
Magda_z_lasu
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Magda_z_lasu
-
Ja dziś w nocy od 3 do 6 miałam przerwę w spaniu. Młody szalał strasznie w brzuchu i czkawka go męczyła. Dopiero jak wypiłam szklankę mleka to się trochę uspokoił, może głodny był :) Mi też brzuch twardnieje, trzyma tak jakiś czas i puszcza i po kilku godzinach znowu. Jutro mam wizytę u gin. Może już będzie jakaś nadzieja na poród. Miłego dzionka, dziś u mnie piękne słoneczko :)
-
Z takich tanich i podręcznych laktatorów to są NUBY za24 zł http://wyprawkadlamaluszka.pl/dla-mamy/laktator-warszawa-miasteczko-wilanow/laktator-reczny-warszawa-miasteczko-wilanow/laktator-podrozny-nuby-breast-express.html Szału nie ma, ale jak ktoś okazjonalnie potrzebuje to jest OK.
-
Operacja usunięcia jajnika w ciąży
Magda_z_lasu odpowiedział(a) na izabelalab temat w 9 miesięcy, ciąża
Gratulacje i podziwiam jaka dzielna jesteś! :) -
Anu pierwsze szczepienia dziecko dostaje w szpitalu po urodzeniu. Potem kolejne są w 6-7 tygodniu życia. Wszystko będziesz miała napisane w książeczce zdrowia dziecka, którą Ci dadzą w szpitalu (pewnie przy wypisie). U mnie musiałam podać nazwę przychodni, do której będę chodzić z dzieckiem, więc to też sobie przemyśl.
-
Mamusie, które karmią po raz pierwszy. Uważajcie, żeby nie zrobił Wam się zastój w piersiach. Ja się tak załatwiłam i potem tydzień musiałam brać antybiotyk. Także jak wyczujecie jakieś twarde i bolące miejsca na piersi to od razu ściągajcie pokarm lub przystawcie dziecko. Niestety pierwsze kroki z karmieniem to ciężka i długa droga. No i niestety człowiek uczy się na błędach.
-
Aniatst - próbowałam "bawić" się sutkami ale nic to nie daje. Nie czuje nic prócz bólu samych sutków, więc dałam spokój. Może to jeszcze nie ten czas, a może mój organizm jakiś niewrażliwy. Ogólnie dziś zupełnie nic się nie dzieje. Mały raczej zaspany w brzuchu, ja nic nie czuję oprócz zmęczenia psychicznego. I pogoda paskudna, że nawet na spacer nie wyjdę. Mieszkanie posprzątane, więc totalnie nie mam co robić. Czekam aż pralka wypierze ubrania, ale to jeszcze 2h. Ale mi się dłuży ta końcówka ciąży.
-
Elcia102 - możliwe, że to rozchodzenie się miednicy. A może i skracanie szyjki, ciężko powiedzieć, ale to kłucie na pewno świadczy o tym, że ciało przygotowuje się do porodu. Więc wszystko idzie w dobrym kierunku.
-
karolinaR gratulacje! Jednak miałaś nosa :) Super, że masz już Kazika przy sobie :) Swoją drogą, fajne imię wybrałaś, lubię takie "starsze" imiona i nad Kazikiem też rozmyślałam. To może to moje rozwarcie też przyniesie jakiś skutek w postaci samoczynnego porodu... Co do ludzi na ulicy to rzeczywiście są straszni. Mi w tej ciąży nie zdarzyło się, żeby ktoś mnie przepuścił. Wszyscy albo się patrzą na mój brzuch, albo odwracają głowy i udają, że nie widzą, jak stoję w kolejce. Ostatnio byłam w biedronce po dwie paczki pieluch dla Hani i tylko te pieluchy miałam, a kolejka strasznie długa, wszyscy z pełnymi koszami przede mną. Ale oczywiście nikt nie wpadł na pomysł, żeby mnie przepuścić. Wszyscy nagle odwrócili się w drugą stronę i wpatrywali się w plakaty z reklamami na ścianach.
-
KarolinaR powodzenia!! W takim razie już blisko :) Super!!
-
karolinaR to tylko czop śluzowy Ci wychodzi. Spokojnie, nie musisz od razu do szpitala jechać. Chyba, że skurcze czujesz do tego albo wody Ci odejdą. Bo sam czop potrafi odejść na wiele dni przed porodem, więc po co masz leżeć w szpitalu i czekać.
-
No to zazdroszczę, że już tak mało Ci zostało. Może Maleństwo samo wyjdzie, zawsze poród siłami natury lepszy niż wywoływany. Może zrobi Ci psikusa i wyjdzie 1 kwietnia na prima aprilis :)
-
Cześć, Mam pytanie do dziewczyn, które rodziły SN już kolejny raz. Czy rzeczywiście drugi poród był szybszy, łatwiejszy? Ja pierwszy poród miałam wywoływany oksytocyną w 42 tc i zastanawiam się czy teraz też przenoszę ciążę czy może Mały wyjdzie sam. Jak to u Was było?
-
sylwus24 - jeśli już jesteś w 38 lub późniejszym tyg. to śmiało możesz rodzić. Ja już bym chciała. Podeślij mi te Twoje skurcze :) Ja każdego dnia wypatruję bóli, skurczy ale nic się nie dzieje i to mnie dobija. Tak bardzo już bym chciała urodzić, bo wiem, że nim dojdę do siebie po porodzie to miną 2-3 tygodnie. A czym szybciej to minie tym lepiej.
-
karolinaR - ja też się obawiam, że przy dwójce Małych dzieci ciężko mi będzie karmić piersią Małego. Postaram się (chciałabym chociaż 3 miesiące) ale obawiam się, że ciężko będzie znaleźć mi czas na karmienie z piersi. Pamiętam ile czasu mi zajmowało żeby Hanię nakarmić. Jak piła to zwykle 10-15 minut, ale po godzinie znowu na cycku wisiała. Może uda mi się ściągać pokarm i podawać z butelki większe porcje a rzadziej. Zobaczymy...
-
Julaa znam Twój ból. Ja przez 3 tyg. po porodzie chodziłam jak kaczka, wszystko mnie bolało i każdy krok był koszmarem. Najpierw cieszyłam się, że po tygodniu jak mi zdejmą szwy będzie lepiej, ale okazało się, że największy ból sprawiają mi szwy w środku, które były rozpuszczalne i musiały minąć 3 tygodnie żebym poczuła ulgę. Dlatego jak sobie myślę o porodzie to sam poród to pikuś, ale to miejsce po nacinaniu to masakra. Chyba, że to ja jestem jakaś mega wrażliwa w tamtym miejscu... I jeszcze po porodzie pielęgniarki od noworodków mnie wkurzały czemu karmię na leżąco, a nie na siedząco?! A ja nie mogłam siadać przez dobre półtora tygodnia taki mi to ból sprawiało. A jak karmiłam na leżąco to chociaż nic mnie tam nie rwało.
-
Cześć dziewczynki, ja dalej w dwupaku. Codziennie rano jak wstanę to pobolewa mnie brzuch jak na okres, ale po godzinie-dwóch przechodzi i nic się nie dzieje. Chyba, jeszcze 2 tygodnie będę tak chodzić. Co do laktatorów to miałam TT ręczny po urodzeniu Hani. Był OK, ale potem jak już ściągałam pokarm kilka razy dziennie to było to dla mnie uciążliwe, bo zwykle potrzebowałam 40 minut żeby ściągnąć mleko. W tej ciąży zakupiłam elektryczny TT (kosztuje koło 250 zł) i zobaczymy jak się sprawdzi. Przynajmniej ręka nie będzie mnie bolała od tego pompowania.
-
Dziewczyny na problemy z kąpaniem polecam zrobić wodę 2-3 stopnie cieplejszą i zwykle problem mija jak ręką odjął. Spróbujcie.
-
Ja też każde ukłucie w brzuchu, każdy ból to już myślę, że może się zacznie, a to przechodzi :/ Już nawet gadam do Stasia, żeby wyszedł, ale też nie słucha. U mnie schody, seks, sprzątanie, spacery, noszenie ciężkich zakupów i nic.
-
Elcia102 - widzę, że mamy podobnie, ja wczoraj też sprzątałam, a dziś takie kłucia (ale u mnie bardziej w pochwie, więc to pewnie szyjka się rozszerza), że też mnie w pół zginało. Chwilowo przeszło. Ale coś czuję, że to może być już tuż, tuż. Jak się łapałam za podbrzusze to normalnie czułam główkę małego na samym dole, jakby zaraz miał wyjść. I jeszcze przeszło mi przez myśl, że 23.03. to ładna data na urodziny :P
-
kwietniówka - kłucie w pochwie miałam kilka tygodni temu, potem przeszło... też pytałam gin. i ponoć to normalne. Co do skurczy przepow. to niektórzy nie czują wcale a mają, inni czują mocno a na ktg wychodzą słabe - ciężko przewidzieć. Często czuje się je jako ból brzucha jak na miesiączkę, albo twardnienie brzucha, każda z nas ma trochę inaczej. Ja w poprzedniej ciąży nie miałam żadnych bóli i skurczy... ale nie martw się, jak zaczną się te skurcze do porodu to poznasz :)
-
Mariposa gratulacje!! Teraz ważne żebyś szybko doszła do siebie. Może któraś babcia ugotuje Ci rosół albo coś innego co doda Ci sił i będzie lekkostrawne. Życzę dużo zdrowia! Mam nadzieję, że z Łucją wszystko OK i jest w lepszym stanie od Ciebie. Dawaj znać jak się czujecie. 36dzieci: - 11 dziewczynek - 23 chłopców - 2 niespodzianki na świecie : 23 w brzuszku : 13 Już na świecie: Basia_88 -> 24.03.2014 córeczka Milenka --> 7.02.2014 cc asi_ek----------> 5.03.2014 córka Laura -----> 19.02.2014 cc Dinowa89----->17.03.2014 syn Franciszek --> 02.2014 cc Klaudusia-----> synek Filip ------------------>20.02.2014 cc adak1 ----------> synek ------------------------>03.03.2014 cc Nati83---------->07.03.2014 synek Leon --> 05.03.2014 cc Diem------------>20.03.2014 syn Michaś --> 06.03.2014 sn siunia25------ >09.03.2014 syn Tymoteusz ->07.03.2014 cc Asti89----------> 10.03.2014r synek Natan ->07.03.2014 cc kasia23---------->26.03.2014 synek Emilek ->09.03.2014 sn xewcia91x -----> 14.03.2014r synek Piotruś ->10.03.2014 cc Kasiula.ZG -----> 15.03.2014r córka Oliwia -> 11.03.2014 cc Jamelka ------> 27.03.2014 syn Kajetan -> 12.03.2014 cc Maugosia-------->08.03.2014 syn Radosław -> 13.03.2014 cc kasyi------------>22.03.2014 synek Filipek -->14.03.2014 cc Angie-------------> 10.03.2014r córka Alicja-->15.03.2014 cc Julaa------------> 18.03.2014 syn Filip - > 17.03.2014 sn krejzolka1 ------>06.03.2014 synek Ksawery -> 18.03.2014 sn Anu-------------->26.03.2014 córka Lena -> 19.03.2014 cc Malek------->23.03.2014 synek Marcinek -> 19.03.2014 sn KateTony -----> 09.03.2014r syn Antoni -> 20.03.2014 sn mariposa ------->31.03.2014 córka Łucja -> 20.03.2014 cc Leosiowa -------> 21.03.2014 syn Leoś -> 21.03.2014 cc Jeszcze w dwupaku: Becia8008 -------> 13.03.2014r. córka Ewa kasiar14 -----> 20.03.2014 córka ElkaO ---------->23.03.2014 Synek Mateuszek monika.nl--------->23.03.2014 coreczka?synek? feliza---------------->23.03.2014 Malinowaaaaa---->24.03.2014 synek ;) KarolinaR----->27.03.2014 syn Kazimierz Gosia 86 -----> 27.03.2014 córka Julcia mama_92 -----> 27.03.2014 synuś Radek fasolka84-------> 28.03.2014 córka aniatst----------> 30.03.2014 syn Adaś Magda z lasu ---> 31.03.2014 syn Staś Krugerka1989 --->01.04.2014r córka Zoja
-
Leosiowa dużo zdrówka dla Ciebie!!! gratulacje!!! xewcia91 - trzymam kciuki za Ciebie i Małego!! również dużo zdrowia! 36dzieci: - 11 dziewczynek - 23 chłopców - 2 niespodzianki na świecie : 22 w brzuszku : 14 Już na świecie: Basia_88 -> 24.03.2014 córeczka Milenka --> 7.02.2014 cc asi_ek----------> 5.03.2014 córka Laura -----> 19.02.2014 cc Dinowa89----->17.03.2014 syn Franciszek --> 02.2014 cc Klaudusia-----> synek Filip ------------------>20.02.2014 cc adak1 ----------> synek ------------------------>03.03.2014 cc Nati83---------->07.03.2014 synek Leon --> 05.03.2014 cc Diem------------>20.03.2014 syn Michaś --> 06.03.2014 sn siunia25------ >09.03.2014 syn Tymoteusz ->07.03.2014 cc Asti89----------> 10.03.2014r synek Natan ->07.03.2014 cc kasia23---------->26.03.2014 synek Emilek ->09.03.2014 sn xewcia91x -----> 14.03.2014r synek Piotruś ->10.03.2014 cc Kasiula.ZG -----> 15.03.2014r córka Oliwia -> 11.03.2014 cc Jamelka ------> 27.03.2014 syn Kajetan -> 12.03.2014 cc Maugosia-------->08.03.2014 syn Radosław -> 13.03.2014 cc kasyi------------>22.03.2014 synek Filipek -->14.03.2014 cc Angie-------------> 10.03.2014r córka Alicja-->15.03.2014 cc Julaa------------> 18.03.2014 syn Filip - > 17.03.2014 sn krejzolka1 ------>06.03.2014 synek Ksawery -> 18.03.2014 sn Anu-------------->26.03.2014 córka Lena -> 19.03.2014 cc Malek------->23.03.2014 synek Marcinek -> 19.03.2014 sn KateTony -----> 09.03.2014r syn Antoni -> 20.03.2014 sn Leosiowa -------> 21.03.2014 syn Leoś -> 21.03.2014 cc Jeszcze w dwupaku: Becia8008 -------> 13.03.2014r. córka Ewa kasiar14 -----> 20.03.2014 córka ElkaO ---------->23.03.2014 Synek Mateuszek monika.nl--------->23.03.2014 coreczka?synek? feliza---------------->23.03.2014 Malinowaaaaa---->24.03.2014 synek ;) KarolinaR----->27.03.2014 syn Kazimierz Gosia 86 -----> 27.03.2014 córka Julcia mama_92 -----> 27.03.2014 synuś Radek fasolka84-------> 28.03.2014 córka aniatst----------> 30.03.2014 syn Adaś mariposa ------->31.03.2014??? córka Łucja Magda z lasu ---> 31.03.2014 syn Staś Krugerka1989 --->01.04.2014r córka Zoja
-
Ja nakładki kupiłam w pierwszej ciąży ale nigdy nie użyłam. Potem służyły jako zabawka dla mojej córeczki :)
-
Angelika8484 - śliczny Maluszek. Biedaku bardzo się nacierpiałaś.... A dlaczego cieli Cię od pępka w dół a nie w poprzek? Kwietniówka1983 - mi laktator był potrzebny jak miałam nawał pokarmu i to wypadło akurat w weekend. A wiadomo w weekend sklepy krócej czynne, a dodatkowo ja ledwo co chodziłam ze szwami, więc nie wyobrażam sobie lecieć do sklepu i szukać laktatora. Na szczęście kupiłam jeszcze przed porodem i potem tylko szybko wysterylizowałam i mogłam używać. Myślę, że i tak będzie Ci potrzebny więc lepiej kupić zawczasu, niż potem szukać na szybko.
-
KarolinaR - u mnie dokładnie tak samo, szyjka gotowa, rozwarcie jest, a skurczy brak. W poprzedniej ciąży też tak miałam i skurcze nie pojawiły się do 42 tyg. :/ Niestety samo rozwarcie nic nie da, jak skurczy nie ma :( Oby tym razem było lepiej, bo ja nie to czeka mnie znowu oksytocyna.