Skocz do zawartości
Forum

KariKari

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez KariKari

  1. witajcie :)
    wy tu gadu gadu o torbie do szpitala a ja sobie zrobiłam harmonogram kiedy co mam przygotować i chciałam torbę pod koniec listopada przygotować, a wy mnie przeraziłyście że tak wcześnie to robicie... więc i ja sobie to zmienię
    ja czekam na obiecaną torbę ciuszków od siostry więc będę mieć zajęcie :)
    moje samopoczucie lepsze niż w czwartek i piątek, ale mimo to przestraszyłam się... musi być dobrze i to muszę usłyszeć dziś od pani doktor...
    jak cały dzień Niunia moja cicho grzecznie leniwie jeden kopniak i starczy tak wieczorem ja się położyłam cała gimnastyka byłą i to mnie bardzo cieszyło..

  2. Dziewczynki piękne zakupki.. to takie przyjemne, że możnaby kupować bez przerwy.... ja nic innego nie robię tylko przeglądam ciuszki dla Niuni w necie....
    ja dziś z samopoczuciem super, nawet po lecie pospacerowałam i kilka grzybów mam :) za to moja Królewna dziś leniwa a szkoda bo uwielbiam położyć się i przyłożyć rękę do brzusia i ją czuć..
    jutro mam umówiona wizytę po tych dwudniowych bólach... oby wszystko było w porządku z moją Niunią i tego się trzymam...

  3. super brzusio Aleksandra
    zachcianki -mi dziś z samego rana zachciało się truskawkowej czekolady wedlowskiej - nierozsądne ale jakże dużo sprawiło radości :)
    dziś moja Niunia leniwa kopniak co jakiś czas i nawet czekolada jej nie pomogła... uwielbiam jak jej kopniaki mnie budzą a tu dziś tak skromnie - chyba chciała by mamusia pospała sobie troszkę
    wczoraj mężuś zrobił przemeblowanie więc miałam zajęcie.... ale radości mi to sprawiło.... miejsce na łóżeczko już czeka... już sobie nawet wyobraziłam jak stoi i w nim moja Królewna...
    piękna pogoda się zapowiada więc warto na dworku spędzić troszkę czasu
    miłej niedzieli dziewczynki

  4. Marta A super brzusio :)
    Mae w twoim stanie musisz uważać i może lepiej poprosić kogoś innego o pomoc przy tej staruszce niż ty masz dźwigać bo musimy chronić nasze maluszki
    Gabi ja też myślę, że to od zmiany położenia maluszka, skoro się wierci to po to by było jej wygodnie…. I dziś w ciągu dnia było całkiem spoko… teraz dwa razy miałam większy ucisk…. no ale ostrożności nie zaszkodzi… skoro moja Królewna tak szaleje to może to ona jest tego sprawcą, ale sprawdzić muszę….
    Co do piersi to u mnie z rozmiaru B wskoczyły na E i bardzo mi się to podoba :)
    Marysia z okazji ślubu życzę Ci a raczej Wam samych wspaniałych wspólnych chwil, szczęścia, wyrozumiałości oraz miłości najwięcej tak tylko się da

  5. rano było lepiej bo spałam na boku teraz troszkę to odczuwam, szperam internet i dobrze, że moja pani doktor profilaktycznie chce mnie zobaczyć.... wiadomo takie coś stresuje ale ja trzymam się tego, że będzie dobrze...
    Malutka kopie, tydzień temu było idealnie...
    faktycznie czas zwolnić tempa bo siedzenie 8 godzin przed kompem widać mi nie służy
    wezmę nospę i będzie dobrze... musi być.... dla dobra mojej Niuni będę leżeć cały weekend...

  6. tak sobie tłumaczę, że to nic złego ale mimo to się martwię :(
    tydzień temu było wszystko idealnie więc nie sądzę by przez tak krotki czas coś się zmieniło...
    może mnie boleć do końca ciąży byle z moją Gabi było wszystko w porządku to dla mnie najważniejsze

  7. ja kupiłam na 62 spodenki takie welurowe, spodenki a'la dresowe i jedne materiałowe, a poza tym jedna ciepłą bluzę kupiłam i dwie sukieneczki :) przydadzą się też w garderobie jakieś wyjściowe rzeczy :)

    nie daje mi spokoju to pobolewanie i zadzwoniłam do mojego lekarza - na poniedziałek jestem do niej umówiona bo chce mnie zobaczyć a tymczasem mam brać nospę 3xdziennie...
    aż mi się humor popsuł i się martwię :( ale nie mogę mężowi dać po sobie tego poznać....
    cały weekend przeleżę by się oszczędzać.... a rano było już ok.... może to moja wina że powinnam w domu odpoczywać a ja twarda pracuję jeszcze :(
    tydzień temu byłam na wizycie i wszystko było idealnie... Malutka kopie więc z nią chyba jest dobrze wszystko - mam nadzieję
    jak myślicie co to może być?

  8. u mnie w rozmiarze 56 mam:
    - 4 szt body z długim rękawem bo wiadomo to zima będzie jak urodzimy
    - 2 szt welurowe pajacyki
    - 2 szt kaftaniki
    - 1 szt pajacyki bez rękawów
    - 3 pajace bawełniane - takie do spania piżamki
    - 5 par skarpetek najmniejszych w rozmiarze 10-12
    reszta to już 62 bo widzę, że rozmiar 62 jednej a drugiej firmy to różnica. I niektóre 62 to ja bym uznała za 56.
    Poza tym czytałam, że dziecko będzie się dobrze czuło w luźniejszym ubranku.

  9. 111Magda zdrówka dla was życzę… niebawem wrócisz do domku to się najesz wszystkiego na co będziesz miała ochotę ;)
    Gabi twoja Malutka to naprawdę mała akrobatka – my na pewno tak nie potrafimy – teraz absolutnie ale przed i po ciąży pewnie też to nie takie proste :)
    Megi ale narobiłaś mi smaka na te pierogi…. uuuu

  10. Gabi czekamy na fotkę twojej Niuni :)
    chyba wszystkie Gabrysie są takie zwiercone i żywiołowe ale to dobra cecha :)
    wybrałaś już szpital?

    Mimi daj znać jak się czujesz? u mnie dziś troszkę odpuściło - czasem zaboli ale ogólnie jest ok... mimo to chcę zadzwonić do mojej pani doktor zapytać co i jak i co mam zrobić gdyby się powtórzyło.

    Wczoraj moja Gabi tak szalała, że czułam ją kładąc rękę na brzuchu i bawiąc się z nią - ja łaskotała brzusio a ona tam kopniaka dawała a dziś nawet mężuś poczuł jak przyłożył rękę - on niecierpliwy w końcu się doczekał - mina była bezcenna... cudowne uczucie :)

  11. Mimo a ten ból miałaś bez przerwy czy co jakiś czas?
    ja mam tak, że bardziej jak chodzę to czuję ten ból taki jak na okres, a jak leżę to jest lepiej.
    Tak pytam bo nie chce panikować i nie dzwoniłam do mojej pani doktor, zobaczę jak jutro będę się czuła... oby to minęło...
    podobno to normalne, że pobolewa bo cały czas zachodzą zmiany, dzidzia rośnie coraz cięższa macica....
    byłam na wizycie tydzień temu i wszystko było idealnie i ze mną i z Malutką więc chyba nie powinnam się martwić zważywszy że moja niunia dziś aktywna jest

  12. Carolineee siostrzenica śliczna i taka słodziutka.... taki widok mnie tak rozczula że łzy w oczach mam :)
    dla męża zdrówka i niech szybko do was wraca zdrowiutki jak ryba :)
    co do piersi to ja mam bolesne ale na razie ni nie wycieka... nie wiem jak długo....
    co do spania to już zapomniałam jak to się jest wyspać porządnie... męczę się w nocy kręcę i wstaję gorzej zmęczona i połamana.... dziś to już wogóle dramat że wstawałam prawie z płaczem...
    jak cały dzień narzekałam na ból podbrzusza co mnie martwiło, tak odkąd wróciłam z firmy leżę i tylko leżę - mam zakaz wstawania to lepiej się czuję
    dostałam nawet za to przepiękną nagrodę - jak czułam ruchy mojej Gabi tak dziś dotykając ręką brzusia czułam porządne kopniaczki, jeden... dwa.... trzy i więcej... aż się wzruszyłam... wołam męża ale on niecierpliwy chciał natychmiast a tak się nie da :)
    mój sposób na moją Królewnę to podrapać po brzuszku tu gdzie nóżki ma i za chwilę mam odpowiedź :)

    śpiworek do spania mam taki jak jedna z Was - kiedyś fotkę wrzucała... taki z Kubusiem Puchatkiem i zamierzam go używać.... ale pierwszy miesiąc by się Malutka oswoiła to w rożku będzie spała zawinięta luźno i przykryta kołderką lub kocykiem jakby było za gorąco

  13. Marta - jak przyjemnie jest układać ciuszki prawda?
    z bólem podbrzusza mam identycznie i dziś cały dzień jakby co jakiś czas pobolewało - pytałam siostrę mówi, że to normalne... ale jak coś się dowiesz Marta proszę daj znać...

    ja jak już będę la L4 to biorę się za czytanie dalej "W oczekiwaniu na dziecko" bo do tej pory poszczególne miesiące czytałam tylko a czas się zacząć porządnie dokształcać i zacznę "Zaklinaczka dzieci" by zdążyć do porodu

  14. Nuria o do ciuszków to tez myślałam, że mam tak strasznie dużo, ale układając rozmiarami przekonałam się, że są braki. Ja chce mieć w szufkadach ciuszki w różnych rozmiarach by nie latać z noworodkiem po sklepach bo nie jest to odpowiednie miejsce. Tak więc mam kilka sztuk na 56 ubranek, potem już spora grupa ciuszków na 62 i tu już koniec tego rozmiaru do kupowania. Teraz chcę kupić kilka na 68 by być spokojna :)
    a wiadomo muszą być i piżamki na noc bawełniane, i welurowe pajacyki, skarpetki, bodziaki, sweterek jakiś czy bluza ciepła.... albo coś na wyjście gdzieś :) no i się nazbierało.... chyba na razie się z tym uspokoję :) te reklamy w internecie pięknych ciuszków kuszą...
    tak to jest tworzyć garderobę od podstaw :P

    ja szkołę rodzenia zaczynam za miesiąc i już się doczekać nie mogę :) ale chyba bardziej doczekać nie mogę spotkania z moją Królewną by ją wziąć na ręce przytulić i ucałować

    Marta cieszę się, że jest ok z tymi badaniami

  15. marudna dziś jestem.... nic mi się nie chce... ziewam i jestem zmęczona.... a pogoda za oknem superancka....
    przy chodzeniu pobolewa mnie od rana podbrzusze nie wiem co to jest ale pewnie przez to że źle spałam.....

    jedyne pożyteczne rzeczy które dziś zrobiłam to kupiłam mojej Królewnie kolejne ciuszki bo widzę jakie mam braki w jej garderobie... a takie piękne były że nie mogłam się oprzeć... no i o sobie pomyślałam - kupiłam u braffiterki stanik- w końcu przyszła mama też musi być atrakcyjna :) i dwie bluzeczki bo mam braki w swojej garderobie... jeszcze pomęczę mężusia o kurtkę by mi kupił taką czaderską... teraz bym się nie zapinała a miałabym na przyszły rok.... zachorowałam na nią... i fason i kolor.... trzeba uskutecznić marudzenie to mi kupi :)

  16. brałam Duphaston do 12 tygodnia i tez się panicznie bałam.... miesiąc stresu a co to będzie i czy nie stracę dzidzi (jedno poronienie już miałam)... ale powoli najpierw odstawiłam jedną dawkę a po tygodniu drugą - czyli tak samo jak ty Wadera i nic się nie stało.... więc spokojnie i zaufaj swojemu lekarzowi, jeśli miałby najmniejsze wątpliwości to by go nie odstawiał tylko nadal kazał go brać.
    Tak jak Inaa wspomniała że łożysko przejmuje działanie duphastonu i tak jest..... dlatego odstawia się go w tym momencie.
    Więc bądź spokojna choć wiem, że tak łatwo się mówi, tłumacz sobie, że będzie dobrze i na pewno będzie ok
    Ja odstawiłam a ciąża nadal książkowo się rozwija i jestem w 23 tygodniu oczekując na córeczkę która w cudowny sposób daje o sobie znać :)
    Trzymaj się i głowa do góry... pozytywne myślenie to połowa sukcesu :)

  17. ja też dziś się kuruję... bo nie podoba mi się to moje połamanie... chodzę jak paralityk dziś...
    z rutinoscorbinem to profilaktycznie męża będę tym faszerować a co do mnie to aż poczytam w necie na ten temat...
    Lenson - pamiętaj, że masz tu silna grupę dopingujących ci osób :) każda z nas ze zdwojoną siłą trzyma za Was kciuki

    ja zauważyłam, że ostatnio do słodkiego mnie ciągnie... aż muszę ograniczać.... z jedzeniem za to kiepsko bo na nic nie mam ochoty....

  18. Gabi ma to samo - też katar mnie lekki dopadł... chyba przez tą pogodę tak funkcjonujemy - oby nas żadne choróbsko nie brało.... oj chyba cebula pójdzie w ruch by nie dopuścić do żadnej infekcji
    dziewczynki a Rutinoscorbin możemy brać profilaktycznie?

  19. U mnie Kalendarzyk chiński – sprawdził się :)
    Lenson pozazdrościć darmowego usg 4d – sama bym na takie poszła, ale w zeszłym tygodniu właśnie miałam swoje więc bez sensu by to było teraz iść… Trzymaj się Kochana i musisz być dzielna – masz w brzuszku swój Skarb i masz dla kogo walczyć o swój spokój…. A upór twojego G to nie będzie trwał wiecznie – w końcu i jemu się to znudzi – nie ma opcji by się nie złamał..
    Dziś źle spałam – obudziłam się cała obolałą i troszkę mnie podbrzusze bolało tak z godzinę jak wstałam – teraz jest już ok…. kurcze coraz większy problem mam ze snem….

  20. Hihi zakładanie butów i skarpetek – skarpetki zakłada mi mąż a buty na razie mam wsuwane więc mam luksusie…
    Kurtki i ciuchy też mam wszystko za małe, że dziś po zrobieniu porządków zostało mi niewiele tego…. Aż się zdziwiłam
    Lenson postaw na swoim nie ulegaj jadąc i udając, że jest ok… chyba, że cię przeprosi i obieca, że więcej nie będzie się zachowywał jak dupek (sory za obrazę twojego faceta)… trzymaj się Kochana i pamiętaj, że masz nas i zawsze nam się możesz wygadać… najważniejsze by i było lżej i byś ty i twój synek mięli się w dobrym nastroju

  21. Gabi jeszcze masz troszkę czasu na zrobienie rozeznania co do szpitala. Myślę, że nawet możesz się udać tam i z kimś pogadać....
    Młoda Fasolka - ja miałam ostatnio tak, że czułam moją Malutką w bocznych częściach podbrzusza a wiem, że wtedy tam miała ułożenie - z jednej strony rączki a z drugiej nóżki... teraz chyba się przekręciła bo czuję ją w różnych miejscach i nie tak mocno jak wcześniej...
    wczoraj miała czkawkę pierwszy raz a ja bezsilna nie mogłam jej pomóc... śmieszne uczucie

  22. Nuria - o Międzyleskim szpitalu słyszałam dobre opinie też :)
    Bielański też spoko.
    Ja zdecydowałam się na Madalińskiego bo lekarkę z tamtąd mam i wiem, że ona otoczy mnie opieką i pomoże... już i tak dużo mi pomogła więc dla mnie to sprawa oczywista. Co do natłoku rodzących to zgadza się - dużo chętnych. Ja wykupuję położną bo chcę w praktyce już z maluszkiem razem z mężem się przygotować i być pewna ze sobie poradzę...
    Koleżanka moja rodziła tam 2 tygodnie temu i nie miała nic wykupionego - leżała 3 tygodnie bo nadciśnienie miała i była zachwycona że tak się nią zajęli, mimo, że nie miała lekarza z tamtego szpitala
    co do znieczulenia to ja chcę sama próbować, a gdy poczuję, że nie dam rady poproszę o znieczulenie tak ustaliłam z moja panią doktor

    co do kąpieli - to całkiem fajna opcja kąpać się z maluszkiem... faktycznie do rozważenia opcja..

    Marta A - wanienka super bo wiadomo, że i tak do pewnego momentu w niej będziemy kąpać, a jak maluszek siądzie to już w wannie się kąpie.... popatrzę aż te wanienki bo właśnie taką rozważam kupić

×
×
  • Dodaj nową pozycję...