Skocz do zawartości
Forum

Carolineee

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Carolineee

  1. Mój A odkąd jestem w ciąży zachowuje się inaczej... ma fazy typu : muszę więcej pracować, żeby utrzymać rodzinę... pracuje więcej, jest w domu później... zauważyłam, że częściej się potrafimy o co pokłócić, bo np. ja jestem niezdecydowana, chcę, żeby pomógł mi wybrać jakieś rzeczy dla dziecka, wystrój pokoiku itd... ale on woli, żebym sama to robiła, a ja z racji tego, że nie jestem przyzwyczajona do wydawania czyichś pieniędzy, staram się tego unikać no i przez to są spięcia. Ale za to czasami jest kochany, mówi do brzuszka, głaszcze i przytula :) Wiem, że mnie kocha bo robi wszystko dla mnie i chce, żeby było wszystko po mojej myśli :) Rozpisałam sie o swojej sytuacji, ale chodzi mi o to, że facet nie jest w ciazy i tego nie rozumie... wyobraź sobie, że kompletnie nie interesujesz się jakąś dziedziną np. majsterkowaniem, a on Ci nawija, że śrubokręt mu się złamał i nie wie co zrobić, albo że coś tam wywiercił nie tak... czarna magia? No, w ten sam sposób facet odbiera pogadanki o ciąży... o problemach z bolącymi piersiami itd. Na razie nie mów nic o ciąży, daj mu czas. Facet dłużej pracuje, bo boi się, że nie wyrobi na wydatki, ma 34lata, więc powinien juz byc odpowiedzialny, a co za tym idzie myśli o utrzymaniu was, żeby jakos rodzina funkcjonowała itd. to normalne, ale z czasem mu przejdzie. Nie stresuj się, bo nie ma czym, nie zostawi Cię, chce, żebyś się nie denerwowała, więc pokaż mu, że jesteś spokojna :) Chaotycznie to napisałam, ale mam nadzieję, że zrozumiesz :) Jesteśmy w podobnym wieku :)
  2. PS. Któraś z was kiedyś wklejała taki link do fajnego wózka, gdzieś nawet sobie zapisałam ale mi się usunęło :( Z dużą gondolą i wiem, że można było dobrać w tabelce fotelik z maxi cosi... kurczę, jak któraś z was skojarzy o co mi chodzi to prosiła bym o linka, bo raczej do tamtego się nie dokopię... :P
  3. Cześć! :) Kurczę.. ale w nocy była u mnie burza... ze 2 godziny nie spałam bo boję się burz, a moja mała chyba tak samo jak mamusia się boi, bo dawała o 3 rano podczas burzy popis swoich umiejętności piłkarskich Zastanawia mnie to, że inaczej ją teraz czuję... wyżej mnie kopie i już tak mocno tego nie czuję, chyba dlatego, że już nie obrywam w pęcherz :P też tak macie? Macica podobno unosi mi się z wizyty na wizytę i teraz jest już ok. 1cm nad pępkiem, więc idzie w górę i to może dlatego? Dotarła do nas szafa, może nawet dziś się A podejmie składania :) Zamówiłam wczoraj już łóżeczko, w sumie tego nie planowaliśmy, ale jest! To łóżeczko, które mi się podobało od początku, kolor biały z funkcją kołyski z firmy klupś, do tego pościel beżowo kremowa z 3 serduszkami i jakieś inne pierdółki :P Możecie sobie wpisać na allegro, łóżeczko kołyska klupś i wyskoczy sporo opcji :) Zrobiłam sobie swoją własną `bezpieczną` listę wyprawkową dla mojej córeczki, na podstawie której chcę kompletować wyprawkę, ale jeszcze przez najbliższe kilka dni pewnie będę coś dopisywać i jak skończę to mogę wam wkleić :) Co do monitora oddechu to ja mówię stanowcze nie, mała będzie z nami w pokoju przez pierwsze miesiące w nocy, a w dzien postaram się, żeby spała w pokoiku :) Nianię za to chyba zakupię... bo będę w domu się poruszać między parterem, I piętrem i II piętrem- gdzie są sypialnie i myślę, że się to przyda, chociaż pewnie przez pierwsze dni, małą będę zabierać ze sobą np. w gondoli od wózka, żeby mieć ją na oku :) Gratuluję mamusiom udanych wizyt i poznanych płci! :) Nasza tabelka jest już bardzo kolorowa! Vanessa- ja miałam ten sam wynik co ty, ale moja doktor powiedziała, że w ciąży to norma i nic nie dostałam, samo się wyrównało, a teraz jestem w normie najniższej 12 i to prawdopodobnie nie wzrośnie bo dzidzia bardzo dużo pobiera z naszego organizmu i już trochę nie wyrabiamy :) Zauważyłyście, że robi się coraz zimniej? Kurcze, ja już zaczełam myśleć o kurtkach i cieplejszych ubraniach... no bo w sumie, za kilkanaście dni zaczynać się będzie jesień... eh, szybko czas leci, po jesieni zima i dzidziusie będą z nami :) Któraś z was pisała o tych warsztatach Mamo to ja- u mnie są 2.10, więc się zapisałam :) Na te drugie w sumie nie mam daleko, jak się sprężę to do wawy 1,5- 2h ale to już będzie większy brzuszek itd... więc się nie zapisywałam bo raczej nie podjadę :( W jakich sklepach kupujecie najczęsciej rzeczy wyprawkowe? Ja uznałam, że chyba najbardziej opłaca się na wyprzedażach w smyku i w Pepco - gatunkowo pepco nie odbiega za bardzo od rzeczy w smyku :)
  4. Na zimę zwrotne koła odpadają... ale zwrotne z blokadą na wprost są idealne i też wózka z takimi kołami będę szukać :)
  5. Lenson- moja siostra cioteczna, która jest teraz w drugiej ciąży odradza ręczne laktatory bo mówi, ze tylko mozna sobie rękę nadwyrężyć i przez 30 minut sciągnąć 20ml mleka... a elektrycznym szybciej idzie :) Co do spacerów to ja po 2 tygodniach o ile nie będzie strasznych mrozów na 5 minut wystawię na balkon i codziennie minutkę dłużej :) a jak dojdziemy 20-30minut to skuszę się na spacerek :) Jestem zdania, że najpierw dzidzię lepiej zahartować, żeby nie przeziębić :)
  6. Witajcie po weekendzie! :) Super wypoczełam nad jeziorkiem i juz mamy zaplanowany wyjazd nad inne jeziorko za 2 tygodnie na piątek, sobotę i niedzielę do domków :) Super się cieszę, bo bardzo mnie takie wyjazdy relaksują! Moja Olcia jak mam aktywny dzien to tylko rano się rusza, a wieczorem dostane 2-3 kopniaki i spokój bo pewnie jest zmęczona tak jak mama :) A dziś np. buszuje jak do was piszę, buszowała rano i pewnie wciągu dnia jeszcze trochę pokopie i wieczorem :) A w nocy daje mi spać i się nie rusza, no chyba, ze ja tego nie czuję... a czuję kopniaki nie zależnie od ułożenia czy na boku czy na plecach, ale jak leżę na plecach to najbardziej :) Super ciuszki kupiłyście! Normalnie, aż mnie skręca, żeby pojechać na zakupy dla dzidzi! :) Ale wytrzymam może jeszcze kilka dni i poszaleję, a na mojej obowiązkowej liście Tesco, H&M i Smyk, może zajrzę tez do Reserved Kids bo w sumie tam nigdy nie byłam, a widziałam, że jest Co do laktatora to ja jestem za Medela, model Swing ,ale cena troszke mnie przeraża i jeszcze nie jestem do konca zdecydowana. Na pewno wybiorę jakiś elektryczny bo podobno ręczny to męczarnia :) Co do szczepień to nie wiem... musimy z mężem ten temat omówić.
  7. soqlka- jesienno zimowy, ale ocieplany, na polarku i z misiem :) Pod to dawałabym, ten kombinezonik z bambi cieplutki co wam wklejałam a na to i tak jeszcze śpiworek do wózka, więc żeby i za ciepło nie było :) no ale zobaczymy, może znajdę coś innego :) a to link: http://allegro.pl/ms-cudny-jesienno-zimowy-kombinezon-rb-68-i4424369327.html
  8. U mnie od rana gorąco niesamowicie... Jutro wybieramy się nad jeziorko większą grupką niż poprzednio, bo ok. 20 osób :) Już się nie mogę doczekać, żeby zamoczyć się w jeziorku :) Moja gin powiedziala, że spokojnie można się kąpać i ona nawet bardziej poleca jezioro niż basen, więc dla mnie super wiadomość jak dla fanki pływania Super kombinezonik! I że w lumpku można takie cuda dostać? No super! Ja zobaczę co dostanę po chrześnicy bo już mam spakowane ciuszki tylko brak czasu, żeby po nie podjechać ... a jeszcze mama chrześnicy ma lumpek to może coś poszperam i wypatrzę, albo powiem, żeby mi odłozyła jakieś kombinezoniki i śpiworki :) Jak na razie znalazłam na allegro fajny na 68, leciutko różowy w ciemne spore kropy :) za 70zł to już i tak lepiej niż 200, 300zł w sklepach... ;/ Miłego Weekendu Mamusiom i Dzieciaczkom! :*
  9. Ja biorę magne b6 tą klasyczną wersję, nie max i łykam 2x1 rano i wieczorkiem i jest ok, skurczy zero :)
  10. U mnie na poczatku trochę cera podupadła na kondycji, ale teraz już lepiej :) Każdy się dziwi, że córcia będzie bo mi urody nie zabrała A jedzenie to różnie.. słodkie, słone ale średnio na kwaśne mam ochotę... na mięso w ogóle znów nie mogę patrzeć za to moja faza na ryby i nabiał trwa w najlepsze :) I obowiązkowo owoce :) Fajne ubranka, ale ceny studzą moje zainteresowanie, bo powiedziałam sobie, ze nic zbyt drogiego, czego później nie założę kupować nie będę :) No a zresztą wesele sierpniowe nam się spaliło bo A ma operację i nie damy rady pojechac... :(
  11. U mnie wczoraj przeszła zlewa, że rzeki były na ulicach... a dziś pochmurno, ale powietrze fajniejsze :) Planuję zamówić masło shea, bo mój brzuszek potrzebuje opieki i oliwka jak i masła zwykłe nie wystarczają :( Śliczne ubranka i ten becik... ah, ja też chce znów coś kupować! nie wiem, czy przypadkiem w sobotę albo nawet dziś `przy okazji` zakupów nie wyciągnę A na dział dziecięcy :P Ostatnio w Tesco widziałam takie malutkie, czerwoniutkie trampeczki aż mi się oczy zaświeciły, ale obiecałam sobie, ze się trochę jeszcze wstrzymam :P Teraz czekamy na szafę, ale 12 sierpnia powinna być do odbioru, więc będe miała miejsce na ubranka to zacznę prawdziwe szaleństwo, ale chyba dziś sobie skonstruuję listę, zeby nie nakupować za dużo... :P Miłego Dnia, oraz Weekendu! - nie wiem czy będe miała chwilę, żeby napisać, wiec życze już na zapas :)
  12. 4leks4ndr4- watę cukrową uwielbiam, ale w wersji płynnej smakowały mi 2 pierwsze łyki potem się `zamuliłam`, ale Pani, która mi robiła to badanie dała mi w drugim kubeczku wodę zimną i łyk glukozy i lyk wody na zmianę- od razu lepiej! Nuria- trzymam kciuki, żeby wszystko było ok! cukrzyca jak już to pewnie ciążowa i potem zniknie, a dieta wcale nie taka straszna! Moja siostra cioteczna w pierwszej ciąży miała dietę i nie narzekała, mówiła, ze smacznie można zjesć i zdrowo :) Dietetyk na konsultacji pewnie Ci wszystko powie. 3ymam kciuki, żeby jednak te wyniki nie były potwierdzeniem cukrzycy ciążowej... :* Narobiłyście mi ochoty na arbuza... a wczoraj mój A zjadł resztę z lodówki, mi zostały nektarynki i mandarynki bo winogrona zjadłam wcześniej Jeśli chodzi o seks to u mnie raczej było w normie, ale odkąd czuję ruchy... to jakoś tak mi głupio trochę :P Ostatnio poczułam w trakcie... i od razu we mnie wszystko zgasło :( Mam ochotę czasami, ale jak źle się czuję lub po prostu jestem zmęczona to nie ma szans... mój mąż to rozumie, więc nie ma z tym problemu :) Czasami córcia grzecznie śpi i nic nam nie przerywa, więc jest super, ale czasem niestety się porusza trochę, a ja zaczynam myśleć o czymś innym no i wychodzi przysłowiowa `dupa` :P
  13. Już jestem po wizycie :) Serduszko Malutkiej bije cudownie, idealnie! Wyniki super, miałam mierzoną długość szyjki, żeby potem ewentualnie wiedzieć czy jest coś nie tak- wszystko w normie, a ja jestem przeszczęśliwa, że wszystko ok :) Właśnie jem jogurt z chipsami fromage i zagryzam winogronem hahaha tego jeszcze nie było Zaszłam w ciążę z tarczycą ponad 3, w ciąży podskoczyła do prawie 5, po miesiącu leczenia spadła do 4,5 , a teraz po drugim miesiącu leczenia do 2 z czymś ( pisałam wyżej :P ) - więc nic, tylko się cieszyć :)
  14. Loli- czyżby poziomka wróciła? Tak, mam 20 lat, od 18 roku życia sama na siebie zarabiam, mieszkamy z moimi rodzicami bo jest to duży dom, który ma 3 kondygnacje, z czego dwie zajmuję razem z mężem. Nie żyjemy u rodziców na `garnuszku`, dzielimy się opłatami, mamy swoją kuchnię itd, ale co ja Ci będę tłumaczyć, skoro jesteś osobą tak zawziętą i śmię twierdzić, że chyba nawet niepoczytalną, skoro piszesz tutaj takie bzdury, czepiasz się - sprawia Ci to radość? Tyle w temacie. Dziewczynki OLEWAJCIE takie wpisy... nie ma co się denerwować... Byłam dziś na badaniach i nareszcie TSH spadło mi tak jak powinno! Mój wynik to 2,461 - lepsze to niż prawie 5,0!!! Obciążenie glukozą nie najgorsze, zapomniałam wziąć cytrynę i dałam radę- słodkie i dla mnie w smaku jak wata cukrowa rozpuszczona w wodzie... Daje się przeżyć! Wynik przed glukozą : 82, po jednej godzinie 98, po dwóch godzinach 102 mg/dl - znacie się na tych wynikach? :) O 15.45 wizyta u ginki, więc dowiem się co i jak :) pH moczu 6,0 to dobrze ? norma od 4,0 do 8,0... więc chyba dobrze? :) Miłego dnia!
  15. Witajcie kochane! :) Miałam dziś jechać na badania bo jutro po poludniu wizyta, ale zaspałam i pojadę z samego rana jutro :) Oglądałam dziś nagranie mojej córci z ostatniego USG i zrobiłam wam screena, nie wiem czy coś zobaczycie, leży buzią w dół :P Dziś mi się zachciało almette z pomidorami, a że była promocja 2 za 6 zł to wziełam jeszcze z ziołami :P I skusiłam się na salami... mniamm! Będzie jutro na śniadanko, albo nawet zaraz bo mi w brzuszku burczy :( A dziś na kolację tradycyjne lubelski cebularze, które zamierzam zrobić :) Nie wiem czy słyszałyście co to jest i czy ewentualnie próbowałyście, ale to proste ciasto drożdżowe, uformowany placek w kształcie koła, i na to w domowej wersji śmietana, zeszklona cebulka posolona i posypane odrobinę mkiem( coś jak pizzówka, ale z cebulą i makiem :P ) pyszny z masłem, a szkoda, że tylko na Lubelszczyźnie dostepny np. w piekarniach :( Polecam zrobić w domu! A więc lecę kichcic
  16. No niestety mogli by to zmienić i wypłacac od razu, a ewentualnie jak im cos nie będzie pasować to wnieść o zwrot czy coś w tym stylu... ale na szczeście mój mąż pracuje i mamy się z czego utrzymać i powoli przygotowywać się na przyjście na świat naszej córeczki :) Poczekamy, zobaczymy... mam nadzieję, że decyzja zusu bedzie na moją korzyść. Ale chyba jak dostarczyłam pracodawcy L4 to on już nie musi płacic za mnie składek? :) przynajmniej tak mi sie wydaje :)
  17. dodaję wam zachód słońca który pstryknełam z balkonu bo jest tak śliczny, że musiałam :)
  18. Witam nową grudnióweczkę! :) Moja mała będzie miała sesje zdjęciowe hehe Mama z profesją fotografa to jak by było inaczej :) Już mam wymyślone pierwsze zdjęcia! Mam taki spory kosz wiklinowy, który wyłożę poduszką i kocykiem i mojego maluszka położę i zrobię fotki :) Pewnie jeszcze kilka wymyślę, bo już mam pare koncepcji ale muszę dopracować :) I chcę zrobić na ścianie w pokoiku 14 ramek - 12 miesięcy życia, w dniu narodzin i usg razem z moim brzucholkiem i to tak porozrzucać asymetrycznie na ścianie pionowo i poziomo ale jednak tak trochę skupić w jednym miejsu :) Co myślicie? Najadłam się naleśników z dżemorkiem wiśniowym i bitą śmietanką.. mniam! :) Czekam z zupką na mężusia, będzie na kolację bo ten tydzień to mamy zabiegany :(
  19. Oj kusicie :( Na kolację chyba zrobię racuszki z jabłkami, chociaż miałam robić cebularze bo cebulka w lodówce i nikt nie chce za bardzo się czepić :P I kakaowy biszkopt z wiśniami mi się marzy jeszcze, ale to zobaczymy, czy będzie mi się chciało zrobić :P Ostatnio mam `fazę` na ryby... codziennie coś z rybą, albo smazoną, albo pieczoną, albo wędzoną, z puszki w formie pasty... mania rybna Dostałam znów list z zusu żeby dowieźć im znów wyjasnienia i takie tam i już mnie szlak trafia! :(
  20. No właśnie też mi się wydaje, że chodzi o to, że jestem zarejestrowana jako pracownik, a oni chcą sprawdzic czy nie jestem spokrewniona z pracodawcą w tzw. pierwszej linii bo wtedy to się tam inaczej na to patrzy i inne składki itd. Napiszę po prostu, że nie jestem spokrewniona z pracodawcą i nie prowadzimy razem gospodarstwa domowego tj. nie mieszkamy razem. I chyba powinno być dobrze :) Eh... i znów będzie trzeba czekać nie wiadomo ile na decyzję.. już zaczynam w to trochę wątpić, czy w ogóle wreszcie się zdecydują mi ten zasiłek wypłacić :( W czwartek mam wizytę i pewnie znów dostanę zwolnienie na miesiąc albo dwa, a jak nie dostane zasiłku za te miesiące co jestem na L4 to dopiero będzie `ubaw` ;( Dziękuję za odpowiedzi! :*
  21. mam jeszcze jedno pytanko... wczoraj dostałam kolejny list z zusu, firma jest własnością mojego szfagra, ostatnio zmieniłam nazwisko i zus poprosił o wyjasnienie czy jestesmy rodziną i czy mieszkamy razem- co troszke mnie zdziwiło. Mieszkam gdzie indziej, ale teraz zaczełam się zastanawiać czy pod względem prawnym szfagier jest dla mnie rodziną? Czy mam napisac w wyjasnienu, ze nie jestesmy spokrewnieni? Bo w sumie więzy krwi nas nie łączą, a jedynie jego brat jest moim mężem :) Dajcie znać bo nie mogę znaleźć nic o tym na internecie :(
  22. Super brzuszki dziewczynki! :) Gratuluje udanych wizyt i poznania płci! Moja wizyta w czwartek o 15.30 już nie mogę się doczekać, aż usłysze serduszko mojej kruszynki :) A jutro idę na badania i obciążenie glukozą 75g.. dam znać po jak było i czy da się przeżyć :) Z pogodą u mnie nie za fajnie... ponad 30 stopni, słoneczko grzeje... nie wychodze z domu :( a plecki nadal lekko pieką, mimo tego, ze smaruję... Dziś na obiad zachciało mi się zupki jarzynowej... mniam! Miłego dnia! :)
  23. Cześć dziewczynki! Jak się czujecie w te upalne dni? :) KariKari- super ciuszki! Olusia- gratuluję małej Zosi ;) Wczoraj bylismy nad jeziorkiem cały dzień, pływałam w chłodnej wodzie- oooo! tego mi było trzeba, była moja siostra cioteczna, która 20 sierpnia rodzi, więc nie bylam sama z brzuszkiem, a ogólnie dużo kobietek w ciaży płwało :) w nst tygodniu też się wybieramy bo było super i liczę na to, że pogoda również dopisze jak wczoraj :) Niestety pomimo filtrów się lekko spaliłam na ramionach, policzkach i nosie, nie wylegiwałam się na słońcu tylko w cieniu, ale niestety w wodzie mnie tak chwyciło :( następnym razem obowiązkowo filtr 50 bo inne nic nie dają :( Jadłam dobrą rybkę, potem wieczorkiem pojechaliśmy na soczek i pizzę - mniam! Oczywiście po powrocie do domu od razu prysznic, wyszorowalam się po jeziorku i profilaktycznie lactovaginal, dziś też wezmę, żeby uregulować wszystko i zeby zadnej infekcji nie bylo :) Po całym dniu padłam na łóżko i zasnełam w kilka minut :) Dziś odpoczywam i nic nie robię! Jest taka temperatura, że nawet nie mam zamiaru ruszać się z domu, no chyba, że wieczorkiem :) Miłego dnia!
  24. Zdjęcie się nie wstawiło, więc ponawiam ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...