magalena3

Może zrób betę 25dc to już powinno coś byc. Chyba że wytrzymasz :)

Patka i ja życzę miłego urlopu. Ty już chyba po owu ale szalejcir dalej Samozycie ja się też nie znam na tych usg ale wydaje mi się że w badaniu ginekologiczny może stwierdzić czy szyjka zamknięta itp. Ale ty chyba jeszcze 5 dni do @ to też nigdy nie wiadomo. Ja siedzę właśnie do lekarza w kolejce. Udało mi się krzesło zająć. mam nadzieję że się nie spozni za długo bo już jest moja godzina 15.15 a 3 panie przede mną.

Nacia może zaczyna się spóźniona @? Oby wyniki były dobre. Gosia to super że jej przeszło. I z chęcią chodzi. Mojej bunt też przeszedł i już się nastawia że będzie chodzić. Odkąd poszłam z nią i zobaczyła kilkoro dzieci to teraz już chce chodzić. Mówiłam jej ze musi sama jeść bo w przedszkolu jej nie będą dawać to już też sama tylko je. Jeszcze ja się czasem złapie że jej daje jeść a ona mnie upomina dziecko mi rośnie leci ten czas nieubłaganie.

No właśnie ja teraz nic nie biorę i nie mam apetytu. Dosłownie cuzje się jak przed@ bo tylko na słodkie patrzę. Ale że od poniedziałku żadnego nie mogłam się przemoc na następny etap odchudzania to stwierdziłam że od soboty zaczynam. Więc dziś 3 dzień bez słodkości i mnie nerwy też noszą ale już dam radę dalej. Karolcia współczuję wyjazdu. Muszę się zaopatrzyć w duże tampony i będzie można jakoś to przetrwac. Byleby mnie nie bolało jak zwykle tego pierwszego dnia. Apka mi pokazuje na 28maja @ a 29 mam imieniny a więc ciekawie. Goosia a jak córcia? Do przedszkola chodzi?

Witajcie. Jakos dziwnie się czuję raz mi niedobrze aż na wymioty zbiera. Raz mnie głowa boli. I tak dumam że to może przez ten skok progesteronu jak niby owu. Możliwe to? Tyle dobrze ze lepiej się czyje bo mnie już katar i kaszel nie męczą. Czasem jeszcze zakaszle ale trochę. Szkoda tylko że się przesunela ta owu bo jak się nie uda to będę miała okresowy wyjazd. 2 lata temu też miałam taki wyjazd w góry :/

Aśka i ja ściskam mocno. Pena dobrze pisze ze najgorzej że się spóźnia i daje nadzieję. Ale w końcu się uda. Trzymaj się mocno i nie poddawaj. Pena oby i wam się udało.

Gobo dziwne rzeczywiście ale okres okresówi nierówny. Zobacz jaki będzie rozwój sytuacji czy jutro znowu zacznie lecieć czy nie. Ja kiedyś miałam 5 dni. Takie że cieklo teraz mam 3 dni a potem 2 dni takie czyszczenie. Więc może i u ciebie się zmienia. Trzymam kciuki za szybkie zaciazenie.

Wiki moim zdaniem jak testy ciemnieja to ciąża jak nic. Więc odrazu gratuluję. Teraz pozostaje Ci się nie denerwować. Jak masz możliwość to zapisz się szybko do lekarza. Może da coś na podtrzymanie ciąży. MadziaK dzisiaj mam 25dc. Ale dumam że ta jedna dawka luteiny mogła mi tak podziałac na tą owu. Oj ja nie mądra nawet bym się skusila na określenie że głupia. Po co ja te tabletkę brałam. Ale nie cofnie się czasu. Może i dobrze że się pokazały te kreski. To zapytam też czy teraz mogę brać jak już jest owu i po owu właśnie. Pena co do badań w diagnostyce jestem pewna bo mają na miejscu labo. Ludzi było mało i zaraz jak wyszłam to druga Pani zabrała probowki. Ja zwykle siedzę chwilę po pobraniu aby przestało lecieć z żyły więc widziałam. Tylko długo na stronę wrzucają wyniki. Jak byłam na glukozie to podają odrazu ten pierwszy pomiar na czczo bo nie mogą podać glukozy jak jest duży wynik. To czekałam 10 minut jak nie mniej. A na stronie jeszcze nie było. Ale posłucham się twojego doktora i jak dziś pozytyw to owu jutro albo pojutrze to w przyszły poniedziałek albo wtorek zrobie progesteron znowu. To będzie 8-9dni po.

Tak czy inaczej jutro jeszcze zrobię ten ostatni test co mam. I za 8-10dni progesteron aby zobaczyć różnice. 27zl nie majątek a się upewnię. Najpierw zobaczę jutro reakcje lakarza. Co on powie na temat progesteronu. A potem powiem mu ze test był pozytywny (prawie). Ale z drugiej strony skoro mam Pcos to testy owu mogą wychodzić fałszywie dodatnie.

Samożycie No mogłabym pokusić się o stwierdzenie że pozytywny :) No właśnie i bądź tu mądry...

Z racji że dalej mam ten śluz to pomyślałam że mam jeszcze dwa testy owu a więc zrobię. I same oceńcie...

Bibs to napisz jeszcze nam jak tam się akcja zaczęła? Bo w dzień z nami pisałaś a wieczorem takie dobre nowiny nam przyniosłas :)

MadziaK teraz ewidentnie to przeziębienie dokucza. A tsh mam w normie. Chociaż jak biorę wszystkie badania do kupy i teraz ten progesteron to jeszcze mnie nachodzi myśl na menopauze. Mamie napomknelam o tym i mówi że jej mamy siostra miała 35 lat jak całkiem straciła @ i zaczęła się menopauza. A więc wszystko możliwe tyle że u mnie jednak ta@ przychodzi. Więc mam jeszcze nadzieję że to pochrzanione hormony. Muszę zebrać te badania wszystkie poukładać aby wiedzieć co mu gadać. Znowu mam jakieś klucia tam z lewej strony. Dalej mam też ten śluz taki przezroczysty, rozciagliwy i galaretowaty. Mokro mi ciągle tam. Już nie mam chęci nawet tego dobrze interpretować bo nie mam już pomysłów.

Bibs dziękuję. Mam nadzieję że coś wyjaśni mi a jak nie to i tak odpuszczam narazie. Poszukam jakiegoś gin co mnie nie będzie zbywal i przekazywał w inne ręce... Nacia przykro mi też. Ja też miałam podejrzenie tarczycy ale tsh mam w normie za to a-tpo mam coś nie tak. Ale czekam na wizytę jutro może mi coś się wyjaśni z tymi wynikami... Strasznie się czuje. Boki mnie głowa i oskrzela a więc jeszcze internistce muszę chyba zaliczyć. Chociaż kaszlu i kataru jest mało prawie nic tylko mnie tak trochę boli chyba od tego kaszlu. Lece na drzemke może mi się u f a na chwilę bo tabletki na głowę nie działają.

Aśka daj znać jak Ci wyszedł test. Trzymam kciuki. Żaneta jak masz plamienia to nie testuj bo możesz mieć fałszywy wynik. Może masz też problem z progesteronem skoro ty masz długie dziwne cykle i to jeszcze plamienia. Nacia jak po piątkowej wizycie?

Żaneta wybacz. Tak zajęłam myśli tym progesteronem że zapomniałam. Zatem sto lat życia, spełnienia marzeń, mniej stresów i więcej uśmiechu.

No właśnie będę go naciskać i to mocno a jak będzie mnie zbywal to wyjdę. I poczekam na tą wizytę u tej kobitki 7 czerwca. Bo teraz mam u tego co mnie do niej skierował. Gdzieś wyczytałam że powinno się progesteron badać przez 3 dni z kolei albo nawet do 3 razy dziennie. Bo o każdej porze dnia może być inny. Ale raczej do normy lutealnej mi nie podskoczy. Podejrzewam że przez tą luteine ta owu nie wustepuje. Odkąd mam takie nie regularne te @. Ale c o ma być to będzie. Głowa do góry. Mam nadzieję że to jest ta przyczyną niepowodzeń i da się to podciągnąć. A tymczasem dumam gdzie jechać po ten zegarek bo jak nie kupię to muszę zamówić. Z racji że idziemy raczej tylko do kościoła to nie chce wydawać majątku na niego. Byliśmy wczoraj w sklepie i najtańszy jakiś sportowy do tego znaleźliśmy za 270zl. Jak ja mam dać tyle za zegarek to ile ja bym musiała dać chrzesniakowi? Chyba 1000 Pani jeszcze z uśmiechnięta mina mówi że te najlepiej sprzedają się co roku na komunie. Niestety ale mnie na taki bajer nie stać aby dac jako upominek a nie prezent.

A no dodam jeszcze że ja usg jajników i macicy miałam chwilę przed biopsja. A to by 1 dzień @ więc nie wiem czy by jeszcze było widać w razie czego te czysty czy to one pekaly i dlatego @ była.

[quote="gooosia271"]Dziewczyny a ten progesteron to czasem nie spada przed @ do tak niskich wartości?[/quote.] Możliwe ale ja ma @ mieć za ponad tydzień a więc jestem w drugiej fazie. Test owu negatyw na całego. Co do drugie terminu owu to nie wiem najwyżej musiałabym zrobić progesteron jeszcze 8-10 po tym co zwykle w 18dc miałam pozytywny test owulacyjny. Ale teraz nie miałam pozytywnego więc nie wiem czy jest sens. Wizytę mam w poniedziałek więc będę konsultowac z lekarzem. A więc narazie idę spać po dwóch kieliszeczkach nalewki wiśniowej. Chociaż odespie. Dobrej nocy i dziękuję wam wszystkim za wsparcie. Kochane jesteście.

Madzia czasem tego pierwszego dnia mam taki ból że na pół zgięta chodzę ale dawno takiego aż mocnego nie miałam. Właściwie to ostatnio wogole nie miałam. Nawet piersi mnie teraz nie bolały. Cykle miałam 30-31dniowe a odkąd brałam ta luteine 3msc to mam albo 28 albo 34 albo 36 a więc w cały świat. Więc może być to. Przepraszam że tak dosłownie ale muszę się napić. Nie wody tylko coś mocniejszego. Takie zwykłe badanie. Praktycznie podstawowe. A wszystko wyjaśnia. O do owu to nie wiem. Właśnie zrobiłam test i czekam na wynik. Le raczej to nie owu. Dziwię się że ten skok LH jednak jest. Ale może jak Madzia pisze ze jajeczkowanie jest ale nie pęka. Robią się jakieś cysty co później pękają.

Jak dla mnie to jest za niski na cokolwiek nie mówiąc o utrzymaniu jakiejkolwiek ciąży :/ Czuje złość i żal że tak późno zdecydowałam się na to badanie.

Yyyy zglupialam... Nie rozumiem... Dziś mam 23dc chyba mi się owu całkiem przesunela albo wogole jej nie było. Dzisiaj jakiś dziwny śluz rozciagliwa jakby kurze białko... A oto wyniki...

Domary racja. Lepiej się tej cholerny pozbyć niż ma znowu wracać. Fajnie ze jeszcze zdążysz z wymazem. Trzymam kciuki. Denerwuje się bo nie ma wyniku. Teraz się nastawiam że po 18 będzie a jak nie to jutro.

pena widzisz a ja nie pomyślałam też że jest apka na telefon. Zaraz sprawdzę. Ale wyników jeszcze nie ma. A ty ile czekałas na wynik progesteronu?

Ja oczywiście zapomniałam hasło do diagnostyki a przypomnieć nie mogę bo jakaś przerwa na stronie wyskakuje. Ale na szczęście mam numer zlecenia gapa ja