Skocz do zawartości
Forum

KariKari

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez KariKari

  1. a ja mam niesamowitą ochotę na mleko zagęszczone słodzone ale też i niesamowitego lenia by iść na dół do lodówki po nie.... to chyba znam by sobie darować i iść spać....
    111 magda - trzymam kciuki by wszytko się ułożyło ... głowa do góry i chyba nie masz wyjścia.. rozmowa rozmowa i jeszcze raz rozmowa... w końcu jesteście dorosłymi odpowiedzialnymi osobami....
    na pewno w pewnym sensie nasi faceci czują się odrzuceni bo my skupiamy się na ciąży a nie na nich.... tak sobie teraz nad tym myślę.... i mimo czułości na pewno coś między partnerami się zmienia w związku z ciążą

  2. hej dziewczynki
    MartaA współczuję kosmetyczki i tez bym się tak wkurzyła - taka to powinna nie wziąć za wizytę i zrobić jeszcze raz solidnie... ale widać ślepa była i nie widziała swoich błędów

    co do zainteresowania facetów - oni przezywają to inaczej i do nich pewne kwestie później docierają... ja na początku myślałam, że mężuś się nie interesował bo nie głaskał brzusia bo go nie widział... dopiero każde kolejne USG i zobaczenie naszej Królewny zbliżyło go i pozwoliło dotrzeć a teraz nie ma dnia by nie głaskał brzusia i mówił halo Gabi tu tatuś... i jeszcze ten głos jakby Niunia głucha byłą a on chciał by usłyszała... no sama słodycz.... Mój mężuś cieszy się tak samo jak ja z każdej kolejnej rzeczy kupionej Niuni i doradza jak mam dylemat w wyborze czegoś.... nie pozwala nic robić i na prawdę widzę że o nas dba.... my szybko oswoiłyśmy się z nową sytuacją a im widoczniej troszkę dłużej to zajęło... więc musimy tu być cierpliwe... na pewno zdążą się ogarnąć do porodu... a na pewno warto im mówić o naszym samopoczuciu dolegliwościach i bolączkach... niech wiedzą jak się czujemy... ale tu tez musimy być delikatne by nie odebrali tego jak atak, że mamy pretensje.... myślę, że takie spokojne czasem z humorem tłumaczenie pomaga....
    u mnie zadziałało idealnie stwierdzenie do męża: przepraszam Kochanie, że cię ganiam i o coś proszę, ale czuję się jak wieloryb i ciężko mi a ty taki zwinny lekki ...

    dziś po 19 jak się wzięłam za dalszą część książki w oczekiwaniu na dziecko.. moja Królewna dawała czadu.... oj działo się :) a później tak się zmęczyła razem ze mną, że nie wiem kiedy zasnęłyśmy...

  3. witaj 111magda :) i witamy twoje Maleństwo - co do imienia macie jakieś typy czy na razie zero pomysłów?

    Nowe mamusie zapraszamy do wpisania się do tabelki którą dziewczynki mają przy suwaczkach :)

    Lenson cieszę się, że w końcu tajemnica odkryta - miałam przeczucie, że maluszek się ujawni... hihi widać jaka szczęśliwa jesteś. Czas zaszaleć na zakupkach....

    a ja dziś cały czas mam przed oczami moją Śmieszkę i tak mi fajnie miło :) mężuś też przeszczęśliwy że córeczka zdrowa bo widać, że się martwił o Nas :)

  4. Sylwunia piękny brzusio :)
    Madziulka31 termin porodu masz taki sam jak ja wynikający z OM, bo z USG jest o 5 dni młodsze maleństwo :)

    tak przeżywamy ta krzywą cukrową ale damy radę - nie mamy wyjścia :)
    ja się zastanawiam czy przed wizytą ze dwa dni wcześniej nie zrobić by w razie co był czas na powtórkę :) wypiję ten ulepek z dużą ilością cytryny.... męża wezmę do asekuracji bym nie padła tam :)

  5. ja krzywą cukrową na przyszłą wizytę muszę mieć.... i już mi się na samą myśl nie chce.. masakra - jakby nie mogli wymyśleć innego sposobu....
    ja popołudniu to chodzę jak połamana z tego bólu pleców... zastanawiam się czy wygodniejszy fotel lub poduszka pomogą przy siedzącej pracy....
    Sylwunia.... pierwszy zakup daje tyle radości... a jak się rozkręcisz tak jak ja to będziesz od tego uzależniona - u mnie nie ma dnia bym czegoś nie zamówiła.... zaglądam w plik z listą i patrzę co mi jeszcze trzeba i domawiam...
    dziś mi przyszła pościel dla mojej Królewny - superancka i od razu zamówiłam prześcieradło...

    mnie wczoraj mąż wkręcił a co będzie jak okaże się żę dwa usg się myliły i będzie chłopczyka my tu już zakupy dla dziewczynki mamy zrobione - najpierw zaczęłam się śmiać a potem mówię trudno dokupię dla chłopca sama radość a dla dziewczynki zostanie na przyszłość... hahha myślał cwaniak, że spanikuję... no i nasza Niunia chyba to słyszała bo na dzień dobry pokazała zamiast buziaczka to swój kwiat kobiecości :)

  6. Marysia ból pleców towarzyszy mi przez praktycznie cały dzień... rano jak wstałam o 7 to już o 10 ból że siedzieć ciężko...
    no do tego do kompletu rwa kulszowa - pani doktor zaleciła spać na prawym boku skoro mam ucisk na lewą stronę to chociaż tak ją odciążę i zobaczymy co dalej..
    teraz gdy maluszki rosną w szybkim tempie nam coraz ciężej i musimy się do tego przyzwyczaić :)

  7. Lenson z ph moczu miałam podobnie, codziennie łykam żurwit i piłam sok grejpfrutowy który uwielbiam i h 7, zero bakterii i oby tak już do końca :)
    Powodzenia na wizycie i Maluszek musi się ujawnić - trzymam kciuki i czekam na wieści ;) no i obowiązkowo fotka dzidzi i brzusia :)

    Gabi – brzusio piękny – uwielbiam takie oglądać i nawet się nad sesją zastanawiam – fajna pamiątka – na pewno z maluszkiem już zrobimy taką ale ciążową też chcę :) rozczula mnie taki widok … :)

    Niby malusia moja Królewna ale faktycznie ma czas na przybieranie na wadze – na razie rączki i nóżki takie chudziutkie, ale jak Pani doktor stwierdziła jeszcze będzie miała czas na nabranie tłuszczyku :)

    Tak mi się dziś super spało po wizycie że chcę częściej tak :) wieczorem jeszcze raz płytkę oglądałam z moją Niunią i cały czas mi dziś towarzyszy i w wolnej chwili znów obejrzę ;)

  8. witajcie :)
    ja już po dzisiejszej wizycie :)
    moja Królewna ma się świetnie - lepiej niż mi się wydawało :) cały czas się śmiałą aż Pani doktor mówi że mamy wesołą córeczkę :) zanim pokazała buziunie to pokazała swój kwiat kobiecości. Ogólnie ma się super do jednego zdjęcia tylko zapozowała trzymając rączkę za głową a potem koniec odwracała się i kopała mnie :)
    wiem gdzie jej rączki a gdzie nóżki i stwierdzam, że siły w rączkach ma ojojoj dużo bo bardziej czuję te kopniaczki.
    Waży 303 g więc w porównaniu z wami niewiele, ale wszystko jest super.... zero tłuszczyku tylko te chudziutkie rączki i nóżki
    jesteśmy z mężem bardzo szczęśliwi :)

    co do grzybów to właśnie mam ochotę na smażone pieczarki lub opieńki z cebulką.... mniam...
    a co do skurczów to czasem to normalne bo jak maluszek się wierci możemy tak czuć...
    Marysia - brzusio super :) zgrabny i subtelny :)

  9. z Om mam na 29 grudnia a z USG ostatnich 5 styczeń :)
    spragniona życia jakiś czas temu czytałam sobie w staraczkach co tam u dziewczyn i jak przeczytałam, że ty też rośniesz to się ucieszyłam.... no u nas coraz bliżej.... cudowny czas i cudowny stan....
    zdjęcia brzuszków super, ale jeszcze piękniejsze przed nami czyli zdjęcia naszych maluszków :)

  10. Madziara - trzymaj się i będę mocno trzymać kciuki y się ułożyło.... musisz wierzyć bo masz dla kogo walczyć....

    dziewczynki polecam ręczniki z tej aukcji
    http://allegro.pl/duze-okrycie-kapielowe-z-kapturkiem-100x100cm-i4512956954.html
    - zamówiłam przez przypadek bo zamiast obserwuj to kliknęłam kup teraz no i już dokończyłam.... byłam na siebie zła, ale jak go dziś dostałam to w szoku jestem, że za taką cenę duży ręcznik a jakość no cudo.... mam droższe ręczniki ale jakościowo się nie umywają... no i zamówię sobie jeszcze ze 3 takie - jeść nie woła a dla dzidzi się przyda :)

    a tu wstawiam mój brzusio - 21 tydzień i 3 dzień :)

    monthly_2014_08/grudnioweczki-2014_14982.jpg

  11. witajcie dziewczynki...
    pogoda kiepska a ja jakaś bez życia na razie.... chociaż... skrzydeł doda mi fakt że dziś wizyta i usg 4d i zobaczę moją Gabi :)
    wczoraj wieczorem tak słodko moja Niunia kopała, że odechciało mi się spać.... zaczęłam zauważać, że mój Skarbek ma swój tryb życia kiedy śpi a kiedy szaleje....
    dziś stanęłam na wagę i patrzę i nie dowierzam - waga wzrosła - czyli przybywam na wadze - 4 kg na plusie - ale to są kilogramy, które cieszą :)

  12. z tymi kosmetykami to macie rację dziewczynki - że przyzwyczaiłyśmy skórę do tego.... ktoś musi wydać kasę by ktoś mógł zarobić takie czasy :)
    ja zawsze miałam skórę suchą a teraz gdy codziennie stosuję krem na piersi i na rozstępy nie swędzi brzusio i piersi jak wcześniej więc jakaś korzyść jest. A czy uniknę rozstępów tego nie wiem - mam jedynie poczucie ze zrobiłam coś co mogłoby ewentualnie im zapobiec.... i tyle ja bardziej z tymi kremami jak i ogólnie balsamami skupiam się na nawilżeniu bo nie znoszę gdy skóra jest sucha a miała na prawdę z nią problem i żadne super ekstra nawilżające kremy kiedyś niestety mi nie pomagały -

  13. Vanesa - no może i to dobry pomysł dwa razy dziennie się smarować bo ja widzę że mój brzusio też naprężony więc niech ta skóra będzie odpowiednio nawilżona
    Soqlka - udanego weselicha i jeśli chodzi o kartkę z życzeniami ja bym dopisała Maleństwo -to, że niewidoczne ale jest ciałem :)
    Marysia - ja gołym okiem bez patrzenia na fotki widzę, że brzusio rośnie a moim wyznacznikiem było wcześniej czy widzę stopy czy nie - teraz już muszę się aż schylić by je dostrzec... hihi... muszę poszukiwać innego wyznacznika do mierzenia brzusia...
    Młoda Fasolka - brzusio na prawdę wielki .... to ja przy tobie to pikuś malusi :)
    obiecuję się zmobilizować i strzelić foteczkę swojego brzusia :)

  14. no dziewczynki super brzusie :)
    Marta A - widok w tle tez piękny

    muszę i ja się zmobilizować i zrobić fotkę

    powiem wam, że jak dotyka codziennie brzusia to mam jeszcze takie chwile, że nie mogę uwierzyć, że tam jest moja córeczka, a brzusio twardy widać, że to nie przejedzenie tylko moja ukochana istotka :)

  15. Marta A witaj po wakacjach :) super, że odpoczęłaś i z tego co piszesz jesteś bardzo naładowana energią i tak trzymaj :)

    miałam wrzucić fotkę brzusia, ale tak się zajęłam porządkami, że już padłam później i w końcu dobrze mi się spało... wczoraj wieczorem znów krew z noska poleciała, ale to pewnie z przemęczenia i wysiłku

    Lenson - jak czytam jakiego masz sąsiada to bym chętnie do niego się przeszła i mu nawrzucała.... co za typ - widać nie ma co się z takim patyczkować - zgłoś do ubezpieczenia ten fakt, żebyś potem nie miała problemów

    wczoraj zamówiłam mojej Królewnie kołderkę i podusię (wypełnienie oczywiście) a dziś zamówię jej pościel. No nie mogę powstrzymać się od zakupów dla Niuni....
    już jutro moja wizyta i strasznie się cieszę... niech dzisiejszy dzień szybko minie

    Carolineee - co do wagi to widzę, że wszystkie mamy tak samo, że waga skacze góra dół... u mnie znów 1 kg mniej... nie wiem jakim cudem ale mniej... moja Kruszynka pewnie pobiera więcej stąd nigdzie nie mam fałdek :)

  16. a ja niby tak dużo ilościowo tego mam ale co chwila mam w głowię czy oby wystarczy mi, czy nie za mało mam na 56....
    pocieszenie to, że siostra da całą wyprawkę ciuszków po swojej córce która praktycznie nie chodziła w tych małych bo urodziła się duża więc już ma mi szykować wyprawkę....
    teraz się skupię na wyposażeniu pokoiku :)
    czy wy tez dziś takie jak śnięte ryby chodzicie.... nareszcie w domku.... zjem i się kładę....
    jedyne co mi się chce to gazowanego piciu..... a mam taka oranżadę prosto z mazur ekologiczna bez konserwantów prosto od producenta więc się będę delektować... raz na jakiś czas i gazowanego można się napić

  17. a ja właśnie otworzyłam paczuszki dla mojej Niuni... poczułam się jak w niebie, całe pudło ciuszków mi się nazbierało....
    jakość i ceny ciuszków w c&a no szok..... rewelacja... już przymierzam się do kolejnego zakupu...
    no dla siebie niekoniecznie dobrze trafiłam bo nieco za duże... ale albo zwęży mi krawcowa albo siostrze sprzedam a ja jeszcze raz zamówię sobie :)

  18. ja chcę Navington Corvet... kolor brążowy z białym

    Madlenka jak będziesz miała listę tych wózków to podeślij to ja też chętnie spojrzę, może coś innego jeszcze mnie zainspiruje :)

    a tak z innej beczki to powiedzcie mi dziewczynki czy dla dzieciaczka musimy kupować jakąś specjalną kołdrę i poduszkę - jakiś konkretny materiał? coś polecacie?
    bo rozmiar to standardowo 100x135

  19. Emmaljunga - przymierzałam się do niego i troszkę nawet poczytałam i jakoś nie przypadł mi do gustu - owszem gondola wielka a wręcz gigant to mnie zraziło, stelaż ciężki ale prowadzenie i po złożeniu są spoko.... więc opinie są na prawdę pozytywne - wózek ma to co musi mieć porządna bryka dla dziecka :)
    nie widziałam na żywo, ale na pewno spojrzę na niego....
    może to być mój numer 2 w wyborze wózka... na razie Navington króluje u mnie

  20. rożek warto mieć w szpitalu by maleństwu ciepło było zamiast mają położne owinąć pieluchą...

    co do humorów to ja tez byle czym się złoszczę.... i najchętniej bym z łóżka nie wstawała... dopada mnie zmęczenie... i coś mam ciężką głowę.... wracam do domu i nic nie robię.... jak mężuś nie da jeść to będę głodna...

    czekam na kurierów z moimi paczkami i się doczekać nie mogę... nawet sklep internetowy 5.10.15 ochrzaniłam mailowo bo 3 tygodnie czekam na przesyłkę... dwa razy do nich pisałam bez odpowiedzi niestety i dwa razy dzwoniłam co się dzieje to mnie zbywali telefonicznie i co innego mówili i ich wtedy ochrzaniłam, no a dziś napisałam co z moją przesyłką i by zaczęli traktować klienta poważnie.. i odpisali w końcu....

  21. ja rożek kupiłam i w szpitalu się przyda i w domu na pierwsze dni. Ponadto jeśli jest ciepły to można dzieciątko w niego owinąć i przykryć kocykiem ciepłym i jak znalazł na zimowe spacerki
    taki noworodek potrzebuje ciepła i opatulenia tak jak w brzuszku więc myślę, że nie zaszkodzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...