-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez frania
-
leah1żałuję, że nie mam jeszcze opcji "dziękowania", bo tak to muszę każdy post zaczynać od podziękowań dla Was i pewnie Was już tym zanudzam ;) Ale po raz kolejny: DZIĘKI za wszystkie miłe słowa!!! :):):)Frania - pewnie, że wybaczę Każda z nas ma tyle na głowie i w głowie, że mnie też pewnie umyka sporo ważnych spraw z naszego forum :) Migotka - gratuluję i bardzo się cieszę, że zobaczyłaś dzieciątko i wszystko jest dobrze A ja muszę Wam powiedzieć, że bardzo rzadko mam jakieś smaki, raczej u mnie jest w drugą stronę: na myśl o różnych potrawach mnie odrzuca. I to co do tej pory bardzo lubiłam (wszystko co mięsne) jest dla mnie przyswajalne w bardzo małych dawkach, a z kolei to czego prawie nie jadłam (wstyd się przyznać, ale głównie owoce) teraz mogę jeść na kilogramy. Nawet jabłka których nigdy nie lubiłam teraz powodują u mnie ślinotok! Leah - wedle ludowych mądrości masz "smaki na dziewczynkę" - choć to się rzadko sprawdza. A co do dziękowania to jeszcze Ci tylko 4 postów brakuje - od 20 już będziesz mogła i wtedy zaszalejesz!
-
Edi DNo w Lublinie nie problem znaleść 3D( o dziwo w tej Polsce B) A słuchajcie czy wiecie od czego to zalezy czy jest usg dopochwowe czy zewnętrzne? Czy to jest tak że w początkowych miesiącach dopochwowe a potem już nie? Ciekawi mnie to jak któras z was zna odpowiedź to niech napisze. Niunia a Ty wiesz że w tym wieku ciązy na usg to zobaczysz już płeć? ja też w swoim 12 tygodniu mam nadzieje że już ujrzę... Dopochwowe robią na samym początku ciąży - do ok. 9 tygodnia - bo lepiej wszystko widać, potem już jadą po brzuchu. Jak byłam na pierwszej wizycie w 8 tygodniu, to najpierw mi ginka zrobiła przez brzuch, ale obraz był niewyraźny - a potem dopochowo. Co do płci - to lekarz mi wczoraj powiedział, że w 12 tygodniu płeć już jest, ale łatwo można się też pomylić przy ocenie, więc nie będzie gdybał i mnie wprowadzał w błąd. Ja mam nadzieję dowiedzieć się za miesiąc czyli pod koniec kwietnia - u mojej pani dr. Jutro do niej idę, ale tylko na "samolot" i pokazać wyniki tego wczorajszego usg przesiewowego.
-
Edi Dkurcze już duzo Was jest po usg a mi kazał dopiero w 12 tygodniu. Z jednej strony nie che wcześniej iść a z drugiej też już bym chciała tak jak Wy zobaczyć maleństwo. Dziewczyny to usg to robiłyście 3D czy "normalne"? Cześć ponownie! Ja miałam normalne, ale bardzo dobrej jakości. Migotka - współczuję dolegliwości weekendowych, mam nadzieję, że już się nie powtórzą Co do rozstępów powiem tak, że w poprzedniej ciążu smarowałam od 4 mca mustelą, a i tak miałam mega rozstępy na brzuchu. Wydaje mi się, że zależą one od elastyczności skóry i niektóre z nas je będą miały, choćby się smarowały nie wiadomo czym, niestety.
-
Tyle mam dziś pracy w pracy, że nie pogratulowałam Leah, że wszystko z Maleństwem ok. Bardzo się cieszę, Kochana i mam nadzieję, że mi wybaczysz
-
affiHej Dziewczynki!!!Jak minęła nocka?? Ja znowu niewyspana jestem, ale dziś sobie odbije. kochany Potworek u Dziadków i mam cały dzień dla siebie. Frania gdzie jesteś??? jak USG?? Jestem, jestem, melduję się. Przepraszam, że się nie odezwałam wczoraj, ale siedziałam do 18.30 w pracy U mnie wszystko ok, przezierność 1.8, łożysko, przepływy i inne parametry w normie. Jestem spokojniesza, a Wam serdecznie dziękuję za kciuki! Muszę zmykać, mam huk pracy. Dziś powiem mojej dyrektorce o ciąży, mam nadzieję, że trochę mniej będę miała na głowie... Klaudusiu - ja trzymam za Ciebie kciuki z całych sił. WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE! A propos badań, to to moje wczorajsze, nazywa się przesiewowe - stwierdza niektóre wady genetyczne - i jest to usg- czyli metoda nieinwazyjna.
-
Dziewczynki - dzięki za wszystkie miłe słowa i za to, że będziecie trzymać kciuki Leah - za Ciebie również będę trzymać z całej siły. Która to Twoja wizyta? Nie wiem, czy uda mi się dziś napisać wieści po moim usg, bo zanim dojadę do domu to z pewnością uwiesi się na mnie córa. Może wieczorkiem uda mi się wpaść, jeśli nie zasnę wraz z dzieckiem, co ostatnio zdarza mi się codziennie... Mocno Was ściskam!
-
Dziewczynki Kochane! Dzięki, że będziecie trzymać kciuki. Avalka - za Ciebie będziemy trzymać jutro z samego rana, a potem czekać na wieści Wicia - wybacz, że dopiero teraz, ale serdecznie gratuluję obrony!
-
Witajcie Wrześnióweczki! Madlene i Emilcia - super wieści - teraz już tak będzie do końca! Bardzo się cieszę razem z Wami. I bardzo dziś proszę o kciuki, o 16 mam usg, trzęsę portkami. Serdecznie Was pozdrawiam!
-
Cześć Dziewczynki! Raczyca - lista jest super, wielkie dzięki Ci za nią Fatalnie się dziś czuję... Niby tojuż 12 tydzień, a tu zamiast coraz lepiej, to jest coraz gorzej... W sobotę pierwszy raz zwymiotowałam... I wcale mi nie było po tej "akcji" lepiej Może to złe samopoczucie związane jest z moim dzisiejszym usg? Bardzo Was proszę o kciuki o 16. Tak się boję :((( Czekam na Was ze śniadankiem:
-
Martusia, wiem że żadne słowa nie pomogą, mocno Cię przytulam! Trzymaj się i bezpiecznie ląduj w Krakowie
-
Wpadłam tylko na chwilę, życzyć Wam udanego weekendu. Żeby Wam dolegliwości nie doskwierały, trzymajcie się, Kochane!
-
Dziewczynki, jak macie na imię? Ja jestem Frania, czyli Magda
-
affico z moim suwaczkiem nie tak??? ja go widze normalnie, serio szwankuje??? Też go widzę. A masz tylko jeden?
-
affiFrania nie przejmuj się u mnie wg. wszystkich znaków na niebie i ziemi mój kochany Franus powinien być Franią ;) Oby, oby Bo mnie się marzą dwie córeczki :)))
-
Edi - Tobie również miłego weekendu. Ambitne masz plany kuchenne! I trzymam kciuki, aby te z teściową się udały - to co prawda melodia przyszłości, ale co tam. Jak ugościsz teściową pysznym obiadkiem, na pewno "będzie jeść Ci z ręki"
-
affino to skorzystałam, dzięki Frania ;). Wg zabobonów mojej babci apetyt nie na słodkie zwiastuje chłopczyka :) Też słyszałam o takich mądrościach ludowych Moja koleżanka, która jest Lutową Mamą też miała takie smaki jak ja i ma miesięczną słodką córeczkę. Także jeszcze liczę, że będzie córa :)))
-
Klamorka - pewnie się powtórzę, ale - dziewczyny mają rację. Po pierwsze - nie smęcisz, a wygadujesz się, jest Ci w pewien sposób lżekj. Po drugie - nie ulegaj, bo to naprawdę może się źle skończyć i to nie teraz, ale np. za 10 lat. I nie patrz na całą sytuację przez pryzmat tego, czy poradzisz sobie sama z 2. dzieci. Rzeczowa rozmowa powinna się odbyć - bez zbywania przez męża. I za to trzymam kciuki oraz za to, żebyście doszli do konstruktywnych wniosków. Affi - dziękować możesz jak masz 20 postów na koncie - więc już możesz. Pod każdym postem, w prawym dolnym rogu jest opcja dziękuję - klikasz i gotowe. Z naleśnikami ci chwilowo nie pomogę, nie robię ich często, więc przepis mam zapisany w zeszyciku w domu. Jest to przepis mojej mamy, a ona się zna na gotowaniu. A ja zjadłam jakiś czas temu dwa gołabki z sosem grzybowym. Generalnie od początku ciąży mam smaki nie-na-słodkie...
-
martusiawitamwybaczcie ze nie podopisuje wam ale mam jakiegos dola dzis... mecza mnie koszmary senne i do tego dzis poza brazowym plamieniem pojawila sie tez zywa krew. na 18.30 umowilam sie do gina bo nie moge czekac do przyszlego tygodnia. jutro rano lot do pl.... boje sie ale mam nadzieje ze mimo wszystko bedzie ok. klamorka nie lekcewaz plamienia. tez idz do gina. milego dnia Martusia, ja za Ciebie jak najmocniej trzymam kciuki! Dobrze, że idziesz do ginekologa! Trzymaj się, Kochana, a jak będziesz miała możliwość - daj znać
-
Edi, czyżbyś pracowała w urzędzię? Ja też I ostatnio mam taką atmosferę w pracy, że najgorszemu wrogowi bym nie życzyła. Koleżanki nie zazdroszczę, mam podobne 2 egzemplarze w pokoju, normalnie udusić to za mało Dwaj panowie, którym wydaje się się, że wszystkie rozumy zjedli. A przy okazji leserzy i nieroby. Szkoda gadać... Też w kwietniu planuję wolne, ale głównie dlatego, że czeka nas wtedy przeprowadzka. Potem chcę wrócić do pracy i popracować jeszcze do końca czerwca. Nie wiem jednak, czy wytrzymam... Wiem Edi, że to mało pocieszające, ale jak widzisz, współpracowników mamy udanych
-
Edi DWłąsnie przeczytałam Frania opis pod Twoim suwaczkiem, podoba mi się bardzo szczególnie o rączkach..)))) Mnie też się podoba Edi, a jak tam Twoje samopoczucie? Aaaa, bo padło jakiś czas temu pytanie o wiek. Edi, niewiele mnie wyprzedzasz - ja jestem w "wieku Chrystusowym" - 33 lata
-
Raczyca - wielkie dzięki, że zajęłaś się stroną terminowo-logistyczną Na pewno pierwsza stronka będzie śliczna. A jest nas już kilkanaście, co?
-
Edi Dmartusiaa ja bylam wlasnei w toalecie i znow mam brazowe plamki.. duzo . kurcze boje sie... wizyta dopiero za tydzien a do tego w sobote lot samolotem...Matrusią czy jest możliwość żebyś poszła na kilka chociaż dni na zwolnienie? Wiesz żeby zwolnić i odpocząć? Miałam też o to zapytać. Powinnaś odpocząć, poleżeć, naprawdę. I mocno Cię ściskam!
-
Witam Dziewczynki! Ja też od rana w pracy Aneta - gratuluję bijącego serduszka. Super uczucie zobaczyć taki widok A propos farbowania włosów, o którym było wczoraj - to ja też się wstrzymuję do końca I trymestru. Podobno farby bez amoniaku są nieszkodliwe. Ale poczekam jeszcze tydzień i akurat na święta będę miała kolor. Nie robiłam farby od listopada 2009 Leah - wiadomo, że jak nie masz poważnych objawów, to zaczynasz myśleć, czy wszystko jest w porządku. Ale uwierz mi - znam mnóstwo kobiet, które ciążę przechodziły praktycznie bezobjawowo, a rodziły zdrowe dzieci. Także głowa do góry - wszystko będzie dobrze! I z pewnością nie chciałabyś mieć takich nudności jak ja - męczą mnie już 2. miesiąc prawie, od rana do wieczora. Muszę tu po cichutku stwierdzić, że od 2 dni są jakby mniejsze. Nie chciałabym zapeszać, ale może to już ten czas, że zacznę się lepiej czuć? Bo w niedzielę zaczynam II trymestr. Zobaczymy... Klamorka - nie wiem, kiedy masz kolejną wizytę u gina, ale jeśli masz możliwość skonsultowania tych plamień z lekarzem to zrób to jak najszybciej. Lepiej dmuchać na zimne, oczywiście jeśli się powtórzą. Martusia - a za Ciebie trzymam kciuki, oby plamień nie było, lot przebiegł bezproblemowo, a wizyta u lekarza sprawiła, że zaczniesz się szerzej uśmiechać. Miłego dnia, Październiczki!
-
Ooo, widzę jeszcze jedną koleżanką! Dziś urodzaj Witaj Leah!
-
Witam Migotkę - nową Październiczkę! jest nas już spore grono Żegnam się z Wami - życzę miłego popołudnia i wieczoru!