-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez styczniowa_ania
-
Kamiol mam dokładnie tak samo jak Ty. W domu zazwyczaj jak już siedzę to z brzucholem na wierzchu i gapię się na niego jak zaczarowana Zauważyłam że w sumie temat ciąży to główny temat na jaki teraz gadam. Podejrzewam że wszyscy już mają tego serdecznie dosyć ale są na tyle taktowni że jeszcze mnie słuchają | Marti a więc będzie mała Nina. Super! :) Gratuluję dziewczynki:) Darka witamy, 4 to super skład! I rzeczywiście drugi synek by się przydał dla równowagi No ale najważniejsze żeby było zdrowe maleństwo:) Lewelku, cudownie że z maleństwami wszystko w porządku :) I fajnie że zaczynasz już je czuć :) Coś mi się wydaję że rozhulają się w przeciągu tygodnia czy dwóch :) Dziewczyny , pisałyście rano o niewysypianiu się. Ja za to codziennie budzę się z obolałą miednicą i udami (od strony zewnętrznej). Ledwo zwlekam się z łóżka. No i brzuch mnie zawsze po nocy ciągnie. chyba jednak pomyślę o tej poduszce;/ Szkoda tylko że jest taka wielka.
-
Mój synek szalał sobie po obiedzie w brzuchu, kiedy to razem z Ł puściliśmy mu przez pępek kołysankę : "Na Wojtusia z popielnika" i się uspokoił! cała kołysankę się nie ruszał a jak się skończyła to znowu zaczął kopać Nie wiemy tylko jak to interpretować. Albo mu się tak spodobała że się uspokoił albo zwyczajnie zamarł z przerażenia :)
-
Cześć dziewczyny:) Ja kupiłam sobie spodnie dresowe ze ściągaczami w H&M i zwykle spodnie w C&A. Z tych pierwszych jestem mega zadowolona, co do drugich, chyba są jeszcze na mnie troszeczkę za duże ale to lada moment się zmieni. Muszę sobię jeszcze kupić parę leginsów i cieplejszych spodni na zimę. Myślę że przydadzą się również mojej siostrze i mi przy następnym dzidziusiu :) Jutro o 10:30 mam badanie połówkowe :) Czas zasuwa z prędkością światłą! Marti, Lewel, dajcie znać jak tam po wizytach, i czekamy na aktualne zdjęcia! Lewel, mam nadzieję że przeziębienie szybko minie. Tego się właśnie obawiałam...że z nadejściem jesieni zaczniemy się sypać;/ Zastanawiam się czy można brać coś zapobiegawczo? Może jakiś rutimoscorbin od czasu do czasu. Ja już zakupiłam sobie syrop prenalen i piję go dwa razy dziennie a i tak co rano budzę się z pobolewającym gardłem. Ja tez mam jakieś 4 kg do przodu ale wyglądam na nieco więcej Zupełnie pozmieniały mi się proporcję :) Ale puki co te dodatkowe kg mnie cieszą. Nie mam żadnych rozstępów i ogólnie czuję się dość lekko:) Właśnie mi się dzidziol wypchnął w jego ulubionej lewej pachwinie:) Pozdrawia e-ciotki:) Linda a jak Twój wiercipiętek? Nagrałaś kolejny filmik? :)
-
Dziewczyny te zdjęcia są super :) Mój synek na ostatnim prenatalnym akurat miał rączkę w buzi i tak się rozmył obraz że wyglądał jak jakiś kaczor donald Widzicie już na tym etapie do kogo maluszki są podobne?
-
To u mnie to się zupełnie nie sprawdza:) Mam brzuch od "podpiersia" do samego podbrzusza. Cera mi się pogorszyła..(teraz jest trochę lepiej ale do ideału mi jeszcze brakuje).Jedyne co mi się zgadza to to że jem bardzo mało słodyczy, w ogóle przestałam mieć na nie ochotę..za to uwielbiam wszystko co kwaśne..nie mówiąc już o daniach nie zdrowych...Gdyby nie samokontrola to bym żarła same pizze, zapiekanki i inne hamburgery, za którymi to nie przepadałam przed ciążą. Co do kupna kurtki to mam nadzieję że jakoś wcisnę się w mój płaszczyk... Na ten moment ze skórki już wyrosłam, została mi jedynie sportowa kurtka przejściowa, ale na jak długo mi wystarczy to pojęcia nie mam. Ja też mam większy apetyt. Rano co prawda męczą mnie mdłości ale od południa to po prostu gęba mi się nie zamyka...cały czas coś mielę. A i połączenia są na prawdę zaskakujące :) Dziewczyny czy twardnieje Wam brzuch? Ja dostałam tą spazmolinę od mojej lekarki i do dzisiaj wzbraniałam się przed jej braniem. Ale niestety po odkurzaniu i wieszaniu prania miałam brzuch twardy jak kamień. CO prawda ani trochę mnie nie bolał ale sam fakt już mnie trochę zaniepokoił. Wzięłam tabletkę..mam nadzieję że mi pomoże. Dokturka każe brać dwa razy dziennie po 1...ale zastanawiam się czy nie lepiej brać doraźnie. Któraś też bierze to cholerstwo? Ew. nospę..działają podobnie.
-
Ja tez czuję się dobrze ze swoim brzuszkiem i jak wychodze z domu to wydaje mi się że wyglądam atrakcyjnie, ale po domu wybieram jednak wygodne dresy..nie czuje się "fleją" A komentarzami koleżanek nie ma co się przejmować. Najważniejsze żesame dobrze czujemy się ze swoim ciałem:) A i moj Ł nie narzeka..nawet w dresach mu się podobam :)
-
Lewelku mój Ł stwierdził że masz brzuch niewiele większy od mojego:) Także zupełnie się nie przejmuj! A co do milych komentarzy koleżanek to w sobotę się dowiedziałam że już teraz noszę się jak mamuśka i że mam przestać chodzić w dresie bo wyglądam jak fleja. Co z tego że spodnie dresowe nowe, WYGODNE, koszulka też ciążowa ładnie na brzuszku leżała. No ale moja koleżanka od miesiąca prowadzi blog modowy i chyba za bardzo jej się przez to w głowie poprzewracało. No cóż, nie ma co się przejmować. Jak same kiedyś zajdą w ciąże to zobaczymy czy będą wyglądały jak te wszystkie gwiazdy z okładek z pięknym okrąglutkim brzuszkiem.. i czy będą zasuwały w 10cm szpileczkach i z pełym makijażem po domu. Dla mnie teraz wygoda jest najważniejsza i przede wszystkim zdrowie synka a cała reszta mało mnie interesuje. A najmniej opinia "serdecznych znajomych".
-
Anettereinbow gratulacje! Witaj wśród styczniówek:) Na kiedy masz termin? Jak się czujesz? Dziewczyny właśnie zjadłam sernik przegryzając ogórkiem konserwowym Pyyyyycha!
-
Marti ja w piątek mam połówkowe :) Także znowu niecierpliwie odliczam każdy dzień:) Samopoczucie w porządku. Wczoraj byliśmy w Sphinksie..i upewniłam się że kurczaka mój synek nie toleruje..Całą drogę powrotną bolał mnie żołądek no i w domu zwracałam. Jestem prze szczęśliwa bo już weszliśmy w drugą połowę ciąży..także teraz to poooleci :) Do brzucha raczej mało mówię, Łukasz go czasem zaczepia. Jak synek mnie zaczyna kopać to gada do niego żeby sobie tak nie pozwalał bo jego kocham dłużej Ciągle brzucho całuje i przytula :) Będzie super tatą. Poza tym zwolnienie mi przedłużono, także kolejny miesiąc błogiego lenistwa przede mną :)
-
Aaaa :) Wczoraj bo głębokiej dyskusji zawęziliśmy nasze typy imion do: Antoni-Aleksander, Wojtuś :) Teraz mamy tylko problem między tymi dwoma.
-
Malinowy tenisówek i skórzany, łososiowy balerinek. No, zobaczymy czy ktoś mnie pobije Macie jeszcze trochę czasu :)
-
Hej dziewczyny :) Marti to wszystko zależy od księdza :) Ja znam przesąd że kobieta w "stanie błogosławionym" nie może byś chrzestną. Dziewczyny zaczynam bardzo poważnie zastanawiać się jak ja dam radę z tym kursem. Wczoraj zamawiając pizzę po pierwsze zamiast w Łodzi zamówiłam ją w Szczecinie- odbiór osobisty. Na miejscu okazało się że mojego zamówienia w ogóle nie ma i razem z koleżanką musiałysmy czekać kolejną godzinę. Ponadto okazało się że do manufaktury po tą właśnie nieszczęsną pizzę wybrałam się w dwóch różnych butach Co się ze mną dzieję? Czuję się tak jakbym połowę mózgu oddała dzidziusiowi.. eh
-
Sam lactovaginal to mi pani doktor poleciła po basenie, zapobiegawczo:) Także na pewno nie zaszkodzi:)
-
AniuLee też bardzo się zdziwiłam :) Mało proporcjonalne te nasze bobaski są jeszcze. Ale i tak kochane:) Słoneczko, nie zamartwiaj się na zapas. Mnie też brzuch bardzo bolał a okazało się że to bobas mnie kopię po pęcherzu,także spokojnie. A co do tych upławów to ja właśnie nie wiem za bardzo bo biorę luteinę dwa razy dziennie dopochwowo i też mam upławy ale chyba przez te tabletki. Weź wylecz szybko. Takie zapalenie jest pewnie "gorsze" od samej nystatyny. I nie stresuj sie :*
-
Cześć Mamuśki:) Ja już po wizycie. Z małym wszystko w porządku:) Od głowy do pupki ma już 14,5 cm a jego stopa ma 3,34 cm Oczywiście manifestował fakt iż jest chłopcem, także wątpliwości absolutnie nie ma. Kopie mnie po pęcherzu i stąd ten ból od wczoraj. Poza tym Dokturka powiedziałam że jest silny i że wszystko ma na swoim miejscu:) Majdał sobie paluszkami i pokazywał że jest okej Czkamy teraz na 28 sierpień i na połówkowe:) Przez ostatni miesiac przytyłam całe 0,5kg z czego się bardzo cieszę:) Jedyne co się pani nie spodobało to twardośc mojego brzucha. Przepisała mi spazmolinę i zakazała miziać;/ Ale jak to uczynić skoro ręka sama automatycznie mi wędruje na brzuchol? Dostałam również skierowanie na tą nieszczęsną glukozę;/ No ale jak trzeba to trzeba:) U nas dzisiaj piękna, słoneczna pogody ale na szczęście nie jest gorąca. Pogoda spacerowa. Czekam aż mój Ł wróci z konferencji i uciekamy na spacer bo to aż szkoda w domu siedzieć. Arkadiusz bardzo fajne imię..jest dożo zdrobnień: Aruś, Areczek. Mój tata ma tak na imię i jest z niego zadowolony
-
Ja zaczynam stopniowo:) Puki co zapisałam się na kurs rachunkowości :) A co! 6 tygodni, egzamin państwowy..zaczynam w październiku:) Oglądałam dzisiaj wózki. Jednak nie będzie bebetto Zdecydowaliśmy się na Jedo. Są solidniejsze i lepiej wykonane od tych drugich. Zobaczymy, do stycznia pewnie zmienię zdane jeszcze 100 razy:) Ja dzisiaj mam jakiś "gorszy" dzień. Mam zatkane uszy i pobolewa mnie brzuch, w podobny sposób jak wtedy gdy miałam zaatakowany pęcherz;/ Dobrze że już jutro mamy wizytę!
-
Elciaaa widzisz, dołączyłaś do grona zainfekowanych pęcherzy:) To chyba normalna przypadłość w ciązy. Ja tez na to w szpitalu wylądowałam..Musimy uważac na te naszę dolne partie. Ja od tamtej pory nawet jak jest ciepło zakładam podkoszulkę pod bluzkę, żeby przypadkiem mnie nie zawiało :) Na szczęście u Naś Ł dał mi praktycznie wolną rękę. Liczy na mój instynkt, co jest potrzebne a co nie. Wiem że dopuki nie zacznę przeginać to będziemy kupowali wszystko to, co mi się wydaję potrzebne. On nigdy kontaktu z dziećmi nie miał więc nie ma pojęcia co jest potrzebne a co nie koniecznie. Wczoraj zamówiłam u znajomej, która ma kontakt w pracy z producentami różnych tekstylii dla niemowląt: kocyk, otulacz bambusowy, prześcieradełka z z podkładami nieprzepuszczającymi wilgoć i jedną pieluszkę wielorazową z wkładami. Niestety wiem że eko mamą raczej nie będę ( moim zdaniem pampersy o wiele ułatwiaja sprawę a przy małym i tak będzie mnóstwo prania) ale te pieluszki są na prawdę ładne :)Co wy o nich myślicie?
-
Widzisz Linda a ja dzisiaj wpadam w paranoje bo mi sie dzisiaj mały mało rusza..w porównaniu z ostatnimi dniami kiedy to właśnie czułam go cały czas dzisiaj tylko czasami czułam delikatne kopnięcia...eh Taki już Nasz los. Już zawsze będziemy się martwić. O wszystko! Jesteśmy w końcu mamami. Prawdziwymi! Martwienie się jest wpisane w tą rolę :)
-
Jestem, działa:) Jesteście genialne:)
-
chłopczyk/anonim/15.01.2014 :)
-
ja wczoraj miałam 90/60 :) Czyli norma...zawsze miałam bardzo niskie ciśnienie.
-
Hej dziewczyny:) Ja też jestem już uzależniona od tego miejsca:) Dzisiaj pogoda rzeczywiście nie rozpieszcza..w dodatku obudziłam się cała zakatarzona z pobolewającym gardłem. Także pewnie muszę już zacząć walczyć żeby mnie nie rozłożyło. Ehh..a miałam w planach podróż do "Słonia". Podobno jest tam tydzień promocji i konsultacje w sprawie wyboru wózka i fotelika oraz spotkanie z położną. oo Właśnie weszłam do nich na stronę, okazuje się że te promocje zaczynają się od 25
-
Może też zamówię sukienke u krawcowej..nie znam żadnej i do tej pory nie brałam pod uwagę tej opcji ale jest to bardzo dobry pomysł. My planujemy na sierpień :) Ale dokładnej daty jeszcze nie mamy. Od września zaczynamy przygotowania:)
-
Nie mogłam w niego wejść;/AniuLee nie zmieniaj wariatko! bo za 3 miesiace tutaj kazda z nas bedzie miała w niku przymiotnik "gruba" AniaLee jest fajny:)
-
Genialnie to wygląda:)Coś mi się wydaję że filmik, który wstawiłam kilka tygodni temu jest w Twoim przypadku proroczy