Skocz do zawartości
Forum

malyszok

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez malyszok

  1. Wowo - nie panikuj, wszystko będzie dobrze, zobaczysz. dziewczyny, mam pytanie na temat nawilżaczy powietrza. Czy wy coś takiego macie i jeżeli tak, to jakie - elektryczne czy ceramiczne ns kaloryfer?
  2. October - życzę, by coś ruszyło:-)
  3. Ja kupiłam na razie 1 opakowanie 1, później zobaczymy. Dzisiaj idę na ktg, mam nadzieję, że zarejestruje choć jakieś skurcze.
  4. Cześć, Mamuśki:-) dzisiaj noc w miarę przespana. Tylko muszę się poskarżyć. U nas osiedle jest bardzo młode, sami młodzi z małymi dziećmi. Na klatce też 4 mieszkania i tylko my ns razie nie mamy dziecka. Ale w jednym mieszkaniu mieszka para z 2 dzieci i nie dość, że zabawki, wózki, rowerki trzymają na klatce, to jeszcze i obuwie. I ubierają i rozbierają dzieci też na klatce. No i codziennie przed 7 rano mam koncerty - dziecko się drze, bo nie chce się ubierać i przez pół godziny wybiera zabawkę, którą chce wziąć do przedszkola. A po 17 to samo, tylko w odwrotnej kolejności. Także w weekendy sąsiadka wyprowadza te dzieciaki na klatkę i one tam się bawią, krzyczą, latają po schodach... ja na razie się nie odzywam, ale jak od tych wrzasków będzie się budzić moje dziecko, to z takim krzyczącym bobasem będę wychodzić na klatkę i stać pod ich mieszkaniem, chyba. A ja dzisiaj już chlebek piekę. Dzisiaj mijają 4 miesiące od naszego ślubu, tak ten czas leci:-)
  5. Sensuana - gratulacje:-) cieszę się bardzo i trochę zazdroszczę, że masz już swój skarb przy sobie:-) Esska - każdy powinien mieć wybór. Ja sobie nie wyobrażam mieć cesarkę, ale to dlatego, że po prostu potwornie się boję. Nigdy nie miałam żadnej operacji i w sxpitalu leżałam tylko jeden raz w życiu 2 tygodnie temu, kiedy podejrzewsno hipotrofię u mojego dziecka. Potwornie się boję skalpela. Moja znajoma natomiast nie wyobrażała sobie porodu sn, bo bała się bólu. Urodziła 2 dzieci przez cc. I ja nie uważam, że nie jest prawdziwą kobietą czy matką, bo nie doświadczyła bólu porodowego. Tak jak pisałam - każda z nas powinna mieć wybór. Ja trochę nawrt zazdroszczę dziewczynom, które znają termin porodu, bo mogą nawet psychicznie się przygotować:-) ale muszę vpowiedzieć, że dla mnie zdrowie mojego dziecka jest najważniejsze i jeżeli zajdzie taka potrzeba, to bez wahania zgodzę się na cc.
  6. Ja w niedzielę miałam taki wyciek, były to upławy lekko podbarwione brązem. Ale do tej pory nie zauważyłam, żeby mi czop odszedł, więc chyba nic się jeszcze nie dzieje. Choć lekarz w szpitalu i moja gin powiedzieli, że tym i długą szyjką nie trzeba się sugerować, bo wszystko może się zmienić w jednej chwili, tylko kiedy ta chwila nadejdzie. Dzisiaj w domu mam wielkie sprzątanie, może coś ruszy.
  7. Czarnea - gratulacje!!!:-) piękny synuś:-) Nasza Mała też ma czkawkę kilka razy dziennie. Aniamama - o tobie mi się nie śniło, ale ponieważ termin mamy ten sam, to też na wszelki wypadek się szykuj:-) ja napatrzyłam się w szpitalu na dziewczyny i teraz batdzo się boję przenosić ciąże. No i oczywiście nie chcę.
  8. Mi też ciężko jest rozróżnić te napięcia, bo dość często Mała tak wypina pupę. Już pisałam, że wczoraj miałam sen, że urodzę 10-go, więc teraz czekam do piątku:-)
  9. U mnie dzisiaj spokojna przespana noc. Mąż właśnie wyjechał w delegacje na cały dzień. Powiedział córce przed wyjazdem, żeby dzisiaj jeszcze w brzuszku posiedziała:-) Bardzo mi szkoda Ani Przybylskiej. Młoda kobieta, odeszła cicho, bez rozgłosu, nie robiła ze swojego życia i choroby sensacji medialnej. Niech spoczywa w spokoju... wczoraj wieczorem nie mogłam znaleźć sobie miejsca, Mała jakoś się ułożyła, że uciskała mi jajnik, przy tym miałam mega zgagę i ból pleców. I jestem na siebie mega zła, że nie mogę być taka bystra, zwinna i aktywna, jak jeszcze 2 miesiące temu. A najbardziej denerwuje mnie to, że lubię mieć wszystko pod kontrolą i zaplanowane, a tu nie można zaplanować nic i siedzę jak na bombie zegarowej, czekając na skurcze, i przy każdym ukuciu panika - czy to już to? A jutro idę na ktg. Dzisiaj muszę w domu posprzątać i już chyba łóżeczko przygotuję i naszykuję dla siebie rzeczy na wypis ze szpitala.
  10. Megane - gratuluję córeczki:-) jesteście już w domu?
  11. Iwa- piękny synuś i piękny prezent:-) ciekawa jedtem, czy moj mąż coś wymyśli:-)
  12. Wowo - ja też mam taki ból. Nawet dzisiaj rano zakuło, u mnie także się pojawia, jak szybko się schylę albo wyprostuję.
  13. Laura jest prześliczna:-) A mi dzisiaj się śniło, że urodzę 10 października i wdzystko musiałam przed tym 10-tym pozałatwiać:-) zobaczymy, czy sen się spełni:-)
  14. MamaMalgosia - GRATULUJEMY!!!!!:-)
  15. Tyszanka - no i dobrze tak doprowadzić kobietę ciężarną do łez?:-) serio, aż się popłakałam:-)
  16. Mamcia - aż chce się powiedzieć "nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło". Będę trzymać za was kciuki:-)
  17. U mnie dzisiaj przez cały dzień boli podbrzusze, oczywiście panika, że może to już początek. No i cały czas mam stresa odnośnie poniedziałku, bo mąż wyjeżdża na cały dzień do innego miasta i ja zostaję tu zupełnie sama. Muszę się uspokoić, bo naprawdę zacznę rodzić.
  18. Dziewczyny, my też trzymamy za was kciuki. To już końcówka, więc nie ma żartów.
  19. My dzisiaj skończyliśmy 38 tydzień:-)
  20. Chyba dzisiaj nikt nie rodzi:-)
  21. Wowo - a ja po raz setny chyba wzięłam się za nasze ślubne zdjęcia, bo jeszcze nic nie wydrukowaliśmy ani dla siebie, ani dla rodziców. Ale nie mam cierpliwości:-) poczekam do weekendu i może razem z mężem to zrobimy:-)
  22. Asiekk - u mnie też boli nie tylko kiedy wstaję, ale także kiedy przekręcam się z boku na bok. Moja gin powiedziała, że to normalne:-)
  23. Sweety pogratuluję na fb:-) Zosia - widzisz, wszystko jest na najlepszej drodze:-) trzymamy kciuki za was:-)
  24. Milka, Tyszanka - dziewczyny, jeszcze raz gratulacje!!! a ja już zaczynam wariować:-) w nocy się budzę i "nasłuchuję" swoje ciało. I przy każdym ukuciu myślę, że to już i ogarnia mnie strach:-) Dzisiaj mam badania krwi i moczu. Tak mi się nie chcę, bo za godzinę muszę wyjść już z domu. Nigdy w życiu tyle krwi nie oddałam i nie poświęciłam tyle czasu na lekarzy:-) ale to wszystko dla naszej kruszynki:-)
  25. Chaotic - ja też od kilku dni wcinam słodycze:-) może i mój organizm gromadzi zasoby energii i przygotowuje się do porodu?:-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...