Skocz do zawartości
Forum

cichadoro

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cichadoro

  1. Ooo wlasnie mi sie przypomnialo ze mlody przez bardzo dlugi czas spal w takich spiworkach specjalnych i bardzo to sie sprawdzilo wiec posciel tez chyba sobie daruje. A ja wiedzialam ze w nocy sie nie rozkopie albo nie nakryje koldra
  2. Ale mnie glowa rozbolala, chyba na zmiane pogody :/ Mi sie niania przydawala, jak mlody spal juz wieczorem to moglismy z mezem sobie posiedziec na dworze, ale to bardziej w lato sie przydawala, potem na jesien i zime to prawie nie uzywalam, wiec pewnie tez teraz nie pouzywam za duzo. Koszule tez jakies do szpitala musze kupic, ale to w ciuchu bo normalnie w koszulach nie spie, wiec nowych na te kilka dni mi sie nie oplaca. Jesli chodzi o ubranka to sama nie pamietam co mi sie najlepiej spawdzalo, w dzien chyba bodziaki i spiochy zakladalam plus te kaftaniki na koperte zapinane, a na noc w pajace. Musi byc cos co sie latwo da sciagnac w razie zabrudzenia wszystkiego, a te male dzieci to sie potrafia usrac po same pachy ;)
  3. maltan i ja polecam. zaczęłam smarować kilka tygodni przed terminem i z karmieniem nie miałam najmniejszych problemów, nic nie bolało, nie krwawiło
  4. ja nie miałam wyparzacza, monitora oddechu, a nianię zwykłą najzwyklejszą, aby tylko usłyszeć jak się dziecko obudzi i tutaj nie zamierzam nic dokupywać. ale podgrzewacz butelek chcę na pewno, bo w nocy szybciej przygotować pokarm, ale to dopiero później, bo zamierzam przynajmniej te 3 pierwsze miesiące nie dokarmiać, mam nadzieję, że produkcja nie zawiedzie ;) miałam wanienkę ze stelażem i moim zdaniem super wygoda. organizer na łóżeczko też mi się przydał, bo pampersy, kremy i inne pierdółki miałam blisko i nie trzeba było nigdzie dalej sięgać. SMOOOCZEK chociaż na początku myślałam sobie, że o nie, na pewno nie podam, to dałam już w szpitalu, żeby na spokojnie iść pod prysznic :P i będę musiała wykombinować jeszcze jakiś prosty baldachim bo niestety u mnie komarów zawsze masa. z takich dodatków to taki kalendarz-organizer, na początku zapisywałam każde karmienie, ile trwało i z której piersi, żeby czasem nie dawać częściej z jednej i potem mieć nie równe :P tak samo zmiany pampersa, czy podałam witaminy, bo czasem można zapomnieć. potem ładnie było widać, że karmię dłużej a rzadziej, albo mogłam policzyć ile pampersów schodzi jednego dnia, ale to już takie szczególiki ;) a teraz mam pamiątkę ;) może potem mi się coś przypomni, ale wami się zainspiruję, bo lista w toku.
  5. Tak naprawde to i przy porodzie sie moze cos stac (odpukac) a zazwyczaj kazdy ma juz wtedy wyprawke zrobiona. Przeciez nikt nie wychodzi z maluchem ze szpitala i dopiero zaczyna kompletowac rzeczy. Uwazam ze jesli cos ma sie wydarzyc to i tak sie stanie, nie wazne czy wozek kupie teraz czy dzien przed porodem. Ja sobie powoli szyje jakies tam rzeczy, na razie nie kupuje nic ale robie liste rzeczy potrzebnych. Pewnie jak dostane zwrot z podatku to powoli zaczne kupowac jak sie jakies okazje trafia.
  6. Jesli chodzi o imie to tez sie nasluchalam innych propozycji jak sie ludzie dowiadywali jak chcemy nazwac synka. Ale z mezem odpowiadalismy ze jak chce ktos imie wybierac to niech sie bierze do roboty i za kilka miesiecy swojemu dziecku bedzie wybierac ;) albo tekst ze "o dyzma bedzie" bo to chyba najczestsze skojarzenie :p Teraz dla chlopca tez mam wybrane, mezowi powiedzialam ale na razie musi przetrawic chyba i sie zastanowic, ale poprosilam zeby nikomu nie mowil na razie bo mi komentarze nie potrzebne ;) U mnie w koncu kalafiorowa. Synu sam otworzyl zamrazarke, wyciagnal kalafiora i mowi ze taka zupke chce. Ale przynajmniej zjadl cala miske bez grymaszenia, ja tez jakos w siebie wmusilam, a mi jeszcze krokiety z wczoraj zostaly to dojem.
  7. Mi gin mowila ze badanie na fotelu raz w miesiacu powinno byc, czesciej nie trzeba, a ze teraz wlasnie mam wizyty co miesiac to bedzie zawsze
  8. Ostatnio byl jakis program o rybach baltyckich i ze kobiety w ciazy w ogole nie powinny ich jesc, wiec patrzcie skad ryby pochodza ;) ja ryb nie lubie za bardzo, mam na nie ochote raz na kilka miesiecy, synek lubi tylko makrele wedzona wiec czasem sobie z nim zjem, ale tak zeby na obiad to nie. Axam na te prognozy dlugoterminowe nie ma co patzec bo to jak wrozenie z kart, najbardziej wiarygodne sa te na 3 dni. Ja zawsze sprawdzam na meteo.pl i zazwyczaj trafiaja. Ja ruchy niby juz czulam, teraz jakos mniej i nie wiem czy powinnam sie tym denerwowac czy nie. Czekam do wizyty za tydzien, tam pewnie detektorem tetna mnie polozna potraktuje to przynajmniej bede wiedziala ze tam jest. Chocia teraz jak tak leze to chyba cos delikatnego czuje.
  9. Lex ja mam codziennie takie pobolewanie jak na okres, w mojej aplikacji wyczytalam ze to zaczynaja sie te skurcze (sorry nie pamietam nazwy to chyba od jakiegos nazwiska) i one przygotowuja macice do porodu, oczywiscie teraz sa bardzo delikatne i niektore kobiety w ogole moga ich nie czuc, a inne wlasnie tak jak na okres. Ja mam wizyte 28.02 to zapytam. Ja nie mialam badania ginekologicznego tylko raz jak mialam gips, a tak zawsze. Jesli chodzi o zaparcia to chyba najlepiej kombinowac z dieta i jedzeniem rzeczy ktore wlasnie ulatwiaja wyproznienie a nie na odwrot. Mi sie zdarza miec problemy czasem ale sa to na szczescie jednorazowe akcje na razie. Przed ciaza nigdy nie mialam z tym problemow. Nawet teraz zrobilam sobie kawe z mlekiem i juz od samego zapachu mnie goni ;) A z ta waga startowa to ja mialam 50kg ale serio to nie jest jakies marzenie ;) o ile talia mi odpowiada to jednak w cyckach mogloby byc wiecej ;) Oj musze cos na obiad wymyslic a kompletnie nie mam na nic ochoty, syn pewnie powie zupe a ja jakos na zupy patrzrc nie moge a wypadaloby zebym tez cos zjadla
  10. Olka88 witamy :) co do imienia to ważne żeby Tobie się podobało. moja siostra od zawsze wiedziała jak nazwie swoją córeczkę i też akurat trafiła na wielki boom Zuź, ale stwierdziła, że nie będzie szukać nic na siłę, skoro to jej się podobało odkąd pamięta. ja w pierwszej ciąży przytyłam 18kg i teraz też bardziej pilnuję wagi. właśnie porównałam, że z synem na tym etapie ważyłam już 2,5 kg więcej więc jest szansa, że w najgorszym przypadku przytyję 16, a nie 18 :P Nataszka, ale że przy zwykłej jeździe się coś może stać czy przy wypadku? bo przy wypadku to ja oczywiście biorę to pod uwagę, że rzeczywiście może coś się dziecku stać, ale z drugiej strony muszę patrzeć na moje bezpieczeństwo też przez pryzmat mojego starszego syna i jeśli przy poważniejszym wypadku mam stracić ciążę, ale jednak uratować własne życie to jednak wybieram tę opcję. oby nigdy mi nie przyszło być w takiej sytuacji.
  11. a ja zapinam normalnie pasy. przy uderzeniu przy małej prędkości pewnie nic by się nie stało jakbym miała nie zapięte pasy, ale przy większej wolałabym nie wypaść przez przednią szybę ;) u mnie dzisiaj ruchy zdecydowanie delikatniejsze i jakby przytłumione, chyba się dzidzia inaczej ułożyła. a dzisiaj tak w formie relaksu chciałam uszyć kolejne bodziaki i chyba mnie pokarało, bo już na samej końcówce przeszyłam sobie palec i paznokieć, oj co za ból... oby się szybko zagoiło, bo kolejne materiały do mnie idą :P
  12. Ja teraz musze kupic jakis fotelik wiekszy dla syna. Mamy jakis przejsciowy i juz sie maly robi, a ze zniszczony to i tak do wywalenia sie nadaje. My jezdzimy duzo i osobowka i busem wiec musi byc cos latwe w montowaniu, bo czasem szybko do innego samochodu trzeba przekladac. Co do gondoli to juz pisalam ze moj synek akurat na spacerach spal zawsze wiec jak najbardziej duza gondola jak najbardziej sie przydala tak samo jak spacerowka rozkladana na plasko. To wszystko zalezy od dziecka, niektore niecierpia spacerow i jakiego wozka by nie mialo to bedzie plakac, inne ciekawskie na wszystko bedzie chcialo patrzec i szybko trzeba sie do spacerowki przesiadac, albo tak jak moj, przejedzie 10m i spi. I dlatego wybor trudny bo nie wiadomo jakie beda te nasze dzieciaczki ;) Ja ze spacerowki praktycznie nie korzystalam chyba ze wlasnie rozlozonej na plasko, jak synu zaczal sie interesowac spacerami to od razu do lekkiej i malej parasolki sie przesiedlismy. Ja jak dzisiaj sie obudzilam to brzuch mialam jak kamien, chyba jakos zle spalam... Teraz jakos ruchow nie czuje ale pewnie sobie wkrecam, bo przeciez nawet na 100% nie jestem pewna czy to co czulam wczesniej to byly ruchy. A teraz barszczyk do picia gotuje bo krokiety na obiad beda i juz glodna strasznie jestem ;)
  13. Asjer popatrz na wozki camarelo, moja siostra miala dla dwojki i byla bardzo zadowolona, maja duza gondole bo tez im na tym zalezalo, lekko sie prowadza, a potem bez najmniejszego problemu sprzrdala i wcale nie podala jakiejs niskiej ceny. Co do fotelikow to nie wiem bo my mielismy razem z wozkiem, wiec drugiego juz nie szukalam. Teraz na pewno sie bede rozgladac, no chyba ze tez od kogos dostane moze
  14. Ja bede miala wozek od szwagra, chyba byli zadowoleni. Dla mnie to latwiej bo jak sobie pomysle ze mialabym sama szukac i na cos sie zdecydowac to mi sie slabo robi ;) jedyne co dokupie to miekkie nosidelko bo latwiej przrniesc dziecko do domu jak spi, a wozka do domu na pewno nie zamierzam wstawiac.
  15. Ja dzisiaj jade do domu, mama pytala sie o ktorej to mowie ze po obiedzie, to ta juz wstawila ziemniaki, chyba ewidentnie chce sie mnie pozbyc ;) tylko zapomina ze ja nie tylko do niej przyjezdzam bo mam ty rodzenstwo i ojca. Ona w sumie jedt na ostatnim miejscu ;) Ja juz pisalam ze nawet nie jestem ciekawa plci, ale nawet jesli cierpliwie sobie czekam to jednak nie da sie na cos nie nastawic nawet podswiadomie. Ja czuje sie jak w pierwszej ciazy i stad sobie wydedukowalam ze teraz pewnie tez chlopak. Nie to ze bardziej bym chciala, po prostu jakos tak trudno myslec tylko w kategoriach 'to dziecko', milej myslec o synku albo corce ;) troche chyba zamotalam ;)
  16. Axam to straszne ze oczekiwanie jest takie dlugie. Wlasnie chyba kazdy przezywa to inaczej i dlatego rozmowa ze specjalista jet taka wazna, zeby on wybadal jak pomoc. Nataszka wysciolka to milutka musi byc wiec moze jakis jersey 100% bawelny? Co do kawy to ja pije taka jak zawsze rozpuszczalna z dwoch lyzeczek z duza iloscia mleka
  17. na allegro jest pelno sukienek z anglii outletowych. oczywiście jak to z outletem bywa coś z nimi nie tak. moja np ma nierówny dół, z jednej strony jest z 5 cm dluższa, ale że i tak jest długa to nic się nie stanie jak ją wyrównam, a to akurat potrafię sama. wiem, że zamawianie jest trochę ryzykowne, ale na ślub siostry, gdzie byłam druhną mi się udało trafić ekstra kieckę i była idealna i teraz też w sumie jestem zadowolona, a zaplacilam 80 zł. za taką w sklepie pewnie 200 zl to minimum by było.
  18. ja właśnie tez kawę piję. drugą, ale jak mam dotrwać do końca dnia to muszę. synu daje popalić i od kilku dni brzuch mi się zaczyna stawiać, bo albo się na niego denerwuję, albo chce ciągle siedzieć mi na kolanach a to też męczące juz dla mnie, jeszcze jak się o brzuch oprze. teraz poszedł spać i niby mogłabym z nim, ale stwierdziłam, że podelektuję się ciszą :P ja za to kupiłam już sobie sukienkę ciążową na czerwcowe wesele :P szaleństwo. ale w maju komunia to też mogę założyć, a kroj w sumie taki, że i po ciąży spokojnie mogę założyć. tylko teraz ciekawe czy się nie rozszerzę za mocno pod piersiami, żeby się w nią wcisnąć, ale najwyżej będę kombinować jakieś inne zapięcie zamiast suwaka ;) Hela słodkie zdjęcie :)
  19. Ja nawet nie zamierzam miec spodni ciazowych, przy pierwszej ciazy mi sie nie spawdzily, brzuch mialam pokazny a i tak mi sie zsuwaly.
  20. Ja mam cos kolo 2 kg na plusie i uwazam to za dobry wynik bo w tym samym czasie z synkiem to chyba z 6 juz bylo ;) Nie jem jakos duzo, slodyczy tez nie bardzo, bo mnie nie ciagnie, ale duzo pije. Jejku zaraz ide na kawe bo mi sie oczy zamykaja, synu juz platki rozsypal i jeczy ze balagan ale mama ma te elektryczna szczotke wiledy i kazalam mu sprzatac, cos czuje ze teraz specjalnie bedzie rozsypywal zeby tylko pojezdzic ta szczotka ;)
  21. Hela oby wszystko bylo w porzadku. To tez mogl byc sluz. Nawet wczoraj czytalam ze teraz jest wieksza jego produkcja, ja czasem jak kichne to tez czuje ze cos mi leci i oczywiscie zawsze mam mysli czy to aby nie krew, bo to takie uczucie jak przy okresie
  22. A mo sie chyba ciazowa bezsennosc zaczyna. Dzisiaj nie spalam 2,5 h a jak zasnelam to za chwile synu sie obudzil jakos po 5 i juz jeczal ze jesc chce. Jeju cos mu sie poprzestawialo, wstaje tak wczesnie a potem pada przed 18, a na drzemke nie moge go zmusic.
  23. a w ogole od kilku dni czuję narastający głód. staram się racjonalnie do niego podchodzić. jeść małe porcje, częściej, a nie rzucać się na jedzenie. ale chyba zaczęło mi się przybieranie na wadze ;) a przypomniało mi się, że tutaj na parentingu są bardzo fajnie opisane tygodnie ciąży, razem z wielkościami z usg. i tak sobie poczytałam, że moje zaczyna powoli słyszeć ;) pamiętam jak w pierwszej ciąży było mi trudno, żeby się przemóc i mówić do brzucha, to muzykę wtedy puszczałam. słuchawki od mp3 przykładałam do brzucha i sobie leżałam, a potem przy tych piosenkach mlody usypiał ;) teraz będzie łatwiej, bo i synek coś tam zagada do brzucha i jak czytam mu bajki to i brzuszek posłucha ;)
  24. Dokladnie, piekny torcik :)
  25. Hela ja tez będę musiała doprowadzić okna do porządku jak wrócę. zawsze myłam wszystkie jednego dnia, teraz na raty sobie porozkładam. ale ja mam mopa parowego, którego mogę odpiąć i mieć takiego krótkiego do mycia okien więc się nie na robię. u nas dalej pełno śniegu, ale dzisiaj słońce od rana więc pewnie i temperatura wreszcie będzie wyższa i może trochę stopnieje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...