-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez frania
-
Witam się z Wami porannie! Klaudusia - super, że wszystko ok. A po tym badaniu przesiewowym to będziesz jeszcze spokojniejsza. Niunia - piękny wierszyk, dzięki! Kochana, współczuję sytuacji w pracy męża. I chciałam napisać jeszcze jedno: czy nie masz możliwości pójścia gdzieś na usg wcześniej niż pod koniec kwietnia? Absolutnie nie chcę Cię straszyć, ale jeśli plamienia i ból brzucha nie mijają, to powinnaś to sprawdzić. I witam nową koleżankę! Mamy dzieciaczki w podobnym wieku :)))
-
Edi DFrania, mam pytanie. Z racji tego że jesteś w o miesiąc starszej ciąży widać Ci brzuszek? Kurde bo mi widać pewnie to tłuszcz ale mam takie zaokrąglenie którego jakoś nie da się ukryć ani "wciągnąc" i tak myslę że za wcześnie, ale ciekawa jestem jak u Ciebie? Oj widać, widać. Ja go oceniam na 4-5 miesiąc Muszę zrobić zdjęcie, to same zobaczycie. Tłumaczę sobie to tym, że to druga ciąża oraz, że wiek już nie ten
-
Witaj Mamaski! Z chęcią dołączę do wątku. Jetem mamą Juleczki, która w grudniu skończy 4 lata. Ponieważ za 6 mcy będziemy znów rodzicami, jestem pełna obaw. Moja córa już teraz nie należy do najgrzeczniejszych, a przy okazji jest wyjątkowo "żywa". Aż się boję, co będzie we wrześniu Napisz, jak sobie radzisz z dwójką pociech. Pozdrawiam!
-
Witajcie Kochane! Justi - bardzo się cieszę, że wszystko ok. Klaudusia - dla Ciebie kciuki mocno zaciśniete. Daj znać po! Affi - mam nadzieję, że te dolegliwości szybko Ci przejdą. I nie jesteś wyrodną matką - ja ostatnio też potrafię zasiąść po powrocie z pracy i nie mieć ani siły ani ochoty na zabawę z córką. I wiem, że tak nie powinno być... To życzę Wam dobrego i słonecznego dnia!
-
Ponieważ zaraz kończę pracę, to zostawiam Wam uściski i życzę miłego popołudnia! Trzymajcie się i do jutra, Październiczki!
-
JustibfraniaJustibFrania pytasz o kondycję fizyczną. Przed ciążą byłam chodzącym ADHD wszędzie mnie pełno, siatkówka, jazda na nartach, chodzenie po górach. A teraz? ledwo do pracy dochodzę i muszę usiąść zeby odpocząć :( Żle mi z tym :(Mnie też z tym źle. Zacznę chyba od basenu, w II trymestrze już można. A moje dziecię się dopytuje, kiedy pójdziemy na basen, bo uwielbia wodę. I ma to po mnie :) No ja też mam taki plan żeby chodzić na basen. Mam nadzieję, że samopoczucie będzie już znacznie lepsze niż do tej pory ;) Nie czujesz się dobrze? To tak jak ja... Czasem nie wyrabiam, a tu jeszcze w domu "żywe srebro"... Affi - a jak Twój dół, zakopany?
-
Mam dwa: Magdalena Marta (z bierzmowania), a moja córa jest Julia Oliwia (Oliwię wymyślił tatuś po drodze do usc )
-
JustibFrania pytasz o kondycję fizyczną. Przed ciążą byłam chodzącym ADHD wszędzie mnie pełno, siatkówka, jazda na nartach, chodzenie po górach. A teraz? ledwo do pracy dochodzę i muszę usiąść zeby odpocząć :( Żle mi z tym :( Mnie też z tym źle. Zacznę chyba od basenu, w II trymestrze już można. A moje dziecię się dopytuje, kiedy pójdziemy na basen, bo uwielbia wodę. I ma to po mnie :)
-
Dziewczynki, a jak u Was z kondycją fizyczną? Ja przejdę jedno piętro po schodach i mam mega zadyszkę... Co będzie za parę miesięcy...
-
Penny, a o tym chłopcu z Cieszyna słyszałam i też sobie pomyślałm, czy to nie specjalnie. Mówili, że to odludna okolica, stawy hodowlane. Co by tam robiło 3-letnie dziecko. Niepojęte to dla mnie jest... A zaraz potem mówili o dwulatce, która utopiła się przydomowym oczku wodnym. W domu i jego okolicy były 3 dorosłe osoby, ale dziecka nikt nie pilnował...
-
Penny - kciuki zaciśnietę. Daj znać po wizycie, na pewno wszystko jest ok :) Edi - współczuję sampoczucia, zwłaszcza że wiem, jak może dać się we znaki. Rozumiem, że jak pójdziesz na zwolnienie, to już nie wrócisz do pracy? Ja na pewno pójdę pod koniec kiwetnia na 2-3 tygodnie bo się przeprowadzamy. Potem wrócę do pracy, choć nie wiem, czy ktokolwiek doceni tę moją pracę w ciąży...
-
Witaj Edi! Napisałyśmy post w tym samym czasie. Jak Twoje samopoczucie? Ja dziś czuję się nawet ok, ale z rana u mnie jest zawsze lepiej.
-
Raczyca - dopiero teraz przeczytałam Twojego posta. Wiem, że te słowa niewiele pomogą, ale jesteśmy z Tobą. Bardzo mi przykro...
-
martusiawitam dziewczyny.wlasnie wrocilam z polski. niestety musialam miec zabieg czyszczenia macicy w narkozie... bardzo sie balam ale na szczescie wszystko jest ok. nadal troche krwawie. nie wiem kiedy zaczne sie starac o kolejnego maluszka. na pewno musze odczekac 3 miesiace. szczerze mowiac boje sie kolejnej ciazy bo nie chcialabym kolejnego zabiegu miec.... zobaczymy jak to bedzie. mam nadzieje ze u was wszystko ok i wasze fasolki ladnie rosna. zycze wam spokojnej ciazy i szczesliwych rozwiazan. pozdrawiam marta Kochana! Serdecznie Cię ściskam, nie jestem w stanie wyobrazić sobie przez co przeszłaś. Życzę CI jak najlepiej i mocno trzymam za Ciebie kciuki. Zaglądaj do nas jak tylko będziesz miała czas i chęci
-
Czekające na II kreseczki - Sezon 2
frania odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana
Roniu Kochana! Wszystko, co było Twoim marzeniem, co jest i będzie w przyszłości, niech nie mija z cichym westchnieniem lecz się spełni w całości. Wszystko, co piękne i upragnione niech będzie w Twoim życiu spełnione! -
Witajcie Dziewczynki już wiosną! Witam nową koleżankę - napisz coś więcej o sobie Widzę, że było ostatnio o teściowych. Moja jest taka jak z dowcipów, ale na szczęście mieszka daleko od nas i bywa rzadko. Ostatnio, jak była na święta, to się obraziła, że Juleczka nie chciała się z nią bawić. Dziecko ją widzi raz, 2 razy w roku to co się dziwić, że się zachowuje jakby to była obca osoba... Muszę Wam powiedzieć, że w sobotę i w niedzielę po południu i wieczorem czułam się fatalnie... I to nie były mdłości. Sama nie wiem... Dziś od rana też nie jest super. Ale i tak życzę Wam udanego dnia!
-
I witam się z Wami! Dziś już na szczęście piąteczek, jupi!
-
affiByłam u lekarza Dziewczynki!!!Bombowy facet!!! no ale mam zmartwienie.... wg. ostatniego pomiaru termin przypada na.... 1 listopada. masakra. mam się wypisać??? :(( Affi - nawet się nie wygłupiaj! Ja mam termin na 28.09. - i też jestem u Was. I tak ma zostać, niezależnie od terminu, a potem od faktycznego dnia porodu. Dobrze nam tu razem, nie? Ty lepiej pisz, co tam kochanego zobaczyłaś wczoraj!
-
Pusto tu dziś u nas. Zaglądam i zaglądam. Niedługo zbieram się do domu. Mam nadzieję, że jeszcze wpadniecie przed końcem mojej pracy Klaudusiu - z ochotą na sex Ci nie pomogę, bo u mnie w skali od 1-10 jest minus 5 Małż wyrozumiały, ale wiem, że mu ciężko. I nie wiem co na to poradzić. W pierwszej ciąży miałam tak samo
-
Witajcie Dziewczynki! Jak się dziś czujecie? U mnie dziś jest ciepło, już rano po 6 było 3 stopnie na plusie. Może tak już będzie na dłużej? Wczorajsza wizyta była ekspresowa - ginka poczytała wyniki, wzięła mnie na "samolot", przepisała na wypadek jakieś czopki na nudności, zleciła badanie na odczym Coombsa i zaprosiła za miesiąc. Siedziałam u niej z 10 minut. Przed chwilą powiedziałam o ciąży w pracy - dyrektorce i kierowniczce - ta druga niezbyt mnie lubi, więc mówiłam o tym niechętnie. Ale - mam to juz głowy. Pozdrawiam Was serdecznie!
-
Życzę Wam miłego popołudnia oraz wieczoru, zbieram się do lekarki mojej, muszę pół miasta przejechać. Mocno Was ściskam!
-
Affi, to szepnij tam słówko komu trzeba o naszych dzieciaczkach :))) Z tymi trymestrami to wszędzie widzę inaczej. Ale dzięki - teraz mam punkt zaczepienia i czekam na koniec 13 tygodnia z poprawą samopoczucia.
-
Klaudusia - dzięki za słowa pocieszenia! Widzę, że nie tylko ja szykuję się do przeprowadzki Mdłości u mnie trochę mniejsze, pewnie się nasilą po południu i wieczorem. Marzy mi się coś pysznego na obiad, ale prosto z pracy jadę do mojej ginki, więc obiad zjem pewnie po 17 A jak Wasze samopoczucie dziś?
-
Klaudusia - bardzo się cieszę! Fajnie przeczytać, że obawy nie mają potwierdzenia w rzeczywistości! I witam się z Wami dziewczynki środowo! Znów mi niedobrze Wczoraj wieczorem było jeszcze gorzej. A łudziłam się, że w II trymestrze będzie lepieij. Póki co - nie jest... Czekam cierpliwie. Jestem nie do życia... Wczoraj ledwie udało mi się powiesić pranie - na nic innego nie miałam siły. A tu święta się zbliżają, porządki. A pod koniec kwietnia przeprowadzka. Nie wiem, czy dam radę. Ale już Wam nie smęcę, bo wprowadzam grobową atmosferę...
-
Ponieważ zbliża się koniec mojej pracy - zostawiam Wam buziaki i do jutra, Kochane!