Skocz do zawartości
Forum

cora

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cora

  1. Mój jeszcze do tego wszystkiego potrafi rzucić tekstem "bo wy jesteście do tego stworzone"
  2. Kejti, zadzwoń do lekarza. Może masz tam jakiś stan zapalny i te Twoje bóle też z tym sa zwiazane
  3. U mnie też by się ten wózek nie sprawdził na chodnikach. Tym bardziej ze nieraz nam się zdarza wychodzić w "tereny" polne, leśne, trawiaste. Przy pierwszym synku mieliśmy wózek po znajomych z piankowymi kołami i była jedna wielka masakra. Przeczekalam tylko okres gondoli i później kupiłam spacerowke z Bebetto. Różnica kolosalna w prowadzeniu. Teraz dokupie tylko sama wkładkę gondoli o będzie git. A teorie ze koty zazdrosne też słyszałam. Z kolei podobno psy opiekunczoscia w stosunku do dzieci się wykazują. I ponoć sukom które nie są sterylizowane i nigdy nie rodziły w takich przypadkach grozi ciaza urojona. Ale na pewno są odstępstwa od tych teorii :)
  4. To u mnie teraz ciężko z tym żebym 4h wytrzymała. Może przez te bakterie faktycznie. eihblin moja kumpela musiała oddać kota jak przyszła z córeczką ze szpitala. Nie zaakceptował młodej. Czaił się, jeżył i prychał na nią. Nie chcieli ryzykować
  5. Madziuuss ja przy dobrym nawodnieniu to w nocy z 4 razy bym poszła :p I chyba tryb postępowania nie jest ujednolicony bo mi kiedyś w laboratorium powiedzieli że mocz trzeba do 2h do nich dowiezdz. Teraz jak robiłam to miałam problem - pierwsze podejście w piątek robiłam i wtedy wstawalam w nocy 4 razy a rano jak przyszło mi zrobić do pojemnika to był zonk bo za chiny ludowe nie miałam już chyba czym sikac. A nie wiedziałam czy mogę np ok 4-5 nad ranem się napić żeby potem zapelnic pojemnik
  6. Też nie wiem dlaczego tak może być. W każdym razie u mnie diagnoza była trafiona, Bo dziś 4 dzień leczenia i widzę znaczną poprawe z tymi bolami
  7. No tak, tylko że jak do tego dochodziły jeszcze bóle podbrzusza to może wyniki chciał dla potwierdzenia
  8. Niewielka ilość glukozy w moczu w ciąży chyba może być. Koleżanka miała i panikowala jak wyniki dostała, ale lekarz ja właśnie uspokoił tym ze niewielka ilość nie jest niczym zlym. Ale nie wiem co znaczy niewielka ilość. No i nie wiadomo czy każdy lekarz tak uważa. W każdym razie u niej to było jednorazowe, więcej się nie powtórzyło a teraz jest już po porodzie i ma zdrowego synka. Ale jeśli o mnie chodzi to zagadalabym lekarza o to. Ja jestem panikara i wolę 10 razy za dużo zgłosić się do lekarza niż o 1 raz za malo
  9. Nie robiłam posiewu. Mocz oddałam w sterylnym pojemniku. U mnie też leukocyty wyszły powyżej normy a to też świadczy o bakteriach. Mnie też kazał jak najszybciej zrobić wyniki, właściwie pomijając weekend to z dnia na dzień a na posiew dłużej się czeka.
  10. Kejti zapewne masz racje, tym bardziej, że piszesz że zawsze masz liczne bakterie. Ja miałam zawsze pojedyncze. Teraz z głupoty na wizycie mu powiedziałam że mam różnego rodzaju bóle podbrzusza od paru dni i kazał mi mocz zbadać. Jakie było moje zdziwienie kiedy wyszły mi liczne bakterie. Miałam parę razy w życiu zapalenie układu moczowego i za każdym razem towarzyszylo temu krwawienie i silny ból przy sikaniu. Teraz ani jednego ani drugiego nie było. Dlatego w życiu bym nie pokojarzyla ze te bóle podbrzusza moga mogą mieć związek z pecherzem. Choc faktem jest że najbardziej mi dowalaly jak miałam pelny pęcherz- wtedy ledwo z łóżka mogłam się zwlec
  11. Ja teraz miałam bakterie liczne i antybiotyk dostałam i furagine
  12. A nie lepiej powtórzyć te badanie dla pewności? A jeśli to nie błąd i faktycznie tam jakies śladowe ilości krwi są? Tym bardziej że teraz jeszcze malucha pod serduchem nosi....
  13. Zresztą te bakterie nie mają znaczenia. Krew to krew, ja bym się z lekarzem skonsultowala
  14. A przy bateriach masz pojedyncze wpisane?
  15. No u mnie jest podobnie - im więcej się ruszam tym mniej boli, zresztą lekarz właśnie na te bóle kręgosłupa zalecił mi nie obciążające spacery. Wiadomo - Nie chodzi o to by dawać sobie jakiś wycisk ale w granicach rozsądku. U mnie pomaga. Najgorzej jest jak się zaleze albo zasiedze
  16. Kejti to i tak dobrze jak godzinę wystoisz.... ze spacerem może dałabym radę wolnym tempem tyle czasu spacerować ale ze stsnirm nie ma szans. Jak stoję w sklepie w dłuższej kolejce to po dłuższej chwili czuje kręgosłup i brzuch mi ciąży. Za 3,5 tyg mamy iść na komunię. Ale kościół chyba sobie odpuszczę. Na pewno minimum 1,5h to będzie trwalo i wydaje mi się że nie dam rady ani wysiedziec tyle na twardej ławce w tłumie ludzi ani tym bardziej wystac. Teście zapewne będą się krzywic no ale cóż...
  17. Pegi ja mam podobnie - z wszystkim sama zostanę. Po porodzie też podejrzewam że mój R ojcowskiego nie będzie brał. To mnie najbardziej przeraża bo jeszcze jest starszy syn. I wiadomo że z drugim od razu po wyjściu ze szpitala nie wyjdę na zewnątrz a starszy na pewno będzie się tego domagał. Zresztą szarpanie się z wózkiem samej z 3 piętra nie wchodzi w grę przez jakiś czas po porodzie.
  18. Ja płacę 100 za wizytę. Chyba dlatego że jestem stsls pacjentka. Normalnie bierze 140 zł. Na każdej wizycie usg. Za prenatalne płacę 200 zł. Też mogę do niego dzwonić 24h na dobę badz sms-a napisać wiedząc że odpisze lub oddzwoni. Należy do najlepszych lekarzy w mieście, jest zastępca ordynatora w naszym szpitalu. Jak w poprzedniej ciąży byłam w szpitalu to co dyżur przychodził pytać o samopoczucie, miałam to też przy porodzie bez dodatkowych opłat. I wiem że w szpitalu też inni lekarze i położne na mnie inaczej patrzyli wiedząc że jestem jego pacjentka bo dopytywali o to. A co do lekarzy z NFZ to jestem zdania że bardziej olewacko podchodzą. Czy to ginekolog, dentysta, laryngolog. Wyjątkiem był ginekolog do którego chodziłam poprzednio. Byłam u niego i prywatnie i z NFZ i nie było różnicy w podejściu do pacjentki. Wolałam do niego chodzić z NFZ bo przynajmniej na taka godzinę jak się zapisałam miałam wizytę. Mimo że terminy były odległe. Ale jeśli to była wizyta kontrolna raz na pół roku to nie było problemu. A jak się już było stała pacjentka to jak coś się działo to położną zawsze gdzieś upchala na wcześniejszą wizytę. A prywatne wizyty... raz poszłam, byłam ok 14.30 i już byłam ktoras tam w odległej kolejce. Zostałam przyjęta przed 21. Facet przyjmował pacjentki nawet do 2 w nocy. Podziwialsm te ciężarne co tam stały. Choć zdecydowana większość wysylala np męża do stania w kolejce a jak był już blisko gabinetu to dzwonił żeby przyszła. Te kolejki to była jedna wielka masakra. Ale lekarz faktycznie bardzo dobry czy to prywatnie czy z NFZ
  19. Karolcia, to nie tylko moj taki klocek jest :) choć trochę mnie to przeraża. Mój na ostatnim usg miał położenie pośladkowe, co było dla mnie zaskoczeniem. Pierwszy syn na każdym usg miał glowkowe. Ten do tej pory też. A teraz zachciało mi się przewrócić. Mam nadzieje ze do porodu będzie ułożony glowka w dol
  20. Bo te obecne pieluszki tetrowe nijak się mają do tych z czasów naszego dzieciństwa. Tak mówi i moja mama i teściowa. Zresztą teściowa parę lat temu kupiła u siebie w sklepie dla dzieci parę pieluszek tetrowych za prawie 6 zl/sztuka i te są ponoc takie jak kiedyś. Ma je do dzisiaj i faktycznie w dotyku są zupełnie inne niż te co ja kupiłam. Ale ten sklep niestety zlikwidowali.
  21. MoniiB, za rok nasze dzieci owszem - będą stawiać pierwsze kroki ale na bank będą potrzebować jeszcze snu w ciągu dnia. Moim zdaniem taki kocyk się przyda czy to do drzemki w domu czy na spacerze. Taki kocyk też dobrze będzie położyć pod dziecko w wózku. Bo po pierwszym synu wiem że jak leżał w samym wózku to się pocil przy upalach.
  22. Eihblin, wyciąg od niego ile się da dla siebie i Malutkiej - należy Wam się. I postaraj się nie myśleć o nim, bo nie jest tego wart, nie jest wart ani Ciebie ani Twojej córeczki. Na pewno nie będzie to łatwe ale sama widzisz jak to się kończy. Jesteś młoda, na pewno w Twoim życiu pojawi się mezczyzna ktory odmieni Twój swiat. A gdyby się zdarzyło ze ojciec Twojej córki będzie znow Cię czarowal to poslij to do wszystkich diabłów, bo może jest tego typu człowiekiem. Nie daj się zwodzić!
  23. Tez w sierpniu rodzilam. Zaliczylam wszelkie mozliwe upaly - wtedy juz z koncem maja temperatura bila powyzej 30 stopni. Miałam opuchnięte dłonie i stopy Ale nie jakoś bardzo. Mój organizm sam się domagał takiej ilości w upalne dni. Dzięki temu było mi chłodniej. Do tego jeszcze lody na bazie soków owocowych mogłam jeść w nieograniczonej ilości
  24. Ja nie potrafię nie pić wieczorem. Pije nawet w nocy jak wstaje na siku, dlatego też tyle wstaje. Ogólnie dużo pije. Wierzcie bądź nie, ale w poprzedniej ciąży przy mega upalach potrafiłam w ciągu doby wybić całą zgrzewke wód, czyli 9 litrów :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...