu chodziła, a miałam nadzieję że jak sama zacznie chodzić to mój palec odpocznie :)Majka już śpi ale ciekawe co tej nocy wymyśli. Poprzedniej obudziła się o 2.30 (ja położyłam się o 0.30 bo mąż dopiero z pracy wrócił) i nie spała do 5.00! A jak w końcu zasnęła to pospała do 6.20 i koniec spania:( Sama w nocy nie wiedziała czego chce i przez pierwsze pół godziny ryczała a potem nosiłam ją i lulałam albo siedziałam z nią na kolanach i kołysałam żeby zasnęła. Myslałam że chociaż w dzień odeśpi a ja razem z nia ale gdzie tam spała standardowo 1h15min :( Mam nadzieję że dziś takich cyrków nie będzie bo nie dość że ja jutro znów będę wykończona to jeszcze mój mąż pracuje od prawie 2tyg. po 14-18h/dobę i żal mi go że nawet spać spokojnie nie może. Wczoraj nie dałam jej na noc już nurofenu (dawałam 2 dni/noce bo widac było że ją ząbki bolą) bo już chyba z tymi ząbkami się uspokoiło i dziś też nie dałam więc zobaczymy jak noc minie. Maja strasznie tęskni za tatą, nie widzi go w sumie od niedzieli wieczorem (cały zeszły tydzień też go nie widziała oprócz niedzieli) i cały dzień go woła, a jak słyszy że jakiś samochód wjeżdża na podwórko to woła "tata" i ciągnie mnie do drzwi :( Tak mi jej szkoda, a zobaczy go pewnie dopiero w sobotę rano :( U Natalki też bywały takie noce, jak się nauczyła chodzić. Z tego co czytałam, to z powodu nadmiaru emocji związanych z nowo nabytą umiejętnością. W końcu samodzielne chodzenie to nielada wyczyn!!
  9. Tym razem nie byliśmy w Gdańsku. Sopot był jedynie miłym przystankiem po drodze z Władysławowa do Lublina.. więc nawet tam nie spędziliśmy zbyt dużej ilości czasu. Brawo dla Majeczki za samodzielne kroczki :) Natalia mimo, że chodzi już trzeci tydzień.. nadal chce czasami chodzić ze mną za rączkę.
  10. A to my.. 1. Na plaży we Władysławowie 2. Na molo w Sopocie
  11. Witam... My już po powrocie z wakacji :) Nad morzem i w Lublinie było cudownie. Cały czas towarzyszyła nam piękna pogoda - w czasie, gdy w rodzinnym mieście szalały burze i nawałnice. Natalka dzielnie zniosła wszystkie podróże - nad morze mamy ponad 600km.. do Lublina też ponad 600km a stamtąd do domu około 400km. Wszystkie trasy pokonaliśmy nocą, więc cała droga ładnie przespana :) Plaża nie przypadła Natalce do gustu.. bała się piasku, jak ognia! To pewnie przez to, że jeszcze nie ma swojej piaskownicy. Ale już niedługo w ogrodzie stanie specjalnie dla niej piaskownica od dziadka. Dziś mija 20 dni odkąd Nati sama chodzi.. radzi sobie już bardzo ładnie. Jeszcze dają się we znaki problemy z utrzymaniem równowagi i upadanie na pupę nieraz prowadzi do łez.
  12. Pozdrawiamy z wakacyjnego wyjazdu .. zaliczyliśmy już rodzinnie Władysławowo i teraz odpoczywamy u babci w Lublinie :) Napiszę i poczytam co u Was, jak wrócimy! POOOOOZDROWIENIA!!!!!!!!!!
  13. O jejku jejku.. tak was czytam i czytam... i u nas wszystko na odwrót! 1. Waga.. około 10,500 ( w roczek było równe 10) 2. Ciuszki - właśnie dzisiaj dokupywałam nowe, bo coś mi córcia ostatnio rośnie i takie jakieś przykrótkawe i przyciasne się te z szafy wydają! Dziś do spania obcięłam jej rękawki i nogawki z pajacyka (rozmiar 74) i teraz wygląda na bardzo wygodny :) taki rampersik się zrobił - a i bardzo wygodnie się ubiera!! 3. Szczepienie - miałyśmy dokładnie w dzień po roczku, żadnych objawów ubocznych, żadnych problemów (na szczęście) Szczepiliśmy 3w1 i jakieś następne mamy w 18miesiącu życia. Na pneumo i te inne nie szczepimy.. bo my z tych, co o dodatkowych szczepionkach raczej negatywne zdanie mają. 4. Nocnik - nauka załatwiania się od 6 miesiąca zycia owocuje tym, że w tej chwili oszczędność na pieluszkach jest ogromna, bo Nati woła i pokazuje na nocnik, kiedy chce siku i kupkę - ale tylko, gdy jesteśmy w pokoju, bo kojarzy, że nocnik stoi pod łóżeczkiem. Przed zaśnieciem zawsze pokazuje na nocnik i woła "e-e-e-e-e", dzięki temu często budzi się z suchą, albo raz sikniętą pieluchą i też zaczyna dzień od nocnika - ale mam szczęście!!! Oczywiście bywają pieluchy pełne, gdy zabawa lub inna aktywność nie pozwala myśleć o nocniku. 5. Jemy wszystko! A najbardziej smakuje to, co najmniej zdrowe - czyli pizza (tylko domowa i najczęściej daję jej samo ciasto z brzegów ;) ryba tylko smażona, ziemniaczkami mogłaby objadać się całymi dniami! .. danonki - czasami jeden nie wystarcza, a najgorsze... My z M uwielbiamy McDonalds - i gdy zdarza się nam McDrive z Natalką w aucie - to nie ma bata - trzeba się cczymś podzielić!! Znalazłam na nią sposób i zamawiam najczęściej McWrapa w tortilli.. wtedy mogę odrywać jej samego naleśnika, żeby cokolwiek w tym czasie żuła - nie ma mowy, żeby przekupić ją biszkoptem!!! ze żłobkiem, nianią i wczesnym przedszkolem nie pomogę - bo ja wolałabym mieć dziecię jak najdłużej przy sobie. I niezmiernie się cieszę, że mój M pracuje na takiej zmianie, że rano jest zawsze z Natalką, a ja mogę pracować :) Wagą dzieci się nie przejmujcie - taki urok, taka uroda! Ważne że sa zdrowe :) My pojutrze wyruszamy nad morze :) mam mętlik w głowie, co ze sobą zabrać. I o ile Natalkę jest mi łatwo spakować - to nie potrafię siebie rozsądnie zapakować! Nie wiem co mam sobie wziąć!! P.S. Pytanko: Poradźcie coś na podrażnienia po goleniu nóg. Mam jakby wrażliwszą skórę po ciąży i każde golenie kończy się czerwonymi kropeczkami. Zmieniałam już kierunki golenia, różne żele do golenia.. i nie wiem czym to wytępić? Zależy mi, żeby nad morzem jednak jakoś to zminimalizować (ale nie w ten sposób, żeby zapuścić warkoczyki!) Może znacie jakąś maść na to? Kremy?
  14. Witam serdecznie Po przerwie.. bo nie miałam siły na forum. Wybaczcie, ale jakaś ostatnio zmęczona jestem i wolę się wcześniej położyć.. albo zająć się twórczością, która trochę mnie odciąga od codzienności :) Natalka jest bardzo absorbująca.. a ja chcę jej dać całą swoją energię - później mam tego efekty :P! Kaskam - bardzo Ci współczuję - to na pewno boli, pamiętam jak ja cierpiałam - tyle, że nie miałam jeszcze Natalki. Gratuluję pozdawanych egzaminów :) !! Nowych ząbków i umiejętności również gratulujemy!! My mamy w domu małego biegacza! Natalka zaczęła 4 dni temu sama chodzić i do dzisiaj udało jej się w takim stopniu to opanować, że przechodzi już bez problemu niemal całe mieszkanie. Bardzo jej się podoba ta nowa umiejętność. Niezmordowanie wstaje po każdym upadku i brnie dalej. Cieszy się przy tym niezmiernie, a my razem z nią. Troszkę apetyt jej zmalał - ale kto by tam jadł, kiedy nogi rwą się do zwiedzania chałupy! Także.. najmłodsza dołączyła do grona tuptających :) Za tydzień wybieramy się na drugi koniec Polski :) nad morze!! do Władysławowa.... ale tylko na 2 dni. W planach mamy wyjazd do naszej babci do Lublina na kilka dni, a że to się wiąże z mega wyprawą, bo jednak do samego Lublina mamy kawałek, to postanowiliśmy zaszaleć i najpierw skorzystać ze słońca i jodu nad morzem :) Strasznie jestem ciekawa, jak mała zniesie podróż!?
  15. dziurawą brodę i indianina też dobrze znamy :)
  16. Brawo dla Bartusia za te wszystkie umiejętności :) Gosia - o paliwie nawet nie mow, kurczy mi się portfel z miesiąca na miesiąc przez te podwyżki! A wypłata stoi w miejscu!!! Dobrze, że znalazłaś coś bliżej.. może to Ci energię i humor przywróci :)!
  17. Natalka też pije już sama.. nauczyła się przechylać w górę butelkę i niekapka już spory czas temu.. ale nie chciała wykorzystywać tej umiejętności do wypicia całej zawartości. Teraz zrobiła w tym temacie znaczące postępy. Sama jeszcze nie je.. tzn - pewnie by chciała, ale rzadko mamy cierpliwość, by wszystko dookoła zabezpieczać i patrzeć na to gdzie leci kolejna porcja jedzenia - hehe, żartuje! Ładnie zjada wszystko rączkami ale łyżeczkę czy widelczyk najbardziej lubi bez dodatków żywieniowych :P - może jeszcze nie wpadła na to, że może nimi sama jeść. Za to u nas również apetyt jak zawsze dopisuje! Rozmawia po swojemu z wszystkimi zabawkami, a najwięcej z rowerkiem, którego nazwała "lolo" W niedzielę przegadała cały dzień tak skutecznie mnie rozśmieszając tym swoim językiem, że dziś mam zakwasy (większe niż po brzuszkach). Jakoś późno macie te szczepienia?! My miałyśmy jak Nati skończyła roczek. Ważyła wtedy 10.000kg i miała 74cm Jako najlepsze zabawy upodobała sobie chodzenie z autkiem (zdj. 1) i domek zrobiony przypadkiem z wielkiego pudła po foteliku (zdj.2) Na zdj. 3 torcik z okazji urodzin mojego M i zaleglego roczku Natalki zorganizowanego dla znajomych (tort robiła dziewczyna mojego kuzyna)
  18. Sopfie - dobrze, że się odezwałaś - wszystkie o Tobie myślimy i dużo zdrówka życzymy. Wstrząsnęła mną Twoja opowieść o tragedii przyjaciółki :( Współczucia dla jej rodziny i bliskich.. no i dla Ciebie, z pewnością nie jest Ci łatwo o tym myśleć.
  19. Witam :) Natalka też ma "ataki" złości. Piszczy lub marudzi spontanicznie, co jest często bardzo flustrujące. Sami nie wiemy jak reagować.. czy nie zwracać uwagi, czy odwracać uwagę, czy dawać do zrozumienia, że tak jest źle... ?! Wychowanie to nie bagatela! W dodatku Natalka znowu ma etap "MAMA" cały czas chce tylko do mnie, ze mną, dla mnie i o mnie! Jak wychodzę do pracy, jest taki płacz, że serce mi rozwala! Jak wracam, jest takie przywitanie, że moje serducho rośnie na potęgę! Jak kładę ją spać ( nie ma bata - to muszę być ja!) przytula się do mnie i daje buziaka na dobranoc - tak to sobie kiedyś wymyśliła i praktykuje co wieczór! Cudownie być mamą.. Wzięłam sobie urlop na jutro, żeby odciążyć M. i dać Małej trochę siebie, bo jedynie w weekendy jesteśmy od rana razem.. a w tygodniu niestety dopiero po pracy. Jutro za to będzie dzień inny niż wszystkie i mama będzie od rana ;) Czy Wam został jeszcze jakiś brzuszek po ciąży?? Ja przyznaję szczerze, że choć zaczęłam ćwiczyć, to szybko mój zapał minął i brzuszek jaki był, taki jest - dziś stwierdziłam, że wystarczy tego obijania się - jestem mega szczupłą osobą, więc brzuszek tym bardziej rzuca się w oko! biorę się, za jakieś ćwiczenia, bo nie mogę patrzeć na tą skórę i krągłości! Brzuch przy 47kg to naprawdę masakra!! Zmotywowały mnie plotki, jakie udało mi się przechwycić w pracy.. od jakiegoś czasu pracownicy zastanawiają się, czy jestem znowu w ciąży, skoro taki brzuszek teraz mam :/ wrrrrr!! tylko jeden miał odwagę w prost mnie zapytać.. reszta spiskowała gdzieś za plecami - ale mi głupio się zrobiło!!!!
  20. bursztynkaa ja dziś byłam wieczorem na koncercie maleo reggae rockers z dominikiem :) dopiero wróciliśmy :) a teraz oczywiście namiętnie słucham dalej w domu :) uwielbiam!!!! :)
  21. viki - narazie przy meblach nieśmiało i bardzo ostrożnie.. i nadal za dwie rączki prowadzona - wręcz biega. Ale boi się puścić nawet jedną ręką. Taki już jej urok.. pewnie zacznie nieco później, ale jakoś mnie to wcale nie martwi, ma jeszcze sporo czasu. Za to zaskakuje nas codziennie nowymi słowami. Dziś cały dzień podchodziła do rowerka i wołała na niego "lolo" także mamy nazwę dla nowego pojazdu :P....
  22. Bursztynko - ty także odzywaj się częściej :) niech ten kontakt z nami będzie dla Ciebie odpoczynkiem i odskocznią od nawału dziennych wrażeń. Wakacje już tuż tuż, a Hania już wkrótce wydobrzeje po chorobie i też będzie lżej :) !!
  23. U nas z jedzeniem wygląda tak: rano zaraz po przebudzeniu 210ml mleka... później czasami kromka chleba z masełkiem i szynką, lub serem, lub dżemem - ale nie zawsze, bo ta ilość mleka często wystarcza jej do południa - a w południe jemy zupę. Najcześciej są to zupy gotowane przeze mnie. Gotuję na 3 -4 dni zupkę na mięsie z mnóstwem różnych warzyw, ryżem lub makaronem, (najbardziej lubi te z buraczkami i jajkiem!) Taka zupka to pierwsze i drugie danie w jednym. Po 2-3 godzinach podjada nasz obiad (tzn drugie danie: ziemniaki i mięsko) później deserek i kompocik (również gotuję co 3 dni z naszych owoców) albo soczek dla zmiany smaku, wieczorem kaszka mleczna na 150ml i przed snem 210ml mleka. Ząbki myjemy codziennie o stałej porze po kąpaniu - w dalszym ciągu bez pasty, jedynie przegotowaną wodą.(tak nam narazie lekarka zaleca) Wiem, powinnam conajmniej 2 razy dziennie, ale nie zawsze rano M. o tym pamięta *a ja wtedy siedzę w pracy) Najbardziej jednak zależy mi na tym, żeby myła po kaszce. zapomniałam dodać, że prócz regularnych posiłków, my również mamy podjadanko - biszkopciki, chrupki, piętki, wafle, paluszki i owoce
  24. Witam serdecznie I my również meldujemy się po dłuższej nieobecności. Na szczęście nie spowodowaneej niczym niepokojącym. Po prostu nie umiałam wziąć się za pisanie. Tak bardzo byłam zajęta i przejęta roczkiem Natalki, że miałam siłę tylko na podczytywanie Was! Baaardzo dziękujemy za prześliczne kartki z życzeniami. Niesamowicie miłe uczucie, gdy dzień za dniem czeka w skrzynce taka niespodzianka! :) Dziękuję za pamięć i udział w tej przemiłej wymianie kartek! I już śpieszymy się pochwalić, że doszły do nas kartki od: Wiktorii z rodzicami; Darii, Oleńki i Krzyśka; Kubusia z rodzicami; cioci Ilki z rodziną; Izzys; Jasia z rodzicami - jeszcze raz - buziaki w podziękowaniu!! EmIlka, Chapicha - Bardzo serdecznie gratuluję wspaniałych dwóch kreseczek! Spokojnej i bezproblemowej ciąży Wam życzę.. i zazdroszczę tego pięknego okresu, choć sama jeszcze muszę się wstrzymać ze staraniami do czasu, aż zamieszkamy gdzieś na swoim :) Chorowitkom dużo zdrówka, a całej reszcie spokojnego wieczoru! Jeszcze nasze skromne foto z roczku: 1. Pierwsze życzenie i pierwsze udane zdmuchnięcie świeczki 2. Oskarek i Natalka 3. ulubiona pora dnia 4. pasja po mamusi 5. ot taka minka....
  25. serdecznie dziękujemy za życzonka!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...