Skocz do zawartości
Forum

AniaB

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez AniaB

  1. dziubala: nam się fajnie bawiło z Ulcią na weselu, mała jest bardzo towarzyska więc szalała z nami na parkiecie, potem przed 21 padła spać (na szczęście były pokoje do dyspozycji) a my bawiliśmy do prawie 3 nad ranem ;) a poza tym skąd to pytanie o rodzeństwo? (bo właśnie w Wielką Sobotę pokazały się nam dwie kreseczki, ale na razie cicho sza, jutro idę do gina)
  2. hej hej :) zeberka: witaj na forum Dziubala: co słychać? Ja wyjeżdżałam na tydzień, na długi weekend w góry Więc nie było dostępu do komputera żeby coś skrobnąć. A nasz Uluś zaliczyła wtedy 1sze w swoim życiu wesele, co prawda padła nam spać o 21 ale i tak się liczy ;)
  3. halo:) Krakowianki ! ! ! Czy któraś czasami tu zagląda?? wiosna i ciepło się robi, może spotkamy się w końcu gdzieś??
  4. Hmm... to moja Ula to mały śpioch w takim razie ;( Bo nocki przesypia ok ok 19 - 19.30 do 7 - 8 rano i jeszcze w dzień śpi ok 2 godzin. Przynajmniej wciąż mam chwilę wolnego dla siebie, biorąc pod uwagę że dzień w dzień w dzień jestem z nią sama (mąż wraca najczęściej prawie na kąpanie wieczorne) to ta drzemka jest dużym plusem dla mnie,,,
  5. iwinova: witaj i pisz często :) Twoja córcia jest najstarsza a moja jedna z najmłodszych ;) anya: co prawda moja Ulcia to ma urodzinki prawie na samym końcu marcóweczek ale myślałam już o tym i : robimy tak że będzie jedno spotkanie dla "młodych" czyli głównie chrzestni a poza tym pewnie przyjedzie (ma nieco daleko więc nie widujemy się na co dzień) extra moja mama w jakiś dzień i tyle
  6. Obiecuję że się postaram więcej znów pisać ale nie bardzo mam kiedy.. jedynie jak Uluś śpi bo tak to by mi za bardzo na ekran ziorała więc nie chce, a wieczorem jak ona śpi to już nie bardzo mi sie chce pisać po całym dniu z nią :) Ale się postaram.
  7. agaluk: wiem że na siłę nie da co nie znaczy że nie mogę na to czekać, co nie? bo poza tym jest tak fajna że nie mogę narzekać ;) Podejrzewam że u niej będzie tak jak z chodzeniem: długo nie chodziła, potem bała się puścić palca aż pewnego dnia wstała i poszła tak że teraz nie potrafi się zatrzymać i biega cały dzień ;) Tak po prostu z dnia na dzień :)
  8. Ja chwilowo o niczym innym nie marzę jak o tym żeby odstawić pieluchy, ok mogą zostać jeszcze na noc Ale w dzień - masakra. Szczególnie że Ulka na nocniku siedzi jak się ją posadzi, jak się trafi to zrobi ale nie zawoła sama że chce a jak zmieniam pieluchę to też źle i usiłuje zwiewać albo kręci się tak że ciężko założyć ;) i ogólnie ma wtedy głupawkę ;) Zresztą teraz byłyśmy obie chore przez 2 tygodnie więc odpuściłam bo ani ja ani ona nie byłyśmy w jakimś rewelacyjnym stanie. W załączniku wrzucam Wam zdjęcie mojej maleńkiej :)
  9. Ja tam wiem że moja Ulka jak jest głodna to musi coś zjeść bo żadne tłumaczenia nie zadziałają. I wiem że jak czasem się w nocy obudzi i marudzi to musi dostać mleka bo będzie wyć do rana i nie da się "oszukać" wodą czy innym piciem. Choć fakt coraz mniej teko mleka modyfikowanego pije dostaje i często zostawia w połowie nie wypite więc problem nocnego jedzenia się rozwiązał sam, tyle że wykorzystując jej apetyt w dzień staram się żeby była bardzo najedzona w dzień więc nie ma problemu w nocy. anya: ale Ci zazdroszczę tego nocnikowania. Mam dość pieluch jak nie wiem co. Parę miesięcy temu Uluś zaczęła już ładnie korzystać z nocnika a ostatnio się jej "odwidziało" i znów tylko pieluchy
  10. AniaB

    Fotografia

    martynaa: najlepiej żeby aparat był jak "najmłodszy" i i jak najmniejszym przebiegiem. Jak aparat ma kilka lat i ma kilka a nie kilkanaście tysięcy zdjęć przebiegu to można go brać pod uwagę. Choć z drugiej strony ja swoją cyfrówką (kompaktem nie lustrzanką) zrobiłam ze 1 - 1.5tys zdjęć, a mam ją od września czyli jakieś pół roku. Też jest to aparat kupiony jako używany i póki co nie narzekam. Chodzi mi o to że ja bym raczej nie kupiła aparatu który ma przebieg powyżej jakiś 10tys, no chyba że z założeniem że to tymczasówka i prędzej czy później będziesz wymieniać na np. lepszy czy nowszy model.
  11. hej dziewczyny :) strasznie dawno nic nie pisałam, ale w miarę regularnie podczytuję co piszecie. Barbie: miałam napisać to samo co agaluk... ja bym spróbowała stopniowo zmniejszać wielkość porcji jedzonka które Kubuś dostaje w nocy, im mniej zje w nocy tym więcej powinien chcieć jeść w dzień :)
  12. AniaB

    Fotografia

    hmm... Jeśli chcesz kupować aparat używany to ja bym się dopytała (o ile nie ma tej informacji w opisie aukcji) o "przebieg" migawki, żeby nie było tak iż kupujesz aparat który ma kilkadziesiąt tysięcy zdjęć zrobionych za sobą. Ale to takie moje osobiste zdanie.
  13. ferinka: sms wysłąny wczoraj, mam nadzieję ze dotarł do Ciebie motylicaja: trzymam kciuki za prackę i daj znać jak Ci poszło...
  14. motylicaja: jesteśmy... no przynajmniej ja jestem :) Ale żadna nic nie pisała to ja też jakoś nie. A jak tam u Ciebie po wakacjach? pewnie zadowolona?? no i jak dziadek?
  15. motylicaja: a jak dziadek??? Ja ostatnio rzadko tu bywam bo Ulcia jest tak ruchliwa że nie mam kiedy.... Ulcia cały czas by chodziła ale boi sie puścić palca więc trzeba z nią cąły czas chodzić bo MUSI chodzic ale chce się czegoś trzymać ;)
  16. ferinka: oki, to czekam na informację, choć przyznam że chyba raczej wolałabym sobotę niż niedzielę na spotkanie (niedziele to jedyny dzień w tygodniu kiedy jesteśmy całą rodzinką razem w komplecie :) )
  17. hej hej :) ja właśnie dzis też wróciłam z tygopdniowego wyjazdu w góry.... tylko miałyśmy pecha bo prawie cały czas lało :(( motylicaja: super że wypoczęłaś :))
  18. ferinka: ok, w takim razie czekam na wiadomości....
  19. hej :) motylicaja: fajnie że się świetnie bawisz na wakacjach Dziewczyny a jak sobie radzicie z tmi upałami? bo ja ledwo żyję :(
  20. dziubala, motylicaja: miłego odpoczywania :) ale wracajcie wypoczete do nas na forum :)
  21. ferinka: oooo..... witamy ponownie po długiej nieobecności ;) Ja miałam dziś gości więc brak czasu na neta. Przyjechała moja mama w odwiedziny więc była ogólna radość, Uluś zawsze się cieszy jak babcie widzi :) No a ja skorzystałam z okazji że miałam komu dziecię podrzucić na godzinkę i polazłam do fryzjera :) i wreszcie wyglądam jak człowiek ;) motylicaja, ferinka: kiedy się spotykamy???
  22. hej hej :) ja nie pisałam cały dzień bo mieliśmy dzien wyjazdowy :) Najpierw pojechaliśmy do mojego ojca, Ulcia dziadka dawno nie widziała więc była dwustronna radość ;) a potem odwiedziliśmy moją koleżankę z podstawówki, nie widziałyśmy się z dobre 10 lat więc tez było bardzo miłe spotkanie :) a u mnie popisowe ciacho to murzynek albo ciacho z jabłkami.
  23. Nie, w Krakowie to nie jeździłam nigdzie. Ja dużo jeździłam jak jeszcze mieszkałam na Śląsku a pop rzeprowadzce do Krk jakoś nigdzie się nie załapałam na jazdy a teraz z małą to tez jakoś nie bardzo bo ona za mała na jeżdżenie a nie mam jej z kim zostawić. a co do pogody to my załapałyśmy si ę eszcze na spacer ok 8 rano co nie padało.
  24. motylicaja: no to będzie wspólny temat :) choć ja od paru lat nie jeżdże ale sentyment pozostał a jak mi dziecię podrośne to może uda się z nią gdzieś na koniki ;)
  25. motylicaja: jeździsz konno --> obóz konny?? ojoj to chyba będziemy mieć wspólny temat do rozmów ;) ją tą rękę złamaną co pisałam kiedyś to miałam na koniach :) Oczywiście, możemy się spotkać w przyszłym tygodniu, daj tylko znać kiedy ci pasuje....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...