Skocz do zawartości
Forum

agataluk

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez agataluk

  1. agataluk

    Majoweczki 2014

    Izzi - 14.05 / córka / przypuszczalne imię - Lena. Jak tam majóweczki dzisiaj?
  2. agataluk

    Majoweczki 2014

    Izzi - gratuluję, kolejna dziewczynka w naszym gronie:) babski ten świat
  3. agataluk

    Majoweczki 2014

    Fajne te brzuszki a ja uffff po zakupach jestem i to jakich udanych!! kupiłam sobie sukienkę, nie dość, że rozmiar jak sprzed ciąży, to jeszcze przeceniona:) więc teraz muszę ją wynosić, ale przed nami Święta, Sylwester, a w styczniu chyba będę szła na 40 do koleżanki, więc też się nada. Jest klasyczna czarna, z dzianinki, ma siatkowe długie rękawy i do pół kolana sięga. Brzuszek w niej fajnie wygląda. Tylko teraz zdałam sobie sprawę, że do sukienki muszę mieć jakieś rajstopy, a ja tak nie lubię rajstop, a teraz w ciąży szczególnie. Może legginsy się nadadzą czarne i już. Ale w sklepach tyle ludzi, że aż szał!! Całe szczęście mnie czekają już tylko owoce we wtorek i koniec!! Marciołka - tak myślałam, żeby ciastka zrobić ze zwykłego kruchego, więc chyba przy tym pozostanę, ale pobuszuję też po tej stronce, którą podesłała cichadoro
  4. agataluk

    Majoweczki 2014

    Dzień dobry ciężaróweczki:) ja też jakoś w nocy nie mogłam spać, choć nie jestem chora, i teraz kiepsko wyspana jestem, ale mimo wszystko ruszam zaraz na zakupy. Ponieważ jak wynajmowaliśmy to mieszkanie w czerwcu, to nie było w nim nic (z resztą jak w większości mieszkań do wynajęcia w UK) i tak powoli wszystko kompletujemy, ale jak tu zrobić Święta bez miksera? No tak miksera jeszcze nie zakupiłam bo mi nie był tak potrzebny, bardziej blender, ale sernika bez miksera to ja nie zrobię:) poza tym nie mam też koszyczka na chleb i przydałby się jakiś ładny półmisek na owoce. No i tak zastanawiam się w co ubrać brzusio w te Święta i na Sylwestra, więc może pobuszuję po sklepach bo tutaj wyprzedaże już się zaczynają:) Co do jedzenia 'zakazanego' to ja od początku mam ochotę na serek camember zapiekany z sosem żurawinowym, ale jakoś tak się boję. Może też przesadzam? Może jeden mały sereczek nie zaszkodzi tym bardziej, że jest usmażony, a nie taki prosto z paczuszki. Hmm... aż mi ślinka leci. Ja też już odczuwam dobre skutki drugiego trymestru:) czuję, że mam więcej sił, więcej rzeczy mi się chce i ba! nawet 9 stycznia idę na rozmowę o pracę. Co prawda rozmowa w miejscu, w którym już pracuję, ale na inne stanowisko:p;p Dziewczyny macie jakiś fajny przepis na ciasteczka z cukrem? Chciałam zrobić na święta z małą, żeby miała frajdę, a na pierniczki już chyba za późno... A może macie przepis na pierniczki, które można jeść od razu? W internecie pełno przepisów, ale wolę sprawdzony przez mamusie
  5. agataluk

    Majoweczki 2014

    Hej dziewczyny, bo ja się głodna zrobiłam!! Ja nie wyobrażam sobie Wigilii bez barszczu z uszkami. Co do czosnku to słyszałam bo mam sąsiada prawosławnego i u nich właśnie jest taki zwyczaj. Moja sąsiadka zawsze przygotowuje 2 Wigilie, 24.12 i dla męża 6.01 Ja dzisiaj załatwiłam wszelkie 'ciężkie' zakupy czyli woda, napoje, soki, alkohol, itd. Bigos już machnięty (pycha!) tylko do słoików go zapakować trzeba. Mój brzuszek już też jest spory, a szczególnie wieczorem. Już naprawdę ma kształt brzucha ciążowego, a w środku akrobatka. Rano i wieczorem już solidnie kopie. Najgorzej jak w pęcherz przywali:) może też wrzucę jakieś zdjęcie, ale najpierw muszę je zrobić pozdrawiam!!
  6. agataluk

    Majoweczki 2014

    Hej Majóweczki, jakie tu poruszenie z samego rana:) ja dzisiaj mam kolejne szkolenie w pracy, więc już też po śniadanku, idę zaraz jeszcze kuchnię ogarnę i szkolić się. Malinka - kup sobie iso urea, naprawdę świetny krem. Jest dość drogi, ale bardzo wydajny. Przyda się też potem przy maluszku. Ale na pewno lepiej najpierw zapytać lekarza. Moja malutka już naprawdę mocno kopie, a szczególnie po jedzeniu, gdy się położę to czuć. Fajnie, że już tak daje znać o sobie, bo wiem, że tam jest:) Pozdrawiam!!
  7. Aniolmag - Gaja bardzo mi się podoba My czekamy na Lenkę lub Milenkę ale to jeszcze takie pierwsze propozycje, więc zobaczymy czy zostaną do końca. Nie martw się, ja jestem w drugiej ciąży i niby wszystko wiem, a też mam obawy i na pewno przed samym porodem będę wszystkie sygnały odczytywać jakby to miałoby być już. Laura - bardzo jestem ciekawa twoich bliźniąt. Jak twoje maleństwa będą miały na imię?
  8. agataluk

    Wynik bety

    No właśnie, tak jak piszesz Izzi. Źle Ciebie zrozumiałam :) ja w 5 zrobiłam test, a zaczęło się ok 7-8 tc. :)
  9. agataluk

    Wynik bety

    izzi ale liczysz tygodnie od dnia ostatniej miesiączki? 3 tc to moment kiedy kobiety robią test ciążowy dopiero... chyba że liczysz od zapłodnienia, czyli 3 tydzień dla ciebie, to dla mnie 5, wtedy się zgodzę ale każda ciąża inna, a ja znawcą nie jestem, więc wszystko możliwe.
  10. agataluk

    Wynik bety

    Początek 5 tygodnia i już dwa tygodnie temu, czyli w 3 tc miałaś objawy pragnienia i złego samopoczucia? Hmm...
  11. Ale to fajne jest tak czytać, że kolejne dzieciątko przyszło na świat. Aniolmag czekam aż Ty się rozpakujesz, i na inne maluszki oczywiście też. Ja jestem po połówkowym i dowiedziałam się, że czekam na drugą córeczkę Fajnie, że starsza będzie miała siostrę.
  12. agataluk

    Majoweczki 2014

    Hej dziewczyny, jestem po wizycie. Czekamy na drugą dziewczynkę - Lenusię bardzo się cieszę bo wszystko jest ok chociaż trochę zawiedziona jestem tą całą wizytą. usg było fajne bo badali wszystko, każdą kostkę, nóżkę, ale potem już nic. Nie widziałam się nawet z położną i tak zostałam z tym wynikiem usg i nie wiem nawet co oznaczają te wszystkie skróty itd. Ale grunt, że wszystko z dzidzią w porządku. Jest bardzo ruchliwa i pani powiedziała, że wymarzone dziecko do usg bo wszystko dało radę zobaczyć:) 8 stycznia mam kolejną wizytę, więc już za 3 tygodnie. Pozdrawiam
  13. Zainspirowała mnie reklama banku, że tyle mamy oszczędności ile jest na koncie i w sumie chyba wcielę tą maksymę w życie. Ostatnio kupiłam zestaw butelek. Początkowo kosztował on 10 funtów co i tak nie było dużo, ale pomyślałam sobie, że przecież nie będę kupować butelek będąc w 15 tc. A tu ostatnio pojechałam do tego sklepu na zakupy i ten sam zestaw po 5 funtów. Co teraz powinnam zrobić? No bo niby oszczędziłam, ale gdzie jest to 5 funtów. I tu właśnie postawiłam słoik i jak coś takiego będzie miało miejsce to będę tą różnicę wrzucać do słoja. Funt do funta i może uzbieram na pieluchy na pierwsze miesiące
  14. agataluk

    Majoweczki 2014

    Dzień dobry Majóweczki!! Kolejny tydzień nam się zaczyna, jak u was po weekendzie? U mnie jak zwykle bardzo szybko minął. W piątek pojechaliśmy po choinkę i już stoi pięknie ubrana. Zośka co chwilę podchodzi i przewiesza bombki, ale nie przejmuję się tym:) Sobota i niedziela też pracowite bo w pracy byłam, z małą na basenie, a dzisiaj będę dzwonić do szkoły, żeby zapisać Zosię na ćwiczenia gimnastyczne bo ma tyle energii, że basen i spacery już nie wystarczają:) Mi jakoś tak wróciła energia, nie jestem już taka zmęczona. Jedynie w nocy trochę się kręcę. Strasznie szybko drętwieją mi ręce, więc się muszę przekręcać z lewego boku na prawy. Dzisiaj noc była średnia bo okropnie wiało, ale jestem rozbudzona bo mam o 13.30 usg. Trochę się boję bo ostatnie usg miałam pod koniec 12 tc, a teraz już jestem na końcu 19. Ale maluszek się rusza i to już fi nawet przywalić w pęcherz wczoraj w pracy dostałam to aż kursanci zauważyli grymas na mojej twarzy;p;p Ula - moim zdaniem powinnaś iść do lekarza. W którym tygodniu jesteś? Są kobiety, którym mdłości utrzymują się długo, więc może do nich należysz. Ale jak masz się denerwować to lepiej idź. W środę masz wizytę? To może dzisiaj i jutro zapisuj sobie ile razy w ciągu dnia wymiotowałaś i wtedy w środę na wizycie będziesz w stanie pokazać jak często to się zdarza. Izzi - nie martw się, lekarz zobaczy wynik i najlepiej go zinterpretuje. Samemu lepiej tego nie robić bo tylko wkręcamy sobie wtedy różne rzeczy. Na pewno będzie wszystko ok. Cichadoro - ja cichcem idę do lodówki i wyjadam dziecku czekoladę na chleb łyżeczką;p;p potrafię też najpierw zjeść kanapkę z cebulą, a następnie zjeść kolejną z czekoladą Mała - mnie tez czasami pobolewa spojenie. przypuszczam, że tak jak w wielu przypadkach, ma to związek z rosnącą macicą i kości się rozchodzą, wszystko powiększa. Miłego tygodnia majóweczki!
  15. agataluk

    Wynik bety

    Powiem szczerze, że ja tez zaczęłam się zastanawiać czy aby na pewno to wszystko prawda. Szczególnie po stylu pisania, jak już malinka zasugerowała.
  16. agataluk

    Majoweczki 2014

    Nie, żebym się cieszyła na wasze złe samopoczucie, ale już myślałam, że tylko ja mam takie humory, wybucham płaczem i szybko się złoszczę. Wyobraźcie sobie, że wczoraj się rozpłakałam jak małe dziecko bo moja córcia bawiąc się z mężem w pokoju nie pozwoliła mi wejść. Potrafię poryczeć się na reklamie tabletek przeciwbólowych. Kademal - dasz radę. Ja w pierwszej ciąży też pracowałam, studiowałam i momentami to mnie przerastało, ale dzieci rosną tak szybko, że nawet się nie oglądniesz. Głowa do góry!! Reszta dziewczyn też niech się trzyma, a w razie czego to zawsze można się wygadać na forum
  17. agataluk

    Majoweczki 2014

    Dzień dobry, Izzi - cieszę się, że z dzidzia wszystko ok. Co do brzucha to masz zupełną rację. To sprawa indywidualna. Ja mam koleżankę, która w 33 tyg ciąży (wtedy ją poznałam) nie miała wcale brzucha i chodziła w swoich spodniach, a mała miała 3,5kg po porodzie. To sprawa jak najbardziej indywidualna, nie wielkość brzucha jest wyznacznikiem tego czy z dzieckiem jest wszystko ok.
  18. agataluk

    Majoweczki 2014

    Marciołka - jestem spod Zielonej Góry. Tak będę musiała zrobić, iść do innego lekarza. Mam akurat znajome w ciąży więc może one mi któregoś polecą. Dziewczyny, to ja was teraz zaskoczę!! Niby tego mojego brzucha od początku nie było widać(ja widziałam,że był taki wydęty), ale ja już od 10 tc mam spodnie ciążowe!! Co prawda ściągnięta gumka jak najbardziej się da, ale jednak, a wy się dziwicie, że w 17tc dziewczyny mają spodnie ciążowe. I tak czytam właśnie, że wy dopiero teraz na zakup spodni się udajecie, że aż mi głupio było się odzywać bo ja ten zakup zrobiłam już na samym początku ciąży. Ja mam teraz tak jak w pierwszej ciąży, że wszystko idzie mi jedynie w brzuch. W pierwszej ciąży to nawet nogi mi schudły, a brzuch rósł. I teraz w 19tc to jest już naprawdę widoczny (pod kurtką może jeszcze tak nie widać). Jeśli chodzi o lekarza to ja w pierwszej ciąży chodziłam co 4 tygodnie, a pod koniec to już chyba co 2 i co tydzień na ktg. Co wizytę miałam badania ginekologiczne, usg dopochwowe i normalne, ciśnienie, itd. A tutaj jest taka polityka jaka jest. Dopiero jak patrzę w moją kartę ciąży to od 24 tc będę miała wizyty chyba co 3 tygodnie, a po 30 tygodniu co 2. Tutaj po prostu uważają, że do 12 tygodnia to się nic nie robi (jedynie badanie krwi i moczu) bo to natura zadecyduje co będzie. a od 12 - 20 to miałam wizytę u położnej jedną i teraz idę na usg bo wg nich jak jest wszystko ok to nie trzeba nic robić. Jednak gdybym zgłosiła coś to od razu to sprawdzają. Tylko jak tu sobie samej sprawdzić czy czasem się szyjka nie skraca...;/ i dlatego w poniedziałek napomknę o tym , a nawet się wręcz będę prosić, żeby jednak ktoś do mnie zaglądnął. Normalnie badanie nie jest niczym fajnym, ale tym razem będę nalegać, żeby mi kto przegląd zrobił. Już piszę pół żartem, pół serio, ale tak jest.
  19. Sylwina - niektórzy mówią, że organizm przed porodem sam się tak oczyszcza, więc wszystko możliwe. Najlepiej odpoczywaj, pij dużo wody, żeby się nie odwodnić.
  20. agataluk

    Majoweczki 2014

    Mała10 - dokładnie! Niby robią badania, niby miałam usg (jedno!), ale to wszystko dla mnie takie prymitywne. Z jednej strony czekam na poniedziałkową wizytę, ale z drugiej strasznie się boję. Na domiar złego dowiedziałam się dzisiaj, że lekarka, która prowadziła moją pierwszą ciążę w Polsce nie przyjmuje teraz bo sama jest w ciąży, a ja lecę w styczniu do Polski i miałam nadzieję, że pójdę na jakieś konkretne badania. Wyobraź sobie, że tutaj od 26tc będą mi brzuch mierzyć miarką, żeby sprawdzić czy rośnie!!
  21. agataluk

    Wynik bety

    Dotie - to gratuluję!! Teraz będzie mama i córcia w ciąży:) będziecie razem to wszystko przeżywać. Wszystko się ułoży, na pewno!!Ja trzymam kciuki:)
  22. agataluk

    Majoweczki 2014

    Tak czytam sobie i myślę sobie, że to skurcze Braxtona-Hicksa. W poniedziałek na wizycie wypytam. Boję się bo tu w Anglii nie badali mnie jeszcze ginekologicznie ani razu!!!! Więc tym bardziej zrobię tam awanturę najwyżej, ale każę im mnie zbadać czy aby na pewno szyjka jest cała i się nie zaczęła skracać. W pierwszej ciąży od 31 tyg. leżałam i brałam luteinę bo właśnie się szyjka skracała, więc tutaj koniecznie muszę na to zwrócić uwagę. Ja dzisiaj mam totalny spadek formy, boli mnie głowa i bardzo mi się chce spać i zastanawiam się czy o tym też nie powiedzieć. Chociaż moje wyniki były wzorcowe ostatnio, to nic nie szkodzi powiedzieć bo może się pogorszyły.
  23. agataluk

    Wynik bety

    Dotie, a nie łatwiej byłoby zrobić test? Lekarz oczywiście też, ale ja bym nie wytrzymała do wizyty.
  24. agataluk

    Majoweczki 2014

    Hej dziewczyny, co przyniesie dzisiejszy dzień? Mam nadzieję, że same dobre wiadomości. Izzi - mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, i że to nic aż tak bardzo poważnego. Daj znać jak wrócisz od lekarza co powiedział. Cichadoro - ty masz też dzisiaj wizytę, więc napisz co nowego słychać, no i co dowiedziałaś się w związku z brzuchem i jajnikami. Pozdrawiam!!
  25. Ciekawe jak tam Emiśka:) może już trzyma maleństwo w rękach. Ja pierwszą ciążę miałam wywoływaną. O 15 włączyli mi kroplówkę, ale nic nie dawała, więc przed 18 przebili mi wody i się zaczęło, a o 22.55 urodziłam. I nie wiem jak boli poród nie wywoływany, ale ja nawet nie krzyczałam bo wolałam zachować siły, więc chyba nie ma reguły na ból i każdy poród to indywidualna sprawa. Mam nadzieję, że Emiśka tam dzielnie się trzyma. Oby nie miała tak, że jak kroplówka nie zadziała to ją cofną na salę i na nast. dzień kolejna próba i tak się biedna namęczy, że w końcu będzie miała cesarkę (znam co najmniej 2 dziewczyny, u których tak to wyglądało)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...