Skocz do zawartości
Forum

Carolineee

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Carolineee

  1. Asiek25 - Tak jak dziewczyny wyżej napisały... jeśli coś się dzieje to trzeba podać, ale po co pakować w siebie sterydy ` na wszelki wypadek`? Lepiej w ostatnich 3 miesiącach się nie przemęczać i trochę bardziej na siebie uważać i nie ma się co martwić :) Mnie te zastrzyki uspokoiły bo mam zagrożenie wczesniejszym porodem, miałam skurcze, szyjka się skróciła do tego pessar i nakaz leżenia jak najwięcej... jesli bym nie musiała to bym nie chciała i wystrzegała sie jak najbardziej. Lepiej jak dziecko samo rozwinie się tak jak potrzeba, bez żadnej pomocy zastrzyków. Jesli ktos był by zainteresowany to mój lek nazywał się Celeston i podawany byl domięsniowo, są też takie sterydy dożylne, ale z tym nie miałam stycznosci. I znów sie rozpisałam :P Mężuś robi mi tort urodzinowy, pachnie w całym domu! A ja leżę piętro wyżej, w sypialni i tylko slucham co się w kuchni dzieje, bo aż się boję co tam mu wyjdzie pierwszy raz tort robi, a pomaga mu internet hehe Ale liczą się chęci i za to go kocham <3
  2. Ada28, 4leks4ndra- zastrzyki dają nam pewność, że maleństwo jak się wcześniej urodzi, bedzie mogło samodzielnie oddychać! Mnie osobiście, te zastrzyki uspokoiły bo wiem, że gdyby doszło do wcześniejszego porodu to malutka była by cała i zdrowa, już dobrze rozwinięta, a jedynie z niższą wagą - tak mi to wyjasniła p.doktor, aczkolwiek powiedziała, że najpiej urodzić po 34tc, że to taki bezpieczny wiek ciąży jeśli chodzi o poród wcześniaczy. Co do zastrzyków to były to moje pierwsze domięsniowe zastrzyki, dostałam dwie dawki, drugą po 24h i więcej sie nie podaje, jedynie w ciąży bliźniaczej bodajże 3 dawki. Przy pierwszym piekł mnie tyłek i zaczeła boleć noga i cały pośladek, ze nie mogłam usiąsc, a przy drugim tylko zapiekło i już :) Dostałam w 27tc+2d , po tygodniu płucka już są rozwinięte, więc już jestem spokojna. Dla dobra maleństwa warto wziąć takie zastrzyki, nie są szkodliwe. soqlka- przykro mi z powodu tej tragedii... jeśli mogłabym coś doradzić, to jedynie to, że ty powinnaś zdecydować sama o tym, czy chcesz isć czy nie. Moim zdaniem jakieś straszenie itd. że zmarli źle życzą to głupota... nad obecnością w chwili odsłonięcia ciała bym się mocno zastanowiła, raczej ja osobiście bym się nie zdecydowała. Ale pamiętaj, że to twoja decyzja. :) Trzymaj się! :* Śliczna pogoda, super słoneczko świeci, aż chciało by się wyjść na spacer.. ale mi pozostaje leżenie z termosem gorącej herbaty... a dodatkowo towarzystwa znów dotrzymuje mi katar i chrypka... jak nie przejdzie w ciągu kilku dni to wybiorę się do lekarza. Życzę wam miłego weekendu! :)
  3. Lenson, Lucky to Pan Sczęściarz Obaj mężczyźni No fakt, yorki to takie przytulanki i psy zaczepno-obronne : zaczepiają, a potem trzeba je bronic :P Ślicznego masz kociaka! Ja mam 3 ale też podwórkowe :P Aleksandra- trzymam kciuki, wracaj szybko do zdrówka! asiek25- ja np. mam teraz 31tc + 2d, więc mówię, że jestem w 32tc :) No bo w sumie jest pełne 31 tygodni i leci sobie 32 wiec no w 32 się jest tak na logikę, a lekarze uznają pełne zakonczone tygodnie. Skurcze mam, ale nie wiem czy przepowiadające czy inne... nieregularne, więc tyle mi do szczescia wystarczy :)
  4. Lenson- no widzisz, wystarczyła rozmowa i wszystko jasne, a nie od razu rozstania!!! :) cieszę się, że wszystko już unormowane i mam nadzieję, że więcej takich spięc między wami nie bedzie :) Śliczny masz brzuszek, taki akurat, wcale nie mały, ani nie duży - w sam raz :) Ja dziś od 12 do 17 miałam wenę kulinarną, upiekłam chlebek i mąż stwierdził, że dobry i przestajemy kupowac, mam piec a że robi się błyskawicznie, to jestem za :) Zrobiłam obiadek, zmieniaczki z cebulą i czosnkiem z przyprawami, do tego mięsko na góre w plastrach i przyprawach, trochę masła i do pieca na godzinkę w rękawie do pieczenia, albo w foli aluminiowej- najprostszy obiad jaki moze byc, wszystko wrzuca się surowe, wyjmuje sie gotowy obiad, do tego sosik czosnkowy był i ogóreczki kiszone :) Dodatkowo jeszcze zrobiłam salatke gyros i padłam teraz... jeszcze miałam robic ciacho, ale sobie odpuszczę chyba bo mężus mi tort obiecał Witam kolejną nową mamę! :* 111magda- no ja cesarki sobie nie życzę, ale jak nie będzie innego wyjscia to ok :) Fakt, lekarzem jest dobrym i pomaga z zajsciem w ciąże i w donoszeniu, ciesze się ze do niej trafiłam bo teraz są lekkie komplikacje i umie mnie uspokoić i zadbać o wszystko. Leżałam w szpitalu to każdy ją chwalił, były też 2 pacjętki którymi sie opiekuje, jedna w 4 tc wlaśnie na podtrzymaniu, a druga z bliźniakami i obie bardzo chwaliły. Nuria- fajne futrzaki, ja mam yoreczka, który też raczej wyleguje sie na łóżkach, kanapach, krzesłach, a swoje legowisko oblega rzadko, jak cos mu jest, albo cos go niepokoi to chowa się do takiej swojej `budki` mięciutkiej I drugiego owczarka podhalańskiego, ale ten futrzak to tylko na dworze przebywa, wiec z wskakiwaniem na łożko problemu nie ma Wklejam wam zdjecie mojej owcy i pseudo psa
  5. MłodaFasolka- też chyba oglądałam te dywaniki w Biedrze, takie puszyste misiowe? Ja chce taki sam, kremowy, tylko że duuuży..., a tam same malusie byly :) Witam nową mamę! :) Dziewczyny, moja prowadząca nie ma opinii, że masowo robi cesarki...111magda - musiałaś coś pomylić :) Jak najbardziej jest za porodami naturalnymi i tak spróbujemy, aczkolwiek jak dzidziuś będzie mniejszy niż 4kg, bo jak większy to od razu CC bo mnie tam w środku porozrywa i będzie to dla mnie bardziej szkodliwe niż CC, a jeśli mniejsza tak ok. 3,500 to rodzimy naturalnie :) Zobaczymy co i jak za 4-5 tygodni :) Kurczę... rzeczywiście na początku dopiero 4,5,6,7,8 tc. a teraz zostało kilka tygodni tylko hehe :) Co do mam i teściowych... niestety teściowej nie było mi dane poznać :( Aczkolwiek teść jest bardzo sympatyczny i martwi się, pyta co i jak no i się nie wtrąca. A moi rodzice na początku powiedzieli raz, chyba za wcześnie to ja na to odpowiedziałam, że nigdy nic nie wiadomo no i utwierdził ich w tym mój pobyt w szpitalu... ostatnio mama kupiła mi 2 zestawy ciuszków, jeden taki z wlóczki? babciowy trochę, a drugi bawelniany :) Martwią się, pytają co i jak, z wózkiem to sami zdecydowalismy, ze zamowimy jak pójdę do szpitala, albo po prostu w 36-37tc, bo przez pierwsze dni i tak dzidziuś raczej będzie w domku, po tygodniu pare minut na tarasie, więc wózek zdąży dojść :)
  6. od 4 tc brałam femibion 1, teraz femibion 2, wyniki w porządku, ale nie jem za duzo mięsa bo mnie odrzuca,wiec hemoglobina ledwo ledwo ponad dolną granicę i troche za mało płytek krwi, ale z tym walcze + zdrowa dieta, sokowirówka pracuje, a teraz szczególnie, kiedy jest sezon na jabłka, marchew, buraki - mniam :) lekarze zalecają witaminy, wiec chyba wiedza najlepiej co jest dla nas dobre :)
  7. MłodaFasolka- w ciąży mogą się takie rzeczy dziać po goleniu, a co do wkladek to ja mam uczulenie na naturelle, na te ich podpaski tak samo i zresztą śmierdzą mi ;/ Teraz mam chyba z carrefree, ale nawet nie jestem pewna :P Wiem, że są takie grubsze, ale nie cierpie wkladek i wolne same majtki bo mi sie zsuwa, skleja i ta wkladka nic nie daje i tylko mnie wkurza... zakładam jak mam wiecej wydzieliny. A te swoje czerwone kropki spróbuj sudocremem potraktować- 2-3 dni i zniknie, a piec przestanie od razu :) kassandra- na szczęscie wszystkie w wielopaku jeszcze :) Kochane! Zmartwiłam się dziś, chociaż w sumie to nie wiem sama co mam mysleć... moja gin powiedziała, że mam szerokie biodra, ale kanał rodny i `tam` mam bardzo wąskie, no a dzidziuś jest większy o 6 dni, wiec ma być duży... i raz, że raczej urodzę w 36-37tc to dwa, że na 99% cesarka... żeby mnie `tam` nie porozrywało... Zapytałam o znieczulenie itd. i kiedy dzidziuś już może sie rodzić, że jest bezpieczny już i powiedziała, że ZZO odradza stanowczo pacjentkom, a dzidzius moze od 34tc się rodzic i mimo wczesniactwa będzie miał wykształcone płucka itd. że będzie normalnym dzieckiem, tylko mniejszym. I uspokoiła mnie, że mam sie nie martwić bo po to podalismy ten celeston na płucka, i załozylismy pessar, zebym sie nie denerwowała. Kazała mi leżeć więcej... to da sie wiecej?! Nospy juz moge nie brac, magnez cały czas 3x1 a na te bakterie dostałam ten zurawit i jutro zakupię bo dzis zapomniałam... Niestety mam niskie płytki krwi i za tydzien mam zrobic badanie dodatkowe i zadzwonic do gin, dzis zrobiłam sok z marchwi,jabłek, cytryny, szpinaku i buraków czerwonych- duuużo żelaza, wypiłam pół butli1,5l i reszta na jutro i potem w sobotę znów zrobie - naturalnymi sposobami moze poprawię troche krew :) Hm... chyba tyle, jeśli chodzi o wizytę- mam nadzieje, że mała nie będzie na tyle duza, ze potrzebna będzie CC... na warsztaty sie nie wyrobiłam... o 40 minut mi sie przedłużył pobyt u lekarza bo jakies opóźnienia były, więc żałuję :( za to wynagrodził mi to mąż, przedlużeniem umowy z siecią komórkową i tym ,że chyba odda mi telefon, bo w sumie ja go wybrałam Czekamy na kuriera na poniedzialek i mojego ślicznego LG G3 <3 Miał być Szajsung Note 3... ale akurat sie wszystkie wyprzedaly, a moze nastepnych szt. nie byc... trudno, rozważalam te dwa i jeden z nic będzie w moim posiadaniu :) <br /> Co do legginsów to ja w nich nie chodzę, bo mój tłuszczyk skupia sie na biodrach i udach.. wiec nie wygląda to estetycznie ;/
  8. Co do pampersiaków to ja zakupiłam z pampersa 1 pakę premium care 72szt, coś ok. 38zł chyba kosztowały? tak mi sie wydaje... w carrefour + 4-opak chusteczek z tej samej serii za 15zł :) Na początek wystarczy i innych nie kupuję, najwyżej potem do sklepu meża wyślę :) Ładne słoneczko w Lublinie świeci, cieplutko :) Ja wlasnie po kąpieli i będę zbierać się na wizytę... o 16.45 mam, ale pojade wczesniej na 16 bo o 17 zaczynają sie warsztaty mamo to ja no i chciałabym w miarę zdążyć :) Z jednego punktu do drugiego 15 minut, wiec nie ma tragedii. Ciekawa jestem co powie na te wyniki moczu... w sumie ph mam 6 czyli ok, ale te brzydkie bakterie no.. ;/ w życiu nie miałam zapalenia pęcherza, wiec nawet nie wiem jak to sie objawia, nic nie piecze, jedynie duzo częściej chodze siku i chce mi sie bardzo a zrobie troszkę... równie dobrze malutka moze uciskac i to taki objaw, no ale zobaczymy co i jak :) Dziś robiłam znów pizzę z ostatniego ciasta bo nam zostało... i znowu sie objadlam waga u lekarza z 10000kg pokaże hehe Powiem wam, że na tej gemini są tansze moje witaminki!!! Ja płace ok. 55-60zł ,a tam sa za 34! no szooook! zamówie chyba 2-3 opakowania. Dam wam znać wieczorkiem po wizycie i warsztatach, chyba, że padnę to dopiero jutro :P :P
  9. Ostatnio też wpadł mi w oko ten wózek, może ktoś jeszcze go używa? :)
  10. Hej, hej! Ja już po badaniach i po USG, caaały dzien na mieście.. troche zakupków i zwiedzania sklepów dzieciecych :) A więc może po kolei: Na badaniach wyszły mi bakterie w moczu i leukocyty i erytrocyty ale nieliczne... no ale jednak, czyli co? Zapalenie pęcherza tak? Wiedziałam, że cos z tym moim sikaniem jest nie tak, nawet sie was pytałam :p A morfolgia w porządeczku :) USG, Malutka jest MALUTKĄ Potwierdzone! Waży 1816g, rozwija się super, widziałam jak zatyka buzię rączką, a lekarz powiedział, ze jak by tylko rączką to ok, a ona pępowiną i obiema rączkami wywijała Ilość wód płodowych super. Najdłuższe usg jakie miałam, prawie 40 minut!! Super lekarz, zna moją gin i zrobił mega dokładne usg, zdjęc mam chyba z 15 ale niestety nie widać za bardzo malutkiej tylko poszczególne czesci, wiec nie będę wam wklejac :) Zakupki! Zakupiłam niechcący dwa płyny do kąpieli... z Ziajki i Hipp... z Hippa miało być mleczko nawilżające, ale pomyliłam butelki bo sa identyczne! wiec mam dwa płyny i do tego waciki i jeszcze z Ziajki oliwkę- z kosmetyków wszystko mam! Oglądaliśmy wózki... ale w koncu ten z camarelo przestał mi sie podobać i szukam czegoś innego, zamówimy po porodze :) Teraz zakupimy tylko fotelik i bazę. Zamówilismy dla małej słupek z półkami, w BRW mieli super wyprzedaż! Któraś z was pytała się o przebarwienia : Ja mam wokół sutków takie hm... koło :P takie jak bym sie czymś ubrudziła :P Byłam dzis w Tesco, ale żadnych promocji nie widziałam, więc nie wiem ... jedyne co tam kupiłam to staniki do karmienia 2 szt za 59zł granatowy i biały- super :) Padam... lecę spać! Dobranoc :*
  11. Megi- lekarz mówił mi, że mogą to być soki, woda, lekka herbata itd. nie koniecznie sama woda, a ja juz wody nie mogę bo mi niedobrze i muszę mieć jakiś smak, a że dodatkowo troche przeziebiona jestem to taka herbatka nawet wskazana :) ale każdy lekarz ma inne zdanie, ja mojej gin ufam w 100% bo widze, jak o mnie dba no i ma lata doświadczeń :) Przepraszam, że narobiłam wam smaka :P Jak chcecie to dam dobre przepisy na ciasto pod pizzę. Na cienkie i puszyste :)
  12. O kurcze, ale sie najadłam tej pizzy... ruszyć się nie mogę! Ale tak mi się chciało... mimi- ja mam czasami takie uczucie, a przy tym czasami mnie brzuch zaboli... dziwne uczucie. asiek - po jedzeniu tak mam, ale czasami i tak normalnie no tyle, że u mnie z dnia na dzień jest większy brzuszek i aż nie wierze, że tak błyskawicznie teraz rośnie! Super, że na wizytach wszystko ok i maluszki zdrowo rosną! Zrobiłam sobie 1,5 l termos herbatki z cytrynką rano i juz prawie nic nie ma nareszcie znalazłam sposób na picie większej ilości płynów! U mnie dziś było tak zimno, że trzeba było włączyć ogrzewanie w domu.. brrrr. Chyba jednak nie mam co liczyć na poród bez śniegu... chociaż mam nadzieję, że jednak zima poczeka sobie do świąt chociaż :)
  13. Gabi- ja też mam z wlasnego chowu i jem na miękko i jajecznicę z płynnym żółtkiem- nic mi nie jest :) Więc spokojnie możesz zjeść jeśli wiesz, skąd pochodzą. AgaPo- mi się wydaje, że mala będzie spać w rożku chociaż jeszcze nie wiem. Lenson- Ważne, żeby każda decyzja była przemyślana 100razy niż żeby później żałować. Nie wolno Ci się denerwować to bardzo ważne, a faceci w czasie kiedy ich kobieta jest w ciąży, są w nowej sytuacji i może po prostu czuje się inaczej i nie wie jak sobie z tym poradzi? Jeśli tak samo było przed ciążą to można rozważać rozstanie, ale jak tylko w ciąży to warto poczekać do rozwiązania i poobserwować zachowanie faceta po porodzie. Znam przykład ze para własnie 9 miesięcy sie kłóciła, a po porodzie cisza, spokój, a teraz mija im już 10 rocznica ślubu... więc wazne zeby nie podejmować decyzji pod wpłwem chwili, pare minut po kłótni. Przesyłam `przytulaki` i głowa do góry ;* Dziewczyny, czy do wózka trzeba kupowac jakiś materacyk dodatkowo czy wszystko juz tam jest w komplecie?? Dziś wieczorem na kolacje mam plan na pizzę Mężuś lubi na cieniutkim cieście, więc w ramach małego prezentu na dzień chłopaka mu taką wyczaruję :) A ja mam ochotę na serową na cienkim ciescie polaną oliwą z oliwek om nom nom <3 Kupiłam kilka rodzajów sera ( w Lidlu jest francuski tydzień, czy coś... i za 500g brie zapłaciłam 13zł!!!! Jak ktoś lubi serki pleśniowe i inne to polecam, mozemy jeść te z pasteryzowanego mleka :) :) ) i będę kombinować przepraszam, jeśli narobiłam wam smaka :P <br /> Myślę też na torcikiem urodzinowym dla... siebie w poniedzialek mam urodziny i niby mężuś się zdeklarował zrobić mi tort... ale chyba nigdy nie robił, więc aż się boję, a w niedziele ma wpaść pare osób, wiec awaryjnie zrobię drugie ciacho ;) W ramach prezentu urodzinowego idę jutro na pazurki hybrydowe z biżuterią Ah.. nie mogę się doczekać, chociaż w ogóle nie mam na nie pomysłu :) Od rana będę na mieście badania, kosmetyczka, potem poszukiwania komody i fotela do karmienia do pokoiku, zakup reszty potrzebnych rzeczy i usg o 18- poproszę lekarza o zrobienie zdjęć pamiatkowych bo to ostatnie usg! :) Dobra, już nie przynudzam Miłego dnia!
  14. Iza-majka- nie martw się nadwaga! Ja też mam i w ciazy jak na razie +4kg a jestem na tym samym etapie co ty, ale waże więcej bo mam ponad 180cm wzrostu, czasami zjem mcdonalda, w ciązy ze 3 razy juz jadłam, i do tego słodycze itp. nie warto sie głodzić i też jeść czegoś co nam nie smakuje. wystarczy rozwaga i tak jak moja gin powiedziała, że jak nie chce przytyć dużo to 10 regularnych, małych posiłków jak np. 1 kanapeczka, jogurt, banan i to juz 3 posiłki :) A co do karmienia piersią to tylko smażonego i warzyw i owoców pestkowych... typu jabłko, gruszka, winogron, fasola.
  15. Co do gotowania na parze to powiem wam, że ja lubię parowane dania :) szybko, zdrowo i smacznie! Ja mam garnek z nakładką do parowania i czasami używam, szczególnie do warzyw. A przy karmieniu piersią się przyda bo nie wolno jeść smazonego itd. Jeśli chodzi o spanie z dzieckiem w jednym łóżku... to zdecydowanie nie. Od początku w łożeczku będzie spało samo, a sporadycznie może przyjść w późniejszym wieku się `poprzytulac` albo cos w ten desen :) Małe dziecko w łóżku prawdopodobnie będzie tylko podczas nocnego karmienia. AgaPo- witamy serdecznie! :* Z OM mam ten sam termin co ty :) Wszystkie ciuszki dziś poprasowalam! jeszcze mama mi dziś dokupiła dwa kompleciki wiec musze uprać, ale to razem z pościelą do łożeczka bo jeszcze nie prałam :) Idę teraz poukładać i chwilę moze sie położe bo mimo prasowania na siedząco plecy mnie bolą :(
  16. Iza-majka -U mnie w carrefourze jest jedna kolejka do chyba 10 kas i szybko to leci, dłużej niż 2-3 minuty nie czekalam wiec na plus, a kasy z pierwszenstwem nie zauważyłam, zreszta i tak mnie nikt nie przepuszcza.... chyba nie widać :P KariKari- ja w moje simsy starsze też sie na jeden dzien wkrecilam, ale musze sobie sciągnac albo kupic 4 bo aż mnie sciska, ale widziałam u mnie za 180zł i poczekam az spadną z ceny :P albo poszukam na internecie. Kiedys 3 sciągnełam - po angielsku to po angielsku ale jednak
  17. Asiek25- ja też miałam skurcze raz na jakis czas, a w szpitalu dopiero co 215/20 minut i od razu kroplówka i sterydy na rozwój płuc bo mam zagrożenie przedwczesnym porodem, krótką szyjkę i pessar, ale juz lepiej, wiec chyba korzystniej udać sie na IP i 3-4 dni w szpitalu polezec, zeby unormowali niz dygac ze zaraz cos moze sie stac. Ja po tych zastrzykach się uspokoiłam... dostałam je w 27/28tc a w srode juz 32 tc zaczynam, teraz kilka nieregularnych skurczy i tyle :) DZIEWCZYNY! Sciagnełam sobie super aplikacje na smartfona! MOJA CIĄŻA. Polecam zobaczyć :)
  18. Mae- ciesze sie, ze smakowało Młoda Fasolka- ja sie tylko modle, żeby zbladły tak jak moje na biodrach... nie będa mi przeszkadzac jak nie będą czerwone :P Progosia- z herbatnikami mogło by być fajne, ale wtedy zrobiła bym mniej słodką mase, żeby nie było zamulające :) z herbatnikami polecam 3bita przepis : http://bizneswoman-w-kuchni.blogspot.com/2012/11/3-bit-ciasto-bez-pieczenia.html uwielbiam je :)
  19. Olusia- u mnie tabelka normalnie sie wyswietla. Może warto ją jakoś zabezpieczyć, żeby ktos niepowolany nie mial do niej dostepu?? Dodałabym jeszcze rubryczkę z datą narodzin i wymiarami dziecka po narodzinach, coś takiego by sie przydało :) :) Jak myślicie?
  20. KariKari- u mnie usg w środę, a wizyta w czwartek :) Zrobilam salatkę gyros.. i tak sie objadłam, że ruszyć sie nie mogę ;/ Od jutra muszę zmienić tryb żywienia na 6-7 posiłków dziennie a nie 2-3 bo już z 2 kg zrobilo sie 4kg na plusie... eh, za szybko no ale malutka rośnie, wiec się nie dziwię, a przez to, ze tak rośnie i sie rozpycha to mi brzuch jeszcze bardziej popękał.... eh, ja już nie wiem co jest nie tak. Smaruję caly czas i w ogóle.. no ale chyba taka moja uroda bo wcześniej też miałam.
  21. Obudziłam się koło 7-8 rano, głodna oczywiście ale wziełam tylko tabletki i poszłam spać dalej, a teraz wstałam znów i zjadłam od razu ostatni kawałek raffaello- zniknęło przed niedzielą, wiec musze wymyślec coś innego jeszcze na dziś wróciłam do łóżka z zapasem sniadaniowym tj. chocapic, mleczko, miseczka, łyżeczka banan i jabłko Moje śniadanie i drugie śniadanie :) Zaraz zabieram się za płatki, a owocki to nie wiem czy przypadkiem nie pójdą po obiedzie bo tak patrzę, że jest już 11:30 hehehe Mała wczoraj szalała do 1 w nocy! Tak się rozpychała, że co 5 minut byłam w toalecie na siku! Wszystko obolałe... dobrze, że w żebra jeszcze nie dostaję :P chociaż powoli dosięga... aż się boje co będzie, jak dosięgnie to chyba się zwinę z bólu :P Ale to taki fajny ból... i uspakajający, że wszystko ok :) Śliczne słoneczko dziś wyszło! Szkoda tylko, że tak zimno, a ja dalej z katarem... pogadam w czwartek z moją gin jak moge sie pozbyc tego przeziębienia bo domowe sposoby nic nie dają... w sumie został mi tylko katar, a reszta to chyba nawracające objawy 1trymestru... ból głowy i taki `strute` samopoczucie... a żeby tego było mało to ból pleców i ostatnio też miednicy... no ale jestem pozytywnie nastawiona, że to szybko minie! :)
  22. Jak są skurcze, to brzuszek robi się twardy jak kamień i jest takie uczucie sciągnięcia, napinania brzucha no i nie można poleżec na plecach z wyprostowanymi nogami bo ciągnie wszystko... jak macie skurcze to nospę wziąć i poleżec trochę na lewym boku, tak z 30minut, zeby sie wszystko zdążyło rozluźnić :) Jak skurcze kilka dziennie i nie regularne to nie ma sie czym martwić gorzej jak czeste i w miarę regularne np. co 10/15minut... wtedy IP koniecznie. Nuria- poprzebierane dzieciaczki tez mi sie nie podobają, ale subtelne zdjęcia w normalnych ubrankach itp. bardzo mi sie podobają :) Muszę zakupić album Co do sesji ciążowej to nie wiem czy zrobimy, mój brzuszek nie jest duży, no ale zobaczymy. Jak już to na moim sprzęcie mąż mi zrobi kilka fotek, poustawiam mu co i jak i podziałamy studyjnie albo plenerowo :)
  23. U mnie weekend zapowiada się szaro i deszczowo... ale chyba trzeba sie powoli przyzwyczajać bo w sumie to mamy juz jesień. MartaA- co do sesji zdjęciowej to moja mała będzie miała sporo fotek, bo mamusia fotografem z wykształcenia i zamiłowania :) Już mam pomysł na sesję w koszu wiklinowym, wyłożonym kremowym kocykiem + jasne tło i moje maleństwo :) Nawet kosz już mam! Co do odwiedzin w szpitalu, to tam gdzie ja chcę rodzić jest specjalna sala odwiedzin. Nie wchodzi się na oddział tylko jest pokoik, gdzie przychodzią znajomi i rodzina, więc to jest fajne. Jak będe się dobrze czuła to jak najbardziej pozwolę na odwiedziny, a szczególnie dziadków bo po stronie meża jak i mojej jest to pierwsze wnuczątko, więc wszyscy będą pewnie chceli jak najszybciej zobaczyć malutką :) Aczkolwiek chciałabym się ograniczyć do odwiedzin dziadków małej i męża bo za dużego tłoku też nie ma co robić. KariKari- ja też odliczam... chociaż jeszcze te 5 tygodni jak wytrzymam to już będę szczęśliwa i spokojniejsza, a potem to niech robi mała co chce i wychodzi kiedy chce :) Marysia- super niespodzianka, moje naczynia z wczoraj się same nie zmyły, a szkoda! Aczkolwiek mąż uciekł rano na miasto i dostałam śliczny bukiet z moich ulubionych goździków <3 Udanej imprezki! :)
  24. Powiem wam, że od zrobienia jak Raffaello poleżalo w lodówce to zrobiło się takie, jakie być powinno :) Chyba ciasto wchłoneło troche wilgoci z masy i jest super! Połowa już prawie zniknęła... Za tydzien zrobie to z krakersami moze, bo juz dawno nie robiłam, chociaz chodzi za mną 3bit na herbatnikach, z kajmakiem, masą budyniową i bitą smietaną, posypane tartą czekoladą... yummy Przepraszam , że wam smaka robię :( :P CRP ja nigdy nie miałam robionego, więc chyba nie trzeba :) Lenson- ja mam teraz ostatnie usg już... chyba, że znów będzie się coś dziać (tfu,tfu). Więc w 32tc ostatnie, ktg przeważnie robi sie od 30tc bo ja np. w szpitalu nie miałam, tylko tętno raz albo dwa dziennie, usg, a ktg nie. Ale sie ciesze, bo w jednej pozycji trzeba leżeć przez 20-30 minut i to jest trochę uciążliwe, chociaż fajne tak słyszeć serduszko maleństwa non stop i kopniaki w to urządzenie Ciekawa jestem czwartkowej wizyty, ale też się boję bo mimo , że czuję małą to mam dziwne uczucie, że może być coś nie tak i non stop sie martwię...skurcze mam dalej, ale już rzadko, brzuch mnie boli jak na okres, lekko ale jednak... I źle mi z tym, że mój organizm nie jest w stanie utrzymać samodzielnie ciąży, tylko mam założony ten pessar...i do tego leki. Czuję się trochę taka niepełno wartościowa... taka na 90% zamiast na 100%... Musialam sie wyżalić, po prostu źle mi z tym... ważne, że córeczka ma się dobrze i mam nadzieję, że wytrzyma chociaż do początku 37tc :)
  25. Oj! 1 jest koło 2 Moja mała w na początku 28tc ważyła 1012g! Jak by ważyła 2 kg wtedy to bym chyba zemdlała na tym usg hehe z 5/6kg do urodzenia hehe Teraz może i ze 2 kg ważyć będzie :) Przepis wziełam stąd (http://coolinarnie.pl/2013/06/9547/rafaello?utm_source=rss&utm_medium=rss&utm_campaign=rafaello ) , ale średnie wyszło... chyba musi się `przegryźć` bo na świeżo ma nie taką konsystencję/teksturę jak mieć powinno :) ogólnie smaczne, ale jadłam lepsze w tej wersji, a kiedyś robiłam takie ( http://slodkie.blox.pl/2014/01/Rafaello.html ) i to mogę polecić :) nie trzeba piec blatów ciastowych , wystarczą krakersy i zawsze wychodzi :) mimi_88- Karolinka fajne imię, bo mam takie samo :) A na początku, żeby było śmieszniej... miałam mieć na imię Ola, tak jak teraz będzie miała na imię moja córeczka hehe :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...