styczniowa_ania

Bumblebee jestem zatrudniona na cały etat w casynie, od 2 lat, dodatkowo ze wzgledu na to ze poszli mi na rękę i jak powiedziałam im ze jestem w ciąży kazali mi przychodzić tylko na 4 h dziennie wiec zatrudniłam się dodatkowo w biurze rachunkowym na 1/4 etatu. 1,5 miesiaca pozniej poszłam na zwolnienie lekarskie. W poniedziałek dostałam pismo z zusu że to drugie zatrudnienie było niezasadne i że wszczynają postępowanie! Ale dzisiaj dostalam na szczescie pieniądze z zusu za casyno (ufff). Także wstrzymali mi jedynie część świadczeń. Zobaczymy jak to się rozwiąze, niestety ze względu na to że nie mam uprawnień w tym biurze rachunkowym nic nie mogłam podpisywać. Więc biorąc pod uwagę że nie mam za bardzo dowodów na to że tam pracowałam...( bo dokumenty nie powiedzą że ja je układałam) a tym się głównie zajmowałam przez ten miesiąc, chyba raczej nie dostane tych drugich świadczeń..;/

Lewelku a masaże wałkiem do masażu chińskiego? Mnie ostatnio strasznie bolał kręgosłup i taki wałek uratował mi życie! Ja mam za to olbrzymi problem z bólem głowy. Dzisiaj w nocy mnie nawet obudził myślałam już że nie usnę ale po kilkudziesięciu minutach męki w końcu mi się udało. Nie wiem na prawdę od czego tak się dzieję. Obawiam się że może to być spowodowane odstawieniem kakao Chyba będę musiała wrócić do nałogu Marti84 smaruje się w miare regularnie kremem Lirene - Będę mamą. Do tej pory nie pojawiły się żadne rozstępy a brzuszek ma ładną, nawilżoną skurę. Czasami jeszcze używam oliwki i mojego balsamu do ciała. ZObaczymy z jakim skutkiem. A Ty się czymś smarujesz? Słyszałam o Bio Oil'u same pozytywne opinie ale moim zdaniem jest troche za drogi..najwyżej kupię go na 3 trymestr :)

Ja już dzisiaj po pierwszym dniu kursu. Nie było tragedii chociaż mogliby zainwestować w wygodniejsze krzesła:P Poza tym myślę wolną no ale z tym to za wiele nie zrobię Tempo w pisaniu macie mistrzowskie Marlenek nie mam pojęcia co na anemię. Wiem że warzywa strączkowe i czerwone mięso są dobre no i może lepiej żelazo w takiej postaci się przyswaja. Mnie od piątku męczy ból glowy..dzisiaj nie wytrzymałam i wzięłąm jeden paracetamol..myślałam że głowa dosłownie pęknie mi od pulsowania..no i po tabletce trochę przeszło. Ja też mam kopalnie problemów w jamie ustnej. 8 ubytków! Muszę się za to wziąć ale boje się tych znieczuleń. Nie wiem czy nie poczekam i nie wyleczę ich po porodzie. Boje się tylko żeby bardziej synkowi nie zaszkodzić tymi moimi ubytkami;/ Dzisiaj również dostałam płytę z kołysankami od bebilonu :) Muszę je jutro przetestować! Anetterainbow brzuszek tyci jak na 2! Ale skoro widzisz gażdego dnia różnice to pewnie lada moment nas wyprzedzisz :) Ja zauważyłam że zaczyna mnie brzuchol swędzić i dosłownie dzień później widzę że urósł Chyba mi się skóra rozciąga i stąd to uczucie swędzenia. Uciekam spać. Jutro ma dojść przesyłka z kocykiem, pieluchami wielorazowymi i prześcieradełkami :) Juz nie mogę się doczekać! Jak to dostanę to podeślę zdjęcia. Dobrej i wygodnej nocki dziewczyny!

Dziewczyny, znalazłam stronę z łóżeczkami w świetnej cenie!http://www.poscieldladzieci.pl/mamo-tato-lozeczko-maja-60x120-cm-z-szuflada-biale.html

Cześć dziewcyzny:) Przeczytałam Was wczoraj wieczorem nie miałam siły odpisywać. Wczoraj dostałam pismo z zusu że wytrzymują mi wypłacanie składek w celu wyjaśnienia sytuacji. Będąc już w ciąży w jednej firmie ( w której pracuję od 2 lat) wszyscy pracownicy dostali podwyżkę, w tym też ja..Ponadto dodatkowo zatrudniłam się w biurze rachunkowym..No i dupa. Według zusu oba te działania były celowe, aby wyciągnąć od nich świadczenia. Czeka Nas bój o pieniądze, które prawnie mi się należą. Zobaczymy co z tego wyniknie. AniuLee gratuluję Twojego wewnętrznego spokoju. Jesteś mistrzynią! Ale odpoczywaj jak najwięcej i dbaj o siebie. Marlesia, super że chłopakom podoba się w przedszkolu. Moja mama mi opowiadała że odprowadzając moją siostrę zawsze rozstanie kończyło się płaczem i jednej i drugiej. Dobrze że u Ciebie przebiegło to bezboleśnie! :) Co do monitora oddechu to też zastanawiam się nad jego kupnem..dla wewnętrznego spokoju. Jeszcze na żaden się nie zdecydowałam. Słyszałam że przy wcześniaczkach lekarze wręcz każą kupować tego typu sprzęt do domu. Ja jestem zdania że dobry monitor uchroni mniej od siedzenia nad łóżeczkiem w nocy ze strachem czy na pewno mały oddycha..daje On na pewno poczucie kontroli i bezpieczeństwa. Ja jestem na tak. O niani elektronicznej też myślałam. Co prawda nie mamy wielkiego mieszkania ale sypialnia i salon są po dwóch stronach dość długiego korytarza..i kiedy włączona jest muzyka czy telewizor nie słyszę nawet czy mówi do mnie Ł z sypialni, nie mówiąc już o płaczu takiego maleństwa. Postanowiłam się w ten gadżet zaopatrzyć.

Marlenek, Ty byłaś w końcu na tych targach? Widziałaś coś ciekawego? Co do tych kombinezonów to też się zastanawiam czy On sam wystarczy..jeszcze myślę cały czas nad tym śpiworkiem do wózka..ale nie wiem czy w ten sposób małego nie przegrzeję.. Lewelku, wyglądasz pięknie!

Cena rzeczywiście nie jest niska, ale za bardzo nie mamy wyjścia:/ Poza tym później może ona służyć na wyjazdach i na pewno wytrzyma do następnego malucha..chociażby złożona w komórce :)

http://www.fabrykawafelkow.pl/wanienki-do-kapieli-noworodka-dziecka/38-flexi-bath-skladana-wanienka.html My zdecydowaliśmy się na to, ze względu na to że się składa, a przy naszej maleńkiej łazience inna nie wchodzi w grę. Żałuję tylko że nie ma do niej żadnego stojaka..ale na szczęście mamy w pokoju solidną ławę także może nie odczujemy jego braku :)

Ja zrosnę się z moją sofą za sernik i jedno zmywanko naczyń :) Łazienka już lśni..podłogi chyba jednak sobie odpuszczę. Plecy mi już pękają, ale mam taką ochotę na ten sernik że choćbym miała na czworaka go robić to go zrobię! Ja też Wam dziewczęta zazdroszczę wakacji. Nam drugi rok z rzędu się nie udało. Ale w przyszłym...ohhh już się nie mogę doczekać! Odbijemy sobie już w trójkę, a co!

Marlenek, przepraszam że dopiero teraz odpisuję ale cały dzień byłam poza domem, dopiero teraz wróciłam i mogłam to dokładnie sprawdzić. Targi rodzinne, 30-31 sierpień, sala Torwar w Warszawie. Padam już na twarz, a tu dopiero ogarnięte zakupy ( z przerwą na odwiedziny u znajomych) i obiad. Obiecałam ten sernik więc muszę jeszcze go zrobić..a przede mną jeszcze sprzątanie łazienki i mycie podług! Padnę na twarz o 21 jak nic Mój Ł pracuje i nawet nie może mi za bardzo w porządkach pomóc. No nic..pociesza mnie fakt że jutro niedziela i się wybyczę :)

Za chwile jedziemy za zakupy, póżniej obiad, sprzątanie. Mam zamiar zrobić dzisiaj sernik :) Może wieczorem się gdzieś wypuścimy. W ten weekend, w Warszawie odbywają się targi rodzinne. Bardzo chciałam się tam wybrać ale niestety raczej to nie wypali. Mój Ł ma akurat końcówkę projektów i nie bardzo znajdzie czas na wyjazd. Dobr_aga mi też tak wypadło na tym suwaczku, troche mnie to wkurzało więc zmieniła na ten, odliczający czas do porodu

dobr-aga edytuj profil--> sygnatura:) Dopisz się do styczniowej tabelki, wejdz na gmail pocztę zaloguj się jako styczniowemamy a hasło: skarbystyczen Pomimo tego że biorę spazmolinę od prawie tygodnia dzisiaj znowu mi sie macica skurczyła. Trwało to ok 1 minuty, nie bolało ale było nie przyjemne. Wiem że to pewnie te skurcze braxtona-hicksa ale myślałam że po tych tabletkach przejdzie to zupełnie. Jak tam dziewczyny plany na weekend? Wczoraj byłam oglądać materacyki dla niemowląt. Pan mi polecił termoelastyczny..a zupełnie odradza bambus czy grykę. Kolejne wątpliwości, kolejne wybory. Zwariować można AniuLee odezwij się i daj znać co u Ciebie

Bumblee to mam coś dla Ciebie: http://www.kidsinblack.pl/czarne-pajacyki/80-pajacyk-frotte.html Ja tego czarnego pajacyka mieć muszę. Widziałam synka znajomych w takim właśnie i w kolorowej czapie..wyglądał obłędnie :) Ściągnę trochę ich pomysł :)

LeeKa :) Czyli będzie synek:) Edan- genialne imię i jakie oryginalne. Mój właśnie mnie kopie więc też się wita z nowym kolegą :) Dopisz się do naszej listy. Wejdz na gmail, nick: styczniowemamy, hasło: skarbystyczen :) My wczoraj wpadliśmy przypadkiem na Gniewka.Bardzo nam się dpodobało tylko że to jedynie zdrobnienie od Gniewomira..a to już jest przesadą

Ojejku! To chyba najsłodszy ciężarek jaki można sobie sprawić

haha, jak już urodzisz i ubierzesz bąbla to obiecaj że przyślesz Nam zdjęcie

Bumblebee odważnie Już sobie wyobrażam takiego słodkiego, zaplutego dzieciaczka z takim śliniakiem z czachą... ahahhaha Jeśli chodzi o śliniaki to mam też swojego faworyta: http://scandinavianbaby.pl/product-pol-64-BABYBJORN-sliniaczek-niebieski.html?gclid=CKTtt7H-_b8CFQflwgod-64A4w Można go prać w zmywarce

AniuLee powiem Ci że jestem przerażona tym co Nam napisałaś. Oczywiście to wszystko jest do wyleczenia i najważniejsze że synek zdrowy ale na Twoim miejscu po powrocie poszłabym z tymi wynikami do lekarza i pier****nęła mu tym w ten zakuty łeb! Nóz się w kieszeni otwiera. Co z nich za lekarze??!! Powiedz Nam co dalej. Muszą Ci na wszelki wypadek ustalić plan działania na najbliższe miesiące..w razie gdyby na miejscu znowu zlewali wszytsko. I pamiętaj: walcz o tą cesarkę, skoro takie jest zalecenie. Nie daj sobie wmówić na miejscu że dasz sobie radę naturalnie, bo z tego mogą być same komplikację. Współczuję Ci, mam jednak wrażenie że masz na tyle silny charakter że dasz sobie z tym wszystkim radę. I nie załamuj się. Najważniejsze że mały jest zdrowy..Ciebie podreperują i za chwilę będzie po strachu!

Temat sałatek jest mi niezmiernie bliski Marti: Sałatka amerykańska: składniki: piersi z kurczaka, pieprz, sól, papryka ostra i słodka. sałata lodowa, papryka czerwona, ogórek surowy, ananas z puszki, łuskany słonecznik, ok 4 łyżek majonezy, ok 4 łyżek jogurtu naturalnego, czosnek (1-2 ząbki w zależności od upodobania), miód, curry. Sałatkę tą można podawać jako danie, bardziej na ciepło. Najpierw robimy sos: majonez łączymy z jogurtem naturalnym. przeciskamy czosnek , dodajemy łyżkę miodu i wsypujemy ok 1 łyżeczkę curry. Próbujemy. Smak musi być zrównoważony, nie za sodki ani za bardzo czosnkowy, curry ma być odczuwalne.. Sos ten pójdzie na sam koniec więc musi go wystarczyć dla każdej osoby..w zależności od upodobań. Mi on tam smakuję że robię go więcej.. wstawiamy do lodówki. Układamy warstwy na talerzach: porwana sałata lodowa, pokrojona w krótkie paski papryka, pokrojony w grubszą kostkę ogórek (bez skórki) :P, pokrojony w ćwiartki ananas i cebulka pokrojona w piórka. Kurczaka kroimy na mniejsze części, wielkości polędwiczek. obtaczamy w przyprawach i smażymy. Rozkładamy na talerze, na wierz naszych warzywek. Słonecznik prażymy ( BEZ ŻADNEJ OLIWY!) na patelni do momentu kiedy jie zacznie ładnie się "pocić", wysypujemy na wierzch. Polewamy wszystko sosem i gotowe:) Sałatka może być podawana na ciepło, z gorącym kurczakiem, albo na chłodno..też jest bardzo dobra :) Sałatka2 Mix sałat, pomidorki koktajlowe, mozarella w kulkach, słonecznik łuskany, soso grecki, pomidorki i mozzarelle przekrajamy na połówki, mieszamy wszystkie składniki, zalewamy sosem dodjemy upruszony słonecznik i gotowe. Prosta, i bardzo smaczna. Sałatka gyrosowa: przyprawa gyros, piersi z kurczaka, majonez, ogórek konserwowy, ketchup, cekulka marynowana, kukurudza z puszki, kapusta pekińska. Kroimy piersi z kurczaka na małe kawaleczki, smażymy w przyprawie, wykładamy pierwsza warstwę w najlepiej szklanej misce, zalewamy je warstwą ketchupu, wykładamy warstwę przekrojonych na pół cebulek, zalewamy warstwą majonezu, zasypujemy warstwą pokrojonych w kostkę ogórków, dodajemy kukurydzę z puszki, na wierzch dodajemy warstwę kapusty pekińskiej.. Najładniej prezentuje się w szklanej misce. Nie mieszamy jej! JEST PYYYSZNA! Moje trzy propozycje tak na szybko :)

Naleśniki zrobiłam na zgodę także już po rannych awanturach. Zawsze w dniu badania chodzę jakaś rozdrażniona i przede wszystkim nie wyspana. Dodajmy do tego nasze cudowne ciążowe hormonki i mamy awanturę murowaną. Szkoda tylko że zawsze to się odbija na Nim. No ale co zrobić. Jakoś musi to wytrzymać :)

Dopiero pod koniec września;/

a tu dzisiejszy profil :)

No i już po badaniu. Waga 330g, długość - ?, serduszko idealne, w brzuszku wszystko na miejscu..tylko mały schował główkę za biodro i wcale nie można było jej zbadać. Uparty po ojcu Musimy zatem czekać do następnej wizyty na badanie główki i twarzyczki :) Tak go Pani Doktor wygniotła że kopie mnie od godziny i wcale nie chce przestać. My dzisiaj z Ł niewyspani, od samego rana na siebie fukamy. Nastrój dzisiaj raczej średni niestety;/ No nic..mam nadzieję że nam szybko minie bo szkoda się kłócić w taki piękny dzień. Marti jakie ma śliczne te nózie Twoja córeczka! Normalnie jak wymalowane:)

Nie ma to jak nastawić budzik godzinę później na tak wyczekiwane badanie połówkowe Dobrze że mam nakręcony zegar biologiczny i zorientowałam się tylko 15 minut po planowanym czasie pobudki ehh.. Trzymajcie kciuki :)

Anettarainbow ja przez chwilę myślałam że mi zaczyna się robić ale musiało mi się wydawać bo w sumie nic mi nie jest. Nawet nie wiem tak naprawdę ja to cholerstwo się objawia. Czytałam kiedyś że pomagają nasiadówki z rumiankiem i przykładanie szmatki z lodem albo worka po herbacie (teina ma właściwości łagodzące i ściągające). Ile w tym prawdy, nie mam pojęcia...ale możesz spróbować. No i porozmawiaj na następnej wizycie z lekarzem. Może przepisze Ci coś innego. Tutaj jest kolejny artykuł. Poczytaj w internecie. Wydaje mi się że domowe metody są na tyle mało inwazyjne że nie wpłyną na ciążę..ale może lepiej to jeszcze skonsultuj z lekarzem. http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/uklad-krwionosny/domowe-metody-na-hemoroidy-6-skutecznych-sposobow_38903.html