magalena3

Właściwie to dobra strategia bo nie będzie kusil. Trzymam kciuki.

sunshine. Moim zdaniem test do powtórki bo chyba to jest jakaś wada testu albo za dużo moczu. Mimo wszystko trzymam kciuki aby @ nie przyszła :) samozycie ja mam taką strategie że testuje dopiero po spoznijacym się. Chociaż ostatnio mi się spóźnia a i tak nic z tego nie było. Jak chcesz to kup test i schowaj go. Miejmy nadzieję że się przyda. A ty masz mieć w sobotę albo niedzielę @?

Witajcie dzisiaj. Moja córeczka jeszcze śpi a ja kawusie popijam. Jakoś mi szybko noc minęła. Anella moim. Zdaniem też jest dobra. Ostatnio moja kuzynka opowiadała o becie to pierwsza miała 28 a druga już ponad 100. A więc Troja jest jak najbardziej dobra. To w sobotę będziesz druga robić? MadziaK ja miałam Ch yba dwa razy infekcje która właśnie zaczynała się swiadem lub pieczeniem. Więc dumalam że to zawsze tak. A jednak nie. Dobrze wiedzieć ;) Oczywiście znowu mnie ciśnie coś w pachwinie, noga mi dretwieje lewa, w kicham to mi tak jeździ jakbym się kapusty najadla. Ciekawa jestem bardzo jak tam ta moja @. A jeszcze tydzień czekać na progesteron. Zwariuje też. Czas zwykle leci jak szalony ale nie wtedy gdy się na coś ublagalnie czeka.

aniajg2 trzymam kciuki aby jednak urósł i zastrzyk wystarczył aby zaciążyc. Życzę wam tego. Domary to jak nie miałaś nic swedzacwgo to pewnie się zaleczylo. teska trochę miałam z tym lekarzem ale kazala wyniki skonsultować już z nim a do niej najprędzej było na 7 czerwca więc poszłam do niego ale szybciej wyszłam niż weszłam.

Domary a wynik wymazu kiedy?

Teska tak robię dalej badania. Poszłam 13tego do gin tego wcześniejszego to mnie zbył. Nawet wyników nie przeczytał. 7czerwca mam tą kobitke może ona będzie lepsza. A że mądra ja w 16dc wzięłam jedna tabletkę luteiny bo zwykle mam późno owu i wsio pokiełbasiłam. Test Owu miałam w 25/26 pozytywny. A więc robię raz jeszcze progesteron oczywiście z mojej inicjatywy i podpowiedzi dziewczyn. Co będzie to będzie. Chociaż nie nastawiam się na ten cykl. Mam wyjazd 27 i tym żyje od miesiąca.

No tak myślałam ale tych moich myśli jest tyle że już nie wiem czy dobrze myślę.

Pytanie mam do was. Czy jak tego 12 i 13 miałam dwie kreski owu a więc owu 14 najpóźniej 15 miałam to 24 nie będzie za późno na progesteron? Bo 24 mam się stawić w UP i bym wszystko jednego dnia załatwiła a nie codziennie jeździła.

Domary no widzisz źle cię zrozumiałam. Myślałam że nie chcą ci dać wolnego. Rzeczywiście nie ciekawie a w jakim studio pracujesz? Mirabelka i ja ściskam mocno. Koniecznie skonsultuj się z ginem. Bo tak być nie moze. Teska testuj testuj bo nam tutaj ostatnio brakuje dwukreskowego szczęścia. Chociaż dzisiaj Marta dała uśmiech i anella. Ale nie brakuje też wrażeń :)

Domary przykro mi. Powiedz mi a czy ty nie możesz zamiast urlopu wziąść zwolnienie? Nie wiem czy dają na takie sytuacje. marta rzeczywiście sobie stresów narobiłas może rzeczywiście poczekaj dwa dni i zrób.

MadziaK a no taka że mam imieniny i taki niemiły prezent z bólem brzucha będzie poprostu niemiły. No i na dodatek będę na wyjeździe.

Mika tule mocno. To ile trwał twój cykl? 40dnj? Mój też się tak zapowiada a najgorsze ze @ mam dostać 29 w moje imieniny.

O jejciu Anella teraz to cie tule mocno. Nie wiem czy gratulować czy co. Może podejdź albo zadzwoń do gina. Dowiedz się dokładnie o też zabieg czy to laparo czy normalnie. Kurcze misku dacie radę szczęśliwie wszystko zakończyć czy uderza z tematem odrazu do lekarzy. MadziaK mnie no Kamil czy Krystian się jeszcze podoba. Do chłopca to się odrazu zgodzilismy bo ja zaproponowałam a mój odrazu że tak tak. Mój ma takie imię z bierzmowania. Z dziewczynek podoba mi się Marysia ale pierwsza mi tak w szpitalu ochrzcili albo jeszcze Malwina albo Iza.

pena. Zgadza się gdybac można imiona a ty fasolki nie ma. Ja dopiero się obudziłam. Chodzę ostatnio późno spać i tak wstaje. A potem dziwnie szybko czas mi mija. Anella jak tam tescik?

Pena to świetnie że już jakieś imiona macie. My to cały czas Kacpra robimy. A dziewczynka to nie wiem. Z pierwsza nie było problemu co do imienia. Druga dogadaliśmy się dopiero 2msc przed narodzinami. Mi się podobają staromocne jak Zosia, Zuzia, a nawet Helenka. Ale podobają mi się też Nina czy Diana. Chociaż mojego będzie ciężko do jakiegoś przekonać. Jakby się kiedyś udało dziewczynkę począć.

Pena a więc pewnie działacie jak jest albo ma być owu. My tam też działamy. Chociaż jak dla mnie to bardziej przyjemność od miesiąca niż starania. Jakoś mam większe chęci na mojego może dlatego że wyjazd się zbliża i szczęścia mi dochodzi. Uwielbiam góry. Nie muszę Ch odzic. Widoki dużo robiła.

mirabelka to jest właśnie najgorsze w tych rakach i tych badaniach że nieubłaganie czeka się na wynik. Musisz mu wmówić aby dobrze się czuł. Bo to bardzo duzo robi. Nastawienie. Może pogadaj z nim i umów go do psychologa/psyvhiatry oni też dużo dają. Mojej mamie zawsze powtarzali że najważniejsze nastawienie. Nie wolno się odrazu poddawać. Łeb w łeb z leczeniem szła "teściowa" mojej cioci. Po spotkaniu z moją mamą zmieniła nastawienie. Ważna też jest dieta. "raki" lubią słodkie. A więc niech ograniczy ile może. Co do dalszej diety to zależy jaki. Ja już tyle się wyczytałam i mamą i wogole rodzina. Moja mama nie miała możliwości usunięcia go. Bo to rodzaj rozlanego w krwi. Ale najważniejsze to te wyniki tego PETu. Wtedy wiadomo gdzie i czy nie ma przerzutow.

Mirabelka to może kup w rossmanie albo aptece tam jest po 5szt chyba owulacyjny h. Dla pewności. Może jednak zrób jeszcze ciążowy. A tata już ma jakąś kuracje? Chemia albo naświetlanie?

A no i znowu doceniam że was mam na tym forum. Nawet bym nie wiedziała że się robi wszystko razem. Ale rzeczywiście poczekam do wizyty. Teraz doszły piersi. Czasem swedza czasem mrowią. Jakby mi momentami rozsadzic je chciało. Ale to chwilowe uczucie.

Pena a paprotki się pokazują? Jaki miałaś progesteron w jakim dniu cyklu?

Anella to kladz się spać to szybciej ci czas minie MadziaK to ft 3 i ft 4 tez zapisze. A prolaktyne co ile się robi bo ja raz robiłam niedawno chyba w listopadzie czy pazdzierniku. Była w normie.

A test masz w domciu?

Zatem trzymam kciuki aby ci nic nie wyszło. Może nerwy ci tak spowodowały opóźnienie. Będzie dobrze. Jeszcze 2 tyg do zabiegu to dasz radę. Daj znać jak wynik testu.

Anella to nie zabezpieczaliscie się? Może zamiast siknego leć na betę jak masz możliwość. Koszt niewielki a masz jasność.

Marta dzięki za podpowiedź. Nie pomyślałam o usg. W zeszłym roku jakoś miałam robione i było sio ok. Ale to już załatwię wszystko po powrocie bo już głowy nie mam na to wszystko. Anella jakie zrosty masz? Mojej koleżance w 3 ciąży jak zrobili jej cc to się okazało że ma na usg nie było widac(podobno). Donosił szczęśliwie bez problemów.