Skocz do zawartości
Forum

anmiodzik

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez anmiodzik

  1. Buziaki dla Ksawerego - przepraszam, że ostatnia składam życzenia - wszystkiego najlepszego! Bursztynka - gratuluję MAMA :) to pierwsze poważne słowo.. i to (jak powiedziałaś) nie w ciągu tylko pojedyncze!! :) Stasiu - ślicznie sobie radzisz - ciocia Ania jest pod wrażeniem, Natalka troszkę zazdrości, ale ma jeszcze sporo czasu żeby nadgonić Twoje umiejętności :) Asiu - nie martw się, Michałek też nadgoni wszystko!! Nasze postępy w jedzeniu zupek są bardzo widoczne - bez problemu już znika zawartość słoiczka :) rozgryzłam ją - skubana, woli konkrety! Czyli jak jest potrawka z mięskiem.. a nie same warzywa ;) wie co dobre! Deserek błyskawicznie pochłania - ale z tym nigdy nie było problemów :) A nocnik jest używany sporadycznie.. bo nie skupiam się w ciągu dnia na tym, żeby wyłapywać siuśki ;) Jak się przydarzy, że wyłapię to robi do nocniczka :) Miłej niedzieli.. później tu zajrzę:)
  2. nie dam rady dziś z Wami popisać, bo w końcu mam M. w domu :) (w tygodniu zaczął pracę na nocki - dzięki czemu będzie mógł zostawać z Natalką, jak ja wrócę do pracy) Wszystkim wam życzę miłej nocki i spokojnych snów! Długieeeego spania!! Pa
  3. Bursztynka - pierwszy raz usłyszałaś MAMA od Hani? jeśli tak to gratuluję - najpiękniejsze słowo na świecie! :)
  4. Jasiu - wszystkiego najpiękniejszego!! Widzę, że nie tylko mnie dotknął problem wyboru fotelika. A jeszcze niedawno pisałyśmy o wyborze pierwszych fotelików i porównywałyśmy rankingi bezpieczeństwa. Czas leci nieubłaganie do przodu i nic tego nie zmieni. Dzieciaczki nabywają nowych umiejętności i każdą zdolnością nas zachwycają - jakie to piękne! To jest właśnie szczęście!! Codziennie nowe radości :)
  5. Przygotowuję się już do zakupu nowego fotelika samochodowego. Doświadczone mamy - proszę o wasze opinie. Natalka ledwo się już mieści w tym 0-13kg.. i nie wiem jaki wziąć następny.. jaka firma (oczywiście nie mam fortuny!) 9-36kg? czy 15-36kg? na co zwracać uwagę?
  6. Bigbitówka - powodzenia z pisaniem pracy licencjackiej - uf jak dobrze, że to już dawno za mną! :) I uważaj z tymi sankami na śniegu!! :) elizkap78 - fajnie że mama przyjeżdża.. odpoczniesz trochę :) A co do obaw związanych z powrotem do pracy, to doskonale Cię rozumiem! Ja dziś byłam u szefa, pogadać o moim rozkładzie zajęć z podopiecznymi.. i tak jak się bardzo cieszę na powrót, to tak samo mocno się stresuję! :) Wiem jednak, że Natalce z tatusiem będzie równie dobrze jak ze mną.. a mnie też potrzebny jest "odpoczynek" i wyjście do ludzi.
  7. justi_m82Anmiodzik - ale uwierz, że dla mnie gotowanie zupki dla Małej też było wielkim wydarzeniem... :) A jaka satysfakcja, jak ze smakiem wcina! U mnie gotują rodzice, albo mąż - jak mam ochotę na coś bengalsko-indyjskiego typu curry. Tak więc życzę powodzenia! Co do słoiczków - owoce najczęściej je ze słiczka. Ale jak raz spróbowałam jakiś obiadek... a feee! ;) Wolę gotować, bo naprawdę wiem co w tym jest. I co tam, że warzywa z hipermarketu. Wszyscy to jemy i jeść będziemy. Nie ma co jej podawać teraz jakichś bio, bo potem całe życie będzie musiała albo pakować fortunę w jedzenie bio, albo będzie musiała zostać farmerką i pole uprawiać z własnymi warzywami ;) Dokładnie tak samo myślę o warzywach i owocach bio - oczywiście są z pewnością bardzo zdrowe - ale nie stać mnie na to, żeby później przez całe życie wybierać tylko BIO ze względu na przyzwyczajenie do tego jej malutkiego organizmu. Niech je to co my! :)
  8. Jeżykowa - super, że Jasiu tak dzielnie znosi rozłąkę i dogaduje się z Panią Nianią :) Perspektywa 3 dni w pracy a nie 5 w tygodniu jest naprawdę rewelacyjna :) !! Gratuluję pierwszych poważnych słów! Natalka też zaczęła od powtarzania nieustannego BABA i bardzo szybko przeszło to w MAMA i BABA :) także wszystko przed Tobą!!
  9. Głosik na Haneczkę oddany :)
  10. Jeżykowa i Gosia no i jeszcze raz Justi- dziękuję Wam bardzo dziewczyny za rady co do gotowania zupek samemu :) Bardzo cenne dla matki, która jest antytalentem kulinarnym! :) Wiem wiem.. do gotowania warzyw nie trzeba mieć talentu - ha! a i tego nie potrafię ;) Ale nauczę się!! A jakże!! Motywujecie mnie skutecznie. Narazie jednak mam nakupiony zapas słoiczków na conajmiej dwa tygodnie.. Może w przyszłym tygodniu porobię trochę kombinacji warzywnych do słoiczków i zagotuję, żeby były na dłużej. I choć słoiczki sobie bardzo cenię, bo mam pewność, że produkty są proporcjonalnie dobierane i dostosowane do wieku.. to przygoda z gotowaniem samemu zupek wydaje mi się bardzo cennym i ciekawym doświadczeniem. Tylko że widzicie - dla mnie to nie będzie zwykła, łatwa i codzienna sprawa, tylko wielkie wydarzenie! ;)
  11. Nairusia - głosik oddany! :)
  12. Dzień dobry :) Witaam nową majóweczkę :) ..i witam na 600stronce! Jednak się załapałam :)
  13. zmykam odpocząć. Może jutro załapię się na 600stronkę. (o ile nie będziecie siedzieć tu po nocy) hehe! Miłych snów mamusie majowe! :).. minął kolejny dzień oczekiwania na pierwsze święta naszych najmłodszych! :)
  14. Justi - miałyśmy jeden taki tydzień kryzysowy z ząbkami - tak jak Jagdeb - wtedy za porozumieniem z pediatrą dawałam jej bobodent. Pozwoliła mi to wprowadzić pod warunkiem zmniejszonego dawkowania. Zgoda też była ze względu na 3miesięczną przerwę od ostatniego stosowania rumianku - tak się sprawdza niektóre alergeny, czy nadal uczulają. Natalce nic nie wyskoczyło.. ale też nie specjalnie pomagało. W razie czego żel możemy już używać normalnie, kiedy zajdzie taka potrzeba. Uczulenie na rumianek już się nie powtórzyło, więc jestem spokojniejsza. Dzięki za pamięć!
  15. Nadusia i Elizka - wyśpijcie się!! :)
  16. A widzisz Justi ! Podsunęłaś mi myśl.. bo moja Nati też ma od jakiegoś czasu na powiece tak jakby wysypkę ledwo widoczne, ale jest - pewnie ją na coś uczuliło - i cały czas trze to oczko. (z ropką w jednym oczku się skończyło, to teraz drugie trze) Nie pomyślałam że to może być alergiczna zmiana, czekałam aż samo przejdzie.. ale może takie kropelki by jej ulżyły? hmm.. szkoda, że nie pomyślałam o tym przy okazji wizyty u pediatry dzisiaj przed szczepieniem. Może jutro do niej zadzwonię i zapytam co o tym myśli.
  17. Bursztynko a Ty blenderujesz wasze "dorosłe" zupki z przyprawami?
  18. bursztynkajusti_m82Łooo, zaraz będzie 600 stron Damy radę dzisiaj otworzyć 600. stronkę? ja już wczoraj patrzyłam że kolejna fajna stronka a niedługo i 1000 bedzie :) Ja się na 500 nie załapałam, to może na 600 będę ;)
  19. Justi - jesteś wielka! Wyośliłaś mi tak pięknie krok po kroku jak zrobić pyszną zupkę, że chyba nie dam tak łatwo za wygraną i wezmę się za gotowanie! :) TY to potrafisz wjechać na ambicję :) dziękuję Ci serdecznie!!
  20. jagdebanmiodzik, bo widzę że jeszcze inne miejsca gotowe na zęby, to se myślę niech już wyjdą będzie spokójbursztyka łagodnie to dopiero teraz, bo jeden tydzień to miałyśmy straszny, pełen płaczu bólu, noszenia na rękach i nieprzespanych nocy. Na szczęście to już za nami :) Ale Hania słodziara :) Ach! No to niech wychodzą bezboleśnie!! :)
  21. Hania wygląda uroczo! Jak laleczka!! A to ostatnie zdjęcie jest bombowe :) a kuku! Bursztynko - na pewno jesteś z niej bardzo dumna :)
  22. Bursztynka - codzienny głosik na Hanię oddany :)
  23. bursztynkaanmiodzikWszystkiego dobrego dla MICHAŁKA I HANECZKI Gratulacje dla BASIEŃKI za 5 ząbków!!My dziś po szczepieniu. Natalka nawet nie zauważyła, kiedy ją ukłuli! Jestem z niej bardzo dumna. Radośnie spędza cały dzień na leżąco i siedząco, bawiąc się swoimi zabawkami - a ja cieszę się, że kręgosłup mi odpoczywa! Lekarka trochę narzekała, że przekarmiam dziecko.. a przynajmniej tak sugerowała. A ja przecież daję nawet mniej, niż jest zalecane, bo widzę, że Mała szybko przybiera. Na wadze u lekarza było 8250g (u nas w domu 8500). Zamiast jednej porcji mleka mamy dawać codziennie zupkę. Jest mniej kaloryczna i zdrowsza, poza tym już czas na rozszerzanie diety - wy coś o tym wiecie, bo większość z was daje już długo zupki. My czekaliśmy do skończenia 6 miesięcy. Jedynie deserki jadła wcześniej i bardzo jej smakowały. Problem tylko w tym, że te zupki nie bardzo jej podchodzą. Po 4 łyżeczkach robi krzywą minę i naciąga ją jak na wymioty :( może musi się do mdłego smaku przyzwyczaić? Ja kupuję tylko słoiczki. Nie bawię się w gotowanie, bo ja to w kuchni tylko w pieczeniu jestem dobra :P ...śmiejcie się, ale zupę to ja tylko pomidorową umiem zrobić :P!!! Dlatego chwała dla tego, kto wymyślił jedzenie w słoiczkach :) - tyle wartości odżywczych, ile ma być, a dla mnie to meeega wygodne! Zdrówka dla chorowitek naszych forumowych!! I dużo ciepełka na te chłodne wieczory (nawet w Egipcie!) U nas problemów na przewijaku nie ma.. przynajmniej nie przy zmianie pieluszki. Grzeczni przeczekuje, aż ją przebiorę i później wraca do harców! Aniu dziękujemy za życzenia waga niezła (my na tym szczepieniu też miałyśmy 8350 :) to prawie tak jak wy :) nasza nie narzekała żę daję jej za dużo. Co do zupek i jedzenia to moja ze słoiczka reaguje tak jak Natalka też przeważnie musze jej wciskać za to jak dzisiaj np.aż sie trzęsła do rosołku z lanymi kluseczkami i mięskiem (ten sam co my tylko potraktowany blenderem i troszke więcej marchewki żeby było geściejsze :) a przyprawy??
  24. Jagdeb - 5 ząbków to już niemal pełne uzębienie.. a Ty jeszcze czekasz na kolejne? :P ...a zapowiada się na następny ząbek? Basieńka i Franek od Ewci chyba mają najbogatszą szczękę jak narazie ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...