magalena3

Dobra wracam do wątku. Kaśka ty już po poloekowym? Wiesz jakiej płci będziecie mieć szkraba?

Też tak myślę ale pogadamy dopiero jak cora pójdzie spać aby znowu nie musiała nas słuchać. Ale mógłby chociaż trochę się zainteresować. Wkurzył mnie i przed świętami w święta i dzisiaj i oczywiście wszystko moja wina. Najlepiej to położyć się i nic nie robic. Kawaler się kuźwa znalazł co obowiązków nie ma... W takich sytuacjach najchętniej wzięła bym czekoladę i ja zjadła ale szkoda mi mojego wysiłku który włożyłam w to co już osiągnęłam... Dlatego mnie nosi....

Domary i ja ściskam mocno. Mika sukienka piękna. Idealna dla Ciebie. Ja mam totalne odpuszczenie. A bardziej to chyba mój odpuścił. Dzisiaj mieliśmy spine. Pierwszy raz moja cora słyszała jak się klocimy. Krzyczała na nas aby przestać i przestalismy. I kazała nie krzyczeć tylko porozmawiać a więc chyba świadoma że się klocilismy a nie głośno rozmawialiśmy. Mam żal w sercu że się nie udało ale z drugiej strony się cieszę. Bo sama bym z tą ciąża została i chyba mi tylko zależy na ciąży. Z tego jak on mi się teraz zachowuje. Mam dziś 5dc. @ się kończy a on nawet nie spytał czy coś jest grane czy @ przyszła. Oczywiście nie wygarnelam jeszcze mu tego bo już przestałam krzyczeć żeby córce przykrości nie robić. Przepraszam że wam smece. Musiałam się wyzalic....

Dzień doberek. Ja tylko na chwilkę aby złożyć życzenia wam wszystkim. Zatem spokojnych, rodzinnych świąt Wielkanocnych i mokrego dyngus aby pogoda dopisała i dało się chociaż spacerki zaliczyć po obfitym śniadaniu.

Szlak by ich trafił. Wyników jeszcze nie ma. A wizytę mam na... Tadam 31 lipiec :/ pójdę napewno tego 13tego niech interpretuje ten mój a jak nie to niech spada i dam se spokój bo nerwy....

O właśnie zadzwonię dowiem się czy są wyniki i czy ginka dała terminy. Poczekam na wizytę i wtedy będę dumac co dalej. A więc same widzicie nie da się do końca nie myśleć. Patka a o te drożność zapytam.

Domary to badanie droznosci piszą w necie że robią też na NFZ. Nie wiem czemu moja gin powiedziała mi że tylko prywatnie? A ty jak już będziesz musiała robić to na NFZ czy prywatnie?

Domary nie poddawaj się póki @ nie ma to jest szansa. A przedluzaly ci się zwykle cykle? Bądź dobrej myśli.

Dzień doberek. U mnie podejście do życia trochę lepsze a więc z dnia na dzień będzie lepiej :) Zasnęłam dobrze po 24. I niedawno się obudziłam ale spoko jakoś wyspana jestem tylko głowa mnie boli. Miłego dzionka dla wszystkich ja muszę jeszcze trochę porobić.

Oki wstawiaj i mecz. :) mogą być ciemniejsze albo i nie dlatego warto robić codziennie. O już padam. Może uda się zasnąć.

Mika tylko pamiętaj aby robić o tej samej godzinie test.

Domary trzymam za ciebie kciuki. Może ten ból głowy to jakiś objaw zagniezdzajacej się fasolki. Zrób rano test jak będą dwie kreski nawe cień cienia to zrób betę. Spać nie mogę... :(

Mika tzn ze najlepiej codziennie teraz rób. Aby nie przegapić. Jak znowu zacznie jaśnie to już po wyrzucie. No i jak będą te dwie takie same kreski to od 24 do 48h następuje owulacja.

Mika tzn ze się zbliża owu. Ale powinny być obie kreski takie same albo testowa nawet ciemniejsza. Ja niedosc że stres, płacz itp to właśnie skończyłam oglądać film. Melodramat pisze ale ryczalam i ryczę dalej. Moja psycha siada. Chyba muszę jakiego psychiatre wpisać w grafik bo znowu mam placzliwe noce i dnie. Ciągle myślę i myślę... Nie mogę skupić się na teraźniejszości... Ciezko mi się cieszyć tym co mam... Ciągle szukam zajęcia aby nie siedzieć w bezczynności bo wtedy myślę... Dobrej nocki kobietki.

Maszkaron i ja mocno was tule. Wracaj jak już będziesz gotowa. Ja tu będę napewno. Kasia super podejście. Poplakac to i ja dzisiaj musiałam. Jesteśmy na tym samym etapie cyklu więc będzie nam raźniej. Bibs niestety nie udało się. Rozkręcila się na dobre. Na szczęście nic mnie nie boli jak przy @ z przed ciąży. Czasem lekkie klucie sekundowe. No i są skrzepy nie wielkie ale są. Więc może wkoncu się wyczyszcza do końca. Napewno nie będziemy odpuszcAc całkiem. Poprostu w tym cyklu tylko wyznacze owu aby później zbadać ten progesteron. Z przytulania nie zrezygnujemy więc może się kiedyś uda. Porobię jeszcze te badania nasienia. A do ginki dalej się nie zapisałam bo jeszcze nie podała terminów. Mam na 13 maja do tego mojego gin. Może on mi coś doradzi.

No i skierowanie na badania są ważne chyba miesiąc.

Kasia tsh to obojętnie jakiego dnia cyklu zrobisz a nie wiem co jeszcze masz do zrobienia.

Kasia i ja ściskam mocno. Może skontaktuj się z lekarzem. Może Ci doradzi co zrobić aby to wczesne poronienie się nie powtórzył bo moim zdaniem to tak było. Ten progesteron za niski pewnie. Świetna pogoda na zabicie wszelkich smutkow.

Karolcia niestety nie. Chciałabym aby to było jednorazowo. Jednak rozkręcila się. Z racji że te piersi nie bolą to obawiam się że ten progesteron za niski i dlatego. Trudno. Pora się otrzezwiec i wziąść za siebie. Zmiana toku myślenia i celów to może i w głowie się poprzestawia.

No właśnie mojej bratowej i cora jak mała byla i teraz syn zawsze przez sen robili siu siu szczególnie w nocy. Core to jak odzwyczajali pampersa to w nocy mniej więcej okolo 23 robiła siu siu to tak ja brali na śpioch i robiła siu siu aby się sama nauczyła w nocy budzić i tak do tego pory w nocy wstaje na siu siu. A moja może cała noc trzymać i np obudzić się o 3 zrobić i dalej iść spać. A więc każdy inaczej. Z resztą jak dorośli. A stresować nie ma co. Można misie sadzac itp ale przyjdzie i pora na niego ze się przemoze i będzie robić. A u mnie czar prysl. Poszłam do WC a tam śluz podbarwiony na różowo. Kwestia czasu teraz... Znowu czuje jakąś pustkę.... Łzy się Cisna ale nie mogę płakać bo cora zaraz płaczę jak widzi że ja płaczę :) Miłego dzionka.

Madziak w grudniu chyba miałam 36dc ale takto 30 albo 31 raz miałam 28. A teraz się ciągnie i ciągnie. Jak dziś nie Przylezie @ to jadę jutro na zakupy to zrobię betę bo to nie musi być na czczo.? A z tą kupa to moja bratowa też tak że swoim synkiem ile ja już słyszałam że pobudkę maja o 4 albo 5 bo mały kupę robi. Tylko on czasem zaśnie i śpi dalej. A u was to będzie ciężko bo on wcześnie chodzi spać i to podczas snu się dobrze trawi. A na noc jeszcze pisałaś że dajesz mu mus owocowy co jeszcze wspomaga trawienie a więc nie wiem co ci doradzić. Taki ma układ dnia i tak mu się to trawi. Moja od małego zawsze robiła w ciągu dnia. Nawet jak maleńka była to w nocy siu siu nie zrobiła przez sen. Tylko jak się obudziła to za chwilę było czuć i widać po pampku. Dlatego też łatwiej było mi ją odzwyczaic od pampersa. A u was jak idzie nauka nocnika? Może jakby miał w dzień jakąś posiadowki to by trochę zrobił i wtedy nad ranem by go już nie męczył tylko po obudzeniu?

MadziaK a ty o tej godzinie nie spała. Czyżby synek się przebudzilam? Czy oprócz tego Kubusia to spokojnie śpi po zmianie leków? A ja jak zasnęłam po 22 to spałam do 5 do budziła a teraz oczy jak 5zl i za dużo myśli w głowie. Brzuch cisza, piersi też. Trochę spojenie lonowe mnie jakby cmi. I czekam... Nadzieję jednak mam. Dziś 35dc.

Aż podpytam jutro mamę czy coś o tym wie. :) udało mi się wykąpać i zaczynałam już przysypian więc szybko wyszłam z wanny Dobrej nocki. Raz jeszcze.... Chociaż pewnie znowu z 5000 się będę budzić.

Wody nie wkłada łam nigdy u mnie nawet nie zauważyłam w koszyczkach aby ktoś miał. Ale może u was takie zwyczaje i tak jej się pamięta. A moja rzezucha już będę podlewać co drugi dzień i będzie akurat na święta. Tyle że ja ją przezedzam bo wyjadam te najdłuższe. Dobrej nocki kobietki. Ja się zebrać nie mogę aby iść do wanny bo ciągle przysypian ale lecę.

Patka tak 3 dni rosnje. Dorzucam zdjęcie jajek które robilysmy z córką w niedzielę wieczorem i dzisiaj już jest taka długość. Ja codziennie podlewam i na wacie rośnie. A co do pytania ja rzezucha i wody do swieocnki nie wkładam.