magalena3

No właśnie ja nie miałam nigdy monitoringu cyklu. Niby skok LH jest ale nie wiem czy odpowiedni. A z racji tej luteiny co mi cykle rozwaliła to chciałam zbadać. Już po pobraniu. Zapomniałam zapytać kiedy będą wyniki ale pewnie po 14 jak zwykle. Chociaż dzisiaj wyjątkowo mało ludzi było.

Mirabelka i Żaneta dajcie koniecznie znać czy robicie dzisiaj test? Nacia a ty po wizycie się odezwij też koniecznie. Ja mam jakieś obawy przed tym progesteronem więc chyba przez to te spanie w kratkę.

Jaki tu spokój.... Dzień dobry. Mimo pochmurne pogody. I tego, że zasnąć nie mogłam od 23 do 1.30 i jeszcze tego, że 15 razy się budziłam. Ale mam nadzieję! że dobry będzie dzień. Moja mama kochana olśniła swoją córkę tym, że zegarek na komunie mogę jechać do sklepu i kupić a nie przez internet zamawiać. szczerze nie pomyślałam przez chwilę, że mam auto i mogę jechać jak nic nie wybiorę to dopiero zamówię. Do przyszłej niedzieli zdarzą przysłać. A co do spania to córeczka do mnie przyszła nad ranem i byłam pewna, że już się wyspała a tu bach i odlot. Śpi dalej więc ja zrobiłam kawę i czekam aż wstanie.

Nie udało się za pierwszym razem. W drugą ciąże zajść. Jak tylko dostaliśmy zielone światło od lekarzy to udało się. Ale ja wtedy obserwowałam tylko śluz przez 5msc. Zielone światło i pyk. Termin @ i na drugi dzień już kreski dobrze widoczne. A że cykle miałam regularne to tak 15dni po owu wyszły kreski.

crispnlight Hej. Ja też tu zaglądam. Wprawdzie bardzo bardzo rzadko, ale jednak :) czas leci nieublaganie. U mnie się ostatnio trochę pozmienialo. Pazdziernikowy Franio i Czerwcowa Zuzia doczekali się kwietniowej siostry. Julka urodziła się w poniedziałek wielkanocny, poród sn, 4020 g i 59 cm. Fajnie by było nie tracić tak całkiem kontaktu... Może by się przenieść na fb? Gratulacje kolejnego maleństwa. Ja niestety dalej walczę o rodzeństwo dla mojej 3.5latki. Chociaż to ostatni cykl. Odpuszczam... Chyba że jakieś nowe badania dostanę na poniedziałkowej wizycie... Co do FB ja niestety nie dołączę. Nie posiadam konta. Za to często tutaj zaglądam. Bardziej do staraczek teraz alr tutaj też się staram zajrzeć.

mirabelka zgadza się albo coś będzie albo nie ale dziwne to u ciebie. Koniecznie daj znać jak się ma sprawam maszkaron. Zgadza się Teska i kilka innych dziewczyn zajęło głowę chyba czymś innym.

DoMaRy E klinice nic bez ważnych badań nie zrobią bo nie podejmą ryzyka Za dużo czasu straciłam przez toksmoplsxmoze Poczekam do wieczora . Gin ma mi odpisać jakie leczenie i czy jak dziś jutro zacznę to na przyszły tydzień wymaz , na jego wyniki 4 dni czekania i drożność by się udała w maju Zatem pozostaje cierpliwie czekać i mieć nadzieję trzymam mocno kciuki aby jednak się udało.

Pena tak wiem że może i beta by już wyszła ale zrobię najpierw progesteron i grzecznie poczekam do @ a jak nie przyjdzie tego do 19nastego to zatestuje. Wtedy będzie około 16dpo.

mirabelka a robiłaś jeszcze raz teraz jakoś test sikany? Bo to moze być powód i mdlosci i "opuchnietego" brzucha.

Zadam pytanie po raz enty... Na progesteron nie muszę być na czczo?

MadziaK a więc pierwsze koty za ploty. Ważne że posiedział trochę i się go nie boi. Teraz już z górki. Ważne aby mały kroczkami do przodu. Domary esz niech szlag weźmie ta bakterie. Jeszcze nie wszystko stracone bo może nie będzie trzeba już robić. A długo się czeka na wyniki tych badań co ci termin mija? Może te kilka dni to z lekarzami da się naciągnąć. Jedziecie gdzieś na wakacje aby głowę uspokoić? Wiem że to nie łatwe ale może jednak.

A może owu masz z drugiego i promieniuje. A jak miałaś usg dopochwowe to może coś tam się podraznilo po. Rzeczywiście ciekawe co tam może boleć jak nie ma co :) Ja zasypiam. Męczy mnie już to przeziębienie i chciałam się zdrzemnac ale cora ma za dużo sił i jeszcze jej się smiechawa włączyła

Ja mieszkam w centrum ale tutaj suchota. Nawet chwasty wysychaja Scandi może masz takie uczucie. Taki nerwobol. Skoro jajnika nie ma. Czasem w miejscu po zebie też boli jakby był ząb. Ale jak cie mocno niepokoi to może sprawdzic trzeba to na usg.

Mika a progesteron robiłaś po owu? Może masz niski i dlatego tak długie cykle? Pena chyba tak miała. Piszę chyba bo już moja pamięć czasem zawodzi. U mnie kropi od 30minut więc może się rozkręci..

Patka z chęcią wezmę od ciebie ta pogodę. I tak na dwór się nie ruszam więc niech podlewa. Jutro jadę na progesteron to się dowiem czy była owu czy nie. Mam tylko nadzieję że się będę dobrze czuła. Chociaz ja przeważnie mam jeden dzień gorszy 2 całej chorobie. Nie ma wyjścia muszę dać radę. Wyjelam z zamrażalnika udka kurze i nie mam weny na nie ale cora chce zupę pomidorowa krem z grzankami więc ugotuje rosół i tyle chyba. Ale nie chce mi się.

Samożycie ja mam około 8dni po owu ale też ciągle myślę. A szczególnie jak daje mi jakąś nadzieję te klucie w jajniku czasem. Chociaż Teraz a chora to napewno się nie udało. Tak czy siak mam naglowie komunię i wyjazd.

U nas też pogoda do niczego. Od kilku dni nadają burze ale nic nie ma. Nawet grama deszczu. Ja się czuję fatalnie. Muszę znowu w piecu rozpalić bo mam 17stopni w domu. I coś mi zimno się robi. A nie zapowiada się na słońce które nagrzeje w domu przez okna. Miłego dzionka zycze

Madzia to możesz częściej chodzić do łazienki udawać że coś robisz. Moja już niby umiała robić ale kazala mi siadać na sedes. W ubraniach siadlam na klapę bo ona chciała inaczej wstawala. A znowu bratanica stawiała nocnik na sedes i wtedy zaczęła wogole siadać. Ale tylko że mną. Jej mama nie miała daru przekonywania albo dziecko jej aż tak nie ufalo najpierw w ubraniach a potem już się sama rozbierala. Aż doszła do tego że nie trzeba stawiać. Na nakładkę nie chciała siadać wogole. No ale ciocia pojechała do szpitala bo byłam w ciąży i dziecko nie siadalo same więc mama z nią nie chodziła i miała prawie 3.5 roku jak stwierdziła sama ze trzeba zdjąć pampersa bo Natasza mała w pampersie a ona duża to nie będzie chodzić. :) mądra dziewczynka tylko rodzice jej nie prowadzą i nie pokazują co lepsze i dziecko samo musi do tego dorosnąć. Z synem robią tak samo. 2giego maja skończył 2 lata. Doskonale pokazuje że robi w pampa siu siu i kupke ale ona twierdzi że to za wcześnie i nie będzie mu tłumaczyć. Nawet nocnik nie mają bo im nie był potrzebny po córce więc wyrzucili. A teraz pora kupić nowy i nie ma komu bo za wcześnie.

Co do zegarka to czekam jeszcze na werdykt mojego. Żeby nie było że sama decyduje bo czasem każe mi wybrać ajak wybiorę to ma focha. W końcu to jego siostrzeńca to niech on wybiera ale u mnie się bardziej różowy podoba. Tamten elegancki ale ona i takie i takie lubi. Jeśli chodzi o nocnik to nie ma co naciskać. Ja swojej nocnik dalam. Zabawki sadzala. Siadala czasem w pampersie ale szybko dała się przekonać żeby usiadła bez pampa. Tzn nie musiałam przekonywać. Zaproponowała i się zgodziła. Dałam jej książkę raz a raz klocki i siedziała a jak zrobiła to sama pokazała. Później znowu nie chciała. Ale moja najpierw robiła kupę na nocnik. Na odwrót niż zwykle dzieci robią. A potem doszło siu siu. Z racji że jak już wam pisałam mója w nocy nie siusiala tylko jak się obudziła to i na noc nie zakładałam pampa. Chyba tydzień albo dwa tylko jak się nauczyła w dzień robić. Tak jak Gosia pisze ze nie ma co naciskać. Jak już wie kiedy robi siu siu i kupke to przekona się aby i tam spróbować. A ja miałam od 2 dni katar cieknacy. Myślałam że alergia ale raczej nie. Wieczorem zaczęły boleć mnie oskrzela. A dzisiaj już gardło zawalony i mówić nie mogę. Chrypka i kaszel mokry. Dobrze ze teraz a nie za tydzień. Ale mam jakieś specyfiki jak nie przejdzie przez weekend to pójdę do lekarza. Mała ma trochę kataru ale to taki jak z dworu do domu się wejdzie z zimna. Byle się nie rozwinęło.

Tak ten raczej wezmę bo mi się moja komunia przypomniała jak to na drugi dzień poszliśmy do kościoła a dziewczynka dostała sportowy czarny zegarek i wyglądała nieco dziwnie w sukience i zegarku czarnym sportowym

Ja oczywiście nie mogę spać. Oglądam zegarki. Z moim ustaliłam że prezent może być. Prog finansowy też więc szukam. Doradzcie mi który lepszy. Mi się bardziej ten różowy podoba ale ten drugi bardziej pasuje na komunie chyba.

Mirabelka współczuję przeżyć. Stres robi swoje. Zrób betę najlepiej a jak będzie coś nie tak to spróbuj dostać się do gin jak najszybciej. Głowa do góry w sprawie taty. Diagnoza taka nie jest najgorsza. Wiem z doświadczenia. Moja mama miała w zeszłym roku tak. Z tym da się żyć. Ważne żeby był wcześnie wykryty. Moja Mama dostała ta diagnozę kilka miesięcy przed 50tymi urodzinami. A więc życie nie wybrało dobrego prezentu. Trzymajcie się mocno i wspieraj ie. Nie dajcie mu się poddać i trwahcie z nim z tą walka a napewno wszystko będzie dobrze. Dobrej nocki

Mirabelka bez kreacji, nie ma za co przepraszać im bardziej dosłownie nam odpiszesz tym bardziej będziemy mogły postarać ci pomóc. Ja piszesz ze jesteś po owu i tydzień do @ to może plamienia implantacyjne. Albo jak patka pisze masz może słabe naczynka i dlatego. Czytałam kiedyś że czasem lekkie plamienia się zdarzają po stosunku.

Patka mój to chyba tak dużo nie pali ale jak mu się nudzi to widzę że częściej popala. Paczka 20szt starcza mu na półtorej dnia a czasem dwa.

Ja nic nie widzę. Mam nadzieję że ten test robiłaś z rana jak się powinno robić. I tym bardziej powinnaś iść na betę skoro te kreski nie są ciemniejsze. Ja ci się szczerze dziwię że tyle wytrzymujesz i tyle kasy już na te testy wydała że byś miała dwie bety a ja to bym nie wytrzymała. Ale do piątku nie daleko więc twój wybór.