
Emka_5
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Emka_5
-
cześć dziewczyny! Od wczoraj próbuję nadrowbić 2 dniowe zaległości w czytaniu i wyszło kilkadziesiąt stron!!! :-) Przede wszystkim Patka, gratuluję ci bycia mamą. Z tego co piszesz wynika, że twoja Zuzia to dzielna dziewczynka, więc ty też trzymaj się dzielnie. Trzymam za was kciuki i życzę szybkiego powrotu do domu, w komplecie. Ludźmi się nie przejmuj i pamiętaj, że masz teraz prawo do gorszego nastroju. W końcu baby blues to nie wymysł naukowców. Dominika, pięknie zrobiłaś ten zagłówek. Pewnie wymagał sporo pracy. Uwielbiam samodzielne domowe dzieła :-) Joasia, jak dobrze wiedzieć, że u ciebie wszystko ok. Chyba wszystkim nam napędziłaś stracha. Panifiona, szczerze powiem, że nie wiem jak dajesz radę i że pozwalasz wejsć sobie na głowę. Ja na twoim miejscu zaproponowałabym mężowi, żeby sprzedał wkrętarkę czy wiertarkę z udarem, bo przecież 20 lat temu ludzie bez tego remontowali. Poza tym, czy tu chodzi o to żeby tobie dołożyć mnóstwo zadań i obowiązków i zrobić z ciebie jakiegoś cybogra do obsługi domu, dziecka itp? Czy o jakieś dziwne oszczędzanie? Bo oszczędzić można na wielu innych rzeczach, np. zrezygnować z tv sat i zostać przy kablówce, ograniczyć kawę, rzucić palenie itp. Myślę, że to jest ostatnia chwila, kiedy masz szansę poukładać trochę relacje z rodziną i podzielić się obowiązkami, bo później to już będzie za późno i będziesz nieszczęśliwa.
-
A odnośnie kosmetyków to zamierzam używać jak najmniej. Zacznę od płynu hipp. Ziaja, nivea i j&j nigdy mi nie służyły więc małej też nie dam. Udanego dnia. Cieszcie się słońcem bo niedługo powrót zimy
-
Cześć dziewczyny. Zwlekam się z łóżka i idę zrobić sobie racuchy z jabłkiem na śniadanie. A później pakowanko i do teściów. Mamy ten komfort że mieszkają 100 km od nas :-) przy okazji sprawdzę jakie sklepy dziecięce tam mają. Moze jakiś mały dziecięcy szoping :-)
-
Malpa, Zielizka, VSA dobrze że z maluchami ok. Emilka, nic mądrego nie doradzę bo ja jestem z tych co ufają a jak coś mi nie pasuje to nie szperam tylko walę wprost. Ale życzę wytrwałości i żeby wszystko pozytywnie się wyjaśniło.
-
1 dzień nieobecności i 16 stron do nadrobienia :-) Panifiona, jeśli mi ktoś by kazał coś robić to choćby dla zasady zrobiłabym odwrotnie. Na zwykłe tetry też bym nie poszła. Ale to ja jestem jedną z majówek które chcą używać wielorazowych pieluch. I nie robię tego dla oszczędności (chociaż wychodzi taniej nawet licząc proszki i media) ale uważam to za lepsze rozwiązanie dla mojego dziecka. Będzie trochę więcej pracy przy tym dlatego się nie zarzekam że wytrwam, ale chcę spróbować. I początek też na pampersach pojadę ze względu na smółkę. ALE każda mama sama powinna decydować co dla jej dziecka najlepsze i dla niej też. Bo szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko. Trzymaj się kochana i rozmawiaj z rodziną aż w końcu cie zrozumieją :-)
-
Dominika, czasem łapie mnie podobny zachwyt. Jak pomyślę o moje córeczce w brzuchu i jak sobie ją wyobrażam, jak tam się kręci to aż sama się wzruszam. Wiem, że to trochę głupie, ale tak czuję :-) Idę spać dziewczyny. Trzymajcie się i spokojnej, przespanej nocki!
-
Mamuśka, to nie jest tak, że jesteś niemile widziana. Mamy różne zdania i to normalne, że różne rzeczy spędzają nam sen z powiek. Potrafię sobie wyobrazić, że jeszcze jest mnóstwo takich szpitali, o których ty piszesz. A nawet w tych "dobrych" znajdą się "czarne owce". Ale myślę, że nie możemy tak do końca bierne podchodzić do takiego traktowania. Myślę, że delikatnie trzeba próbować zmieniać polskie porodówki. Nie jakoś roszczeniowo, ale może jak coraz więcej kobiet będzie przychodzić z planem porodu to zaczną go respektować. Bronte, nie przejmuj się. To dobrze świadczy o twoim lekarzu, bo zwrócił uwagę na coś, co mu się nie podoba. Kazał obserwować, a to nie oznacza, że coś jest nie tak. Moja ciocia urodziła całkowicie zdrową dziewczynkę, a jak była w ciąży to myśleli, że bliźniaki nosi bo tyle wód miała (czasy bez USG). monia, współczuję mieszkania z teściową. Ale jak piszesz, że popija, to proponuję szukać czegoś własnego. trochę się napatrzyłam na uzależnienia i mieszkanie z kimś takim to koszmar. zwykle zaczyna się niewinnie. I szczerze, nie wierzę, żeby rozmowa coś pomogła, może na chwilę.. DobraWróżka, jaki piękny miś! Nigdy nie przepadałam za szydełkowymi rzeczami (moja mama robi mnóstwo szydełkowego rękodzieła), ale jak widzę twoje rzeczy zaczynam zmieniać zdanie. Chyba zaczynam mięknąć w ciąży :-)
-
Mamuśka 24, myślę podobnie jak marti. Jeśli ktoś na "plan porodu" reaguje stwierdzeniem, że porodu nie da się zaplanować, to oznacza, że nie wie jaka jest idea tego dokumentu (bez urazy). Tak jak marti powiedziała, jest to dokument medyczny i personel musi się z nim zapoznać. Jest to taka jakby lista życzeń, że jeśli będzie taka możliwość i stan dziecka i matki na to pozwoli, to personel ma się do tego dostosować. Ale jeśli się okaże, że są wskazania medyczne inne, niż sobie napisałyśmy w planie, to robią to co muszą. Osobiście uważam, że wiedzieć co może nas spotkać na sali porodowej jest bardzo ważne. Lęk przed nieznanym potrafi paraliżować i narobić wiele złego. Mnie wiedza uspokaja, mimo, że nie wiem jak będzie będzie rzeczywiście wyglądał mój poród. To tak moim zdaniem.
-
Tytka, dziękuję za materiały. Myślę, że się przydadzą, bo moja szkoła to tak raczej skrótowo podchodzi do tematu. Kokosowo, kciuki zaciśnięte. Powiem banał, ale musimy być dobrej myśli. A każde lęki czy wątpliwości, czy nasze maleństwo dotrwa, odganiać czym prędzej. Pozytywnym nastawieniem można dużo dobrego zdiałać. Dominika, będzie dobrze. Już jesteśmy na finiszu i dotrwamy wszystkie. Jeszcze będzie nam się dłużyć.
-
Witam czwartkowo. Jak ten czas leci, przed chwilą był weekend. Marti, jesteś dzielna i tak ma pozostać. Wiem z doświadczenia, że są dni, kiedy jest ciężko. Ale zawsze wtedy pamiętałam, że czeka mnie nagroda. Ciebie też czeka nagroda już za kilka tygodni, i to podwójna :-) Pomyśl, że zostało nam ok 6-7 tyg do rozpakowania, to wtedy poczujesz, że to już nie długo. A wcześniej przyjedzie twój men :-) Asia, powodzenia z wykańczaniem i przeprowadzką.
-
I nici z mojego spaceru. Mieszkam na 12 piętrze i obie windy nie działają! Nie ma szans, żebym się dokulała na dół, a później na górę =/
-
Hanka05 Dziewczyny z Poznania - w którym tesco jest największy dział dziecięcy? Serbska? I czy polecacie jakiś sklep nie-sieciowy? w sensie nie smyk czy 5-10-15 tylko taki poznański jakiś większy :) potrzebuję pooglądać materace, kocyki, rożki, pościele. U nas też piękna pogoda ale chyba odpuszcze sobie spacer bo katar z nosa nadal się leje więc wole nie ryzykować. Zazdroszczę wszystkim znad morza, co ja bym dała za spacer po plaży....ahhhh :) Hanka, z tego co mi wiadomo, to tesco na serbskiej jest największe i otwarte 24H. A inne sklepy to Pati i Max (ja byłam w tym na Polnej). Tam jest dużo wszystkiego, ale mają wysokie ceny, wiec jakby coś ci wpadło u nich w oko to lepiej zamówić w ich sklepie internetowym a odebrać w stacjonarnym. I mają fajną usługę, bo można wypożyczyć adapter do pasów bezpieczeństwa dla ciężarnych - kosztuje 10zł/mies.
-
Idę korzystać ze słoneczka. Miłego dnia!
-
Marti, ty ale masz pamięć do imionn:-)! U mnie bez zmian. Jestem w szale szycia, obszyłam 4 pieluszki flanelowe i 3 kocyki ( w tym z materiału minky). Dobrze słyszeć, że dwie dziewczyny wyszły już ze szpilata. Oby dalej było już spokojnie. Odpoczywającym i z bólami - trzymajcie się dzielnie. Już coraz mniej zostało :-) Aneczka, ja do ciebie mam pytanie, bo jak pamiętam, to ty też masz przepuklinę. Czy tobie to nie przeszkadza? Bo ja jak trochę pochodzę/postoję to mnie zaczyna boleć. Później się kładę, przepuklina się chowa i jest lepiej. Ale znów jak wstaję to jest to samo. Zastanawiam się czy po rozwiązaniu będzie mi też tak dokuczać
-
Dzięki dziewczyny! Bardzo mi miło. To szycie to taka rekompensata za to że gotuję słabo ;-) Maratonka, chciałoby się powiedzieć - w końcu! Trzymaj się kobieto. Elżbietta, ja też mam podobny kombinezonik i chcę go wziąć na wyjście. Ale mój jest różowy, bo taki dostałam :-) Anela, Do tabelki wpisywałam się na kompie a z tel to różne rzeczy nie działają (jeśli nie masz na tel MS Office, to raczej nic z tego). Marti, nie ma co się przejmować. Za chwilę wam przejdzie i będzie ok. fifi, kolejna mamusia z poznania, jak miło :-) Niewyspanym życzę spokojnego dnia i odpoczynku. DobraWróżka, to świetne wieści z tą przeprowadzką. Kołyska, też super. U mnie brak miejsca na takie przyjemności.
-
Dominika, z tego co mi wiadomo, to podwyższone ciśnienie w ciąży na pewno trzeba monitorować. A jak nie masz w domu ciśnieniomierza, to przejdź się do apteki, tam zwykle można mają do samodzielnego mierzenia jakiś aparat wystawiony. Tylko pamiętaj żeby odsapnąć chwilę :-) Dominika, dzięki. Czekam na twoje fotki :-) Agnieszkaaa25, powiedz mężowi, że takie łóżeczko czy materac,t o musi się trochę przewietrzyć po rozstawieniu, żeby nowością nie śmierdziało. A tak na boku, to ja "uwielbiam" takie stwierdzenia, że coś "się robi" albo czegoś "się nie robi". Nikt nie wie kto tak powiedział, ale wszyscy tego przestrzegają. Dla mnie to zwykłe zabobony.
-
Agnieszkaaa25 Pochwalcie się jak wam idzie kompletowanie wyprawki dla waszych pociech ?? Ja przyznam się szczerze że prawie nic jeszcze nie mam , mój mąż jest przesądny i twierdzi że nic się nie kupuję dopóki dziecko się nie urodzi. Jak dla mnie to twój m. ma odważne podejście do wyprawki. Bo po urodzeniu będzie miał 2 dni na zakup wszystkiego i to on będzie musiał to zrobić, bo ty będziesz w szpitalu. Moja wyprawka już prawie gotowa. Brakuje mi tylko wanienki, prześcieradła na przewijak i staników do karmienia. Oraz łóżeczka, które znajomi mają nam dać i ochraniacza na łóżeczko, który chcę dziś uszyć. A ty nie czujesz potrzeby skompletowania wszystkiego wcześniej?
-
Dziękuję za kciuki! Wczoraj udało się skończyć, ale nie miałam już sił napisać. A projektem był stary fotel, który mój mąż chciał wyrzucić. Postanowiłam dać mu drugie życie i obiłam nowym materiałem. było ciężko, bo to był mój pierwszy raz ;-) Oto jak wyglądał przed i po :-)
-
cześć dziewczyny! Witam nowe majówki! Widzę że jakiś dzień ujawniania się był :-) Dziewczyny w szpitalach, trzymajcie się. Już nie dużo zostało. (Patka, też się długo nie odzywa ze szpitala). Nieśpiącym, współczuję bardzo. Ostatnio miałam takie 2 nocki z rzędu, więc wiem co to jest. Mnie spojenie boli tylko trochę, ale mam przepuklinę pachwinową i przez to prawie nie zauważam innych bóli w tej okolicy :-)
-
Karola, ale się porobiło. Widzę, że dzielnie się trzymasz i oby tak dalej. Dobrze, że na czas zareagowałaś. Trzymaj się kochana. Wszystko będzie dobrze! Dobra Wróżka, gratulacje dla siostry! W poznaniu też kiepska pogoda. I kolejna nieprzespana noc. Nie wiem co się za mnę dzieje. Wcześniej takich problemów nie miałam, a dziś przespałam może 3 h. Ale mała się pięknie gimnastykuje i to najważniejsze :-) Udanej soboty dziewczyny! Trzymajcie kciuki, żeby mi sił wystarczyło na dokończenie małego "projekciku". Jak się uda to się pochwalę ;-)
-
Zielizka, u mnie też dziwnie ludzie reagują. Mało tego, jak mówię pieluszki wielorazowe to niektórzy myślą, że chcę dziecku tetrę z ceratką zakładać :-) Ale też się tym nie przejmuję.
-
Beciunia, ale narobiłaś mi smaka z tymi goframi. Uuuuuwielbiam gofry, jestem gofrożercą ;-) jutro pokombinuję. Marti, maleństwo pięknie rośnie. mnie od rana był spory ruch, najpierw kurierzy i kolejne paczki doszły :-) a później starszy brat mnie odwiedził i tak przegadaliśmy prawie cały dzień. A za niedługo wychodzę na kawkę z koleżanką.W końcu, bo ile można domu siedzieć :-)
-
marti87 Dominika - ja kupilam Lovi Medical Super Vent 150 ml. Poczytalam troche i ta wydala mi sie najbardziej okej :)kupowalam w aptece gemini przez internet. Ja też mam z Lovi ale chyba nie medica
-
Dominika_1989 To moje malenstwo w 20 tc, to wlasnie to zdjecie, ktore ciagle ogladam:-) Łał, jakie ujęcie. Pięknie!! Moja Kruszynka tylko pupcię wystawia =/
-
Dominika_1989 Kurcze jak to juz malo czasu zostalo dziewczyny...:-) ten suwaczek mnie uswiadomil... Właśnie nadrabiam posty i jak chwilę wcześniej zobaczyłam twój suwaczek to się ucieszyłam, bo... ja mam termin 9 dni po tobie. Więc mam 9 dni więcej, ale tylko w teorii :-) ale też już czuję presję