
Emka_5
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Emka_5
-
To już jest uzależnienie. Pierwsze co to wzięłam tel i spr czy emilka23 coś napisała. Agnes, będzie wszystko dobrze. Zdrówka kochana. Dziewczynom w szpitalu też życzę powodzenia.
-
Ania, zapomniałam tobie pogratulować. Wam też życzę dużo zdrówka :-)
-
Agnes, gratuluję synka. Dużo zdrówka życzę
-
H-h, przede wszystkim spokojnie. Zdążysz. Masz trochę czasu dziś to po kolei załatwiaj sprawy. Jeśli masz ikee w pobliżu to tam białe łóżeczko dostaniesz. Płyty nie są takie złe bo sprawiają że dziecko nie próbuje wyginać głowy i patrzeć za siebie. Materace piankowe czy lateksowe wydają się miękkie jak je Ściskamy w rękach w sklepie. Jak już włożysz do łóżeczka w pokrowcu to jest ok. A z imieniem to nic na siłę. Przyjdzie myśl i będziesz wiedzieć jak dziecko wołać :-). Zawsze możesz zrobić listę i wykreslac co na pewno się nie podoba
-
VSA to mój telefon chyba taki głodny ze literki zamienia :-)
-
"Śluz w którym można zobaczyć pasemka krwi lub śluz zabarwiony na różowo wkrótce po stosunku lub badaniu lub śluz zabarwiony brązowo lub brązowe płomienie w ciągu 48h po stosunku/badaniu, to prawdopodobnie wynik poruszenia lub otarcia bardzo wrażliwej w tym okresie szyjki macicy. ... intensywne czerwone krwawienie lub ciągłe czerwone plamienie - zgłoś lekarzowi". Tak wyczytałam w książce
-
Zieloona, ja też czytałam że plamienia mogą się zdarzyć pp badaniu lub stosunku. Ale jak się martwisz to może umów się na jakieś usg czy coś. Albo jedź na ip. Tam zjadają za free. Będzie dobrze
-
A ja wam napiszę co mi się przytrafiło. Spotkałam sympatyczną sąsiadkę w windzie i ona zagaduje do mnie " to już ostatni tydzień? " pomyślałam tego nikt nie wie ale coś uprzejmie odp. I na to ina zaczyna monolog " ja to miałam dobry poród ale moja córka. .. oni ja wzięli jak w Sienkiewiczu na pal..we wszystkie strony ja rozrywali.. dziecko ma już prawie rok a córka co chwile jakieś infekcje ma i chodzić nie może normalnie". Nie odp nic ale tak mnie babka rozbawiła bo nie sądziłam że trafie na taką sytuację. Chciało mi się śmiać z jej bezmyślności. Gdybym jej nie lubiła to pewnie coś bym jej powiedziała. Mam nadzieję że nikogo nie przestraszyłam b żadnej z nas ta historia nie dotyczy. To jest przerysowane
-
Cześć dziewczyny. Witam nowe majówki :-) Nowa bardzo Ci współczuję. Swoją drogą to dziwne z tym łożyskiem. Na szkole rodzenia mówili że jest krwawienie i okropny ból którego nie można przeoczyć.. Odnośnie zwiastunów porodu to nie pomogę bo sama ich nie mam. Na wczorajszym ktg wyszedł 1 skurcz ale jakiś mały i nawet nie czułam
-
Uff nadrobiłam. Ale idę coś zjeść bo zgłodniałam od tego czytania :-)
-
Kari_nka Amelka 3150g i 52 cm szcześcia. Serdeczne gratulacje. Śliczna córeczka :-)
-
Zaproszenia i łóżeczko piękne. A wasze zwierzaki urocze :-)
-
Dziewczyny, nadrabiam posty więc nie wiem czy temat lewatywy już zapomniany ale jestem świeżo po rozmowie z moją położną. Pytałam ją o to i ona mi radzi żeby zrobić bo wpływa to na psychikę i podejście do porodu, tzn nie stresujesz się że narobisz dziecku na głowę. A przede wszystkim pełne jelita utrudniają dziecku wyjście. I mówiła o takiej buteleczce z solą fizjologiczna do samodzielnej aplikacji w domu. Jak będzie czas to ja skorzystam bo będę miała głowę spokojną. Wiem że kupka to ludzka rzecz ale mnie to krępuje
-
Mam jeszcze do nadrobienia 10 stron ale już chcę pogratulować Diance. Dużo zdrówka.
-
Leila serdecznie gratuluję. Dużo zdrówka życzę
-
Szczęśliwa mamusia dobrze że wypuścili cię i lekarz wytłumaczył. Życzę żeby szybko przyszło szczęśliwe rozwiązanie. U mnie w sumie bez zmian. Chociaż w końcu pojawiły się lekkie bóle jak na okres. Jutro ktg więc może jakiś postęp będzie. Ale my mamy umowę z córeczką że rodzimy w maju :-)
-
Cześć dziewczyny! Ale w ostatnich dniach się dzieje :-) Karinka trzymam kciuki za was. Sabi za was też trzymam kciuki. Będzie dobrze. Anela twoja opowieść jak dzieciaki rozmawiały o porodach jest rozbrajająca :-)
-
Dobranoc dziewczyny. Spokojnej nocy. Idę spać bo padam
-
Leila trzymam za was kciuki i życzę dużo zdrówka
-
Malpa, trzymaj się. Może szybko się uciszą
-
Marti to był lek. A co do mieszanki uczuć to chyba normalne w naszym stanie. Dużo już przeszłyśmy. Ale nie wątpię w żadną z nas i wiem że wszystkie będziemy świetnymi mamami. Marti ty też :-)
-
Leila trzymaj się i koniecznie daj znać. Rozumiem twój strach chociaż ja jestem już w bezpiecznym terminie. Dziś najadłam się strachu bo czułam się jakby mi wody dochodziły. Później moj organizm zaczął się "oczyszczać". Ale jakoś się uspokoiło. A ta ciągle mokra wkładka to chyba efekt maści dowcipnej którą wczoraj przyjęłam. Ale miałam stracha że zaczynam rodzić 70 km od domu na jakiejś wsi!
-
Cześć dziewczyny. Nadrobiłam wpisy od rana. Cały dzień spędziłam na wsi u cioci i mamuśki i nie czytałam na bieżąco. Teraz mam mętlik w głowie i nie pamiętam wszystkich wątków. Przepraszam. Natasha, gratuluję córeczki. Wygląda bosko. Ewelina, urocza rodzinka. Joanna, dobrze słyszeć że tak dobrze się czujesz. Jesteś moim chodzącym przykładem i nadzieją że poród nie musi być straszny :-)
-
Karinka jakie są bóle porodowa to nie wiem ale na pewno da się je przeżyć i okiełznać. Przynajmniej ja tak sobie tłumaczę :-)
-
Zanim pójdę coś zjeść to podzielę się z wami małym smuteczkim. Wczoraj wyszedł mi pierwszy rozstęp na brzuchu. Już myślałam że mnie to ominie bo do porodu zostały 3 tyg. :-( oby ich więcej nie było :-(