cichadoro

Moj wczoraj usnal o 17 i nie dalo sie go obudzic. Myslalam ze sie obudzi wyspany kolo 20 gotowy do dzialania ale przespal pieknie 12 h. Oczywiscie o godzinie 5 juz nie bylo mocy zatrzymac go w lozku, ale nie narzekam bo to pierwsza noc od dawna kiedy nie budzil sie co chwila z krzykiem, jekami czy jakimis zachciankami

Axam mialam ostatnio takie same lazienkowe przezycia. W pierwszej ciazy mialam hemoroida ale najbardziej sie uaktywnil dopiero po porodzie. Juz wiem ze teraz czeka mnie to samo. Mialam jakas masc na to i ona bardzo pomagala ale oczywiscie nie wiem jak sie nazywala. Zapytam siostry bo ona mi ja wlasnie polecila po swojej ciazy. Mi czesto krew poleci jak dmucham nosa, ale to wlasnie normalne, bo w ciazy produkuje sie duzo wiecej krwi. Usmiehnieta a moze te siniaki tez zwiazane sa ze zwiekszona iloscia krwi? Wystarczy ze cos bardziej uciska i od razu podbiega krwia skora? Ja to od zawsze mialam problem z siniakami, wystarczy ze lekko sie uderze i juz siniak na pol nogi, w lato to wstyd krotkie spodenki zalozyc ;)

Mama_2014 to swietnie :) czekalam na dobre wiesci :) Forum znowu cos swiruje, ciagle przerwy serwisowe

Mama_2014 na pewno wszystko będzie dobrze, czekamy na relacje :)

Haha Velvet liczy sie gest :) moj rano wyslal mi na fb jakis walentynkowy filmik a przez tel juz nie potrafil normalnie rozmiawiac, wiec juz bym wolala zeby olal temat calkiem. Axam no z tym sluchem to kiepsko, u mnie maz przygluchy od sluchania glosnej muzyki w busie i teraz jak jedziemy z malym to tez tak rozbebnia co mnie wkurza bo Nikos ma sluch swietny i wolalabym zeby mu tego tatus nie zepsul.

Axam wiem ze to wiecznie tak nie bedzie i moze wygladac ale na razie poki ma prace wyjazdowa to serio zaczyna mi to zwisać. Widze go tylko tydzien w miesiacu a nawet rzadziej bo teraz wyjechal na ponad 5 tygodni. Jakbym miala go na co dzien to pewnie miesiaca bym nie wytrzymala. Czyli jest tak jakby go nie bylo z ta roznica ze o alimenty nie musialam sie w sadzie wyklocac bo jednak wiekszosc wyplaty mi oddaje. Na razie ;) zobaczymy kiedy mu sie zmieni ;)

Nataszka tez mam nadzieję, że i tym razem będę rodzić naturalnie. Ja bardzo miło wspominam swój poród, oczywiście bolało jak cholera, ale juz przy zszywaniu o tym bólu nie pamiętałam. Ja zawsze mialam w głowie słowa mojej cioci, że rodziła i mówi do położnej, że już nie da rady, a położna do niej, że jeśli tak mówi to zaraz urodzi. I u mnie się sprawiło, nawet powiedziałam to na głos, a położna za chwilkę mi daje dzidzię ;) o rany chyba teraz ja dostaję gorączki. zawsze jak mam podwyższoną to oczy mi zaczynają łzawić. ech, znowu miód, cytryna i malina ;) a i dzisiaj byłam w ciuchu i kupiłam sobie dwie pary legginsów, jedne ciążowe, a drugie takie bardzo rozciągające się, bo jednak już te moje z rozmiaru xs zaczynaja uciskać ;) i zamówiłam sobie sukienkę na czerwcowe wesele... wiem, że wcześnie, ale jak mam potem na siłę latać, szukać i pójdę w czymś co mi się nie będzie podobać, to wolałam teraz. odcinana pod biustem i są zrobione kontrafałdy, więc rozmiar brzucha nie będzie miał większego znaczenia. i jest długa, więc tez nie muszę się bać, że jak będę miała wielki brzuch to nagle dół zrobi mi się przykusy, bo się tak podniesie (moja siostra tak sobie kupiła jedną i miała wesele w odstępie 2 miesięcy, to na drugie już nie założyła).

Hehe to moj dalej ma focha, zadzwonil na chwile cos tam sie porzucal bo sie nie dogadalismy i stwierdzil ze nie chce mu sie ze mna gadac. Uroczo :) no ale trudno. Od kilku dni nawet nie zapytal o zdrowie syna chociaz wiedzial ze sa problemy. Odebralam wyniki, krew i mocz w normie chociaz zelazo troszke obnizone ale nie wiem czy na tyle by mi cos przypisala. A biocenoza chyba tez ok tylko flore bakteryjna mam mierna ale nie wiem jaki jest najlepszy jej stan, bo jak za duzo to tez chyba niedobrze. Ale to antybiotyk pewnie wytlukl, biore jeszcze oslonke to moze sie naprawi i obejdzie bez zadnej grzybicy

Aphtin i ja podawalam synkowi, przemywalam policzki i jezyk i juz na szczescie nie ma sladu po bialych plamach, zaczal jesc. Za to wczoraj pojawila sie straszna chrypa i kaszel, daje mu mleko z miodem i dzisiaj w miare normalnie mowi, ale doszedl katar. Czekam na koniec tej plagi bo jedno minie a drugie sie pojawia i tak od tygodnia.

Oj pilnujcie tych chlopow, wysylajcie na badania, bo to uparte. Jakby pojsc do lekarza to jakas ujma na honorze, nie rozumiem. Usmiechnieta ja na brzuchu tez juz nie spie ale jakos instynktownie sie nie przekrecam i nie czuje takie potrzeby, a wczesniej tylko na brzuchu usypialam. Ja najczesciej na bokach, bo zazwyczaj synek sie we mnie wtula. Na plecach sie troche boje, jesli juz to musze wyzej na poduszkach, bo w pierwszej ciazy jak spalam na plasko to mialam paralize przysenne. Nic niebezpiecznego ale malo przyjemne. Potem juz nigdy tego nie mialam, tylko w ciazy jak spalam na plecach. A ze w liceum mialam zajawke na swiadome sny to wiedzialam co to ;)

No ja mam walentynki z glowy. Maz obrazony wiec pewnie nawet nie zadzwoni, zawsze zamawial bukiet poczta kwiatowa ale teraz nie mam co liczyc Ja wczesniej zamowilam material i mialam mu szyc tshirt ale materialu nie ma, a jak dalej bedzie miec focha to uszyje i sprzedam :p Ale swoja droga tez zamierzam upiec ciasto w ksztalcie serca, dla mojego brzdaca i dzieci siostry ;)

Axam jeśli lubisz słodkie kawy to polecam taką: w mleku rozpuścić jedną krówkę i kostkę białej czekolady i oczywiście dodac do mleka. tez pyszna :)

a to z tymi czapeczkami to tez zawsze miałam jazdę jak na spacer po wsi szłam :P te stare baby to tylko przy płotach stoją i plotkuja i zawsze tez były komenatrze, że taki mały i bez czapeczki, też się zawsze pytałam 'a pani czapeczkę gdzie ma?' :P

ja tam o mojej teściowej nawet pisać nie będę, temat rzeka, jakbym zaczęła to chyba bym nie skończyła :P ogólnie nie cierpię jej i też powiedziałam, że do pracy pójdę dopiero jak dzieci do przedszkola wyślę, bo z nią nie zostawię.

Oj te babcie to zapomnialy jak same wychowywaly dzieci. Moja mama tez mnie tlukla pasem po dupie za najmniejsze przewinienie, a ja teraz nawet krzyknac na swojego nie moge bo przeciez taki slodki maly chlopczyk. A chlopczyk zaczyna wszystkich bic i hosteria wszystko wymuszac. A teraz jak jestem to tez sie wszystkiego czepia, nawet tego ile oleju wlewam do odgrzania krokietow, ktore robilam tylko i wylacznie dla siebie. Juz jutro do domu bym uciekala a tak znowu mi sie wyjazd przedluzy :/ niech juz bedzie wiosna to pociagiem bede sobie przyjezdzac na dwa trzy dni, zeby Nikos pobawil sie z kuzynami i do domu. A jak drugie sie pojawi to podejrzewam ze za czestym gosciem w rodzinnym domu nie bede i zobaczymy jak czesto bedzie do mnie wydzwaniac. Velvet ile slodyczy na jednym zdjeciu a mozna zapytac ile taki piesek kosztuje?

Mama_2014 mi nigdy połozna nie mówiła, że moje niskie ciśnienie to coś złego, nawet chyba ostatnio miałam takie na pomiarach i w pierwszej ciazy też zawsze niższe. to chyba wysokie jest zagrożeniem. ja dzisiaj z siostrą pojechałam z rana do przychodni, bo akurat ona lidla chciala zaatakować a to obok i udało mi się nawet biocenozę pobrać, bo nie w każde dni pobierają. wyniki mają być jakoś jutro po południu. mam nadzieję, że z moczem już wszystko w porządku. co prawda jeszcze biorę ostatni dzień antybiotyk, ale potem już bym nie miała jak zrobić tych badań, bo nie wiadomo co z samochodem. Hela a ja właśnie przerzuciłam się na mleko 3,2% jak zaczęłam młodemu podawać krowie. nawet widziałam takie dla dzieci ponad 5%, bo chyba dla dzieci lepsze takie. ogólnie mam możliwość kupować takie mleko prosto od krowy, ono to już w ogóle tłuste i oczywiście była na mnie nagonka, że czemu dziecku nie kupuję takiego. a ja chyba za bardzo miastowa jestem, raz próbowałam takiego mleka i mi krową śmierdziało (ja ogólnie mleka nie lubię), a jak raz zrobiłam sernik z takiego sera, to też nie mogłam zjeść, bo tez mi śmierdziało :P

Ja tez na plusie minimalnie na razie, ale przy mojej wadze piorkowej to az zaczynam sie zastanawiac czy nie powinnam przybierac troche wiecej, w koncu dziecko rosnie, brzuch, coraz wiecej wod, a ja przeciez nie mialam zadnych swoich zapasow ;) Co do maka to ja nawet nie przepadam za nim ale raz na jakis czas najdzie mnie ochota i sobie zjem jakiegos hamburgera, po czym stwierdzam ze wcale mi nie smakowalo i znowu mam spokoj ;) ostatnio wole isc na jakis domowy obiadek jak mam zjesc na miescie, danie dnia zazwyczaj kosztuje kolo 13 zl, a najem sie duzo bardziej niz takim makiem i na pewno zdrowiej. Boze ja naprawde jestem jakas przekleta jesli chodzi o samochody. Poszedl mi amortyzator z tylu i w dodatku jakis przewod sie przedziurawil i dzisiaj po odpaleniu sikalo ropa :/ naprawde mam dosc, to nasz 4 samochod i uwierzcie z kazdym sie cos dzialo jak ja kierowalam. A jak jezdze z mezem to juz nic sie nie dzieje, a przeciez nie kieruje inaczej jak jezdze sama czy z kims. Fatum jakies i tyle :/ Jutro z rana pojde zrobic badania, bo jak wroce do siebie na wies to znowu nie wiadomo jak to bedzie z autem i czy uda mi sie dojechac :/ tylko bede musiala sie 28.02 jakos do lekarza dostac ale moze juz samochod uda mi sie zrobic. Aj jednak bez chlopa na miejscu to ciezko. Tylko z tym moim chlopem to tez niestety ciezko, teraz jakiegos focha ma i ja tu mowie o problemach a ten najchetniej by mnie zostawil z tym sama, zero wsparcia :( No to sie troche wyzalilam. Chyba serio pojade sobie jak bedzie cieplo do jakiegos sanktuarium jak mi babcia polecila...

U mnie dzisiaj leniwa niedziela, synkowi juz lepiej, zaczyna rozrabiac ale dalej malutko je. Ja musze sie wyrwac do sklepu bo mi zostaly 4 pampersy, a nie chce mnie wypuscic, czekam moze zasnie. Sama tez sie musze przewietrzyc i chocby po ten biedronce polazic, bo juz w domu wytrzymac nie moge

Velvet jakby moj maz zobaczyl ze psy to na pewno by chcial. Ja to nie lubie takich wielkich psow, jak sie wprowadzilam to mial bernardyna ale juz wiekowego i zdechl po jakims miesiacu mojego mieszkania tam. Teraz jest taki kundelek malutki, tesciowa wziela. Ale ogolnie uwazam ze jak ktos sie decyduje miec psa to obowiazkiem jest nie tylko dac mu jesc ale i posprzatac po nim, a tak podworko zasrane :/ dobrze ze udalo mi sie chociaz wywalczyc zeby kury nie lazily po trawie, tylko maz im oddzielil kawalek podworka, bo wtedy sie wyjsc nie dalo nie wracajac z niespodzianka na butach, a juz z dzieckoem co uczy sie chodzic i co chwila wywraca to masakra byla

Ja mam termin z om 11.08, a z pierwszego i drugiego usg wychodzi 08.08 W pierwszej ciazy sprawdzil mi sie termin z usg 3d na ktorym bylam w 24-25 tyg ale to raczej przypadek. Urodzilam tydzien wczesniej bo bylam taka ciekawa czy mam mleko ze dusilam, masowalam, cisnelam az pocieklo kilka kropelek i za kilka godzin zaczely sie skurcze ;)

A ja dalej mam przeboje z synkiem. Dzisiaj nic kompletnie nie chcial jesc, dobrze ze duzo pil ale wieczorem zajrzalam mu do buzki i caly jezyk bialy a na policzkach dwie biale krostki :/ nie wiem co to, ale na pewno mu przeszkadza w jedzeniu. Mam dezaftan jak nie pomoze to w poniedzialek sie pakuje i jedziemy do naszego lekarza. Tutaj jedynie do szpitala moglabym jechac, dyzury maja lekarze z przypadku a juz na pediatre trafic to cud. Chyba musze przestac przyjezdzac do rodzicow bo od jakiegos czasu jak przyjezdzamy to ciagle mamy jakiegos pecha ;) tylko jak ja na tej wichurze mojej wytrzymam sama 3 tygodnie, jeszcze uziemiona przez mrozy i sniegi...

Co do jedzenia to mi apetyt wrocil jak przyjechalam do rodzicow. Tak to rano w ogole nie moglam jesc, tylko obiad to wielki talerz zjadalam ale tez musialam sie nakombinowac co ugotować. Tylko w sklepie zawsze na wszystko mam ochote a jak przyniose do domu to juz nie tkne :p

A wiecie co sie okazalo, w niedziele cala rodzina mojego meza pzyjechala do nas i oni wszyscy wlasnie przechodzili to samo, a ich corka nawet byla w trakcie. Powiedzieli ze miala goraczke i teraz oslabiona i myslalam ze to chodzi o jakies przeziebienie, a jak przyjechal szwagier mi ten samocho robic i powiedzialam jak Nikos cierpi to ten ze tak oni mieli wszyscy to samo pare dni temu. Ja naprawde ich lubie, zawsze mozna na nich polegac ale bez przesady, do malego dziecka i kobiety w ciazy z takim czyms przyjezdzac... A dzisiaj mam wizyte w urzedzie pracy i co? Samocho znowu nie odpala, moze to jednak te swiecie... Ale teraz i tak juz nic nie zrobie. Rany niech te mrozy sie skoncza! Ja sie jeszcze zdenerwowalam tym wszystkim, synek ryczal od rana i taka kolka mnie zlapala w lewym boku ze nie moglam sie ruszyc. Siostra mi nospe przyniosla i przeszlo, nie wiem co to moglo byc ale oby wiecej nie wrocilo

Ja 3d chce zrobic bo jest dokladniejsze i mozna sprawdzic wszystko dokladnie. Twarz dziecka to dla mnie drugorzedna sprawa, wiem ze fajnie ja zobaczyc jak przy pierwszejciazy, ale gdyby bylo akurat odwrocone to nie mialoby to dla mnie znaczenia. Dla mnie wtedy wazniejsze bylo serce, przeplywy i tym podobne. Ja tez mam zapas octaniseptu ale mnie ciocia zaopatruje wlasnie w te duze butle, nawet nie wiedzialam jakie to ma ceny. Tak samo przywozila mi masc posladkowa dla noworodkow i byla super, nie mielismy nigdy odparzen. Eh synek mial rzyganie, wczoraj lecialo z niego z drugiej strony a w nocy goraczka 39,5. I jeczy ze do domku chce, a wczoraj to w pizamie buty zakladal do juz do babci i dziadka jedzie.

Gdyby cos sie dzialo to moja gin tez bez problemu by zrobila dodatkowe usg, w poprzedniej ciazy jak na polowkowym czegos nie mogla dojrzec to na nastepnej wizycie sprawdzala. Mi w sumie taka ilosc usg wystarcza, dodatkowo mam zamiar isc na to 3d bo jednak dokladniejsze